Magdalena Szponar - Szczęśliwego Nowego Vegas - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja
„(...) bała się cierpienia; wolała wybierać życie w samotności, niż uwierzyć w to, że są osoby, które jej nie zawiodą”.
Natalia Korda to dziewczyna, która wiele przeszła w swoim życiu i nie jest jej łatwo o tym wszystkim, co ją spotkało zapomnieć. Nie pomaga jej w tym przystojny Vegas, który pociąga ją, ale ona stara się do tego nie przyznawać i od zawsze drą ze sobą koty. Dzień bez kłótni w ich wykonaniu jest dniem straconym.
Sylwestrową noc Ivy ma nockę w barze Browar, w którym pracuje jako barmanka. Kiedy nachalny klient zaczyna ją obmacywać, gdy roznosiła drinki nie wytrzymuję i wali go kijem bejsbolowym, skutecznie powalając.
Na jej nieszczęście zostaje wezwana policja, a na miejscu zjawia się nie kto inny jak diabeł w ludzkiej skórze, czyli Vegas. Ta noc roznieci mnóstwo iskier i to nie tylko tych na niebie, ale także w ich sercach. Jak to wszystko się skończy?
„Dla mnie ważne były czyny. To one, i tylko one, mogły udowodnić uczucia. (...) Można było powiedzieć o mnie wiele, ale z pewnością nie to, że mógłbym odpuścić, jeśli na czymś mi zależało”.
Adam Mach nazywany przez przyjaciół „Vegas” jest najstarszym z rodzeństwa oraz pewnym siebie mężczyzną, wzbudzającym respekt u innych. Praca w policji sprawia mu ogromną radość, chociaż jego wygląd bardziej wskazuje na faceta spod ciemnej gwiazdy.
W sylwestrową noc wraz ze swoim partnerem Arturem pełnią dyżur, kiedy dostają wezwanie do bójki w barze Browar. Na miejscu okazuje się, że sprawa dotyczy kobiety, która nie jest wcale mu obojętna, to właśnie Natalia zwana przez niego Ivy, uderzyła kijem bejsbolowym natrętnego klienta.
Pomiędzy Vegasem a Ivy dochodzi do kłótni, która jest tylko początkiem prawdziwej wojny, bo niepokorna i uparta Natalia nie zamierza ułatwić mu prowadzenia czynności służbowych.
Wkrótce odkrywają, że łączy ich nie tylko obopólna niechęć, ale też trudne do opanowania pożądanie, które z każdym dniem nasila się coraz bardziej.
„Życie nauczyło mnie, że za każdym rogiem czekała jakaś przeszkoda”.
Szczęśliwego Nowego Vegas to drugi tom serii Rodzeństwo Mach, pokazująca historię dziewczyny, która w swoim życiu przeszła naprawdę wiele i potrafi się z tym pogodzić, chociaż nie jest to wcale łatwe. Poznajemy także Adama, który jest bratem Deli, którą mieliśmy okazję poznać w poprzedniej części. Relacja Vegasa i Ivy jest wybuchowa niczym te sylwestrowe fajerwerki, ale jak to się mówi, kto się czubi ten się lubi.
Autorka w swojej powieści pokazała nam, że nie warto być w niektórych przypadkach upartym i trzeba sobie dać szasnę na wpuszczenie do swojego serca mężczyzny, który może zmienić życie na lepsze. Warto zaryzykować i poddać się uczuciu, bo może z tego wyniknąć wiele dobrego, a jak się nie spróbuję to możemy potem tylko żałować.
Został także ukazany problem przemocy domowej, który nie jest łatwym tematem i nikt nie chce za bardzo o nim mówić na głos, a to błąd powinno się mówić o tym więcej oraz pomagać takiej osobie.
Historia pełna namiętności, pożądania, przyciągania, przyjaźni, poczucia bliskości, walki pomiędzy sercem a rozumem, obawy przed zranieniem, ciętych ripost oraz dobrego humoru.
Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę książkę, która pokazuje, że szczęście czasami mamy na wyciągniecie ręki, a go nie dostrzegamy, bo się boimy, ale strach trzeba przezwyciężać, żeby móc korzystać z życia w pełni.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Czytałam dwie inne książki autorki i wywarły na mnie spore wrażenie.
OdpowiedzUsuńMi też bardzo przypadły do gustu książki autorki :)
UsuńWidzę, że mam co nadrabiać. Jeszcze nic tej autorki nie czytałam, więc chętnie nadrobię zaległości. I nawet wiem, skąd nazwa danego baru :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz nadrobić książki autorki, bo są świetne :)
UsuńSięgnięcie po ciekawą lekturę rodzimego twórcy zawsze jest dobrym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuń