Ilona Gołębiewska - Twoje szczęście - Wydawnictwo Muza - Recenzja

„Tak przeklęła mnie. Nie chciała znać. Musiałam zniknąć z jej życia. Ostatkiem sił ukończyłam studia i wyjechałam za granicę. To był najgorszy czas w moim życiu. Z dala od kraju, siostry. Musiałam odpokutować swoje winy.”  

Anita Mazur po powrocie do kraju pracuje, u ojca Gabrieli Przybysz od której wynajmuje mieszkanie. Praca menażera daje jej wiele satysfakcji, ale marzeniem ambitnej ekonomistki jest liczenie cyferek do których zawsze ją ciągnęło. Nowa praca ma być nowym początkiem także w relacjach ze swoją siostrą, którą tak bardzo skrzywdziła, a która była jej oparciem w domu rodzinnym, gdzie panowała przemoc.

Podejmując pracę w wielkiej korporacji Anita realizuje swoje zawodowe aspiracje, a przypadkowe spotkanie z byłą przyjaciółką sprawia, że trudna rozmowa między nimi jest szansą na pojednanie z najbliższymi, którego tak bardzo potrzebowała.

Ewa Kuszewska jej przyjaciółka, znając przeszłość Anity postanawia poprawić stosunki między siostrami, a choroba ich matki wiele wyjaśnia, ale nie zbliża ich do siebie, wręcz przeciwnie. 

„Oficjalnie na nic nie liczyłam, a tak naprawdę...nie wiem, może chciałam wreszcie od niej usłyszeć słowo przepraszam. Jakiś czas temu dotarło do mnie, że tego właśnie oczekiwałam od matki. Przeprosin za to, że spieprzyła nam życie i zabrała dzieciństwo. Wiem, jestem naiwna.”

Anita Mazur mając trzydzieści-cztery lata, wymarzoną pracę, postanawia naprawić swoje życie rodzinne, które po wyjeździe do Stanów całkowicie przestało ją interesować. Nieudane związki, do tego podejrzane interesy sprawiają, że dziewczyna czując się osaczona w tym brutalnym świecie wraca do kraju, aby to zmienić i zacząć żyć od nowa. 

Osłodą na te trudne początki jest Mateusz z którym mają układ, że tylko przyjemność i żadnych zobowiązań, chociaż on liczył na wiele więcej to ona była przeciw.

Sytuacja się komplikuję, kiedy facet z przeszłości ją odnajduję i upomina się o zwrot długu, pokazując jej ciekawe zdjęcia rodziny. Anita choć przerażona, odmawia i postanawia wyznać prawdę jedynemu mężczyźnie, który ją zrozumie, ale on trzaska drzwiami i wychodzi. 

„Uwierz mi, że lepsza jest bolesna prawda niż życie w kłamstwie. To jest trudne, boli, ale jest jedyną drogą do tego, żeby wyjść na prostą. Wiem co mówię. W ten weekend chyba zrobiłam wszystko, żeby stracić na dobre Lenę. Nie wiem, czy mi kiedyś wybaczy. Ale nie umiałam jej oszukiwać w pewnej ważnej dla mnie kwestii.”

Twoje szczęście to trzeci tom serii Twoja tajemnica, która przedstawia, a raczej podsumowuję historię trzech dziewczyn, które po rozstaniu nigdy o sobie nie zapomniały, chociaż każda inaczej to przeżyła. Skupiamy się tutaj na Anicie, która próbuję odmienić swoje życie i odzyskać zaufanie siostry, naprawiając to co popsuła.

Autorka w tej powieści pokazuje nam, że pieniądze wiele znaczą, ale czym są tak naprawdę bez rodziny? Czasami mocno pogubiona rodzina może się odnaleźć, jednak wymaga to wielkiego wysiłku oraz chęci. Nasza bohaterka bardzo zraniła swoją siostrę, a raz stracone zaufanie jest bardzo ciężko odzyskać, a jeszcze trudniej jest wybaczyć takiej osobie popełniony przez nią czyn. Przez siostrami stoi nie lada wyzwanie i tylko od nich zależy czy się pojednają czy też nie. Wielką rolę w tym odegrały Ewa oraz p.Teresa, która zawsze miała czas dla innych i chęć niesienia pomocy. Te dwie dusze, chciały dla nich jak najlepiej. 

Historia pełna emocji, tajemnic, niepewności, trudnych decyzji, smutku, wzruszenia, chęć odzyskania bliskiej osoby i jej zaufania, przyjaźni, miłości oraz nadziei na lepsze jutro.

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę książkę, która uświadamia nam jak życie potraf być nieprzewidywalne. Czasami daje nadzieję, innym razem znienacka ją odbiera. To suma uczuć, zdarzeń i spotkań, które kształtują nas każdego dnia. Trzeba, uczyć się na własnych błędach, wtedy staniemy się lepsi i dojrzalsi o nowe doświadczenia. 

A i jeśli nie czytaliście poprzednich tomów, to zachęcam serdecznie do zapoznania się z historią Ewy z Twoja tajemnica oraz Leny z Twój uśmiech. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu