Agata Polte - Żelazna zbrodnia - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja
„Jej oczy błyszczały ze strachu, ale było w nich widać stalowy upór, którego nigdy nie widziałem. Nie, nie stalowy. Żelazny.”
Brynn Hunt jest młodą kobietą, która po śmierci swojej matki, nie miała łatwego życia. Żyła z ojcem, który co jakiś czas wpadał w kłopoty za, które musiała płacić ona. Pewnego dnia obiecuje sobie, że po raz ostatni pomoże ojcu w wyciągnięciu go z tarapatów.
Dziewczyna ma zanieś dość sporą sumę gotówki w wyznaczone miejsce, jednak na miejscu nic nie idzie po jej myśli, spotyka tam kobietę, która proponuję Brynn, że w ramach spłaty pozostałej części długu ma dostarczyć tajemniczą przesyłkę pod wskazany adres. I tutaj znowu nic nie poszło tak jak miało iść, bo Brynn, zagubiła się w labiryncie klubowych korytarzy w poszukiwaniu wyjścia i na jej nieszczęście stała się świadkiem morderstwa.
Brynn po tym strasznym incydencie wie, że musi uciekać, bo kobieta, która popełniła zbrodnie jej nie odpuści, a do tego wychodzi na to, że posiada coś co należy do niej, tajemniczy list.
Podczas poszukiwania pracy, dostaje telefon z propozycją nie do odrzucenia. Kobieta proponuje, Brynn pracę, ma zająć się psem, który wabi się Shark i domem pod jej nieobecność, za co dostanie bardzo dobre pieniądze, dla niej jest to jak zbawienie, dość, że będzie miała schronienie i będzie mogła się ukryć to jeszcze za to dostanie kasę, wiec zgadza się bez żadnego zastanowienia.
„Oddawałem Brynn władzę nad sobą. I najgorsze było to, że, do diabła, nie miałem już przed tym oporów. Brynn była moja. Co do tego nie miałem już wątpliwości. Musiałem tylko rozegrać wszystko w taki sposób, by nie uciekła z krzykiem, gdy dowie się, kim jestem. Ale tak czy siak nie zamierzam pozwolić jej odejść”.
Mattheo Wilson zwany Rekinem z Wybrzeża jest dziedzicem rodzinnego interesu, który pociąga za sznurki w Bostonie. Od zawsze pracował ze swoim ojcem i nawet w chwili jego załamania to właśnie on umocnił i rozbudował interesy. Jego największym problem jest jego siostra, która chce odebrać mu władzę, a on jest przekonany, że to ona stoi za zabójstwem ich ojca i próbie zabicia także i jego, jednakże nie ma na to mocnych dowodów, których ciągle szuka.
Pewnego dnia pod klubem siostry Mattheo dostrzega uciekającą dziewczynę. Kiedy zauważa, że dziewczynie coś upadało, woła ją po czym ona szybko zabiera od niego kopertę i ucieka. W tym czasie dostaje informacje o tajemniczej kopercie, która ma być szansą na zdobycie dowodów na Danikę.
Teraz głównym celem Rekina jest znalezienie dziewczyny i powoli, w delikatny sposób musi wydobyć z niej informację, co takiego znajduje się w kopercie. W tym celu wpadł na genialny pomysł a w jego realizacji ma mu pomóc Maila, która ma szansę spłacić dług.
„Polowanie na Brynn Hunt było najlepszą zabawą, jaką miałem w życiu”.
Żelazna zbrodnia to historia, która wciąga od pierwszej strony. Pełna jest namiętności, pożądania, tajemnic, intryg, kłamstwa, zagrożenia, strachu, zwrotów akcji, ale i dużej dawki dobrego humoru. Idealna lektura dla fanów romansów mafijnych, ta powieść jest na pewno wyróżniająca się pośród wielu innych a to naprawdę dużo.
Autorka bardzo dobrze wykreowała postacie. Brynn, to kobieta, twarda i pyskata, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Natomiast Mattheo, to mężczyzna, który zrobi wszystko, aby dostać to, co chcę i czego najbardziej pragnie i nie cofanie się przed niczym, żeby to osiągnąć, a do tego jest nieugięty i szczery do bólu, więc lepiej z nim nie zadzierać. Ta dwójka spotkała się w dość nietypowych okolicznościach, ale to jedno spotkanie wystarczyło, żeby ich życia odmieniły się na zawsze.
Między Brynn a Mattheo toczy się swoista gra, w której nie ma reguł a nawet jeśli, jakieś by były to i tak byłby złamane. Każda rozgrywka musi mieć swój finał, a ta trwała długo i niespodziewanie zboczyła na tory o jakie by siebie nie podejrzewali. Niesamowite magiczne przyciąganie, zaczynało się przeradzać w niebezpieczne uczucie, które aż prosi się żeby się niemu całkowicie poddać.
Historia pokazuje nam, że czasami wystarczy sekunda, przypadek, żeby nasze życie zmieniło się diametralnie. Jedno spojrzenie, parę chwil, by druga osoba zaciekawiła nas w takim stopniu, że obudziła w nas wielkie uczucie, które wybucha tak nagle i obezwładnia dwoje ludzi w tym samym momencie, pragnąc się z każdym dniem coraz bardziej.
Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po Żelazną zbrodnie, ale gorąco zachęcam również do zapoznania się z poprzednią częścią pt. Żelazne zasady.
Zawsze mnie zastanawiało, jak błyskawicznie może dojść do splotów okoliczności, które wywrócą nasze życie do góry nogami.
OdpowiedzUsuńNo nie raz to wystarczy dosłownie chwila i znalezienie się w nieodpowiednim czasie i miejscu.. w prawdziwym życiu tez się tak zdarza.
UsuńDobrze, że książka wciąga od początku. Obie części polecę siostrze.
OdpowiedzUsuńNa pewno jej się spodobają, a już niedługo trzeci tom :)
Usuń