Co gra w duszy Autorom - Monika Nerc

Z ogromną przyjemnością mogę wam przedstawić Monikę Nerc. Jest to świetna dziewczyna, która z zamiłowania do książek, sama zaczęła pisać. Wolnym czasie ogląda mecze piłki nożnej, gale mieszanych sztuk walki, albo planuje kolejne opowiadanie przy akompaniamencie głośnej muzyki. W swoim dorobku pisarskim ma takie książki jak fenomenalną serię Dziedzic podziemia, W ramionach mafii, duet z Pauliną Zalecka pt. W sidłach obsesji oraz mafijne historie pt. Gangsterzy. Zrodzeni z mroku napisane z dwoma autorkami takimi jak Anna Wolf i Agnieszka Siepielska. 

Zapraszam was gorąco na wywiad z Autorką

1.  Skąd się biorą twoje pomysły na książki? 

Moją główną inspiracją jest muzyka – bez rozbrzmiewającej muzyki w tle nie jestem w stanie napisać nawet jednego zdania! Ona buduje mur między moją wyobraźnią oraz rzeczywistością, pozwalając mi  rozłożyć skrzydła i pofrunąć. Jest wiatrem, który kieruje mnie w odpowiednią stronę przy kreowaniu fabuły, lecz również szczelnym murem, odgradzającym mnie od wszelkich bodźców. 

Na sam koniec wyznam, że zaskakującym źródłem inspiracji do pewnej historii okazał się mój sen. Parę dni temu przebudziłam się o trzeciej rano z głową pełną pomysłów – miałam zaplanowaną niemal całą fabułę! Od razu pobiegłam do biurka, aby zapisać nowy pomysł w notesie, ponieważ nie wybaczyłabym sobie, gdybym poszła dalej spać i zapomniała o tym.  

2. Czy bohaterowie Pani książek mają swoje pierwowzory w rzeczywistości? Czy są to czysto fikcyjne postacie?

W dużej mierze są to czysto fikcyjne postacie, ale czasami czerpię inspirację z osób (na przykład cechę charakteru) bądź z pozornie błahych wydarzeń. Na przykład zamiłowanie ojca Catriony do marki samochodów Mercedes jest jednym z tych elementów, które wyciągnęłam ze swojego życia – bardzo bliska mi osoba pałała podobnymi upodobnieniami – i wplotłam to do fabuły. 

Zawsze wydawało mi się, że dzięki takim szczegółom opowieść wiele zyskiwała.  

3. Przywiązuje się pani do bohaterów swoich powieści? Jeśli tak to jak trudno jest potem zostawić ich i stworzyć nowych? 

I to bardzo! Postawienie ostatniej kropki w tekście jest dla mnie najgorszym momentem. 
Mimo że kończąc pisać książkę, mam już w głowie zarys kolejnej historii, to nie potrafię się zmusić do natychmiastowej pracy nad nim. Potrzebuję paru dni, aby… pożegnać się z poprzednimi bohaterami. 

4. Jaką, że swoich książek poleciłabyś osobie, która chciałaby rozpocząć przygodę z twoją twórczością?

Obowiązkowo seria „Dziedzic podziemia”! Jeśli ktoś lubi trzymające w napięciu romanse mafijne, w których płomienna namiętność idzie w parze z niebezpieczeństwem oraz tajemnicami, koniecznie musi sięgnąć po książkę „Dziedzic podziemia. Szepta diabła”. Wciągająca fabuła nie pozwoli się oderwać aż do ostatniej strony. 

5. Która historia, którą pani pisała była najtrudniejsza, a jaka jest najbliższa twojemu sercu?

Seria „Dziedzic podziemia” zaskarbiła sobie specjalne miejsce w moim sercu, ponieważ był to pierwszy tekst, który wydałam, ale tak naprawdę to wszystkie historie są dla mnie ważne. 

Ponadto każda z nich była innego rodzaju wyzwaniem. Pisanie w duecie z kimś jest całkowicie odmiennym doświadczeniem niż pracowanie nad solową powieścią, tak jak inne trudności powstają przy tworzeniu krótkiej noweli. 

Żadna z historii nie była trudniejsza ani łatwiejsza do napisania.

6. Jak wygląda Pani otoczenie podczas tworzenia? Lubi pani spokój czy wręcz odwrotnie, a może masz jakieś specjalne rytuały, przyzwyczajenia?

Określenie „uporządkowany chaos” idealnie odpowiada na to pytanie.   

Na moim biurku znajduje się oczywiście laptop z mnóstwem pootwieranych kart – z artykułami, muzyką, mediami społecznościowymi, wywiadami, zdjęciami… – wszystko, czego potrzebuję do napisania konkretnego rozdziału. Ponadto na blacie wala się obszerny konspekt fabuły, samoprzylepne kolorowe kartki, odręczne notatki, charakterystyka postaci, stare notesy, okulary, kubek z kawą, neonowe flamastry oraz długopisy, a wieczorami pojawia się jeszcze świeca zapachowa. W trakcie zadumy wpatruję się w puste oczodoły moich czaszek, które zajmują miejsce na samym końcu biurka. 

Nikt inny nie byłby w stanie się odnaleźć w tym bałaganie, ale ja nawet z zasłoniętymi oczami odnalazłabym potrzebną informację.

7.  Jest jakiś temat, który boi się Pani poruszyć? Jeśli tak to dlaczego akurat ten?

Nie przychodzi mi do głowy żaden temat, o którym bałabym się pisać. Oczywiście, niektóre wymagają dłuższego zastanowienia się, poszukiwania informacji, porozmawiania z kimś oraz zrozumienia emocji, ale to nie znaczy, że nie powinno się poruszać na przykład trudnych tematów psychologicznych bądź społecznych. 

8. Wierzy Pani w miłość od pierwszego wejrzenia, która powala totalnie na nogi jak prawie w każdym romansie?

Wierzę, że można spotkać kogoś i poczuć… to coś. Nagle zradza się ta magiczna iskierka, która przyciąga dwie osoby w swoje ramiona, ale to nie jest miłość, lecz zauroczenie. Miłość jest zbyt potężnym uczuciem, aby spłycać ją do czegoś tak błahego jak czyjś wygląd. Ważne jest to, co człowiek ma w środku. 

Wierzę w zadurzenie od pierwszego wejrzenia, przeznaczenie, bratnie dusze oraz mityczną miłość. 

9.  Jeśli mogłabyś dać rady dla początkujących pisarzy, to jakie by to były?

Pisz, pisz i jeszcze raz pisz! Najważniejsze jest, abyś sam był zadowolony z efektów swojej pracy, a reszta przyjdzie z czasem. 

10. I na sam koniec, mam jeszcze jedno pytanie; Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, jaka by to była? A może uważasz, że to, co nas spotyka w życiu takie właśnie miało być? 

Nie można niczego żałować w życiu – trzeba cieszyć się z małych zwycięstw oraz wyciągać wnioski z porażek, dlatego moja odpowiedź brzmi: Nic bym nie zmieniła.  

Serdecznie dziękuję, że zechciałaś Moniko poświęcić mi trochę czasu i odpowiedzieć na kilka pytań. Życzę wszystkiego dobrego na ścieżce zawodowej oraz na stopie prywatnej. Pozdrawiam Serdecznie :)


Zostawiam wam także linki do social mediów Autorki, na które cieplutko zapraszam;

Facebook --> Klik    Instagram --> Klik   Wattpad --> Klik 

6 komentarzy:

  1. Nie znam książek autorki, ale po wywiadzie na pewno się skuszę. I zerknę na jej wattpada :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, dla mnie też muzyka jest ogromną inspiracją, a "uporządkowany chaos" to domena mojego życia. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze lubię czytać takie rozmowy. To doskonała okazja, by dowiedzieć się czegoś nowego o danej osobie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger