Ludka Skrzydlewska, Magdalena Szponar - The ASMR - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Po prostu przez całe życie słyszałam od rodziców, że jestem niewystarczająca. Niewystarczająco ładna, mądra, wysportowana, religijna, dobra, pomocna. I niby to przepracowałam, niby wiem, że to bzdury, ale kiedy... [...] kiedy spotykam kogoś takiego jak ty, to moje niedoskonałości wydają się bardziej wyraźne”.

Parker Coldman to typowa jesieniara i samotniczka uwielbiająca cmentarny vibe oraz nagrywająca filmy ASMR na swoim kanale na YouTube. Pracuje jako lektorka audiobooków w dziedzinie romansów i erotyków, czego jej mamusia na pewno nie pochwala. Do tego jest okropną bałaganiarą i totalnie osobą nieogarniającą codziennych czynności. 

Od jakiegoś czasu planuje zamieszkać wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką, ale ta w ostatniej chwili informuje ją, że nie może tego zrobić, bo została propozycję doktoratu na Harvardzie. Jordan jako dobra przyjaciółka nie zostawia jej na lodzie i informuje ją także, że znalazła na swoje miejsce kogoś innego. 

Nowym współlokatorem zostaje Cameron, który okazuje się jej totalnym przeciwieństwem. Kiedy ona potrzebuje dużo ciszy, to on jest głośny, a żeby tego było mało, to jest cholernie pozytywnie nastawiony do życia. Jak sobie z nim poradzi? 

„Jest moim prywatnym piekłem za te wszystkie grzechy, jakich dopuściłam się w życiu”.

Cameron Payne to młody chłopak o pozytywnym usposobieniu, zawsze uśmiechnięty i co się rzadko zdarza lubi porządek i gotowanie. Na co dzień zajmuje się kalisteniką i trenuje osoby indywidualnie. Jest towarzyszki i zrobi wszystko, żeby chronić swoich najbliższych. Ma bardzo dobre serce, ale swoją lemoniadą umie powalić na łopatki. 

Po pewnych wydarzeniach musi opuścić na jakiś czas swoje rodzinne miasto, więc kiedy przyjaciółka z dzieciństwa zaproponowała mu wskoczenie w jej miejsce jako współlokator, zgadza się na to bez zastanowienia. 

Pierwsze spotkanie Payn'a z Parker nie wypada najlepiej za sprawą pewnego niepokojącego incydentu w domu. Od tego momentu atmosfera między nimi wisi na ostrzu noża. Ona widzi w nim zbyt głośnego, zbyt pewnego siebie mięśniaka, który zakłóca jej spokój. Natomiast on uznaje ją za najbardziej zrzędliwą osobę, jaką kiedykolwiek spotkał. 

Czy tak dwa odmienne charaktery mają szansę się jakoś dogadać? 

„Odnoszę wrażenie, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Musimy być. To niemożliwe, bym czuł się tak idealnie bez powodu. Mam pewność, że odnalazłem moją bratnią duszę. Może i się różnimy, może wręcz stanowimy zupełne przeciwieństwa, ale jednocześnie okazujemy się dla siebie idealni”.

The ASMR to powieść pokazująca historię dziewczyny, która kocha spokój i ciszę oraz nagrywa filmiki ASMR. Natomiast mężczyzna, który pojawi się w jej życiu, jest totalnym przeciwieństwem. Wszędzie go pełno, na twarzy ma cięgle uśmiech, a jego pozytywna energia może przyćmić każdego. Gdyby tego było mało, świeżo upieczeni współlokatorzy w wyniku niefortunnego zrządzenia losu muszą udawać parę, a sam Cameron ukrywa przed Parker więcej, niż można by przypuszczać.

Autorki w swojej powieści pokazują nam, że prawdziwe relacje nie polegają na podobieństwie, ale na uczeniu się siebie nawzajem i tolerowaniu cudzych przyzwyczajeń. Nawet osoby z zupełnie różnych światów mogą znaleźć wspólny język, wystarczy dać sobie szansę. Nie oceniać z góry, tylko starać się poznać i akceptować. 

Książka pełna odrobinki tajemnicy, humoru, ciętych ripost, sarkazmu, ciepła, akceptacji, zdobywaniu zaufania, relacji rodzinnych, przyjaźni oraz pożądania. 

Czytało mi się ją przyjemnie, lekki styl autorek sprawia, że przez kartki mknie się, w zastraszającym tempie. Strzeliłam się z lekturą w idealny moment, bo książka jest typowo jesieniarska, a ja owinięta kocykiem, kubkiem herbaty w ręce i padającym za oknem deszczykiem, wciągałam się w świat bohaterów. To wszystko sprawiało, że jeszcze bardziej dało wczuć się w ten klimat. 

Bardzo spodobał mi się pomysł z użyciem ASMR, jeszcze nie spotkałam się z tym w książce, a naprawdę dziewczyną wyszło to dobrze. Mega klimatycznie się czytało te sceny, a jak przypominam sobie jedną szczególną, to aż się cieplutko robi. 

Polecam wam sięgnąć po tę powieść, która rozgrzeje serce, poprawi humor i pozwoli na chwilę oddechu od codzienności. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

(Współpraca Barterowa z) 

2 komentarze:

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger