Jenny Blackhurst - Do trzech razy śmierć - Wydawnictwo Albatros - Recenzja

Jenny Blackhurst - Do trzech razy śmierć - Wydawnictwo Albatros - Recenzja

„Była nie do zatrzymania. Była siłą, z którą należało się liczyć. Została stworzona do tej roboty”.

Tess Fox to młoda i obiecująca pani detektyw, pracująca wydziale kryminalnym. Pewnego dnia jedzie na miejsce zbrodni, gdzie ofiara została wyrzucona z balkonu mieszkania, którego drzwi były zamknięte od wewnątrz i z którego nikt nie wychodził. Dość dziwna sytuacja, ale na miejscu wszystko się komplikuje jeszcze bardziej, bo okazuje się, że zna ona ofiarę. Pewna rzecz pozostawiona na miejscu zbrodni wskazuje, że zabójca doskonale o tym wie, co zaczyna ją coraz bardziej przerażać. 

Tylko jedna osoba jest w stanie jej pomóc, bo tylko jej siostra Sarah jest świadoma związków Tess z ofiarą, a jednocześnie ma wystarczające umiejętności i wiedzę z zakresu kryminologii, aby zaplanować zbrodnię doskonałą.

Gdy dochodzi do kolejnych morderstw, w równie tajemniczych okolicznościach, których ofiary znane są siostrom. Tess ma teraz trzy zagadki do rozwiązania i jeszcze więcej powodów do podejrzeń wobec Sarah. Czy może zaufać osobie, która łamie prawo, nawet jeśli łączą ją z nią więzy krwi?

„Dobre kłamstwo to w dziewięćdziesięciu procentach prawda”.

Do trzech razy śmierć to pierwszy tom serii Niemożliwe zbrodnie pokazująca historię młodej dziewczyny, która jest panią detektyw. Stanęła przed wieloma tajemniczymi morderstwami, w których ofiary były znajdowane w zamkniętych od wewnątrz pokojach lub były przed budynkiem, ale drzwi pozostały nietknięte. ​​Śledztwo staje się niezwykle skomplikowane, kiedy okazuje się, że zna jedną z ofiar, do tego dochodzi jeszcze zamieszana w to wszystko siostra, która jest zawodową oszustką. Obie nie widziały się dobre parę lat, a teraz będą musiały połączyć siły. Czy uda im się wspólnymi siłami złapać mordercę, który daje im znaki, że je bardzo dobrze zna?  

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że ciężko jest uciec od wydarzeń z przeszłości, które prędzej czy później wrócą do nas niczym bumerang, uderzając ze zdwojoną siłą. W takim momencie dobrze mieć przy sobie osobą, która będzie wsparciem i opoką. Czasami warto wszystkie urazy odrzucić w zapomnienie i dać drugą szansę. 

Książka pełna tajemnic, intryg, akcji, nutki niebezpieczeństwa, morderstw, więzów rodzinnych,  trudnych wyborów, rozterek, poszlak, zagadek oraz zaskakujących zwrotów akcji.

Polecam wam sięgnąć po tę powieść, która wciągnie was bez reszty, nie będziecie mogli jej odłożyć, póki nie poznacie zaskakującego finału, do którego osobiście mam mały niedosyt.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

Kamila Wiśniewska - Rose in Devil's Arms - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

Kamila Wiśniewska - Rose in Devil's Arms - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Obiecałam sobie zapomnieć o nim i o tej nocy, ponieważ w niemal stu procentach wiedziałam, że byłam jedną z wielu i że już nawet nie pamięta moich oczu. Myliłam się. Ogromnie się myliłam”.

Rosaline Brown to dwudziestoczteroletnia dziewczyna, która dowiaduje się, że jej narzeczony jest innej orientacji seksualnej i przez kilka lat ją okłamywał. Czuje się oszukana i chcąc zapomnieć o tym, co się wydarzyło, wybiera się do nocnego klubu. Tam poznaje przystojnego mężczyznę, który dosiada się do niej i po paru drinkach proponuje mu jednorazowy numerek. 

Po spędzonej razem nocy odkrywa, że nieziemski kochanek okazuje się niebezpiecznym gangsterem. Wymyka więc mu się i postanawia się skryć gdzieś z dala od niego, nie chce, żeby on ją odnalazł. Jednakże szybko się przekonuje, że tamta noc będzie miała konsekwencje, ale decyduje się ponieść je w pojedynkę.

Czy będzie w stanie ukryć się przed mężczyzną? I co z tajemnicą, jaką przed nim ma zamiar ukryć?

„Chciałam mu pomóc. Chciałam dowiedzieć się, co działo się w jego życiu, chciałam poznać jego mroczną historię. Wiedziałam, że to właśnie przez to stał się tym, kim jest”.

Rayn Russel to trzydziestoletni dobrze zbudowany i nieziemsko przystojny mężczyzna, który jest także groźnym gangsterem. Zawsze dostaje to, co chce i nie cofnie się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel. A takim celem stała się przepiękna kobieta, z którą spędził niezapomnianą noc. Obiecał sobie, że odszuka ją i weźmie za żonę i nikt ani nic go nie powstrzyma. 

Mija parę dobrych miesięcy, a po dziewczynie nie ma śladu, przez co dostaje już szału. Jednak los postanowił się nad nim zlitować i niespodziewanie spotyka ją ponownie na balu swojego przyjaciela. Widząc ją w takim stanie, jest w szoku, nie wie, co ma myśleć, jedno jest pewne, mają sobie coś do wyjaśnienia. Jak potoczą się ich losy? Tego musicie się dowiedzieć.

„Tylko ty możesz mnie ocalić od demonów czyhających w moim sercu”.

Rose in Devil's Arms to powieść pokazująca historię młodej dziewczyny, która była długi czas oszukiwana przez swojego chłopaka, a kiedy prawda wyszła na jaw, była załamana. Zrozpaczona, potrzebuje odreagować, więc udaje się do klubu, gdzie jedna noc odmieni jej dotychczasowe życie raz na zawsze. 

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że nawet w świecie mafii największy drań potrafi się ugiąć, jeśli trafi go strzała amora. Dlatego nie można tracić nadziei na odnalezienie miłości, bo ona może do nas przyjść w najmniej oczekiwanym momencie. Warto walczyć o swoje lepsze szczęście. 

Książka pełna tajemnic, intryg, akcji, nutki niebezpieczeństwa, mafijnych porachunków, relacji rodzinnych, przyjaźni, fascynacji, namiętności oraz pożądania. 

Czytało mi się nawet przyjemnie, ale jakoś mnie ta historia nie powaliła na kolana. Zabrakło mi tej iskierki, która sprawia, że zapamiętuję bohaterów na dłużej. Sam fakt, że nie było pomiędzy nimi jakiś wielkich zgrzytów, mi nie pasowało, bo w świecie mafii nie powinno być tyle cukru. Spodziewałam się świetnej historii, a jedynie co dostałam to prześliczną i przykuwającą oko okładkę, która zachęca do przeczytania, a środek to już mocno średni. Może po prostu mam już tyle książek mafijnych za sobą, że mam mocno wygórowane wymagania. 

Nie będę wam, ani odradzać ani polecać, musicie się sami przekonać czy przypadnie wam do gustu, bo może wy akurat się zachwycicie, któż to wie. Idealna jest na pewno na wieczorek przy drineczku i odprężenie się po ciężkim dniu. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger