Magdalena Szponar - Mikołaj w prezencie - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

„Każdej kobiecie miękły kolana na widok munduru, trzeba to przyznać. Ale to wciąż zbyt mało, by rzucić się w tak wielką przepaść”.

Dalia Mach to dwudziestopięcioletnia kobieta, która uwielbia piec przepyszne ciasta i jest w tym naprawdę dobra. Prowadzi własną cukiernie i podbija kubki smakowe ludzi w swojej miejscowości. 

Najważniejsza dla niej jest rodzina, ma cudownych braci, którzy się o nią troszczą nie pozwolą skrzywdzić, do tego każdy z nich pracuje w niebezpiecznym zawodzie. Sama ma charakterek i nie pozwala sobie w kasze dmuchać, a dogryzanie swoim braciom sprawia jej radochę. Są prawdziwym kochającym się rodzeństwem. 

Okres świąteczny jest dla niej wyjątkowy, a zarazem ma pełne ręce roboty, bo musi zaopatrzyć w ciasta pół miasta. Z prośbą także przychodzi do niej jej brat bliźniak, ma ona poratować go i jego kolegów ze straży, którzy muszą spędzić w remizie Wigilię. 

„Ona nie tylko miała mnie w garści, przede wszystkim trzymała w niej moje serce”.

Mikołaj Cichy to trzydziestoletni, przystojny mężczyzna, który przenosi się w piękne malownicze miejsce na Kaszubach, żeby bliżej poznać rodzinę. Pracę znajduję w Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie, gdzie przyjmują go z otwartymi ramionami i zaprzyjaźnia się z jednym, że strażaków jakim jest Cezary Mach.

Kiedy poznaje siostrę Czarka, zabiera mu dech w piersi, i nie wie, co ma zrobić, bo jest bardzo nieśmiały i nie wie jak uderzyć do dziewczyny. Jednak los sprawia, że co jakiś czas wpadają na siebie i mogą się poznać lepiej, a ciągnie ich ku sobie coraz bardziej. 

Na drodze pojawia się problem, w postaci jej braci, którzy próbują odpędzić go od ich ukochanej siostrzyczki. Czy Delia posłucha swojego serca czy uparci bracia wygrają? 

„Dotarło do mnie, że właśnie dostałem na święta najwspanialszy prezent, o jakim mogłem zamarzyć. I wiedziałem, że nigdy nie wypuszczę go z rąk...”.

Mikołaj w prezencie to pierwszy tom serii Rodzeństwo Mach, pokazująca historię dziewczyny, która całe swoje serce wkłada w swoje wypieki, które rozpływają się w ustach. Poznajemy także nieśmiałego strażaka o wielkim sercu, to jest istny ideał każdej kobiety i uwierzcie mi, że chciałybyście dostać takiego Mikołaja w prezencie, bo ja na pewno.  

Historia pełna humoru, troski braterskiej, przeznaczania, uroczych momentów, pasji, pomaganiu, magii, nieśmiałości, zadziorności, przyciągania, pożądania, miłości oraz przyjaźni.

Autorka wprowadza nas w ten piękny świąteczny nastrój, pokazując magię świąt i to, że nie ważne jest miejsce w jakim spędzamy Wigilię, a ludzie jacy nam towarzyszą. A miłość przychodzi w najmniej niespodziewanym momencie, sprawiając, że nasz prezent świąteczny staje się czymś więcej nic namacalną rzeczą, a cudownym, wymarzonym wszystkim, czego pragnęliśmy na życie.

Święta to magiczny czas, a takie książki każdy z nas uwielbia, a ja to już szczególnie. Pozwalają mi na chwilę, przenieś się w ten świat i poczuć nastrój i magię. Więc nie pozostaję mi nic innego jak polecić wam bardzo serdecznie tę książkę, jest naprawdę piękna i cudowna, a rodzinka Mach rozwaliła mnie na łopatki i nie raz doprowadziła do uśmiechu na mojej twarzy. Zakochałam w historii Dali i Mikołaja, oraz pozostałych braci uwielbiam i czekam na ich historię. 


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

4 komentarze:

  1. O świąteczna książka! W tym roku widzę ich zdecydowanie mniej niż w zeszłym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Noo to moja pierwsza w tym sezonie, zgadzam się zdecydowanie mniej ich jest w tym roku, albo nie rzucają się tak w oczy.

      Usuń
  2. Nie wiedziałam, że powstała taka książka. Jest co czytać.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger