Anna Falatyn - Prawniczka - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Anna Falatyn - Prawniczka - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Po przejęciu pałeczki po ojcu przyjechał tutaj ze swoimi ludźmi i wybił wszystkich w pień, a nam dał pieniądze na odbudowę domu i winnicy. Dzięki niemu nasi synowie moją teraz pozycję. Nie muszą klęczeć przed jakimś karaluchem lub chować się po kanałach”.

Mecenas pani Lisa Davis po przymusowych wakacjach na Capri postanawia zacząć żyć na własny rachunek. Podjęcie pracy w jakiejkolwiek kancelarii jest jej marzeniem i ma być nowym początkiem lepszego życia. 

Słabość Morettiego do pięknej prawniczki doprowadza do tego, że kancelaria nieżyjącego ojca staje się jej własnością wraz z prawnikami i sprawami jakie prowadzili. Lisa angażując się w interesy rodziny Morettich, ściąga na siebie gniew nie tylko tych, którzy roszczą sobie praw do przejęcia władzy, ale i służb specjalnych co też chcą upadku młodego bossa organizacji i jego adwokata. 

Przemoc, porwania i egzekucje są na porządku dziennym a policja z powodu braku dowodów i obaw o swoje rodziny nie chce konfliktu z mafijnymi klanami i czeka aż załatwią to sami między sobą.

Czy Lisa po śmierci najbliższych odnajdzie się w tym brutalnym świecie pamiętając, że ma jeszcze brata, który ma wiele na sumieniu.

Zemsta wcale nie ocieka słodyczą, jest gorzka jak cholera. Zabija wszystko inne w życiu. Przypomina zazdrosną kochankę, która nie pozwoli Ci funkcjonować, kiedy o niej zapomnisz.”.

James Moretti, kiedy dowiaduje się, że Lisa Davis ma iść na spotkanie o pracę, daje jej na trzydzieste urodziny kancelarię, w której często przebywała odwiedzając swojego ojca. 

Drogie prezenty i seksowna prawniczka to jest droga do zemsty i zaznania spokoju, którego pragnął od najmłodszych lat. 

Moretti uzależniony od wszystkiego, miał jeden cel, zniszczyć przeciwnika nie patrząc na konsekwencje a ona ma mu w tym pomóc. 

Sytuacja się komplikuje, kiedy Lisa słyszy kto stoi za śmiercią ojca i jej przyjaciółki, a późniejsze tłumaczenia faceta, do którego coraz bardziej się przyzwyczaja już nie mają znaczenia, bo odchodzi, choć sama ma wiele do ukrycia. Odejście kobiety, która przywracała go do normalności kończy ich nietypowy związek, a on znowu staje się człowiekiem bezwzględnym i okrutnym, topiąc smutek w alkoholu i narkotykach.

Życie to ciężka do rozgryzienia gra. Nigdy nie wiesz, kto jest twoim przeciwnikiem ani jaki wykona ruch.”.

Prawniczka to kontynuacja Skorpiona, tym razem nasi bohaterowie spotykają się na swojej drodze w celu załatwienia prywatnych spraw. Ona ma wyjaśnić śmierć najbliższych i uratować brata, a on przy pomocy Lisy ma wywabić swoich wrogów i pokazać kto stoi na czele organizacji. Majątek jaki posiada i ona, która pociąga go coraz bardziej, sprawia że coraz częściej myśli o wycofaniu i przejściu na emeryturę, ale przeszłość i ludzie świata przestępczego na to nie pozwalają. 

Relacja Lisy i Jamesa, każdego dnia również nabierała nowego wyrazu. W tym tomie zaczęli patrzeć na siebie inaczej, nabrali w stosunku do siebie zaufania, wsparcia oraz potrzebę chronienia siebie nawzajem. Jednak, jak to w życiu bywa, jeśli powoli zaczyna się coś układać, to los bardzo chce wystawić nasze uczucia, na największą próbę i tylko prawdziwe uczucie przetrwa wszystkie kataklizmy. 

Autorka zabiera nas do prawdziwego mafijnego świata, w którym króluje brutalność, bezwzględność, bezlitosność, przekupstwo, układy, pieniądze i pogoń za władzą. Tutaj liczy się właśnie ona - władza i dla niej przelewana jest krew, bo każdy chce ugrać dla siebie jak najwięcej. W tym świecie nie ma czasu na miłostki tutaj przemoc dominuje nad miłością i aby przetrwać nie można okazywać słabości, a  kiedy pojawia się w nim kobieta, to zwiastuje kłopoty, bo wtedy zmieniamy swoje nastawienie i powoli twarde zasady, jakie ustaliliśmy zaczynają nas zmieniać i każą inaczej patrzeć w przyszłość.

Bardzo polecam wam sięgnąć po tę serię, bo jest to naprawdę dobra seria mafijna, która wyróżnia się spośród tłumu, drugiej takiej nie znajdziecie. A na zakończenie musimy zaczekać do następnej części na którą czekam z niecierpliwością. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Linda Malczewska - Gra pozorów - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Linda Malczewska - Gra pozorów - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

„Udawanie, że wszystko jest w porządku było dla mnie tak naturalne jak jedzenie, spanie czy oddychanie. Przyodziałam ten pancerz już dawno temu i dzięki niemu czułam się bezpieczna”.

Elena Sanchez to dwudziestosiedmioletnia agentka nieruchomości, która z każdym dniem czuje się coraz mniej doceniana i staje się bardziej wypalona w swojej pracy. Kobieta udaje się na urlop, żeby naładować akumulatory i wrócić silniejsza. Jednak, kiedy wraca z urlopu w firmie czeka ją ogromna niespodzianka, podczas jej nieobecności zmienił się właściciel i teraz władzę sprawuję młody miliarder Logan James Grant, który zaczyna totalna rewolucje w firmie. 

Elena jest osobą, która długo nie myśli nad tym co chce powiedzieć, tylko po prostu to mówi nie przejmując się, co kto sobie pomyśli. Pewnego dnia wyraża swoją opinię na temat szefa bazując tylko i wyłącznie na plotkach usłyszanych przez innych, nie wiedząc, że mężczyzna znajduje się tuż za nią.

Logan był jed­nym z tych męż­czyzn, któ­rzy się­ga­li po wszyst­ko, na co tylko mieli ocho­tę, nie li­cząc się przy tym z nikim i z ni­czym, a ja nie chcia­łam być ko­lej­ną po­twier­dza­ją­cą to sta­ty­sty­ką”.

Logan James Grant to arogancki, apodyktyczny, egocentryczny, nieustępliwy i niezwykle pewny siebie młody miliarder. Nie znosi sprzeciwu i uwielbia mieć nad wszystkim kontrolę a do tego zawsze dąży do obranego przez siebie celu. 

Po przejęciu firmy zwalnia połowę personelu i zatrudnia nowych pracowników a zmiany jakie wprowadza nie bardzo podobają ci tym, których postawił zostawić. 

Mężczyzna przypadkiem jest świadkiem jak Elena, jednoznacznie wyraża swoje zdanie na jego temat, nazywając go „apodyktycznym, egocentrycznym, nadętym palantem”. Od tego czasu, dogryzają sobie coraz bardziej a niewyparzony język kobiety, tylko go intryguje i budzi w nim coraz to większe zainteresowanie jej osobą. 

Od tej pory między tą dwójka zaczyna się gra pozorów. Kobieta poznając bliżej Logana zdaje sobie sprawę, że źle go oceniała. Ale co się stanie jeśli pozna mroczną prawdę o Loganie?

„Przecież miłość jest jak układanie puzzli. Nie ma znaczenia, ile czasu trwało dopasowywanie poszczególnych elementów, bo efekt na końcu jest ten sam”.

Gra pozorów to powieść pełna tajemnic, sekretów, intryg, humoru, pożądania, namiętności, zwrotów akcji, nieprzewidywalnych zdarzeń i bohaterów, którzy nie jeden raz nas zaskoczą. A mroczna tajemnica Logana jest takim napędem, że chce się jak najszybciej dowiedzieć, co w sobie skrywa ten kąsek, ale tego dowiadujemy się powoli, odkrywamy kawałek po kawałku, zbierając fragmenty aż złożymy je potem w całość. 

Autorka porusza w tej powieści takie tematy jak ból dziecka, które zostało odtrącone przez własną matkę, która powinna kochać bezgranicznie a nie sprawiać, że dziecko czuję się beznadziejnie, że jest niczym nieznaczącym osobnikiem, po prostu nikim. Bardzo ciężko jest pozbierać się po takich przeżyciach i zawsze to już odbiję się na psychice. 

Książka także pokazuje nam, że każdy człowiek ma w sobie dwa oblicza. Te, które chce pokazać ludziom, tworzy dla nich kogoś kim tak naprawdę nie jest oraz te, które skrywa w sobie a widzą je tylko nie liczni, krwawiąca, nieujarzmiona i mroczniejsza dusza, która woła o pomoc, choć nie zdaję sobie z tego sprawy. 

Relacja Eleny i Logana jest wybuchowa, każde ich słowne przepychani, cięte riposty są cudowne sprawiają, że iskry same przeskakują. Obojgu życie nie oszczędzało, mocno dając w kość, a skrywające w sobie tajemnice, tylko ich niszczą od środka.

A to co się wydarzyło na końcu zbiło mnie z pantałyku, takiej końcówki to się w ogóle nie spodziewałam. Totalny szok i nie mogę się doczekać kontynuacji.

Zachęcam was do przeczytania tej powieści, bo jeśli chociaż mały fragmencik was zaciekawił to musicie się dowiedzieć ile są w stanie znieść bohaterowie, i czy ta gra ich ocali czy zniszczy. Polecam. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Dagmara Jakubczak - Niebezpieczny dług - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja Patronacka

Dagmara Jakubczak - Niebezpieczny dług - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja Patronacka

W życiu nic nie dzieje się z przypadku. Na naszej drodze spotykamy wiele osób, które mają swoje zadanie do wykonania. Czasami zostają z nami na dłużej, a czasami znikają tak szybko, jak się pojawili”.

Jasmine Bennet wiodła szczęśliwe życie, do czasu kiedy w wieku piętnastu lat na jej oczach została  zastrzelona w ciemnej uliczce, najważniejsza osoba w życiu. Mijają lata, a dziewczyna powoli się godzi ze śmiercią ukochanej mamy, postanawia zatem wstąpić w szeregi policji i przysięgła sobie, że znajdzie sprawcę i wymierzy mu sprawiedliwość. Całe swoje życie poświęca pracy i swojemu celowi, jednak ciągle jest daleko od odnalezienia sprawcy, ale zawziętość nie daje jej odpuścić, nie podda się póki go nie odnajdzie. 

Niespodziewanie dziewczyna zostaje wysłana na urlop i postanawia spędzić trochę czasu, że swoją najlepszą przyjaciółką Kim, która namawia ją żeby wybrały się do klubu, po długich namowach Jasmine się zgadza. 

Tego wieczoru poznaje tajemniczego i cholernie intrygującego mężczyznę, który roztacza wokół siebie niesamowitą aurę, która jest niczym magnes. Jasmine próbuję skutecznie bronić się przed jego zalotami, ale w końcu ulega i postanawia dać się parować chwili.

