Paulina Zalecka - Zawsze byłaś moja - Wydawnictwa Magia Słów - Recenzja Patronacka

„Miała nie tylko ogniste włosy, ale i serce, które tylko czekało, aby rozdawać tę nagromadzoną w niej miłość”.

Rebecca to urocza dziewczyna, która w wieku szkolnym podjęła złą decyzję i pomogła chłopcu, który okazał się jej wrzodem na dupie. Każdego dnia ją prześladował i miała go już serdecznie dość, chciała tylko spokoju. Jednak wszystko do czasu, kiedy spotkała chłopaka na wózku. Zauroczyła się nim od pierwszego wejrzenia, przysięgając mu, że kiedyś za niego wyjdzie. 

Kilka lat później staje się dorosła i już nic nie stoi im na przeszkodzie do bycia razem. Wydawać mogłoby się, że teraz przyszedł upragniony czas, na który czekali. Ona skończyła szkołę, a on powoli wracał do pełni sił. Jednak zło nie śpi, a ludzie szykują ostrza, by wbić je w plecy dwójki zakochanych...

„Moje życie i tak już jest skończone, ale nie pozwolę, by ona cierpiała. Serce wybrało ją na swojego mieszkańca, a to się nigdy nie zmieni. Nieważne, co będziemy robić w życiu. To ona jest centrum mojego wszechświata. Oddycham tylko dzięki promieniom, które wysyła. Jeżeli zgaśnie, ja także nie będę miał po co żyć”.

Tom to mężczyzna, który miał przed sobą świetlaną przyszłość. Miał marzenia, ale jeden wypadek samochodowy zaprzepaścił wszystko. Musiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości jako inwalida. Nie było to dla niego łatwe do przyswojenia, ale miał przy sobie najlepszą przyjaciółkę Sue, która nie pozwoliła mu się poddać. 

Każdego dnia walczył o to, by móc znowu stanąć na nogi. Tylko to się dla niego liczyło, bo przecież kto by chciał pokochać kogoś takiego jak on? Faceta jeżdżącego na wózku, który potrzebuję pomocy w codziennych czynnościach...

Wtedy właśnie zjawiła się ONA, wparowała w jego świat niespodziewanie, niczym promyk słońca przez okno w pochmurny dzień. 

„Wy jesteście niczym zakazany owoc. Ona niepełnoletnia, on dorosły. Miłość, która nie powinna się narodzić. Lata, które spędzacie na ukradkowych spojrzeniach, aż wreszcie BUM! [...] Ta miłość wybucha niczym wulkan, a wy musicie radzić sobie z przeszkodami. Idealna historia miłosna”.

Zawsze byłaś moja to trzeci tom serii Fullfilment pokazujący historię Toma, którego znacie z poprzednich tomów. Miał on wypadek, który przekreślił wszystkie jego plany i marzenia. Kiedy tracił wiarę na to, że może być szczęśliwy, w jego życiu pojawiła się dziewczyna, która wniosła słońce i nadzieję w szarą codzienność. 

Autorka w swojej powieści pokazuje nam, że ciężko jest uciec od wydarzeń z przeszłości, które prędzej czy później wrócą do nas niczym bumerang, uderzając ze zdwojoną siłą. Szczególnie ludzie, którzy sobie coś roją w głowie, są niebezpieczni, bo zrobią wszystko i nie cofną się przed niczym, żeby dokonać tego, czego chcą. W takim momencie dobrze mieć przy sobie osobę, która będzie wsparciem i opoką.

Mamy także ukazane z czym muszą zmagać się osoby z niepełnosprawnością i jak sobie z tym radzą. Ile muszą mieć w sobie motywacji i chęci do walki z przeciwnościami. Nie można nigdy się poddawać, bo zawsze jest jakaś cząstka nadziei na to, że będzie dobrze. 

Książka pełna smutku, bólu, żalu, zawodu, intryg, niepewności, zwątpienia, trudnych decyzji, relacji rodzinnych, przyjaźni, namiętności, pożądania, młodzieńczej miłości oraz wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny.

Czytało mi się bardzo szybko, wciągnęła mnie od samego początku i nie dało się od niej oderwać ani na momencik. Powieść o prawdziwej miłości, która przetrwa wszystkie przeciwności losu. Tak uroczego uczucia oraz wytrwałości pozazdrościć im może każdy. Miłość od pierwszego wejrzenia zdarza się rzadko, ale w przypadku naszej bohaterki, wiedziała od początku, że ten mężczyzna będzie należał do niej i nie przeszkadzał jej ani wiek, ani stan zdrowia. Najpiękniejsza miłość jest, wtedy kiedy chcemy być, ze sobą ponad wszystko inne, nic więcej się nie liczy tylko MY. 

A jeśli stęskniliście się, za bohaterami z poprzednich części to możecie się przelotnie z nimi spotkać w tym tomie. W końcu Sue i Luiz są najlepszymi przyjaciółkami i ich przyjaźń jest silniejsza niż wszystko inne, a Tom to ich rodzynek i jego wybrankę również traktują jak swoją. 

Polecam bardzo gorąco sięgnąć po tę powieść, która gwarantuję wam ogrom emocji. Na pewno nie pożałujecie i spodoba wam się tak jak mi. Zachęcam także po sięgnięcie po poprzednie tomy, gdzie poznacie losy Sue - Poskładaj mnie na nowo oraz Luiz - Daj się pokochać

Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję Autorce, a za egzemplarz Wydawnictwu

4 komentarze:

  1. Zdecydowanie muszę zacząć od pierwszego tomu, podoba mi się złożona kreacja bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale, ze ksiazka Ci sie spodobala, a dzieki kolejnym tomom mozna sledzic losy bohaterow na przestrzeni czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, zawsze się fajnie wraca do poprzednich bohaterów ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger