Patrycja Kuczyńska - Monika Rępalska - Płonący Lód - Wydawnictwo Novae Res - Recenzja
sierpnia 13, 2018
8
Monika Rępalska
,
Patrycja Kuczyńska
,
Przedpremierowa recenzja
,
Wydawnictwo Novae Res
„Płonący Lód” to pierwszy tom trylogii, którym autorki debiutują i jest to bardzo dobry debiut. Napisać książkę i to w dwójkę to nie lada wyczyn, co dziewczynom wyszło naprawdę świetnie.
Dwa mocne charaktery spotykają się w jednym miejscu i w tym samym czasie. Co z tego wyniknie? Tylko jedno; Walka napędzająca się pożądaniem. On władczy, uważający się za Boga, którego wszyscy muszą słuchać i nikt nie jest w stanie się mu sprzeciwić. Zawsze bierze wszystko, co chcę i kiedy chce. Ona zawzięta wojowniczka jak sobie coś postanowi to, dąży do celu. Do tego jej niewyparzony język potęguje wszystko. Jak Knox i Lexi zakończą tę walkę? Kto wyjdzie z niej jako wygrany, a kto przegra, a może pożądanie zwycięży? „Podobno, gdy rodzimy się, nasza dusza zostaje podzielona na dwie cząstki. Jedna zostaje z tobą, a druga trafia do twojej drugiej połówki. Obie czekają, aż odnajdą się, z daleka wyczuwają się, przyciągając jak magnes. Czy tym moim magnesem jest Lexi? Czy to ona trzyma część mojej duszy?” Autorki od samego początku fundują nam niesamowite przeżycia. Akcja i napięcie zaczyna się od pierwszych stron i trwa do samego końca, przy czym w ogóle nie zwalnia tempa. Potyczki słowne, jakie fundują nam główni bohaterowie, dodają smaczku, a niesamowite zwroty akcji sprawiają, że czytasz tę książkę jednym tchem. To, co jeszcze mi się podobało w tej książęce, to bohaterowie drugoplanowi, którzy niekiedy bardziej mi się podobali niż ci główni. Lizzi świetna przyjaciółka, której nie da się nie lubić i dwaj najlepsi przyjaciele Knoxa, czyli Nico i Artem. Nico, rozwala na łopatki bez dwóch zdań, a Artem ma w sobie to coś. „Połączyło nas wiele rzeczy, które oboje próbowaliśmy zbagatelizować. Jednak, gdy coś przyciąga do siebie dwoje ludzi, za żadne skarby nie da się przed tym uciec”. Do czego doprowadzi starcie tych dwóch silnych osobowości? Czy Lexi zrozumie, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie? Co stanie się, gdy dotrze do niej, że granica, jaką dzieli nienawiść od miłości, jest cieńsza, niż się jej do tej pory wydawało? Gorąco wam polecam tę książkę, która sprawi, że jak zaczniecie, to będziecie, musieli ją skończyć. Wciągająca i pełna emocji przy niej na pewno nie będziecie się nudzić.
Dwa mocne charaktery spotykają się w jednym miejscu i w tym samym czasie. Co z tego wyniknie? Tylko jedno; Walka napędzająca się pożądaniem. On władczy, uważający się za Boga, którego wszyscy muszą słuchać i nikt nie jest w stanie się mu sprzeciwić. Zawsze bierze wszystko, co chcę i kiedy chce. Ona zawzięta wojowniczka jak sobie coś postanowi to, dąży do celu. Do tego jej niewyparzony język potęguje wszystko. Jak Knox i Lexi zakończą tę walkę? Kto wyjdzie z niej jako wygrany, a kto przegra, a może pożądanie zwycięży? „Podobno, gdy rodzimy się, nasza dusza zostaje podzielona na dwie cząstki. Jedna zostaje z tobą, a druga trafia do twojej drugiej połówki. Obie czekają, aż odnajdą się, z daleka wyczuwają się, przyciągając jak magnes. Czy tym moim magnesem jest Lexi? Czy to ona trzyma część mojej duszy?” Autorki od samego początku fundują nam niesamowite przeżycia. Akcja i napięcie zaczyna się od pierwszych stron i trwa do samego końca, przy czym w ogóle nie zwalnia tempa. Potyczki słowne, jakie fundują nam główni bohaterowie, dodają smaczku, a niesamowite zwroty akcji sprawiają, że czytasz tę książkę jednym tchem. To, co jeszcze mi się podobało w tej książęce, to bohaterowie drugoplanowi, którzy niekiedy bardziej mi się podobali niż ci główni. Lizzi świetna przyjaciółka, której nie da się nie lubić i dwaj najlepsi przyjaciele Knoxa, czyli Nico i Artem. Nico, rozwala na łopatki bez dwóch zdań, a Artem ma w sobie to coś. „Połączyło nas wiele rzeczy, które oboje próbowaliśmy zbagatelizować. Jednak, gdy coś przyciąga do siebie dwoje ludzi, za żadne skarby nie da się przed tym uciec”. Do czego doprowadzi starcie tych dwóch silnych osobowości? Czy Lexi zrozumie, w jak wielkim jest niebezpieczeństwie? Co stanie się, gdy dotrze do niej, że granica, jaką dzieli nienawiść od miłości, jest cieńsza, niż się jej do tej pory wydawało? Gorąco wam polecam tę książkę, która sprawi, że jak zaczniecie, to będziecie, musieli ją skończyć. Wciągająca i pełna emocji przy niej na pewno nie będziecie się nudzić.
O, nie zdecydowanie nie dla mnie ta książka, mimo zwrotów akcji i emocji - nie ten gatunek, nie to wydawnictwo ;)
OdpowiedzUsuńNo cóż nie każdy musi lubić to samo :) Oj co masz do tego wydawnictwa?
UsuńNiestety opis książki nie przemawia do mnie. Może kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto dać szansę autorką, jak na debiut naprawdę lekka i przyjemna książka.
UsuńHistoria od razu skojarzyła mi się z Akademią Fallen Crest, która nie wspominam dobrze. Dlatego raczej po ten tytuł nie sięgnę
OdpowiedzUsuńheh :D Akademii nie czytałam, nie miałam okazji. A ta książka jest dobra taka młodzieżówka. :)
UsuńJa podziękuję, bo to kompletnie nie moja bajka i w ogóle nie czuję tych klimatów.
OdpowiedzUsuńNie każdy lubi takie klimaty, dlatego dobrze, że mamy różnorodność :)
Usuń