Byłem zbyt zaborczym i samolubnym człowiekiem, aby dzielić swoje życie z inną osobą. Nie ufałem ludziom. Nigdy nie można zaufać drugiemu człowiekowi w stu procentach. Każdy z nas ma swoje demony, które skrywa w najczarniejszych zakamarkach duszy”.

Ander Castellano jest właścicielem klubu nocnego, ale także synem mafioza, który jeśli trzeba przelać krew i kogoś zabić nie zawaha się nawet przez chwilę. Zimny i pewny siebie, nieznoszący sprzeciwu, zawsze dostający, to czego chce. 

Jego życiem zawładnęła chęć zemsty na mężczyźnie, który doprowadził jego matkę do ostateczności. Na początku zamierzał dać mu szansę i spotyka się z nim w ramach omówienia spłaty długu, ale mężczyzna stanowczo odmawia, mówiąc mu, że on już jest czysty, bo dogadał się z jego ojcem, jednak Ander nie przyjmuje tego do wiadomości, bo teraz on tutaj rządzi i chce od niego pieniądze, które pożyczył mu kiedyś ojciec. Więc po takich słowach już wie, że w życie trzeba wprowadzić plan B,  który ma być zniszczeniem osoby, którą najbardziej kocha. 

Kiedy Jasmine zjawia się w jego klubie nadarza się okazja na zapolowanie na swoją ofiarę i oczarowania ją na tyle, żeby chciała poznać go bliżej. Musi rozkochać w sobie dziewczynę, musi stać się idealnym facetem jakiego ona pragnie, żeby zadać niewyobrażany cios. 

Czy Anderowi uda się uwieźć Jasmine? A może to właśnie jego dopadną uczucia, których się nie spodziewał poczuć?

Taka właśnie jest miłość, Anderze. Przerażająca, ale piękna w każdym calu”.

Niebezpieczny dług to powieść, która trzyma w napięciu od samego początku i wciąga czytelnika w świat tajemnic, intryg, skrytych zamierzeń i zemsty planowanej przez lata. Rozbudza ciekawość oraz zmysły i pochłania czytelnika w wir zaskakujących zwrotów akcji. Facet, który pragnie zemsty i kobieta, która nie pragnie niczego innego jak złapania zabójcy swojej matki. Te dwa wybuchowe charaktery łączy więcej niż by mogli przypuszczać. I uwierzcie mi na słowo, ta lektura was nie zawiedzie.

Autorka w swoim debiucie pokazała nam nie tylko to jaką jest dojrzałą osobą, ale uchwyciła też bardzo ważny przekaz taki, że nie zawsze to co widzimy na pierwszy rzut oka i to kogo spotykamy w swoim życiu jest tym czym się nam wydaje. Czasami może nam się wydawać, że znamy kogoś naprawdę dobrze, ale tak naprawdę to tylko złudzenie, maska jaką ktoś obrał i pokazał nam to co chciał żebyśmy w nim widzieli. Nigdy nie można ufać tak do końca drugiej osobie, tym bardziej jeśli obiecuje złote góry i mami pięknymi słowami. Każda relacja wymaga dużo czasu, ale i to nie daję nam stu procentowej gwarancji. 

Relacja Jasmine i Andera rozkwita powoli z każdym dniem, wszystko toczy się swoim tempem i nic nie dzieje się na hurra. Dla niego miała to być tylko zabawa, miał uwieźć i złamać, jednak nie spodziewał się, że ta niepozorna kobieta zburzy jego mur i roztopi lód w sercu. Chęć zemsty powoli zaczyna zanikać, ale jest ktoś, kto zadba o to, żeby plan skutecznie się powiódł i ta tajemnicza osoba was zaskoczy, na pewno nie będziecie się tego spodziewać. 

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę lekturę, przekonajcie się na własnej skurzę jak bardzo zemsta może zaślepić i jak popełnione błędy przeszłości mogą rzutować w przyszłości, a które się odbiją na najbliższych... Jak bardzo niebezpieczny okaże się być zaciągnięty dług?

  Za objęcie książki patronatem medialnym dziękuję autorce, a za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Magdalena Szweda - Doręczyciel - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja Patronacka

Magdalena Szweda - Doręczyciel - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja Patronacka

Wystarczyły tylko te dwa słowa, bym wiedział, że kolejne próby odnalezienia Lexi spełzły na niczym. Zapadła się dosłownie pod ziemię. Moi najlepsi ludzie nie byli w stanie jej odnaleźć”. 

Lexi Johnson nie miała wcale łatwego życia, a kiedy w końcu spotkała mężczyznę, który skradł jej serce myślała, że w końcu będzie szczęśliwa, ale niestety bardzo się pomyliła. Po ślubie z Erikiem jej życie zamieniło się w piekło, grała tak jak on chciał, bo trwała w przekonaniu, że jak będzie spełniać każde zachcianki męża, to on w końcu się zmieni. Jednak była w ogromnym błędzie. 

W szóstą rocznicę ślubu Erick rzucił na Lexi ogromną bombę, która miała ją zniszczyć już na zawsze. Mężczyzna oznajmił, że zadłużył się u bardzo groźnego mężczyzny, jakim jest Eduardo Lopez, który znany jest z katowania kobiet a sprawianie im bólu jest dla niego czymś fascynującym. I właśnie temu okrutnemu człowiekowi Erick zaoferował swoją żoną jako spłatę długu. 

Dziewczyna jest przerażona tym co powiedział jej mąż i kiedy tylko nadarza się okazja, pakuje najpotrzebniejsze rzeczy i ucieka. Wie, że musi się ukryć a pomóc w tym ma jej przyjaciółka z dawnych lat.

Dla większości ludzi zabicie człowieka było najcięższym grzechem. Dla mnie natomiast była to praca jak każda inna. Dostawałem zlecenie, za które otrzymywałem solidne wynagrodzenie. Nie interesowało mnie to, czy osoba na moim celowniku zasłużyła na śmierć. Nie byłem od tego, żeby wydawać wyroki, tylko od tego, by je wykonywać”.

Federico Rex Donovan jest płatnym zabójcą pracującym na zlecanie, nigdy nie okazuje litości swoim ofiarą. Zawsze wykonuje swoją robotę w stu procentach, nigdy nie zawalił zlecenia, wyznacza sobie cel i dąży do niego. Bezwzględny, nieustępliwy, przesiąknięty złem do szpiku kości, wytropi każdego, po prostu najlepszy w swoim fachu. 

Pewnego dnia podczas jednej z akcji dzwoni do niego jego Lopez, z którym ciągle walczą o miano tego najgroźniejszego mężczyzny w tym półświatku. Mimo niechęci odbiera od niego a słysząc desperację w jego głosie zgadza się przyjechać i dograć szczegóły zlecenia. 

Rex musi odnaleźć  Lexi i oddać ją żywą Lopezowi, jednak kiedy już ją odnajduję i poznaje jest zaskoczony tym, że dziwna jest całkiem inna niż mu o niej opowiadali. Spodziewał się potulnej, przerażonej kobiety a zastał pyskatą i charakterną niewiastę. 

Mimo, że mężczyzna skutecznie starał się odpychać od siebie Lexi, to przyciąganie było coraz bardziej silniejsze, a ona zaczynała być dla niego kimś więcej niż tylko zwykłym zleceniem.

Czy dla Lexi istnieje jeszcze jakaś nadzieja na wyjście z tego w jednym kawałku? Czy ktoś taki jak Rex jest w stanie zaryzykować dla kobiety?

[...] nie znamy przyszłości, ale musimy się z nią zmierzyć. Musimy przyjąć to, co los nam dał”.

Doręczyciel to powieść, która od samego początku wciągnęła mnie w niebezpieczny wir wydarzeń a czym dalej tym było bardziej zaskakująco, adrenalina rosła z każdym przeczytanym słowem. Dużo emocji, niespodziewanych zwrotów akcji, tajemnic, brutalnych morderstw, porachunków, zdrady, rozczarowania, strachu, bólu, a także walki o przetrwanie.

Autorka stworzyła niesamowitą historię o dwójce ludzi tak bardzo różnych od siebie niczym ogień i woda, ale połączył ich niefortunny przypadek. Ona miała być niczym innym jak tylko zlecaniem, zwykłą przesyłką, którą miał szybko dostarczyć, ale czasami w życiu przychodzi coś takiego niespodziewanego jak uczucie, silne przyciąganie, którego nie potrafimy zrozumieć. A dla faceta, który nigdy nie zaznał miłości jest to tym bardziej ciężkie, tym bardziej w tak niebezpiecznym świecie jakim się obraca. 

Ich relacja pokazuje nam, że nie kiedy, żeby zaznać szczęścia i prawdziwej miłości musimy stanąć przed najważniejszą decyzją w swoim życiu musimy zdecydować jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla tej osoby i odpowiedzieć sobie na pytanie; Czy będę potrafił bez niej żyć? 

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę lekturę, która pokazuje, że zawsze trzeba walczyć do końca i się nie poddawać nawet jeśli jest już na to naprawdę mała szansa, zawsze pozostaje mała nadzieja, że losy się jeszcze odmienią. 

 
Za objęcie książki patronatem medialnym dziękuję autorce a za egzemplarz wydawnictwu


Abby Jimenez - Miłość szuka właściciela - Wydawnictwo Muza - Recenzja

Abby Jimenez - Miłość szuka właściciela - Wydawnictwo Muza - Recenzja

Masz rację. Przyjęcie do mojej drużyny survivalowej następuje dopiero po przejściu procedury kwalifikacyjnej: najpierw trudny egzamin ustny, potem sprawdzenie praktycznych umiejętności umożliwiających przetrwanie, a na końcu test sprawności fizycznej, który przeprowadzam osobiście”.

Sloan Monroe po tragicznej śmierci narzeczonego, prowadzi spokojne życie w samotności, zaniedbując siebie i swoje pasje, którymi było malowanie i gotowanie. Coroczne odwiedziny przy grobie miały dać jej pozorny spokój i dalsze wyrzekanie się wszystkich i wszystkiego, jednak wypadek z psem, który znalazł się przypadkiem na ruchliwej ulicy, zmienia całkowicie podejście Sloan do rzeczywistości. 

Codzienne długie spacery z czworonożnym przyjacielem sprawiają, że bardzo go polubiła, a brak wiadomości od właściciela traktuje jako prezent niebios, aby naprawił jej zagmatwane życie. 

Jason, kiedy widzi na telefonie wpisy o swoim pupilu jest przerażony, dzwoni na wskazany numer, ale okazuje się, że Tucker nie należy do niego, bo długo nie odpowiadał na jej prośby o spotkanie. 

Rozmowy i SMS-y z nową opiekunką są coraz bardziej interesujące i chce wiedzieć o niej więcej, ale ona odmawia i się śmieje.

Niczego nie udaje: naprawdę jestem twój. Mam wrażenie, że zawsze tak było, nawet kiedy miałaś innego faceta. Tucker od razu się zorientował, co jest grane. Spojrzał na ciebie i zobaczył, że jesteś moją drugą połówką, a potem przyprowadził cię do domu”.

Jason Larsen jest muzykiem i piosenkarzem, znany jako Jaxon Waters i kiedy po powrocie z tourne po Australii czyta o swoim kudłatym przyjacielu, dzwoni aby go odzyskać. Rozmowy do niczego nie prowadzą a jej wyjaśnienia sprawiają, że nie może przestać o niej myśleć.

Podczas spotkania w restauracji Sloan dowiaduje się kim naprawdę jest Jason Larsen i dlaczego to przed nią ukrywał. 

Częste przebywanie w swojej obecności sprawia, że mężczyzna chce ją wyłącznie dla siebie, a kilkudniowy wyjazd do Ely w jego rodzinne strony, tylko upewnia go do podjętych decyzji. 

Sytuacja się komplikuje, kiedy podczas premiery filmu do którego napisał muzykę razem z Lolą Simone, zostają zrobione zdjęcia o które jego dziewczyna ma wielkie pretensje i każe mu wyjść. Sloan, rozważając decyzję o rozstaniu ma w głowie czternastomiesięczną tracę koncertową po Stanach i Europie, gdzie ludzie z branży też snują swoje intrygi i wiele może się wydarzyć, aby mieć zawsze o czym pisać, a pokus nie brakuje.

Wydaje się nam,że wiemy jak wygląda miłość. Czytaliśmy baśnie i oglądamy romantyczne filmy,które miały nas na nią przygotować. Kiedy jednak naprawdę się zakochamy,odkrywamy to uczucie na nowo, jakbyśmy wcześniej nic o nim nie wiedzieli”.

Miłość szuka właściciela to opowieść o samotnej dziewczynie, która po stracie narzeczonego zamyka się w sobie i rezygnuje ze wszystkiego co kiedyś bardzo kochała. Pies, który staje na jej drodze a później jego właściciel sprawiają, że Sloan coraz częściej się uśmiecha i więcej czasu poświęca sobie i swoim pasją. 

Autorka porusza w tej powieści sporo ciężkich tematów takich jak; radzenie sobie z żałobą, depresją, pokazuje przede wszystkim jak ciężko jest po stracie bliskiej osoby a ułożenie sobie życia na nowo nie jest wcale takie łatwe. Żyjemy w smutku, pogrążeni w totalnej nie mocy i najlepszym rozwiązaniem niekiedy jest nadzwyczajny dar od losu, który wleje w zranione serce ponownie pełno blasku i radości dając nadzieję na lepszą przyszłość. 

Książka zdecydowanie da nam wiele niezapomnianych emocji, motywacji do walki o każdy kolejny dzień. Należy pamiętać, że każdy zasługuje na szansę, bo może się ona okazać szczęściem, więc czasami warto zaryzykować, żeby zyskać coś wielkiego.

Między naszymi bohaterami tworzy się piękna i cudowna romantyczna więź, ale przed nimi także staje Nikki Simon, która sprawia, że książka staje się jeszcze bardziej interesująca, a gdy dowiaduje się o dziewczynie faceta, w którym się podkochiwała jest zdolna do wszystkiego. 

Polecam bardzo gorąco i gwarantuję miłe spędzenie czasu podczas czytania tej powieści i czekam na kolejne książki od autorki. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Katarzyna Małecka - Blood from Blood. Domenico - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Katarzyna Małecka - Blood from Blood. Domenico - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Ta dziewczyna to ideał, a każdy obecny na sali koleś ślini się na jej widok. Oni widzą tylko jej ciało, ja widzę po prostu... ją”.

Maddie Connor ma zaledwie dwadzieścia lat a w swoim życiu przeszła już naprawdę wiele. Jako mała dziewczynka trafiła do domu dziecka, gdzie się wychowywała do momentu aż została adoptowana przez Carlo i jego żonę. Wszystko układało się pięknie do pewnego dnia, kiedy Elwira postanowiła odejść od męża, który totalnie ześwirował po odrzuceniu a całą złość wyładowywał na ducha winnej córce. 

Dziewczyna została zmuszona do tańca na rurze w jego klubie i miała totalny zakaz wychodzenia gdziekolwiek, była zniewolona przez swojego ojca, a każda próba chociaż najmniejszego sprzeciwu z jej strony kończyło się dotkliwą karą.

Kiedy w życiu Maddie niespodziewanie pojawia się zabójczo przystojny mężczyzna, którego zobaczyła podczas występu, a ich spojrzenia się skrzyżowały, sprawiając, że w jej sercu pojawia się nadzieja.  

Wdarłeś się do mojego nudnego, nijakiego świata szturmem, pokazując, jak wiele traciłam. Oddałabym za ciebie własne życie, Domenico, ponieważ zrobiłeś dla mnie coś, za co zawsze będę ci wdzięczna. Ocaliłeś mnie”.

Domenico Mancuso jest synem Federico Mancuso, bezwzględnego bossa Camorry i ostatnim z trzech braci. Bardzo się od nich różni, bo przeciwieństwie do nich chodzi swoimi ścieżkami, ma swoje zdanie i zawsze się buntuje co nie podoba się ojcu, który uważa go za najsłabsze ogniwo. Zawsze starał się wykonać robotę najlepiej jak potrafił był impulsywny, arogancki i niebezpieczny oraz nigdy nie zastanawiał się nad odebraniem komuś życia. Jednak to ciągle było za mało. 

Pewnego dnia w klubie nocnym poznaje Maddie. Dziewczynę tańczącą na rurze, która oczarowuje go od pierwszego wejrzenia. Każdego wieczoru idzie oglądać jej występ, aż w końcu decyduje, że długo tak nie wytrzyma i czuję w głębi siebie, że musi ją zdobyć, musi być jego i tylko wyłącznie jego. 

Jednak świat mafii rządzi się swoimi prawami i Domenico się o tym brutalnie przekona. Dobrze wiedział, że związek z Maddie jest niemożliwy, bo prędzej czy później będzie musiał się ożenić z kimś wybranym przez ojca, ale uczucie jakie się w nim zatliło do dziewczyny jest bardzo silne i nie zamierza odpuścić. 

Jak wiele Domenico będzie w stanie poświęcić dla ukochanej? I czy związek Maddie z Domenico ma prawo przetrwać wszystkie przeciwności losu i twarde zasady mafii?

Tak trzeba żyć. Niczego nie żałować, podejmować decyzje wbrew zasadom i brać garściami to, co zesłał nam los”.

Blood from Blood. Domenico to trzeci tom serii „Mancuso Family”. Dwa poprzednie tomy były naprawdę świetne, ten natomiast był trochę słabszy w moim odczuciu, ale to nie znaczy, że mi się nie spodobał wręcz przeciwnie, ma w sobie swój własny urok.

Autorka funduje nam po raz kolejny dużą dawkę emocji, namiętności, miłości, walki o swoje pragnienia, nie zabraknie także intryg i zwrotów akcji. Książkę się po prostu czyta z ogromną przyjemnością, a najpiękniejsze jest to, że w każdym mafiosie możemy dostrzec przemianę, gdzieś tam głęboko kryje się zalążek dobra, który przeznaczony jest dla nielicznych. 

Historia Domenico i Maddie nie należy do łatwych, a ich relacja w świecie mafii jest wręcz zakazana i nie powinna mieć prawa bytu. Przed nimi wiele trudnych chwil, będą musieli mocno walczyć by móc być ze sobą. Miłość jaka stworzyła się pomiędzy nimi jest przepiękna, romantyczna ale wymagająca poświęcania i stoczenia najcięższej walki w swoim życiu. 

Zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło, do tego stopnia, że przebieram nóżkami z niecierpliwości na kolejną część, żeby poznać losy Gabrielli, siostry rewelacyjnych braci Mancuso. Muszę przyznać, że intrygowała mnie od samego początku i polubiłam tę charyzmatyczną kobietkę. Jedno co przeczuwam, to i ona nie będzie miała łatwo... 

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po całą serię o braciach Mancuso, każdy z nich jest inny i każdy ma swoja bolesną historię ale co ich łączy, to że trafili na cudowne kobiety. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Magdalena Szponar - Bez powietrza - Wydawnictwo Szósty Zmysł - Recenzja

Magdalena Szponar - Bez powietrza - Wydawnictwo Szósty Zmysł - Recenzja

Moja definicja wieczności zmieniła się w momencie, kiedy siedziałam w poczekalni szpitala, tępo wpatrując się w ścianę naprzeciw mnie. Okazało się, że wieczność to każda sekunda czekania, każda sekunda niepewności, każda sekunda cierpienia i bólu rozlewającego się w moim sercu”.

Po tragicznych wydarzeniach Rafał trafia w ciężkim stanie do szpitala, gdzie walczy o życie. Marta natomiast czuwa na szpitalnym korytarzu odchodząc od zmysłów z obawy o ukochanego. Jednak nie jest w tym sama, bo ma obok siebie wspierających ją przyjaciół. 

Jakby tego było mało niespodziewanie w szpitalu zjawia się starszy mężczyzna podający się za dziadka Rafała. Dziewczyna jest bardzo zdziwiona pojawieniem się go, bo ukochany nigdy nie wspomniał o nim w żadnej rozmowie. Jego podstawa nie wróży niczego dobrego a wręcz zwiastuje problemy.

Jego bliskość była dla mnie jak powiew świeżego powietrza dla osoby, która całe życie spędziła w zamknięciu. Taka właśnie jest miłość. Potrafi rozpalać ogień, który kruszy najtwardsze mury. Ten sam ogień może dać bezpieczeństwo, nadzieję i światło w życiu pełnym mroku”.

Po paru dniach ciężkiej walki o życie, Rafał w końcu wybudza się z śpiączki a widok ukochanej przy jego boku dodaje mu tylko jeszcze więcej sił i uspokaja jego duszę, w końcu może odetchnąć, bo wie, że nic już jej nie grozi, jednak jeszcze wtedy nie wiedział o tym, co los dla nich szykuje. 

Jakiś czas musi pozostać jeszcze w szpitalu, chociaż bardzo tego nie chce to za namową Marty zgadza się zostać jeszcze parę dni, żeby nabrać wystarczająco sił. 

Rafał, kiedy dowiaduje się, że gdy walczył o życie w szpitalu pojawił się jego dziadek, czuje ogromny niepokój a kiedy pewno dnia zjawia się u niego zdradzając cel swojej wizyty, momentalnie zamiera. Mężczyzna teraz przed sobą będzie miał ciężki orzech do zgryzienia, bo żeby uratować swoją ukochaną i najbliższych będzie musiał zaryzykować i wkroczyć ponownie w otchłań swojej mrocznej przeszłości. Stawka jest naprawdę wysoka w grę wchodzi życie i nie może popełnić ani jednego błędu.

Na plecach nosiłam ślady pożaru, który niespodziewanie zdefiniował całe moje życie. Pięć minut. Tyle wystarczyło, by odmienić bieg wydarzeń, by pozwolić się uratować. Tyle, by odnaleźć swoje największe szczęście”.

Bez powietrza to drugi tom z serii Cztery żywioły, który ukazuje dalsze losy Rafała i Marty, którzy skradli moje serduszko w poprzednim tomie, który zakończył się w takim momencie, że zabrakło mi tchu i czekałam z niecierpliwością na tę kontynuacje, żeby móc w końcu złapać ten upragniony oddech.

Autorka zabrała nas do świata pełnego walki z samym z sobą, z losem i  jego przeciwnościami. I przede wszystkim z demonami przeszłości, które nie dają o sobie zapomnieć i uderzają z potężną siłą w naszego głównego bohatera. Skrywany sekret Rafała wychodzi na jaw i rozpoczyna się walka o życie najbliższych mu osób. 

Miłość Rafała i Marty zrodziła się z płomieni i jest to uczucie tak piękne i silne, że nie jest w stanie nic ani nikt ich rozdzielić. Bo dla takiej miłości jaka połączyła tę dwóję warto jest zrobić wszystko. Nie kiedy nie będzie łatwo, ale czy właśnie życie takie nie jest... co rusz rzuca nam kłody pod nogi, testuje naszą relację i wystawia ją na próbę pokazując nam, że jeśli wygramy każdą bitwę, to znaczy, że to uczucie jest najczystsze i najszczersze. 

Historia naszych bohaterów, która zaczęła się od pierwszego tomu W płomieniach a kończąc w Bez powietrza dała mi ogromną dawkę emocji, niespodziewanych zwrotów akcji i intryg. Obydwa tomy chłonęłam niczym gąbka wodę, przewracając strony zapartym tchem. Pokazała mi jak wielki trud i silną przychikę muszą mieć strażacy, bo to co, na co dzień widzą, nie raz może męczyć po nocach. Należy im się ogromny szacunek. Druga rzecz jaka jest też cenna to przyjaciele jakich mają bohaterowie, mogą na nich liczyć w każdej sytuacji, są dla nich największym wsparciem i podporą. Taką przyjaźń także należy doceniać i pielęgnować. 

I na sam koniec tylko jeszcze dodam, że autorka otwiera nam kolejny rozdział historii w postaci Igi i Olka z czego bardzo się cieszę, bo bardzo polubiłam tę dwóję. To co zaczyna się dziać pomiędzy nimi to istne tornado, już nie mogę się doczekać kolejnego tomu pt. Pod wodą, gdzie mam nadzieję, że właśnie oni będą grali główne role. 

Jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszego tomu W płomieniach i zastanawiacie się czy sięgnąć po serię Cztery Żywioły, to nie zwlekajcie i zabierajcie się za czytanie, bo oba tomy są przepiękne, wartościowe oraz bardzo emocjonujące. Zabierają dech w piersiach, a z każdą stroną walczycie razem z bohaterami o powietrze, które jest tak ważne w naszym życiu, bo bez niego nie ma nas. Polecam wam z całego serduszka. 

Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu 

Joanna Balicka - Mr & Mrs Complicated - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Joanna Balicka - Mr & Mrs Complicated - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Kiedyś zobaczysz, Justinie, że dziewczyna przestanie być urocza i delikatna, skończy się zachwycanie jej uśmiechem. Zaczniesz zauważać, że jest seksowna, ponętna, uwodzicielska. Stracisz dla niej zmysły. Ciężko ci będzie nad Sobą zapanować, jakbyś był ćpunem na głodzie. Po pierwszym seksie nie będziesz miał dość”.

Sophie Cole po rozstaniu z partnerem wraca z Berlina do Nowego Jorku, gdzie zmienia stan cywilny i bierze ślub z prezesem wielkiej międzynarodowej korporacji IFC. Pani Scott mając wspaniałą rodzinę, spełnia się jako redaktor Naczelna w Amerykańskim oddziale Golden Wolf, gdzie pomaga jej Victor, agent z niemieckiego oddziału tej firmy. 

Spokojne życie Sophie zostaje brutalnie przerwane, kiedy klient przez telefon pyta się czy tęskniła”, wiedziała, że po latach została odnaleziona przez Lucasa, jej byłego faceta, który szukał zemsty na niej i jej synu Justinie za ucieczkę z Berlina. Brak kontaktu z mężem, do tego słyszy o katastrofie lotniczej jego samolotu, sprawia, że świat przestaje istnieć

Trudne chwile i oczekiwanie na jakiekolwiek wiadomości tylko pogłębia traumę w jakiej się znalazła. 

Telefon i wiadomości, że Bryson Scott znajduję się w szpitalu daje Sophie nadzieję i poczucie ulgi a strumienie łez spływają jej po twarzy.

Cały czas jestem po twojej stronie, zawsze broniłem twojej dupy, ale w tej sytuacji próbuję cię ochronić. Liczę, że kiedyś to zrozumiesz. Wiem do jakich rzeczy jest zdolna ta kobieta. Obawiam się, że będzie cię próbowała wykorzystać, byś wpłynął na kwestię dotyczącą firmy”.

Bryson Scott będąc szczęśliwym mężem i ojcem, kiedy dowiaduje się, że jego dorastający syn spotyka się z córką kobiety, która zniszczyła mu życie, robi wszystko, aby zakończyć ich znajomość. Sytuacja się zmienia, kiedy ostatnia inwestycja w przemysł stoczniowy ma zostać odwołana z przyczyn losowych. Julia Harriet znająca działanie firmy IFC z przeszłości chce pomóc w negocjacjach, zastępując Elliota, który zginął w katastrofie. 

Zadanie powierzone Julii przez Brysona zakończyło się podpisaniem umowy a świętowanie w hotelowym pokoju przy whisky i winie, później kiedy atmosfera się rozluźniła jego wspólniczka mówi co spotkało ją na bankiecie, kiedy on przejął zwierzchnictwo nad korporacją wiele lat temu. 

Pożegnanie na lotnisku miało być ostatnim akcentem ich znajomości, ale żona robi niespodziankę i widzi ich w objęciach. 

Powrót do Nowego Jorku nie poprawia relacji między małżonkami, wręcz przeciwnie, a kiedy Bryson dostrzega pocztówkę z Pozdrowieniami z Berlina”, wie, że Lucas nie daje o sobie zapomnieć. 

Sytuacja się komplikuje jak córka przychodzi do jego firmy i mówi, że mama zniknęła jak wchodzili do windy. Telefon od zony wyjaśnia wszystko, już wie, że Sophie została uprowadzona. Finał poszukiwań jest tragiczny.

Kiedy byłam w ciąży, rozstałam się z tatą. Miałam wypadek, w wyniku którego straciłam pamięć. Lucas to wykorzystał, zmanipulował i zabrał do Niemiec, gdzie się urodziłeś i pierwsze lata twojego życia spędziliśmy właśnie tam”.

Mr & Mrs Complicated to kontynuacja losów Sophie i Brysona, która opisuje ich życie służbowe i prywatne po ucieczce z Berlina.

Autorka zawarła w swojej powieści nie tylko wątki romantyczne - miłosne ale i kryminalne - sensacyjne. W bardzo ciekawy sposób opisuje historię byłej partnerki i naszego bohatera i to jak zakończyła się ich znajomość. Wiele nerwów kosztuje też poszukiwanie Sophie, jak została uprowadzona i kto maczał palce w jej porwaniu, a to było nie lada zaskoczeniem. 

Historia naszych bohaterów pokazuje nam, że kochająca osoba zrobi wszystko dla drugiego człowieka nie patrząc na swoje zdrowie, a czasami nawet i jest gotowa zapłacić najwyższą cenę. Bo Miłość jest najbardziej uzależniającym narkotykiem, jaki ludzkość miała okazję poznać”. Ich relacja była wystawiona nie raz na ogromną próbę ale siła miłości jaka połączyła te dwójkę, była wystarczająca żeby pokonać wszystkie przeszkody jakie los im rzucał. 

Polecam wam bardzo gorąco zapoznać się z trylogią Miss Independent, która zabierze was do świata pełnego tajemnic, strachu, gniewu, rozczarowania, bólu, namiętności, miłości nie tylko tej do partnera ale także rodzicielskiej. Zdecydowanie losy Sophie i Brysona wyzwolą nieskończone pokłady emocji - istny rollercoaster emocjonalny. Koniecznie musicie przeczytać, a ja nie mogę się doczekać kolejnych historii spod pióra autorki. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

 Monika Skabara - Dziewczyna Feniksa - Niegrzeczne książki -  Zapowiedz Patronacka

Monika Skabara - Dziewczyna Feniksa - Niegrzeczne książki - Zapowiedz Patronacka

Z wielką przyjemnością przedstawiam wam książkę, którą wzięłam pod swoje skrzydła.W tym roku jest to mój dwudziesty patronat. Dziewczyna Feniksa  to czwarta książka autorki, która zostanie wydana przez Wydawnictwo Kobiece/Niegrzeczne książki. Zadebiutowała w 2020 roku powieścią „Rosyjska księżniczka”, która otworzyła doskonale przyjętą serię Dziedzictwo. Kolejne dwa tomy: „Odzyskana korona” i „Trzeci dziedzic”, ukazały się w 2021 roku.    

Monika Skabara jest uzależniona od kawy, muzyki, książek, filmów Marvela, Star Warsów, Dragon Balla i dobrego jedzenia. Uwielbia poznawać nowe języki, zwiedzać nowe miejsca, malować akrylami, a w ramach pozbycia się nadmiaru stresów wybrać się na trening karate. Spełniona mama, stara się czerpać z każdego dnia garściami i cieszyć się z małych rzeczy, które przynosi los. A gdy los podkłada jej kłody pod nogi pokazuje mu środkowy palec i z uśmiechem odpowiada, że bije jak baba. Od dwudziestu lat nałogowo czyta książki, choć jak sama twierdzi romanse były zawsze jej ulubionym gatunkiem literatury. Pisanie sprawiało jej olbrzymią radość od szkoły podstawowej, ale dopiero po trzydziestce zdecydowała się spróbować swoich sił jako autorka powieści dla kobiet.

Monika Skabara po raz kolejny opisuje historię silnej kobiety, które odważnie wkracza na drogę do
niezależności. „Dziewczyna Feniksa” to powieść dla wszystkich wielbicieli i wielbicielek gorących romansów, niepokornych chłopców, zadziornych dziewczyn, które nigdy się nie poddają,i oczywiście tatuaży! 

Opis; 

„Dziewczyna Feniksa” to pełna emocji opowieść o miłości, pożądaniu, macierzyństwie i losie, który można odwrócić w każdej chwili.

Monika Skabara jak zwykle zapewnia czytelnikom mocne wrażenia – niegrzeczni chłopcy z tatuażami, wielowarstwowe intrygi, tajemnice z przeszłości i burzliwy, pełen pożądania romans – to wszystko znajduje się w powieści „Dziewczyna Feniksa”.

Ava mieszka w pięknej Australii, jest zdolną malarką i właśnie wychodzi za mąż za ukochanego Aleksa. Wszystko w jej życiu zdaje się tak idealne, że aż niemożliwe. Oboje są młodzi, szaleńczo w sobie zakochani, a ona dowiaduje się, że wkrótce zostaną rodzicami. Niestety, szczęście nie trwa długo. Okrutny los wystawia Avę na najcięższą próbę…

Kiedy Avie wydaje się, że nic już nie będzie dobrze, orientuje się, że tak naprawdę wyłącznie od niej
zależy, czy pozwoli się spalić, czy odrodzi się niczym Feniks z popiołów. I tak zaczyna się jej
przygoda ze studiem tatuażu F&G Tattoo. Od tej pory może zapomnieć o spokojnym życiu, będzie za to musiała zmierzyć się z tajemnicami z przeszłości, twardym charakterem nowego pracodawcy, trudami macierzyństwa i… pożądaniem, które nieoczekiwanie weźmie górę nad zdrowym rozsądkiem.

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger