Maja Drożdż - Bosa do mnie przyjdź - Wydawnictwo Najlepsze - Recenzja

„Umierasz w środku i nie chcesz się do tego przyznać. Wolisz wszystko zrównać z ziemią, zostawić po sobie zgliszcza, jedynie po to, by być pewnym, że nie tylko ty zostaniesz z niczym”.

Eve Sandler to młoda dziewczyna, która dostaje świetną ofertę pracy i postanawia, coś zmienić w życiu i z małego miasteczka Stillwater przeprowadza się do Nowego Jorku. Nowa praca ma otworzyć jej ścieżkę do kariery w modzie, jako projektantka. Do tego, będzie mogła zwiedzić to piękne miasto, które zawsze chciała odwiedzić. 

Kobieta, ciesząc się z nowego rozdziału swojego życia, kontaktuje się z dawno niewidzianym kuzynem, z którym w dzieciństwie byli nierozłączni. Prosi go, czy może z nim zamieszkać, póki nie dorobi się własnego mieszkania, ten się zgadza, a dziewczyna jest zadowolona. 

Na miejscu okazuje się, że luksusowy apartament ma jeszcze jednego dodatkowego lokatora, Iana. Tajemniczy i również wycofany jak jej kuzyn. Mężczyzna nie jest zadowolony z powodu nowej rezydentki i nawet nie stara się tego ukryć. Pomiędzy nimi zaczyna toczyć się mała walka, a dogryzanie sobie staje się ich rutyną. 

Wszystko byłoby dobrze, żeby nie wychodzące tajemnice na jaw. Czy poradzi sobie z problemami i bezsilnością, która była coraz większa? 

„Od jakiegoś czasu żyję w piekle. Nie próbuj za mną do niego wchodzić, bo spalisz się żywcem”.

Bosa do mnie przyjdź to powieść pokazująca historię młodej dziewczyny, która za spełnieniem marzeń wyjechała do Nowego Jorku. Na miejscu, jednak wszystko zaczynało iść nie tak, jak powinno. Praca okazała się totalną katastrofą. Kuzyn już nie był tym samym człowiekiem, którego znała, a tajemniczy mężczyzna dolewał paliwa do ognia. A ekskluzywny apartament okazał się złotą klatką, z której nie będzie łatwo się wydostać bez pomocy. 

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że jeśli człowiek miał w jakimś stopniu ciężkie dzieciństwo, czegoś w nim zabrakło, to w dorosłym życiu bardzo to się odbija na funkcjonowaniu. Niektóre blizny ciężko jest zagoić, a psychika potrafi być bardzo krucha, tym bardziej, jeśli od najmłodszych lat była wystawiana na emocjonalny rollercoaster. Najgorsze jest to, że takie osoby, nie chcą pomocy, nie widzą, że coś jest nie tak, a na siłę nie ma, co się starać, bo możemy wciągnąć się w ten sam stan. Oczywiście warto pomagać, ale nie można robić tego za cenę własnego życia. 

Książka pełna tajemnic, sekretów, rozczarowań, bólu, zmagania się ze swoimi lękami i obawami,  trudnych relacji rodzinnych, bezsilności, depresji, stanów lękowych, przyjaźni oraz dogryzania sobie. 

To było moje pierwsze spotkanie z piórem pisarki i spodziewałam się historii miłosnej z pikantnymi scenami, a dostałam kawał ciężkich przeżyć. Bohaterowie musieli mierzyć się ze swoimi demonami, które zatruwały im życie. Niszczyły ich każdego dnia coraz bardziej i bardziej. Ciemność stawała się coraz bardziej ciemna, a po świetle nie zostało nic. Jestem zaskoczona i myślę, że może dać wielu osobą do myślenia. 

Polecam sięgnąć po tę historię, która umili wam wieczory i zabierze w świat, gdzie trzeba walczyć z przeciwnościami losu. Będzie życiowo i prawdziwie, bo takie przypadki dzieją się wokół nas, tylko czasami nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

Wydawnictwo Najlepsze

4 komentarze:

  1. Chyba jeszcze nie czytałam żadnej książki spod egidy tego wydawnictwa. Fabuła jest dosyć ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że czuję się zaciekawiona. Świetna recenzja!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger