Anna Fiałkowska-Niewiadomska  - Grzeszna - Wydawnictwo Feniks - Recenzja Patronacka

Anna Fiałkowska-Niewiadomska - Grzeszna - Wydawnictwo Feniks - Recenzja Patronacka

Wszyscy wiedzieli o tym, iż według niego miejsce kobiety znajdowało się w domu, a równouprawnienie było największą porażką w dziejach świata. Typowo męskie zawody powinny być wykonywane przez mężczyzn, a kobieta – policjant to jedno, wielkie nieporozumienie.

Klara Podolska to młoda funkcjonariuszka policji, borykająca się z własnymi problemami i brakiem akceptacji w swojej pracy. Niespodziewanie dostaje śledztwo do poprowadzenia i musi odnaleźć brutalnego zabójce młodych kobiet. Sprawa robi się coraz bardziej skomplikowana, a tropów coraz mniej... Czy uda się rozwikłać zagadkę szeregu tych tajemniczych morderstw i czy sprawca jej tym pomoże, w końcu zostawiając jakiś trop? A może to on dopadnie ją?

Klara ma także cztery siostry, z którymi nie ma najlepszych stosunków. Amelia była pisarką po studiach humanistycznych, a Liliana została prokuratorem i Bianka lekarka. Każda z nich poszła swoją drogą, jednak jedna z sióstr Laura jakiś czas temu zaginęła, a Klara ciągle jej szuka.. Czy uda jej się ją odnaleźć? 

Gdy cię pierwszy raz pocałowałem, a ty uciekałaś... Czułem się tak, jakby świat zwalił mi się na głowę. Wiedziałam, że zgrzeszyłem, ale dla mnie ważniejsze niż moje zbawienie było to, czy ty mi wybaczysz. Czy jeszcze cię zobaczę.

W całym mroku jaki otacza Klarę znalazło się miejsce na uczucie, które było silniejsze od wszystkiego innego. Namiętność jaka połączyła Mateusza Niegockiego i Klarę nigdy nie powinna zaistnieć, ale jednak się wydarzyła.

Jednak, żeby mogli być szczęśliwi będą musieli wiele przejść, a skrywane tajemnicze i demony przeszłości nie będą dla nich litościwe.

Łowy nigdy się nie kończą. Tak jak głód...

Grzeszna to historia, która zaskakuje czytelnika z każdą przeczytaną stroną. Już sam początek zaczyna się bardzo intrygująco, co tylko nas zachęca do poznania wszystkich skrywanych tajemnic. Natomiast akcja trzyma nas w napięciu, a tajemniczy morderca sprawia, że chcemy się jak najszybciej dowiedzieć kto stoi za tymi wszystkimi śmiertelnymi atakami.  

Autorka przemyciła do tej powieści także bardzo ważne życiowe wątki, z którymi może się zmagać wielu ludzi, a nie mówi się o tym głośno. Jednym takim wątkiem jest zmaganie się głównej bohaterki z zespołem DDA czyli tak zwany zespół Dorosłego Dziecka Alkoholika. I muszę przyznać, że nie wiedziałam, że coś takiego jest, a autorka mi to bardzo ładnie zobrazowała. 

Więc ta historia nie tylko pobudza naszą wyobraźnie, ale też otwiera oczy na ważne tematy. 

Zdecydowanie polecam wam historię Klary, która jest intrygująca, a jej zakończenie zaskakujące  i pozostawiające wiele pytań, na które odpowiedzi trzeba jeszcze poczekać.. Czekam więc na drugi tom z ogromną ciekawością. 


Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję autorce a za egzemplarz wydawnictwu



Ilona Łepkowska - Idealna rodzina - Wydawnictwo Muza - Recenzja

Ilona Łepkowska - Idealna rodzina - Wydawnictwo Muza - Recenzja

Bo pacjenci są marudni. Histeryzują. Są zazwyczaj niewytrzymali na ból. Nie umieją precyzyjnie opisać objawów. Pytają czy umrą. Oczekują, że każdego się wyleczy. Chcą, żeby trzymać ich za rękę.

Anna Sałata, po mężu Sobańska, była wychowana w spartańskich warunkach przez rodziców. Szczególnie ojciec miał wiele do powiedzenia córce jak i żonie, która nie mogła mieć swojego zdania. Więc kiedy Anna poznała Janka, doktora filozofii, zakochała się w nim od razu widząc szansę wyrwania się z jej domu.  

Ojciec Anny nie lubił ludzi i nie lubił z nimi rozmawiać ani słuchać, był zimny jak i jego praca, której poświęcał się bez reszty. 

Córka wiele z tego odziedziczyła, była przesiąknięta chłodem domu rodzinnego, ale też była punktualna, odpowiedzialna za to co było do zrobienia i bardzo zorganizowana. 

Kiedy Anna i Jan oznajmili jej rodzicom, że chcą się pobrać, ojciec stwierdził, że jak się wyprowadzi to już nie ma powrotu.

Trudno. Niech im będzie ze mną źle. Ja nie jestem po to, żeby ludzi uszczęśliwiać. Jednym daję pracę, innym daję rozrywkę. Tyle. Niech mnie nie lubią, olewam to.

Na pierwsze wakacje Anna pojechała z mężem nad morze, cały czas padało, a ona oglądając wszystkie seriale, stwierdziła, że to jest bardzo łatwo wymyślać takie historię i szybko się tym zajęła.

Pochłonięta pisaniem scenariuszy, Anna zapomniała o rodzinie, przyjaciołach, o współpracownikach do tego stopnia, że widziała tylko pracę i swoje osiągnięcia, bez żadnych uczuć dla kogokolwiek. 

Mąż widział, że nie idzie to w dobrym kierunku, ale niewiele mógł na to poradzić, a Anna nie widziała problemu.

Kiedy za sprawą jej scenariusza dochodzi do tragedii, pani producent jest bliska załamania, a wszyscy zacierają ręce na jej szybki upadek. 

Anna wpierana przez męża, aby wyjść na prostą szykuję zmiany w firmie i swojej zapomnianej rodzinie. Czy się jej uda?

Pomyśleliśmy, że ktoś, kto pisze takie piękne, wzruszające sceny, nie może być z gruntu zły. I doszliśmy do wniosku, że pani się tylko... zagubiła, że trzeba pani pomóc wrócić na właściwą drogę.

Idealna rodzina to historia stworzona przez Annę Sobańską a opisana przez przez naszą autorkę, która pokazuje życie w rodzinnym domu a później w dorosłym życiu, gdzie Anna nie mogla się odnaleźć.

Jest to wciągająca opowieść, ciągle z nowymi wątkami na planie serialu, jak i wśród pracowników i dziennikarzy. A zmiany jakie nastąpiły wśród naszych bohaterów pokazują tylko, że zawsze mamy coś do zrobienia albo poprawy w naszym życiu a kobiety mają wiele twarzy i pomysłów, aby zrealizować swój cel. 

Polecam w wolnym czasie poświęcić chwilę na zapoznanie się z lekturą i samemu ją ocenić. 


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Nana Bekher - Smak pożądania - Wydawnictwo Lucky - Recenzja Patronacka

Nana Bekher - Smak pożądania - Wydawnictwo Lucky - Recenzja Patronacka

To zupełnie nie jest w moim stylu, by się całować, i to tak namiętnie, z nowo poznanym facetem, ale żadne z nas nie chce przerwać tej magicznej, pełnej pożądania chwili.

Julia będąc nastolatką wyjechała z Polski do Irlandii studiować prawo. Zaprzyjaźniła i zamieszkała z dwoma przyjaciółkami, które są tak różne od siebie niczym trzy żywioły. Teraz kiedy jest już na ostatnim roku studiów i zdaję ostatnie egzaminy to marzy o  tym, żeby wraz ze swoimi przyjaciółkami Vivian i Patricią"Patty" zwiedzić Zielone Wyspy. A następnie pomyśleć o znalezieniu pracy w swoim zawodzie. 

Jednak, żeby wycieczka mogła dojść do skutku to Julia i Vivian muszą odkładać pieniądze, więc pracują dorywczo w barze. Pewnego dnia Vivi proponuje swojej przyjaciółce wypad na bankiet, gdzie mogą sporo zarobić, Julia nie bardzo była przekonana, ale w końcu się zgodziła. 

Julia spotyka na bankiecie niezwykle przystojnego zielonookiego mężczyznę, który od pierwszego wejrzenia rozpala jej zmysły. A skradziony pocałunek ma odmienić jej życie na zawsze.

To jest cholernie trudne. Boli mnie serce, dusza. Te wszystkie czułe słówka, które mi mówił, były kłamstwem. Jego subtelny dotyk był grzechem.

Julia i Vincent po raz pierwszy spotykają się przypadkowo na bankiecie i zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia. Ich miłość rozkwita jednak ich sielanka nie może trwać wiecznie i nad nimi pojawiają się czarne chmury, a na jaw wychodzi straszna tajemnica, którą skrywał mężczyzna. 

Czy ich miłość będzie na tyle silna, żeby pokonać wszystkie przeszkody jakie życie im zafundowało? 

I jaką cenę będą musieli zapłacić za swoje szczęście? 

Choć serce mi pęka, staram się panować nad emocjami. Czeka mnie wiele dni, tygodni, a może nawet reszta życia bez niego. Nie wiem, czy los da nam szansę, byśmy znów mogli przeżywać piękne chwilę we dwoje. Przyszłość jest wielką niewiadomą.

Smak pożądania to piękna historia o miłości od pierwszego wejrzenia, która nie zdarza się za często. Namiętność, pożądanie, troska oraz walka o to czego najbardziej w życiu się pragnie, czyli o pragnienie bycia kochanym i akceptowanym. 

Autorka pokazała nam się z innej strony takiej bardziej łagodnej, delikatnej oraz romantycznej. Czytało mi się tę książkę z ogromną przyjemnością. Strony same mi przelatywały, a czas jakby stanął w miejscu i nie liczyło się nic tylko to co właśnie czytam. 

Historia Julii i Vincenta przypadnie wam do gustu na pewno, przy tej lekturze można się odprężyć, odsapnąć i spędzić mile wieczór z uniesieniami namiętności. Polecam wam bardzo gorąco na te chłodniejsze wieczory. 

 

Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję autorce a za egzemplarz wydawnictwu

Monica James - Bad Saint - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Monica James - Bad Saint - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Jestem postrzegana jako piękna, odnosząca sukcesy, pewna siebie kobieta, ale tak naprawdę szukam swojego miejsca na ziemi. I właśnie dlatego bez wahania przyjęłam oświadczyny Drew – bo wreszcie znalazłam to miejsce.

Willow jest młodą piękną kobietą, która nie miała łatwego dzieciństwa a po śmierci swojego ojca, było tylko gorzej. Kiedy wychodzi za mąż, czuje, że w końcu będzie szczęśliwa, jednak los ma dla niej zupełnie co innego przygotowane. Dziewczyna zostaje uprowadzona podczas swojego miesiąca miodowego. Porywcze zaciągają ją na jacht, gdzie płyną w nieznane.

Nie jest taka, jak się spodziewałem. Ma silny charakter i jest uparta. Nie mam wyboru, muszę ją złamać. To dla jej własnego dobra.

Jeden z porywaczy okazuje się być kimś całkiem innym niż mogłoby się wydawać. Bije od niego mroczna aura, ale Willow czuję, że w środku kryje się dobry mężczyzna. Z dnia na dzień, coraz bardziej się do siebie przywiązują, chociaż on stara się być dla niej najgorszym tyranem, to jednak gdzieś w głębi się powstrzymuję. A każda jego słabość daje Willow nadzieję na ucieczkę. 

Oboje, że sobą walczą - oboje ich to nakręca - oboje pragną siebie nawzajem. Jednak Saint nie może się całkowicie poddać. 

Co jeśli uczucie wygra? To oznacza tylko jedno - zaprowadzi ich to do samego piekła. 

Możesz złamać moje ciało. To tylko skorupka. Ale duch...jego nigdy nie uda ci się tknąć. On zawsze będzie należeć do mnie. Jestem gotowa. Daj z siebie wszystko. Zabierz mnie do Rosji i oddaj swojemu szefowi, ale wiedz, że nigdy nie przestanę walczyć o wolność. Nigdy nie przestanę podejmować kolejnych prób ucieczki. – Nie mam już nic do stracenia. – A teraz, proszę, pozwól mi się cieszyć w samotności ostatnimi chwilami wolności, jakie mi pozostały. Przynajmniej tyle możesz dla mnie zrobić.

Bad Saint to powieść, która wyróżni się z tłumu swoją nieprzewidywalną fabułą. A relacja pomiędzy Willow a Sainitem rozwija się w bardzo wolnym tempie. Tutaj wszystko płynie swoim własnym rytmie, nic nie dzieję się na hura i tak naprawdę bohaterowie na samym końcu zdają sobie sprawę, że dla siebie nawzajem zrobią wszystko.

Autorka ma ogromny potencjał i mimo, że miałam momenty, że książka mi się ciągnęła jak flaki z olejem, to końcówka sprawiła, że mimo wszystko czekam na kolejne tomy. Bo chce wiedzieć jak skończy się historia Saint'a i Willow. A będzie się działo to na pewno i jestem mega ciekawa kto kogo uratuję, bo coś czuję, że Willow się poświęci nie raz żeby uratować to co zostało z duszy Saint'a. 

Książka jest naprawdę warta uwagi i mimo, że jest jak dla mnie czasami ciężka to kryje w sobie o wiele więcej niż na pierwszy rzut oka można się spodziewać. Polecam gorąco. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

 Monika Joanna Cieluch - Mężczyzna z tuszem na dłoni - Wydawnictwo Inanna - Recenzja

Monika Joanna Cieluch - Mężczyzna z tuszem na dłoni - Wydawnictwo Inanna - Recenzja

Nawet nie jesteś w stanie wyobrazić sobie, jak ciężko mi było. - Zawiodłeś mnie w najtrudniejszym momencie mojego życia, a on był przy mnie, gdy każdy oddech sprawiał mi ból, gdy każdej nocy męczył mnie koszmar, zawsze ten sam widok chwili, w której tracę dziecko.

Trójka dziewiętnastolatków z Polski, aby uciec od problemów dnia codziennego udaje się  na Wyspy, gdzie chcą zacząć nowy rozdział w życiu i wkroczyć w dorosłość. Jakub znajduję pracę w studiu tatuażu a Hania i Olly idą na studia. 

Wielka miłość jaka rodzi się pomiędzy Jakubem a Hanią legła w gruzach, gdy Jakub dowiaduje się o tragedii jaka ich spotkała. Zły wychodzi, a kiedy po pewnym czasie wraca, jego przyjaciel mówi, że ona już dla niego nie istnieje. 

Olly zabiera torby i wychodzi, aby realizować punkty na swojej życiowej liście. A Jakub po kilku miesiącach nieudanych prób jej odnalezienia poddaje się, gdyż twierdzi, że ona tego nie chce, a Hania go nie szukała, bo czuła się zraniona, odtrącona i miała złamane serce przez Jakuba.

Ale ty tego nie chciałaś Hanka. Nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego z taką łatwością mnie skreśliłaś? Nadal nie potrafię. Przecież od wczesnych lat, od nocy, gdy po raz pierwszy oddaliśmy się sobie, byłaś dla mnie wszystkim. Nadal jesteś...

Kiedy Hania szczęśliwa wraca z wakacji do pracy w szpitalu czeka na nią przeszłość, która dopada ją po długich latach. Dr. Malicka zamarła, gdy jej pacjentem okazuje się Jakub Jasiński, ten Jakub, o którym nigdy nie zapomniała nawet będąc już zaręczona. 

Kiedy Hania rozbita i zapłakana czeka na Olly'ego w mieszkaniu a on gdy tylko się dowiaduje co się stało ogarnia go strach przed utratą swojej dziewczyny. Znał dobrze przyjaciela z przeszłości i wiedział do czego jest zdolny.

Pojęcia nie masz, ile byłbym w stanie oddać, by móc znaleźć się na twoim miejscu, by mieć jeszcze tę jedną , choćby ostatnią szansę. Zawalcz człowieku. Zrób to, żeby w przyszłości móc spojrzeć w lustro z myślą; próbowałem, nic więcej nie mogłem zrobić.” 

Mężczyzna z tuszem na dłoni to historia dwóch przyjaciół, którzy zakochują się w tej samej dziewczynie. A miłość Jakuba i Hani pokazuje z jakimi problemami musieli się borykać po rozstaniu. Tak wiele stracili zanim znów było im dane się odnaleźć, bardzo emocjonalna historia. 

Jakub jest jej pierwszą i prawdziwą miłością, ale gdy tylko popełnia grzech młodości, czym bardzo zranił Hanię, na jego drodze staje Olly, który wie, że nadszedł jego czas. 

Autorka pokazała w tej historii prawdziwą miłość, która zdarza się tylko raz na milion i jeśli nie będziemy umieć jej docenić, wtedy utracimy część własnej duszy, skazując się na cierpienie. Zdradę, która boli i brak zaufania oraz ucieczkę od różnych sytuacji jakie można spotkać w życiu.  

Ich historię miałam okazję przeczytać w nowej wersji jeszcze raz i czy to coś zmieniło - moja odpowiedz jest Nie. Nadal nienawidzę Olly'ego całą sobą, mam żal do Hani, że się poddała i nie próbowała wszystkiego wyśnić sobie z Jakubem, tylko go skazała od razu mimo, że go kochała. Przez co stracili dużo czasu i trawli w cierpieniu.

Musicie koniecznie sięgnąć po Mężczyznę z tuszem na dłoni i inne książki autorki. Każdy czytając, poczuję emocje, które dotyczą nas samym, bo ta historia jest tak bardzo prawdziwa, że mogło to się przydarzyć każdemu z nas. Polecam z ręką na sercu. 


Za egzemplarz dziękuje autorce i wydawnictwu 



Katarzyna Lemiesz - Wyścig serca - Wydawnictwo Feniks - Recenzja Patronacka

Katarzyna Lemiesz - Wyścig serca - Wydawnictwo Feniks - Recenzja Patronacka

Ściągnie pobudzało we mnie ducha sportu i potrzebę rywalizacji z innymi. To wszystko wpływało na refleks i zdolność błyskawicznej oceny sytuacji. Za kierownicą czułam się doskonale. Kochałam szybkość i te uczucie, kiedy się jedzie z dużą prędkością i zostawia wszystkich w tyle.

Corin Jackson jest pewną siebie młodą kobietą, która nie da sobie w kasze dmuchać. Mówi to co myśli i nie przejmuję się tym co pomyślą o niej inni. Pyskata, zadziorna, waleczna i przede wszystkim wie czego chce, a wyścigi to całe jej życie to ją napędza i daje radość. 

Jej celem jest zemsta na mężczyźnie, którego obwinia o śmierć swojego ojca. Nie wierzy, ze wypadek podczas wyścigu był przypadkiem. Twierdzi, że za tym wszystkim musiał stać Johnny Styles.

Pamiętaj, że nie jestem twoim wrogiem. Po prostu lubię cię wkurwiać Corin.

Johnny Styles jest zabójczo przystojnym mężczyzną, ale też i aroganckim dupkiem, który pozjadał wszystkie rozumy świata. W oczach reszty miał opinie niebezpiecznego faceta, ale ona zabójczo piękna Corin się go nie bała i jako jedyna za każdym razem mu się stawiała. Co mu imponowało, chociaż nie przyznawał tego głośno. 

Obje nie ukrywali tego, że darzą się czystą nienawiścią. Przy każdym spotkaniu wyzwali się, a nawet dochodziło do rękoczynów. Ci dwaj to dwa wybuchowe temperamenty, które musiały postawić na swoim, zawsze musieli wygrywać przez co ich walka była pełna iskier. 

Czy ci dwaj w końcu zakopią topór wojenny? Czy może prędzej pozabijają się nawzajem? 

I czy skrywające mroczne tajemnice wyjdą na światło dzienne i kto poniesie największe straty?

Zemsta bywa brzemieniem, ale jeszcze cięższa staje się do zniesienia, gdy przeradza się w uczucie..

Wyścig serca to powieść przepełniona adrenaliną, namiętnością i zabójczą prędkością, a to wszystko w doskonale wyważonych dawkach. Gwarantuję wam niezapomnianą jazdę bez trzymanki, przy której wasze serca przyśpieszą a tętno wzrośnie.

Autorka na pewno zaskoczy swojego czytelnika nie raz, był jeden taki wątek który mnie mega zaszokował i w życiu bym się nie domyśliła takiego obrotu spraw, za to wielki plus. Na pewno nie będziecie się nudzić bo akcja nie zwalnia ani na chwilę, dzieje się i to dużo.

Jedynie czego mi zabrakło to więcej wyścigów, ale Kasia mi to obiecała w drugim tomie więc ma wybaczone. A książkę wam gorąco polecam i zapraszam was do przekonania się, jak długi będzie wyścig i czyje serce ucierpi najbardziej.


 Za objęcie książki patronatem medialnym dziękuje autorce a za egzemplarz wydawnictwu 


Aldona Skrzypoń-Powroźnik - Prezes - Wydawnictwo Feniks - Recenzja Patronacka

Aldona Skrzypoń-Powroźnik - Prezes - Wydawnictwo Feniks - Recenzja Patronacka

 Była taka urocza. Nie bała się okazywać uczyć w przeciwieństwie do swojego ojca.

Iga jest kobietą, która wie czego chce, charakterna, odważna i jest wstanie zrobić wszystko dla tych których kocha. Pewnego dnia spotyka małą dziewczynkę o imieniu Matylda, która uciekła od swojego ojca. Iga pomaga jej i odprowadza do jej ojca, który okazuje się być bogatym i znanym miliarderem o imieniu Wiktor. 

Wiktor to przystojny mężczyzna, ale jego charakter pozostawia dużo do życzenia jest powierzchowny, egoistyczny oraz mający powiązania ze światem przestępczym. W ogóle nie interesuję go dziewczynka, nie ma dla niej czasu, a Matylda pragnie jego bliskości i robi wszystko, aby zwrócić na siebie jego uwagę.

Staliśmy chwilę i spoglądaliśmy sobie w oczy. Po upływie minuty, westchnęła i jakby wstąpiły w nią nowe siły. Znów była tą odważną i pyskatą dziewuchą. Zaimponowała mi swoją postawą. Tak, mnie. Uwielbiałem wyzwania.

Relacja Igi i Wiktora jest tak ognista, że gaśnica nie pomoże w ugaszeniu tego pożaru. Przyciągają się do siebie jak dwa magnesy. Obydwoje są silnymi charakterami, które wiedzą czego chcą i zawsze po to sięgają. 

Jednak jak już wszystko idzie po ich myśli i zbliżają się do siebie, to nagle niczym królik z kapelusza wyskakuje coś co psuję ich sielankę. 

Ich uczucie bym powiedziała jest jak pędzące pendolino szybkie i cholernie ryzykowne bo jeden błąd i wszystko może się wykoleić i posypać.

Zastanawiałam się, co bym zrobiła i jakbym się zachowała, gdyby któremuś z nich coś się stało. Byłam pewna, że nie czułabym się z tym dobrze, bo żadne z nich nie było mi obojętne. Darzyłam ich uczuciem i choć był to inny rodzaj miłości, zależało mi na nich tak samo.

Prezes to historia, która pochłonie was bez reszty i sprawi, że na długo o niej nie zapomnicie. Pełna namiętności, ciętych ripost oraz tajemnic i niebezpieczeństwa. Oryginalna i zaskakująca pozostawiająca czytelnika z kacem po jej przeczytaniu. 

Autorka stworzyła niesamowitą historię, którą pokochałam już jakiś czas temu, a teraz czytając ją drugi raz pokochałam ją od nowa. Znajdziecie w niej wszystko, czego szukacie w romansach i jedno jest pewne tam nic nie jest takie jakie by się wydawało i to jest w tym świetne, że czytając zaskakujemy się z każdą przeczytaną stroną. 

Nie mogę się już doczekać drugiego tomu, bo będzie jeszcze lepszy czuję to, bo Matylda do dziewczynka, która jest cholernie charakterna i nie daje sobie w kasze dmuchać. Pokochacie ją tak jak ja. W tym tomie jest jak aniołek zesłany Wiktorowi i Idze, a w drugim tomie zamieni się w diablice, tylko komu zajedzie za skórę?

Polecam wam gorąco Prezesa, to rollercoaster emocji! I pozycja obowiązkowa. 

Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję autorce, a za egzemplarz dziękuję wydawnictwu  

Jojo Moyes - Dwa dni w Paryżu - Wydawnictwo Znak Literanova - Recenzja

Jojo Moyes - Dwa dni w Paryżu - Wydawnictwo Znak Literanova - Recenzja

Paryż jest zawsze dobrym pomysłem. Nawet jeśli nic nie idzie zgodnie z planem.”

Dwa dni w Paryżu to zbiór opowiadań ujętych w jedną całość o różnej skali zainteresowania. Niektóre wręcz proszą się aby je rozpisać jako całą książkę, a inne mniej. Każde opowiadanie ma inny wątek tematyczny i przestawiony jest z perspektywy kobiety. Każda historia jest inna i powtarzalna, a łączy je piękne miejsce jakim jest Paryż oraz życiowe decyzje jakie muszą podejmować bohaterowie. Na pewno znajdziecie coś dla siebie.     

Teraz krótko opowiem wam o historiach jakie możecie odnaleźć w Paryżu.

Opowiadanie 1 - Sama w Paryżu. 

Robię mnóstwo rzeczy. I uważam, że czasami fajnie jest po prostu pamiętać coś takim, jakie było. Trzy idealne dni w Paryżu. Trzy idealne, romantyczne dni. Gdybym tam pojechała jeszcze raz...”

Sama w Paryżu to pierwsza historia jaką przestawiła nam Jojo Moyes o naszej bohaterce, która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji pozostawiona przez swojego chłopaka. Pomimo wielu trudności jakie ją spotkały na początku, to koniec okazuje się zdecydowanie lepszy. 

Historia Nell i Fabiana to piękna historia, która rozgrywa się w mieście świateł i romantyczności. Zdecydowanie jest to jedne z opowiadań, które zasługuje na swoje rozwinięcie na całą powieść.

Opowiadanie 2 - Między tweetami 

Niech pan posłucha, kocham moją rodzinę. Zbudowałem swoją reputacje na wizerunku porządnego człowieka. Jestem w bardzo trudnym momencie kariery zawodowej. Działa pan w branży zarządzania wizerunkiem. Dlatego chciałbym, żeby mnie pan od tego uwolnił.”

Do kancelarii Franka Diggera przychodzi mężczyzna aby wyjaśnić sprawę romansu, który ujawniła na Twitterze młoda kobieta. Kiedy przyjęto sprawę bardzo szybko nawiązują kontakty, aby wyjaśnić kto za tym stoi. 

Opowiadanie 3 - Miłość po południu 

Nie zwalaj wszystkiego na mnie - odwarkuje. - Nie miej do mnie pretensji, że zupełnie zapomniałam, na czym polega sztuka uwodzenia. Wiesz, że do nietańczenia tanga też trzeba dwojga.” 

Doug zabiera do hotelu na spóźnioną rocznice ślubu swoja żonę, która jest zaskoczona, gdyż jej mąż od lat nie pamięta o jej urodzinach i wszelkich rocznicach. Co tym razem miało się wydarzyć dowiecie się czytając tę krótką opowieść.   

Opowiadania 4 - Ptaszek w garści 

To był szalony romans, prawda, skarbie? - Kobieta przesunęła ręką po jego ramieniu. W sposobie, jaki jej dłoń zatrzymała się na chwile na jego kołnierzyku, była tylko odrobina zaborczości.” 

Beth z mężem jadą na imprezę do Kristy ich dawnej sąsiadki, która odbywa się w namiocie na jej posiadłości. Na przyjęciu spotyka Bena z którym kiedyś pracowała a ma jeszcze wiele do wyjaśnienia.

To dosyć ciekawe opowiadanie i jakby rozwinąć temat i dodać klika elementów sensacyjnych to widzę potencjał do napisania całej powieści. 

Opowiadanie 5 - Buty z krokodylej skóry 

Wie pani, powinna pani sprawdzić, co pani ze sobą zabiera - mówi sięgając po swoją torbę. - To trochę przegięcie, żeby pozbawić kogoś butów. Naprawdę, zastanawiam się, jakich ludzi się tu ostatnio wpuszcza.” 

Kiedy Sam wychodzi z siłowni zauważa, że starsze panie, które też tam były zamieniły torby z butami. Dziewczyna ma spotkanie z potencjalnymi klientami na które nie może iść w adidasach, dlatego decyduje się na szpilki od sławnego projektanta znajdujące się w zamienionej torbie. 

Po załatwieniu sprawy Sam wraca do domu, żeby wszystko opowiedzieć mężowi. Co było dalej przekonajcie się sami. 

Opowiadanie 6 - Pończochy 

Hmm, nie miałam okazji tego przećwiczyć. I nigdy nie byłam dobrą aktorką. Na szkolnych przedstawieniach zawsze grałam Trzecie Drzewo. Albo zajmowałam się malowaniem dekoracji.” 

W piątkowy ranek Alice Herring staje się świadkiem napadu na jubilera. Kiedy widzi przestępcę z bronią pyta go czy zamierza ją zastrzelić. On każe jej się się zamknąć ale nie prowadzą bardzo dziwną rozmowę.

To historia o napadzie jakie na co dzień się nie zdarzają. Opowieść znajdzie tyle zwolenników co przeciwników, ale nie zawsze musimy myśleć tak samo. Zakończenie pozostawia na naszych twarzach lekki uśmiech. 

Opowiadanie 7 - Miodowy miesiąc w Paryżu 

Jasne. Po prostu nie zdawałam sobie sprawy, że mój miodowy miesiąc będzie polegał na spędzaniu pięciu dni w Paryżu, gdzie będę szukała sposobów na zabicie czasu.”

Liv Halston i jej mąż Dawid wybrali się na miesiąc miodowy do Paryża. 

Ta historia pokazuje, Dawid będąc w podróży poślubnej ma bardzo dużo innych spraw związanych z pracą. Gdy Liv ogląda Wieże Eiffla i patrzy na Pola Elizejskie czuje jak jest samotna. Oliwy do ognia dolewa mąż, który stwierdza, że ma jutro bardzo ważne spotkanie i nie ma czasu żeby spędzić z nią czas i ma znaleźć sobie jakieś zajęcie. 

Dziewczyna więc spotyka przystojnego mężczyznę, z którym postanawia spędzić miło czas. Jak zakończy się historia Liv i Davida, musicie przekonać się sami. 

To kolejne opowiadanie, które można byłoby rozpisać na całą książkę.

Chciałem namalować cię taką, jaka jesteś. Ale widziałem tylko tę wściekłą, nieszczęśliwą Sophie. I potrafiłem myśleć tylko o tym, że to ja jestem przyczyną jej nieszczęścia.” 

W tym opowiadaniu jest jeszcze historia Edouarda Lefevre  jego żony Sophie, który jest malarzem. Obrazy jego mają duże wzięcie wśród bardzo bogatych znajomych, ale ona nie może patrzeć jak ci zwani przyjaciele go lekceważą za nic nie płacąc, choć obiecywali duże pieniądze. 

Opowiadanie 8 - Zeszłoroczny płaszcz 

Mamo wyluzuj - odzywa się Letty. - Czym tu się tak podniecać? Przecież to tylko płaszcz.” 

Zeszłoroczny płaszcz to opowieść o małżeństwie Evie i Pate, którzy będąc w klasie średniej ledwo wizą koniec z końcem.  Naprawa samochodu czy kupno nowego płaszcza jest dla nich wyzwaniem ponad siły. 

Gdy pewnego dnia przechodzi koło butiku widzi, że jest wyprzedaż, jej krew zaczyna krążyć szybciej i jest szczęśliwa. Jak zakończyła się ich historia, dowiecie się po przeczytaniu.  

Opowiadanie 9 - Trzynaście dni z Johnem C.

Dokąd się wybierasz? - spytał Frank, odwracając się od telewizora. Wydawał się nieco zdziwiony, mimo, że włożyła długi płaszcz. - Ładnie wyglądasz. - Oparł się na łokciu. - Zapomniałem ci powiedzieć. Podoba mi się ta fryzura. 

Kiedy Miranda Lewis idzie do sklepu na zakupy, aby przygotować kolację, znajduję telefon komórkowy w chwili kiedy przestaje dzwonić. Chowa telefon na który przychodzi SMS i idzie dalej myśląc co z nim zrobić. 

Wiadomości jakie przychodzą powodują u niej szybsze bicie serca i ogromną ciekawość kto kryje się po drugiej stronie telefonu. Po kilku dniach sprawa się wyjaśnia.. 

Jak zakończyła się telefoniczna randka dowiecie się po umówionym spotkaniu.

Opowiadanie 10 - Margot 

”Och, na litość boską, przecież nie stoczysz się do rynsztoku, jeśli trochę sie dziś wyluzujesz. Jest Boże Narodzenie! Jesteśmy w czyścu! Cin cin! Potem pójdziemy dalej.”

Kiedy Em czeka na opózniony lot poznaje starszą panią, która mówi jej, że  trzeba się napić. Piją drinki i Em opowiada co jest powdem, że leci do Angli. Starsza pani mówi. aby zapomniała o swoich kłopotach i że najlepiej zabawić się z nieznajomym w podróży. 

Gdy się pożegnały Em w torebce znajduję upominek i liścik z napisem Wesołych Świąt.

Opowiadanie 11 - Bożonarodzeniowa lista sprawunków 

”Mógbym panią podrzucić na King's Cross. Pojedzie pani linią z Piccadilly na Heathrow, wskoczy do samolotu. Poważnie. Życie jest krótkie. Za krótkie, żeby chodzić z taką zatroskaną miną. 

Chrisse ma kupić perfumy dla matki Dawida o których nikt nie słyszał i idzie na lampkę wina a gdy wychodzi pojawia się Taxi a kierowaca pomaga jej załatwić sprawę perfum, kiedy jej mąż podsyła jej wiadomość co ma jeszcze kupić, wtedy nie wytrzmuje ma tego dość. 

Taksówkarz mówi jej o swojej rodzinie z której jest bardzo dumny, a ona mówi, że ma swojej dosyć i decyduję się na krok po którym nie podniosą się mąż i jego matka. 


Książka zawiera w sobie jedenaście wspaniałych historii, a każda z nich ma w swoją głębię i piękno. Fani autorki będą zachwyceni, a ci co jeszcze nie znają Jojo Moyes to będzie miłe pierwsze spotkanie. Idealna lektura na jesienne wieczory, która zachwyci was swoją aurą i zabierze po różnych zakamarkach Paryża.  Polecam gorąco. 


Za egrzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger