K. G. Lewis - Kaprysy przeznaczenia.Tom 2 - Wydawnictwo WasPos - Recenzja Patronacka

„Człowiek nie docenia tego, co ma na co dzień, dopóki nie stanie oko w oko z realnym zagrożeniem, które może go tego pozbawić”.

Delia po rozczarowaniu jakie przyniósł jej Iwo, pragnie odciąć się od niego na zawsze i ucieka przed nim daleko za granice, a rodzina skutecznie ją ukrywa przed światem. Było jej ciężko, bo mimo, że została zraniona, to wciąż go kochała w końcu podarował jej coś bardzo cennego, co stało się dla niej sensem życia. 

Nadszedł czas, żeby dziewczyna wróciła do domu rodzinnego, nie jest zadowolona z takiego obrotu spraw, ale nie ma innego wyjścia. Dobrze wie, że w Palermo nie raz trafi na Iwa i musi zrobić wszystko, żeby nie odkrył jej tajemnicy, którą ukrywa przed nim od czterech lat.

„Oboje zawaliliśmy, ale to moje bezmyślne pieprzenie tej suki nakręciło cały ten szajs między nami i zapoczątkowało lawinę naszych nieszczęść. Nasze niełatwe charaktery zaś utrudniły nam walkę z przeznaczeniem”.

Iwo bardzo żałuje tego co się wydarzyło, jest również wściekły na ukochaną, że nie dała mu wyjaśnić sprawy jaka zaistniała tuż przed ich ślubem. Ona uciekła, a on postanowił dać jej trochę czasu na ochłonięcie i pogrążył się w swoich mafijnych sprawach jakie dzieli razem z braćmi Rossi.

Jedna noc w Czarnogórze miała być tylko chwilą zapomnienia dla Delii, ale Accardi, tak łatwo się nie
podda i zrobi wszystko, by odzyskać swoją kobietę. Teraz kiedy wróciła do Palermo, nie pozwoli jej już drugi raz uciec. Czuje, że ciągle tli się w ukochanej uczucie do niego, dlatego dąży do odzyskania jej miłości i zaufania, które będzie trudno odzyskać, a kaprysy przeznaczenia mają dla nich wiele przeszkód. 

Wspólni wrogowie obu rodzin, pragną zemsty, a ich celem ma być Delia, której życie zostało wystawione na niebezpieczeństwo. Oni dobrze wiedzą, że to właśnie ona jest dla Accardiego najważniejsza, ale w tej całej układance pojawia się jeszcze ktoś, również ważny dla mężczyzny o kim jeszcze nie wie. 

Co się stanie, gdy mężczyzna odkryje prawdę i uświadomi sobie, że był oszukiwany przez kobietę jego życia, ale i także swoich przyjaciół.

„Nasza historia była popieprzona na maksa, ale zasłużyła na szczęśliwe zakończenie”.

Kaprysy przeznaczenia to kontynuacja losów Deli i Iwa, których los nie oszczędza, rzucając im kolejne kłody pod nogi. Tym razem Accardi będzie musiał ponownie zawalczyć o serce swojej kobiety, udowodnić jej, że tylko ona się liczy i nikt inny. Stracone zaufanie, będzie ciężko odzyskać, ale on wie, że bez niej życie nie ma sensu i zrobi wszystko, żeby ponownie była jego i to na zawsze.

Autorka kończąc pierwszy tom, zostawiła nas w wielkiej niepewności, ja przebierałam nóżkami w oczekiwaniu na dalszy przebieg wydarzeń, a najbardziej mnie ciekawiło, jak Iwo odkryje tajemnice Deli i jak do tego podejdzie, kiedy już się dowie, bo to było pewne, że tak się stanie. I jak było, wybuchowo, smutno, pełen wachlarz emocji, więcej wam nie powiem, sami musicie przeczytać. 

Powieść ta jest pełna niebezpieczeństw, tajemnic, zaskakujących zwrotów akcji, intryg, zemsty, smutku, cierpienia, strachu o najbliższych, ale i pożądania oraz namiętności. Walki z przeciwnościami losu. Nie zabraknie także, ciętych ripost pomiędzy bohaterami i nie jedna porcelana zostanie roztrzaskana w drobny mak.  

Historia Deli i Iwa nie była usłana różami, mieli wiele wzlotów i upadków, ale ich miłość była na tyle mocna, że nie dała się kaprysom losu, bo jeśli ktoś jest nam naprawdę przeznaczony, to nic ani nikt tego nie zmieni, tym bardziej, że przyciąganie wzajemne jest niepowtarzalnie silne. 

Choć historia Delii i Iwo znalazła swój finał, to jeszcze nie koniec, ponieważ czeka przed nimi jeszcze wiele niebezpieczeństw, a tym razem poznamy je oczami kolejnych bohaterów Emilio – brata Delii
oraz Belli – jej przyjaciółki. Nie mogę się już doczekać ich losów w następnym tomie zatytułowanym Niespodzianki przeznaczenia, i tutaj mała informacja autorka na końcu książki dodała właśnie prolog powieści, zachęcając nas i rozbudzając nasze zmysły w oczekiwaniu, muszę przyznać, że jej się to udało, ja czekam z niecierpliwością.

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po Kaprysy Przeznaczenia, które udowodnią wam, że nigdy nie możemy być wszystkiego tak do końca pewnym oraz, że zawsze trzeba walczyć do końca. 

 Za objęcie książki patronatem medialnym dziękuję autorce a za egzemplarz wydawnictwu 

6 komentarzy:

  1. Na pewno warto walczyć do końca, tak powinno być w prawdziwym życiu.

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję patronatu :-) Jeśli chodzi o serię to nie dla mnie, ale polecę paru osobom :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakiś czas temu zamówiłam tą książkę dla mojej koleżanki. Pomyślałam, że może to być dobry prezent na święta. Ucieszyłam się ponieważ bardzo szybko otrzymałam moje zamówienie, a do tego było naprawdę solidnie zapakowane. Mam nadzieję, że przyjaciółka będzie zadowolona z podarunku. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że jej się spodoba i będzie zachwycona takim prezentem :) Jeśli jest fanką książek mafijnych to ta przypadnie jej do gustu, bo się wyróżnia od reszty.

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger