Kamila Malec - Crazy Mistake - Wydawnictwo KaMa - Recenzja Patronacka

Kamila Malec - Crazy Mistake - Wydawnictwo KaMa - Recenzja Patronacka

„W końcu, w świecie pełnym pozorów, czasami to, co najważniejsze, to umiejętność bycia prawdziwym, a nie tylko udawania kogoś, kim się nie jest”.

Isabella Melton to młoda kobieta, która z pozoru ma wszystko, o czym marzyła. Żyje w tętniącym życiem Nowym Jorku, realizując kroczek po kroczku swoje cele zawodowe, chociaż szefowie nie lubią jej tego ułatwiać.  

Los szybko pokazuje dziewczynie, że nawet najbardziej poukładane życie może runąć w jednej chwili. Przeszłość zaczyna się o nią upominać, a obrazy pamiętnej imprezy powracają niczym bumerang. Nie pomaga, wcale fakt, że została wezwana do Johansen Technology, w pewnej niepokojącej sprawie. 

Po informacji, jakiej się dowiaduje na miejscu, jej świat wywróci się do góry nogami. A za tym wszystkim będzie stał nie kto inny, jak charyzmatyczny były szef. Za to, co zrobił, jest na niego wściekła i nie podda się bez walki. 

„To była mieszanka ekscytacji i strachu, jakby w moim sercu rozgrywała się bitwa, której nie potrafiłem wygrać”.

Paul Johansen to szef wielkiej firmy technologicznej oraz najbardziej pożądany kawaler Nowego Jorku. Przyciąga do siebie wiele kobiet, wzbudzając wśród nich fascynacje jego osobą. Jest intrygujący i zarazem pełen tajemnic, a jego decyzje pozostawiają wiele do życzenia. 

Kiedy dowiaduje się, do czego doszło podczas imprezy, jest nieco zaskoczony i zarazem przerażony sytuacją, w jakiej się zalazł. Jedna szalona pomyłka może sprawić, że wszystko, co budował latami i osiągnął możliwe, że straci. Wszystko teraz zależy od jednej dziewczyny, którą zranił. 

Relacja z kobietą zdecydowanie będzie pełna napięć, niezrozumienia i niewypowiedzianych emocji. Czy w morzu kłamstw, dwoje zranionych ludzi będzie umieć odnaleźć siebie?

„W końcu w tym szalonym świecie, gdzie uczucia często są tylko chwilowym kaprysem, moje zasady były jedyną rzeczą, która dawała mi poczucie kontroli”.

Crazy Mistake to powieść pokazująca historię kobiety, która nieświadomie została wplątana w coś, z czego ciężko będzie się wykręcić. Jedno przypadkowe wydarzenie zmieni nie tylko jej życie, ale także pewnego przystojnego biznesmena. Mężczyzna skrywa więcej sekretów, niż jest gotów przyznać. Oboje zostali zaciągnięci w macki szalonej pomyłki. Czy razem odnajdą sposób, by wyrwać się z tej pułapki, a może uczucia staną się silniejsze i to, co ich połączyło stanie się rzeczywistością? 

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że czasem to, co zaczyna się od pomyłki, może skończyć się czymś pięknym i zupełnie nieoczekiwanym. Zawsze warto dać drugą szanse, może akurat druga osoba się zmieni i pokaże nam tę lepszą stronę, będzie starać się każdego dnia. Bo zdecydowanie łatwo się zgubić w labiryncie kłamstw, ale jeśli uda nam się znaleźć wyjście, to wyjdziemy z niego silniejsi i odporniejsi. 

Książka pełna tajemnic, sekretów, intryg, trudnych decyzji, przeznaczenia, biznesu, marzeń, przyjaźni, pożądania, walki z uczuciami oraz zwrotów akcji.

Polecam gorąco i gwarantuję, że spędzicie miło czas podczas czytania tej krótkiej, ale intensywnej powieści. Jeśli lubicie lekkie historie, które trzymają w napięciu, to przygotujcie się na emocjonującą podróż pełną skrywanej namiętności i emocjonalnych zmagań.

Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję Autorce, a za egzemplarz Wydawnictwu

Paulina Zalecka - Wieża kłamstw - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

Paulina Zalecka - Wieża kłamstw - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

„Niestety z czasem się dowiedziałam, że to dziadek był moim rycerzem, a zamknięcie w tej wieży miało na celu chronienie mnie”.

Cora Brown wyrosła na przepiękną nastolatkę, przez co jej ukochany dziadek, który się nią zaopiekował po stracie rodziców, zamknął dziewczynę w pokoju, by obronić ją przed człowiekiem, który nazywał ją Roszpunką. Chciał dla niej, jak najlepiej pragnął, aby była bezpieczna. Jednak do jej wieży zakradał się pewien książę, w którym się zakochała. 

Pewnego wieczoru jednak dochodzi do wydarzenia, które wstrząsa nią na tyle, że znika z miasteczka, nie zostawiając po sobie najmniejszego śladu. Kiedy myśli, że jej los się odmieni, zostaje ponownie wykorzystana do własnych celów. Zmieniło się tylko jedno, teraz nie może myśleć tylko o sobie, a także o córce, za którą jest w stanie oddać życie. 

Dlatego dla dobra małej musi wrócić do Rushville, gdzie zamieszkuje w domku po dziadku. Nie jest łatwo, kiedy każdy na ciebie spogląda i obgaduję, snując swoje teorię ale wie, że musi być silna dla małej. 

Wszyscy wokół gadają o nadciągającej burzy, jakby przeczuwali jakieś niebezpieczeństwo... Czy mają rację?

„Myślałem, że cię nienawidzę, ale zachowywałem się tak, ponieważ nigdy nie przestałem cię kochać, a świadomość, że cię nie ma, przytłaczała mnie do reszty. Nie wiedziałem, jak sobie poradzić, dlatego zepchnąłem cię w odmęty podświadomości, której nakazałem cię nienawidzić”.

Noah jako dziecko stracił swoją ukochaną mamę i pozostało mu żyć z ojcem tyranem. Nigdy nie brakowało mu pieniędzy, ale wcale mu one szczęścia nie dawały. Od zawsze żył za maską pozorów, jakie prezentowali przed światem, ale w środku rozpadał się każdego dnia. 

Gdy po raz pierwszy ujrzał swoją śliczną sąsiadkę, postanowił ją poznać. Przez wzgląd na reputacje swojego ojca i on był postrzegany inaczej przez ludzi, a szczególną wrogością darzył go dziadek dziewczyny. To jednak mu nie przeszkodziło, żeby co noc zakradać się do jej pokoju i potajemnie rozmawiać z Corą. Stała się dla niego ratunkiem, przystanią, miejscem, w którym mógł odetchnąć i poczuć się sobą, być wolnym.  

Kiedy dziewczyna nagle znika, to on czuje, że jakaś część jego odeszła wraz z nią. Nie może sobie poradzić z jej brakiem. Przewraca do góry nogami okoliczne miasteczka, lecz nie może jej znaleźć. Zaczyna się godzić z tym, co się stało, musiał poświęcić bycie przy niej, żeby ratować swoją miłość, tylko z daleka od niego mogła być bezpieczna. Szkoda tylko, że tego nie wiedziała. 

Niespodziewanie wraca do miasta w tym samym czasie, co on. Czuje się źle, z tym że uciekła bez pożegnania, bez jakiegokolwiek słowa, nie mógł jej nic wyjaśnić. Postanawia się zemścić za skrzywdzenie go przed laty. Nie pozwoli mu na to śliczna mała dziewczynka wyglądająca, jak wypisz wymaluj on. 

Rozdarty między zemstą a miłością, musi zmierzyć się z prawdą, która zniszczy ich oboje, albo uleczy zranione dusze i serca na zawsze. 

„Nic nie dzieje się bez powodu. Przykre wydarzenia nas kształtują. Kiedy jednak jesteś z kimś naprawdę, z miłości, przekonujesz się, że życie może być przyjemnością, bo masz obok wsparcie”.

Wieża kłamstw to powieść pokazująca historię dziewczyny, która straciła swoich bliskich i została wychowana przez ukochanego dziadka, który chciał dla niej, jak najlepiej. Z troski o nią zamknął ją w pokoju, który stał się jej osobistą wieżą. Jednak w tej baśni musiał pojawić się książę, który pragnął jej szczęścia i obiecał, że ją uwolni. Ale, jak to w każdej historii bywa, pojawia się zły charakter i utrudnia wszystko. Ten zły człowiek nazwał ją Roszpunką, miał nikczemne plany wobec niej, tylko czy się powiodą?

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że dla prawdziwej miłości jesteśmy w stanie zrobić wszystko, wiele poświęcić, by była tylko bezpieczna. Nawet jeśli to wymagałoby od nas tego, że sami byśmy musieli cierpieć, to nie cofniemy się przed niczym, jeśli wiemy, że to uchroni naszą drugą połowę. Nawet jeśli się na jakiś czas rozdzielą to więź, jaka się stworzyła pomiędzy dwójką ludzi, których łączy coś więcej niż by się mogli spodziewać, zawsze ich serca odnajdą do siebie drogę. 

Książka pełna tajemnic, cierpienia, strachu, złości, rozczarowań, niedopowiedzeń, niepewności,  trudnych decyzji, niebezpieczeństwa, poświęcenia, macierzyństwa, pożądania oraz niespodziewanych zwrotów akcji.

Czytało mi się ją przyjemnie, wręcz nie mogłam się od niej oderwać, aż nie poznam zakończenia. Mogę nawet stwierdzić, że przewracałam stronę za stroną, a czas mi leciał tak szybko, że zanim się obejrzałam, to już miałam koniec. Bohaterów nie da się nie polubić, oboje wiele przeszli i są bardzo silni i zdeterminowani, żeby walczyć o lepsze jutro dla siebie i córki. 

Bardzo lubię pióro autorki i mega mi się podoba, że przerabia baśnie, tak dobrze znane z dzieciństwa. Był już czerwony kapturek, który był fenomenalny, a teraz przyszła pora na Roszpunkę. Nie mogę się doczekać, jakie jeszcze opowieści dla nas szykuję. 

Polecam wam bardzo, ale to bardzo gorąco sięgnąć po tę opowieść, która ukazuje nam siłę  rodzicielstwa i to, że matka dla swojego dziecka jest w stanie zrobić dosłownie wszystko. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu  

(Współpraca Barterowa z)

Lucinda Riley - Dziewczyna z wrzosowisk - Wydawnictwo Albatros - Recenzja

Lucinda Riley - Dziewczyna z wrzosowisk - Wydawnictwo Albatros - Recenzja

„Każda osoba w tym piekle straciła bliskich. Wszyscy codziennie borykamy się z poczuciem winy. Że my żyjemy, a oni nie. Ale jak się przekonasz, dla twojej siostry mogło to być wybawienie. To, czego będziesz świadkiem na co dzień...zmieni ci serce w kamień”.

David Cooper wraz z siostrą Różą zwaną Rose przeżył w dzieciństwie coś strasznego, bo żyli w czasach II wojny światowej. W okupowanej przez Niemców Polsce stracili rodziców, a następnie trafili do obozu, gdzie przeżyli piekło. Tam na własne oczy przekonali się, czym jest głód, strach i samotność oraz prawdziwe okrucieństwo. Codziennie musiał patrzeć, jak giną jego rodacy i nie mógł nic z tym zrobić, bo sam cudem uszedł z życiem. Myślał tylko o tym, żeby jego jedyna bliska osoba przeżyła. 

Jedyna nadzieja na wydostanie się z piekła na ziemi to dobrze zaplanowana ucieczka. A schronienie mogli znaleźć w Anglii u rodziców swojej matki. 

Czy uda im się tam dotrzeć i odnaleźć bezpieczne schronienie? Czy druga ojczyzna zapewni im dostatek i pozwoli oddać się artystycznym pasjom, które odziedziczyli?

„Prześladowało ją wspomnienie chłopaka, którego naprawdę chciała nienawidzić, ale potrafiła jedynie kochać”.

Leah Thompson to przemiła, uczynna dziewczyna, która wychowywała się w małej prześlicznej wiosce na wrzosowiskach Yorkshire. Wiodła spokojne i radosne życie, pomagając swojej mamie przy chorym ojcu oraz w prowadzeniu domu pewnej znanej i cenionej malarki. Kiedy nadchodzą wakacje i w odwiedziny przyjeżdża bratanek, artystki, to życie nastolatki wywróci się do góry nogami. 

Niezwykła uroda kobiety i przypadkowe okoliczności sprawiają, że otrzymuje propozycje pracy w branży modowej. Jej kariera nabiera błyskawicznego tempa i już kilka lat później szturmem zdobywa świat modelingu. Podróżuje z Mediolanu do Londynu i Nowego Jorku pławiąc się w luksusie. Nigdy nie marzyła o takim życiu i dostała znacznie więcej niżby chciała – choć nie całkiem to, czego pragnęła. 

Mroczna i niemal już zapomniana przepowiednia, podąża jej śladem niczym cień, a jedyną szansą, by się od niej uwolnić, jest rzucenie wyzwania przeznaczeniu.

„Brett położył się na trawie i zaczął się zastanawiać, dlaczego cały świat wierzy, że pieniądze dają szczęście. On wiedział już, że nie”.

Dziewczyna z wrzosowisk to powieść pokazująca historię młodej Leah, która jako nastolatka była szczęśliwa. Wychowywała się w biednej rodzinie, ale bardzo kochającej. Jedno lato odmieniło jej życie na zawsze. Portret, który przedstawiał ją, został narysowany przez bratanka sławnej malarki, a następnie pojawił się, na wystawię. Od tego momentu stała się sławną modelką, ale życie, które wiodła, nie było już takie samo, tęskniła za swoją małą piękną wioską. Poznajemy także angielsko-żydowskie rodzeństwo, które nie miało łatwego startu. Skazani na piekło wojennego obozu w Treblince, po dramatyczną ucieczkę do Anglii, musieli walczyć każdego dnia o przetrwanie. 

Autorka w swojej powieści pokazuje nam, jak przeszłość ma wielki wpływ na kolejne pokolenia. Każda decyzja podjęta przez nas kiedyś, zawsze odbije się na naszym życiu, jakie mamy obecnie. Wojna zmienia człowieka, czyni go twardszym i odporniejszym. Tego okrucieństwa, nigdy się nie zapomni, czasy II wojny światowej, to był ciężki czas, dlatego dziękuję pisarce, że wspomniała o tym, jak Polaków tratowali. (Patrząc na to, co się dzieje obecnie w naszym kraju, to mam wrażenie, że ludzie u władzy zapomnieli o, co walczyli przodkowie. Przykre...) 

Książka pełna rodzinnych tajemnic, walki z przeszłością, przeciwnościami losu, smutku, straty, odwagi, poświęcenia, chęci zemsty, traum, zazdrości, ceny sławy, modelingu, malarstwa, przyjaźni, rodzącego się uczucia. 

Powieść podzielona jest na dwie przestrzenie czasowe: Anglia lata siedemdziesiąte i Polska czasy drugiej wojny światowej. I muszę wam się przyznać, że zawsze unikałam wątku historycznego, aż zaryzykowałam i nie żałuje. Były one napisane w bardzo dobrym stylu i genialnie zostały wplecione w fabułę, że tylko pozwoliło mi to bardziej zrozumieć pewne rzeczy i zachowania, wczuć się w to wszystko, co bohaterowie przeżywali. 

Wspomnę jeszcze, że książka jest przepięknie wydana z barwionymi brzegami, w twardej oprawie. Zdecydowanie przykuwa oko, a sam środek jest wart przeczytania. 

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę historię, która przepełniona jest pięknem i cierpieniem. Naszpikowana emocjami i uczuciami, które skłaniają do refleksji i przemyśleń nad życiem. Łączy ze sobą elementy romansu, sagi rodzinnej i dramatu historycznego. 

Za egzemplarz dziękuje Wydawnictwu 

(Współpraca barterowa z)

Penelope Ward - Zwodniczy los - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

Penelope Ward - Zwodniczy los - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Jeżeli czegoś się boisz, to negatywna energia wpływa na to, czego doświadczasz. Jeśli zaczniesz czerpać przyjemność z małych rzeczy, szukając we wszystkim pozytywów, to twoje życie stanie się dużo lepsze”.

Noelle Benedict wraz ze swoimi rodzicami oraz ich przyjaciółmi i jego synem, za którym nie przepadała, miała spędzić wakacje w zakupionym domu letniskowym na malowniczej Wyspie White’a. Nie była za bardzo zadowolona z tego powodu, ale jakoś będzie musiała sobie z nim poradzić. 

Tych dwoje zaczęło się do siebie przekonywać, a wspólne rozmowy i wzajemne wsparcie oraz wspólne sekrety pozwoliły im się do siebie zbliżyć. Jednak kiedy lato się skończyło, każdy rozjechał się w różne strony, by zająć się swoimi sprawami. Oboje tęsknili za sobą i czasem spędzonym na wyspie. Chociaż dzieliły ich setki kilometrów i życiowe okoliczności. Gdzieś w głębi serca wciąż miała nadzieję, że któregoś dnia będą razem. Aż przyszedł dzień, w którym Archie ponownie pojawił się w życiu Noelle. Tylko że zupełnie nie w taki sposób, o jakim marzyła.

Jak skończy się ich przygoda? Będą żyli długo i szczęśliwie czy może wręcz przeciwnie? 

„Ale ty... ty jesteś klamrą, która spaja całe moje życie. Moją pierwszą i ostatnią miłością”.

Zwodniczy los to powieść pokazująca historię dwójki młodych ludzi, którzy nie pałali do siebie sympatią, ale wspólne wakacje sprawiły, że dali sobie szansę i gdy lepiej się poznali, to zbliżyli się do siebie. Okazało się, że są swoimi bratnimi duszami. Jednak życie potrafi być kapryśne i rzuca im kłody pod nogi, wystawiając na wiele prób. 

Autorka w swojej powieści pokazuje nam, jak bardzo los potrafi być przewrotny i w najmniej oczekiwanym momencie zrzuca na nas bombę. Wszystkie nasze plany i marzenia w jednej chwili muszą iść w zapomnienie. Nie możemy się jednak poddawać, musimy wierzyć, że po burzy zawsze wychodzi słońce. 

Książka pełna walki z przeszłością oraz przeciwnościami losu, problemów rodzinnych, przyjaźni, pożądania, tęsknoty, podejmowania trudnych decyzji oraz nadziei na lepsze jutro.

Moim zdaniem książka miała ogromny potencjał, ale czuję, że został on nie do końca wykorzystany.  Nie mogłam się wczuć w tę historię i w relację głównych bohaterów. Jestem trochę rozczarowana, gdyż bardzo lubię twórczość autorki, to jednak z tą nie poczułam chemii. Chyba najsłabsza książka pisarki, jaką czytałam. 

Dodatkowo książka podzielona jest na dwa etapy czasowe – przeszłość i teraźniejszość. W pierwszej poznamy, jak się poznali i jak ich relacja się rozwijała. Natomiast w drugiej spotykamy ich po kilku latach i oboje mają ciężki czas w życiu. 

Myślę, że warto sięgnąć i się przekonać, czy wam się spodoba. Bo każdy ma w końcu inny gust. Powieść, która ma idealny wakacyjny klimat i przeniesie nas na piękne plaże na malowniczej Wyspie White’a. 

Za egzemplarz dziękuję 

(Współpraca Barterowa)

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger