Steve Cavanagh - Adwokat diabła - Wydawnictwo Albatros - Recenzja

„War­to­ści czło­wie­ka nie mie­rzy się licz­bą do­la­rów ze­bra­nych w skarb­cu. Liczą się zwło­ki po­ko­na­nych wro­gów, jakie po sobie zo­sta­wiasz. Tak wy­ce­niasz swoje życie. Kiedy po­wa­li­łeś na zie­mię wszyst­kich prze­ciw­ni­ków, a sam cią­gle je­steś na no­gach. Wtedy wiesz, kto jest naj­lep­szy”.

Eddie Flynn ma przed sobą kolejną ciężką sprawę, tym razem musi obronić młodego chłopaka, który został oskarżony o zamordowanie swojej koleżanki. Jak już ustalił, jest niesłusznie obwiniany, ale  prokurator okręgowy Randal Korn uważa inaczej. Zadbał o to, żeby wszystkie dowody wskazywały na mężczyznę. 

Młodemu grozi kara śmierci, bo ambitny i pewny siebie prokurator wręcz uwielbia wymierzać właśnie takie kary. Zrobi wszystko, żeby tylko oglądać swoje zwycięstwo i napawać się egzekucją, nie liczy się dla niego czy ktoś jest winny, czy też nie. Najważniejsza jest wygrana i jest gotowy nawet manipulować dowodami oraz przekupić światków, żeby wyszło na jego.

Błyskotliwy i przebiegły adwokat, który, zanim zaczął działać zgodnie z prawem, przez lata sam je łamał, ma zaledwie siedem dni na uratowanie niewinnego człowieka przed skorumpowanym systemem. I znalezienie prawdziwego mordercy. Za tydzień sędzia odczyta wyrok. Ale czy Eddie dożyje, by go usłyszeć? Kto wygra tę batalię? Flynn czy Korn? 

„Przy­cho­dzi chwi­la, gdy zda­jesz sobie spra­wę, że dawno temu miną­łeś wła­ści­wy zjazd i choć nie mo­żesz cof­nąć lat, to na pewno mo­żesz zro­bić wszyst­ko, co w two­jej mocy, by oca­lić zdrowie i życie jesz­cze kogoś”.

Adwokat diabła to szósty tom serii z cyklu o charyzmatycznym Eddie Flynn, który jest najlepszym adwokatem w stanach. Teraz stanął przed najtrudniejszym zadaniem, bo trafił na godnego rywala i swojego najgroźniejszego przeciwnika. Ma zaledwie siedem dni na uratowanie niewinnego człowieka przed skorumpowanym systemem. I znalezienie prawdziwego mordercy. Czy uda mu się przechytrzyć prokuratora okręgowego, który lubuje się w posyłaniu oskarżonych do celi śmierci i oglądaniu ich egzekucji? Nawet jeśli wcale nie są winni.

Autor w swojej powieści zabrał nas do świata wymiaru sprawiedliwości, gdzie obnażył przed nami ich wszystkie słabości oraz pokazał brutalną prawdę, jaką się rządzi. Nieograniczona chęć władzy, wielkie pieniądze potrafią z człowieka zrobić strasznego skurwiela, dla którego liczy się tylko wygrana sprawa, nie patrzy na to, czy ktoś jest winny, czy też nie. Najważniejsze, żeby to on był górą. Nie zawsze wszyscy straceni muszą być winni, a nie kiedy cierpią bez powodu. To jest mega niesprawiedliwe. 

Książka pełna intryg, akcji, nutki niebezpieczeństwa, morderstw, chwil grozy, adrenaliny, układów,  skorumpowania, przebiegłości, zaskakujących zwrotów akcji oraz walki o sprawiedliwość.

Czytało mi się bardzo szybko i wciągnęła mnie od samego początku i nie dało się od niej oderwać ani na chwilę. Z każdą przeczytaną stroną czułam coraz to większe emocje, nie spodziewając się tego, co zaraz się miało wydarzyć. 

W tej rozgrywce wygra ten, który okaże się sprytniejszy, a kiedy wszystkie chwyty są dozwolone, to zaczyna się piekło. Zegar cały czas tyka i komu uda się wyjść cało adwokatowi czy prokuratorowi? 

Wszystkim fanom thrillerów, na pewno przypadnie do gustu. Polecam wam sięgnąć, a nie pożałujecie. 

Współpraca barterowa z Wydawnictwem 

4 komentarze:

  1. Zapowiada się ciekawa lektura, chętnie ją poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś czytałam sporo takich prawniczych tytułów, może czas do tego wrócić?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger