Monika Joanna Cieluch - Do ostatniej kropli krwi - Wydawnictwo Amare - Recenzja Premierowa

„Był natomiast pewien, że odsiadka pozwoliła mu na sprawdzenie samego siebie. Stał się silniejszy, twardszy i bardziej odporny. Czuł gotowość do zmierzania się z życiem, które pozostawił za murami więzienia”.

Leo Starnowski właśnie wyszedł z więzienia, gdzie odsiedział osiemnaście miesięcy swojego życia. Teraz musi zacząć wszystko od nowa i zamierza żyć uczciwie dla siebie samego i swojego brata, jednak nie będzie mu tak łatwo uciec od przeszłości, która będzie tak brutalnie mu o sobie przypominać. 

Leo od zawsze lubił się bić i toczył nielegalne walki w podziemiach. Należał do ludzi, którzy nigdy się nie poddają i zawszę walczą o siebie i o osoby, które są dla niego ważne, które kocha. W jego żyłach płynie adrenalina, która zamieniała jego krew w stal.

„Bo prawdziwa miłość zawsze zwycięża, czasami tylko potrzebuje odrobiny cierpliwości, by móc urosnąć w siłę. Siłę, której nic nie jest w stanie pokonać”.

Leo pilnie potrzebuje pieniędzy i przez przypadek trafia na ogłoszenie studia fotograficznego, że szukają modela do tajnego projektu. On decyduję się spróbować i tak właśnie spotyka piękną panią fotograf. 

Ich spotkanie było dość nietypowe, jednak Nasturcja od pierwszego wejrzenia zobaczyła w nim kogoś więcej, niż zwyczajnego mężczyznę. W jego szarym, pełnym mroku spojrzeniu dostrzegła smutek, cierpnie, które podpowiadało jej, że z jednej strony najlepiej trzymać się od niego z daleka, ale z drugiej miał w sobie coś tak intrygującego, że chciała go poznać bliżej i wkraść się w jego ciemną duszę i rozjaśnić ją światłem.   

Nastkę i Leo połączy coś magicznego, pięknego a zarazem tak odkrywczego, że sami będą zdziwieni, że mogą czuć takie silne uczucie do drugiej osoby. Namiętność i coraz silniejsze pożądanie siebie nawzajem zapali w ich serach płomienny ogień, którego nic nie zdoła ugasić. Jednak czy na pewno? Bo kiedy w związek wchodzą skrywane tajemnice i demony przeszłości to wszystko jest możliwe.. Czy to co połączyło tę dwójkę, będzie na tyle silne żeby przezwyciężyć wszytko?

„Jesteście moją przyszłością, o którą chcę walczyć, dla której chcę się zmienić. Nie wyobrażam sobie życia bez was. Nie chcę żyć bez ludzi, którzy są dla mnie ważni”.

Do ostatniej kropli krwi to opowieść, która poruszy nie jedno serce i pozostanie w naszej pamięci na dłużej. Opowiada o walce z własnymi słabościami, demonami przeszłości i przede wszystkim pokazuje jak ciężką, pełną bólu i krwi walkę musi stoczyć główny bohater o swoje lepsze życie. Nie będzie łatwo, anie cukierkowo ta historia będzie okroszona łzami, ale i nadzieją, że jeśli odnalazło się sens życia, swoją wielką miłość to zrobi się wszystko, żeby dać sobie szansę, bo nigdy nie wiadomo, co kolejny dzień nam da! Trzeba uwierzyć, że dla każdego z nas czeka coś dobrego, i że na to zasługujemy. 

Autorka stworzyła kolejną świetną powieść, która jest pełna emocji, tajemniczych zagadek, nieczystych i niebezpiecznych porachunków. A bohaterowie są tak cudowni, że kibicowałam im od początku do końca. Mają przed sobą ciężką i długą przeprawę oraz czeka ich dużo ważnych i życiowych decyzji od których zależy wszystko, dalsza przyszłość. 

Ostanie strony tej powieści sprawi, że na chwilę stanie wam serce, ale tylko na moment żeby potem wami tak wstrząsnąć, że ożyjecie i złapiecie głęboki oddech a następnie odetniecie z ulgą. 

Polecam wam bardzo gorąco zapoznać się z przygodami Leo i Nastki, która nie jest usłana różami tylko kolcami i to bolesnymi, ale na końcu czeka ich zasłużony dywan z płatków.

                                               Za egzemplarz dziękuję autorce i wydawnictwu 

Agnieszka Lingas-Łoniewska - Molly - Wydawnictwo Burda Książki - Recenzja

„W każdym razie gdy wróciliśmy z tego pola, chciałam go zawieść do domu, taki ze mnie porządny Uber ale on mi wtedy oznajmił, że to jego samochód. Koniec historii. Dawno mnie nikt tak nie rozbawił a jednocześnie nie upokorzył”.

Dwudziestojednoletnia Melania Tarczyńska mieszka ze swoim przyjacielem Robertem Nowakowskim, z którym znają się niemal od zawsze. 

Sierociniec i rodziny zastępcze to był najtrudniejszy okres w ich młodym życiu. Dorosłe życie też nie wygląda kolorowo a przebywanie w złym towarzystwie tylko prowadzi ich do zła. 

Molly tak kazała się nazywać, nie wie co to uczucia, a prawdziwej miłości też nigdy nie zaznała, ani wśród bliskich, ani wśród przyjaciół. 

Poznanie przystojnego mężczyzny i jego znajomych w klubie Fantom też ma być zabawą w uczucia na niby i poprawienie sytuacji materialnej. 

Jazda pożyczonym samochodem, robi na nim duże wrażenie, a na pytanie, dlaczego tak się zachowuje, mówi, że sama decyduje o sobie i tworzy własny świat. Wiktor wie, że dziewczyna jest odważna i zarazem szalona, dlatego boi się prawdy i zostawia ją na później. Ale czy zdąży? I co się stanie kiedy ona wyjdzie na jaw?

„Nie... Jestem zazdrosny o to, że on ciągle siedzi w twojej głowie. I martwię się tym, w jakim środowisku się obracasz. Ci wszyscy ludzie, którzy cię otaczają, ciągle czegoś od ciebie chcą. Nie dadzą ci żyć”.

Wiktor Tuli świętował z przyjaciółmi w klubie Fantom podpisanie nowej umowy na budowę osiedla. Przypadkowe spotkanie dziewczyny z przeszłości pokazuje, że nie będzie łatwo ją do siebie przekonać, a facet będący obok wiele dla niej znaczy. Ponowne spotkanie i stwierdzenie, że ona też go pamięta, wywołuje u Wiktora i nie tylko u niego strach o wspomnienia z młodości. 

Uczucie jakie się rodzi między Melanią a Wiktorem ma być drogą do lepszego jutra, ale zobowiązania do osób, którzy pomogli jej w przeszłości ciągle są zabezpieczeniem przed ucieczką. 

Prawda jakiej się dowiaduje od byłego partnera doprowadza do tego, że znowu zostaje sama i dalej idzie drogą, która prowadzi do zła.

Zdrada i utrata przyjaciela pozbawia ją reszty nadziei na swoje szczęście, a wrogość do Wiktora ma osłabić uczucia do których ona nie chce się przyznać. 

„Czułam, że świat może nie jest aż taki zły, parszywy, wrogi. Okrutny dla ludzi, którzy zbłądzili. Mówią, że miłość sprawia, że inaczej patrzymy na wszystko wokół, i to chyba prawda”.

Molly to powieść, która opisuję tragedię dzieci przygotowaną przez dorosłych. Mając sześć lat ta mała dziewczynka musiała zmierzyć się z odrzuceniem przez najbliższych i trafia do domu dziecka w którym poznaje Roberta z którym od razu nawiązuje wspólny język i on pomaga jej przez to wszystko przejść. Następnie trafia na Wiktora, który też chce jej pomóc wrócić do normalności i stworzyć z nią prawdziwy związek. 

Opisana historia pokazuję nam ludzkie problemy, a także życiowe rozterki i dramaty bohaterów oraz ich bliskich. Jest także pełna uśmiechu, łez i nadziei oraz prawdziwej przyjaźni i miłości. A przede wszystkim też uczy nas, że warto dawać drugie szanse i że warto pomimo swoich obaw zaufać drugiej osobie, bo może się ona okazać naszym wybawieniem, światełkiem w tunelu i słońcem w pochmurny dzień. 

Polecam wam zapoznać się z lekturą, która pozostawi w waszych sercach malutki ślad. 

Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu 

Linda Szańska - Siła honoru - Wydawnictwo Burda Książki - Recenzja

„Przez dziesięć lat ćwiczyłam taniec, a od trzech uczyłam się pole dance. Zaczynam też studia o specjalności taniec i fitness na AWF-ie. Naprawdę zależy mi na tej pracy, mieszkam tuż obok”.

Kalina Barczyńska po koncercie wschodniej gwiazdy rapu, na którym tańczyła z koleżankami, wraca do hotelu i widzi nieodebrane połączenie od matki, już wie że stało się coś złego. 

Stosunki z rodzicami układały się źle a szczególnie z ojcem, który jest wpływowym politykiem i dla niego liczą się sondaże a nie rodzina. 

Śmierć siostry i stwierdzenie ojca, że to jej wina, zmienia całe jej przyszłe życie, a przyjazd do Poznania miał pomóc jej o tym zapomnieć, ale niestety tylko na chwilę. 

Mężczyzna z którym rozmawia chwilę, na kilka minut przed koncertem, teraz też staje na jej drodze jak przyjmuje się do pracy jako instruktorka tańca pole dance. Przypadkowe spotkanie przed nocnym klubem pokazuje, że łatwo się go  nie pozbędzie, bo widzi, że takiemu facetowi się nie odmawia a później i tak pozostanie ból i cierpienie, który miała na co dzień od najbliższych.

„Marysia nigdy nie obwiniała Kaliny. Chciała ją ochronić. Robić to czego ja nie potrafiłam. Ja też chcę umrzeć. Nie chcę czuć. Ze mną robił to samo. Dawał mnie...im. Jak rzecz. Ale zrobiłam się stara”.

Gabriel Kreis po śmierci ojca musi słuchać swojego wuja Marcela, który staje na szczycie syndykatu poznańskiej organizacji przestępczej. Konflikt na górze źle wpływa na stosunki rodzinne, a dziewczyna przy boku młodego Kreisa, tylko pogłębia złość miedzy nimi. 

Ojciec Kaliny, największy wróg Gabriela, uwikłany w ciemne interesy z mafią, uprowadza córkę, aby wbrew swojej woli była do jego dyspozycji, a on miałby kartę przetargową do wspinania się na szczyt kariery.   

Prawda jakiej dowiaduje się o swojej siostrze i co będzie z  nią pozbawiała ją reszty człowieczeństwa do swojego ojca, a życie straciło sens.

„Błagam, bądź ostrożny. Wiem, że to głupio brzmi i nie możesz mi tego obiecać, ale... Po prostu pamiętaj, że ja zawsze będę cie kochać. Kochać i czekać. Zawsze dla ciebie, Gabrielu”.

Siła honoru to książka, która wciąga od samego początku i trzyma nas w napięciu do samego końca, a przemoc i brutalność do najbliższych, tylko dodaje dramaturgii tej powieści. Pisarka przeniosła nas do świata brudnych gangsterskich porachunków, w którym rządzi hierarchia, pieniądze i nielegalne interesy. Nie zabraknie w tym wszystkim miłości, która zrodziła się tym w świecie polityki i szemranych interesów dość niespodziewanie.

Autorka stworzyła ciekawe połączenie przemocy z nienawiścią a uczucie jakie się rodzi między naszymi bohaterami ma być lekarstwem na zakończenie tego wyścigu do sławy. 

Kalina i Gabriel oboje złamani przez bliskich liczą, że tylko prawdziwa miłość może przywrócić im uczucia. Na szczęśliwe zakończenie musimy jednak zaczekać, dlatego, że inni też przypominają, że działają w tym mieście pełnym zła. 

A słowa te, że „Życie to jedna wielka scena. Ludzie kochają grać i udawać” mają wielką moc w przełożeniu na nasze prawdziwe życie. Są do bólu prawdziwe.. Czyż nie zgodzicie się ze mną? Patrząc na to co się dzieję na świecie i jacy potrafią być ludzie to ten cytat jest w punkt trafiony.

Bardzo gorąco polecam wam przeczytać Siłę honoru, która swoją okładką może nie zachęcać, ale za to środek jest zdecydowanie warty przeczytania. Mi się książka podobała i czekam z niecierpliwością na kolejny tom pt. Siła przetrwania.  

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu  

Joanna Balicka - Miss Independent - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

„Jesteś przyszłością International Finance Center, chłopcze. To trochę jak z żoną, jesteś z nią na dobre i na złe. Czasami będzie cię wkurwiać, będziesz miał dosyć, ale gdy spojrzysz na inne, pomyślisz sobie... cholera, pieprzony szczęściarz ze mnie”.

Sophia Cole jest studentką zarządzania, która dostaje się na staż do potężnej korporacji finansowej na światowym rynku. Firma ta jest prowadzona przez młodego prezesa, którą przejął po swoim ojcu. 

Młoda stażystka ma przygotować i poprowadzić spotkanie z biznesmenami na tematy finansowe i ekonomiczne. Powierzone zadanie  wykonuje całkiem dobrze, a uwagi jakie miała do nieznanego mężczyzny odnośnie spóźnienia i brakiem zainteresowania wykładkami tylko dodaje jej odwagi, a jego rozbawia.  

Poznaje Scotta juniora, szefa tak wielkiej korporacji, co zmienia całkowicie jej prywatne życie, do czego nie była przygotowana. Wychowana bez rodziców, nauczyła się być stanowcza i niezależna a widok prezesa o tak wspanialym wyglądzie powala ją z nóg.

„W Fieltzmann Inc, jestem tam asystentką managera. Kiedy zobaczyli w moim CV, że pracowałam w International Finance Center, podobno odrzucili resztę wniosków i przyjęli mnie następnego dnia, więc to po części twoja zasługa”.

Bryson Scott, spóźniony pojawia się na spotkaniu biznesmenów i kiedy widzi prowadzącą o anielskiej urodzie, wracają wspomnienia jego mrocznej strony. Tragedia jaka spotkała go w dzieciństwie i późniejszym dorosłym życiu, odcisnęła trwały ślad na jego zdrowiu psychicznym. Złe nawyki i uzależnienia doprowadzają do tego, że musi szukać pomocy specjalistów, co częściowo uwalnia go od demonów przeszłości, a propozycja zwolnienia, w dążeniu do jeszcze większych pieniędzy ma doprowadzić go do normalności. 

Pewność siebie, tajemniczość i arogancja dziewczyny z którą spotkał się po konferencji, zmusza go do bliższego poznania tak uroczej stażystki w swojej firmie. 

Sophia ostrzegana przez bliskich, co do intencji swojego szefa mimo to chce pomóc mu wrócić do teraźniejszości, z czego oboje są zadowoleni. 

Zmiana pracy i pobyt w szpitalu zmienia relacje między Sophie i Brysonem a dawny przyjaciel prezesa wykorzystuje niedyspozycję p.Cole, aby wkraść się w jej łaski. 

„Robię to dla ciebie, bo chcę to robić. To dla mnie świeża sprawa, więc pozwól, że to ja będę kontrolować a ty odpoczywać. Rozumiemy się?”.

Autorka w książce Miss Independent pokazuje relacje między szefem a studentką na stażu, która przebojowo wkrada się do serca młodego prezesa. 

Powieść pokazuje, że mając wszytko, to bez miłości nie masz nic, a seks to tylko taka natura człowieka, aby zaspokoić swoje pożądanie. 

Jeśli lubicie gorące romanse biurowe, pełne emocji i trzymające w napięciu, to ta książka na pewno przypadnie wam do gustu. Jedyne co mi przeszkadzało to czasem za długie opisy, a tak to książkę czyta się szybko i przyjemnie. 

Polecam zapoznać się z historią naszych bohaterów, a na szczęśliwy finał, o ile taki będzie musimy jeszcze poczekać do kolejnego tomu. Bo to co się wydarzyło na końcu powala na nogi.. jak tak można, ja nie wiem.. Mimo wszytko mam pewne obawy co do przyjaciela, na którego kiedyś mogła liczyć, a on okazał się skurwielem.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu

Julita Sarnecka - Capo - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

„Czasami nad pewnymi sytuacjami nie mieliśmy kontroli, one się po prostu działy bez naszego udziału”.

Klara Bishop jest młodą dziennikarką śledczą w gazecie New Orleans Globe. I właśnie pracuje nad poważnym artykułem, która dotyczy rodzinny Santini, na której punkcie ma obsesje. Dziewczyna wierzy, że to właśnie oni stoją za śmiercią jej ojca i nie podda się póki nie pozna prawdy. Jest bardzo zdeterminowana, a jej wścibstwo nie spodobało się niebezpiecznemu Capo, który ukrywa się od dłuższego czas. Ona jest coraz bliżej prawdy, a on nie chce by ujawniono, kim tak naprawdę jest, więc postanawia zniszczyć kobietę..

„Musi zostać ukarana za to, iż w ogóle kiedykolwiek przyszło jej do głowy, że mogłaby się do mnie zbliżyć. Rozkocham ją w sobie tak, że nie będzie mogła oddychać. Będę jej powietrzem, które jej zabiorę, a potem zobaczę, czy pozwolę jej żyć”.

Pewnego dnia Klara dowiaduje się, że ktoś chce dofinansować przytułek w którym dziewczyna pomaga w wolnym czasie. I właśnie wtedy poznaję przystojnego Marco Cateno i sprawy zaczynają się komplikować.

Marco postawił jeden warunek dofinansowania, a miał to być kontakt tylko z Klarą. Dziewczyna na początku nie chciała, ale postanowiła się zgodzić dla dobra przytułku. Z dnia na dzień oboje się do siebie zbliżali jednak walczyli z tym uczuciem jak najdłużej mogli. 

Tych dwoje łączy więcej niż mogli by przypuszczać.. A ich spotkanie odmieni ich życia na zawsze. Ona odkryje nie jedne tajemnice skrywane bardzo głęboko w czeluściach mroku. On natomiast odkryje w sobie uczucia, które nigdy nie przypuszczał, że mogą się w nim obudzić. 

Czy tych dwoje charakternych ludzi czeka szczęśliwe zakończenie?

„Ten mężczyzna budził we mnie uczucia, które do tej pory były uśpione w najdalszych zakamarkach mojej duszy”. 

Capo to historia pełna pożądania, tajemnic i intryg, które podsycają apetyt czytelnika. Jest to na pewno oryginalna powieść, która ukazuje świat mafii w trochę innym stopniu niż zazwyczaj. Tutaj nic nie jest takie jakie na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. 

Autorka świetnie wykreowała postacie. Klara, która jest kobietą niezależną, pyskatą, silną oraz odważną nie boi się przeciwstawić nikomu, nawet groźnemu mafiozie. Capo za to jest człowiekiem, który musiał przejąć obowiązki szefa mafii, czy mu się to podobało czy też nie. Uczono go, że uczucia to zło, szczególnie to kobiety, która może go tylko osłabiać, jednak kiedy go trafiło pokazał, że ma serce. Jednak moje serduszko skradł Misha, który jest ochroniarzem i przyjacielem Capo. Jest cudowny, niebezpieczny, a jego wygląd oryginalny w końcu jest albinosem, bardzo mnie zaintrygował i nie mogę się doczekać jego historii, żeby móc poznać go bliżej i zakochać się całkowicie. Liczę na autorkę, że da mi super historię. Mamy jeszcze zrównoważoną Eilis, która jest najlepszą przyjaciółką Klary, ona zawsze wie jak sprowadzić ją na ziemię. 

Historia Klary i Capo rozpali wasze zmysły do czerwoności, a każda strona będzie dostarczać wam nowych doznań oraz emocji. A zakończenie was zaskoczy wywołując na waszych twarzach ogromny szok niedowierzania... ja przyznam się szczerze nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Polecam wam bardzo gorąco! 

 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Łucja Benderska - Taniec z gangsterem - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja Patronacka Przedpremierowa

„Ciężko byłoby kochać osobę, dla której nie ma wtorku, środy czy soboty, jest tylko jedna zlana, niekończąca się mikstura zmarnowanego czasu”.

Chloe jest młodą kobietą, która przeżyła straszny wypadek samochodowy, który odmienił jej życie na zawsze. Skutkiem tego wypadku jest, że dziewczyna nie pamięta swoich ostatnich dwóch lat z życia przez co jest strasznie zagubiona, bo nie rozumie dlaczego wszyscy się od niej odwrócili. A ciągła tęsknota za zaginionym narzeczonym głęboko w niej siedziała. 

Na pomoc jej jednak przyszedł przyjaciel Troy i zaopiekował się nią najlepiej jak potrafił. Znalazł dziewczynie pracę u bogatej i przedsiębiorczej pani Rose, gdzie miała prowadzić jej biuro, które znajduje się w rezydencji przełożonej. Chloe także wspierała domowników w domowych obowiązkach i pilnowała rozkapryszonej wnuczki Rose.

„Zapach lasu i jeziorka pomieszany z mocnymi perfumami mężczyzny, szum drzew oraz nasz spokojny taniec stanowiły idealne połączenie. [...] Powoli, w rytm naszych kroków, zakochiwałam się w tym urokliwym miejscu, w naturze i w samym Riccardo...”.

Pewnego dnia Aurora wyznaje Chloe, że ma mieć spotkanie z zabójczo przystojnym facetem, który ma być kandydatem na jej męża, którego wybrał jej ojciec. Dziewczyna pomaga jej się przygotować i ignoruje ten fakt aranżowanego małżeństwa woli nie wtykać nosa nie w swoje sprawy, robi to co się od niej wymaga. 

Jednak kiedy Chloe i Riccardo po raz pierwszy ujrzą siebie nawzajem to nie będzie już odwrotu. Jedno spojrzenie wystarczyło, żeby niewidzialna nić ich połączyła. On pewny siebie doskonale wiedział czego chce i nie było innej opcji, żeby ona nie należała do niego, bo zawsze była tylko jego.

Ich pożądanie zaczynało wchodzić na wyższy level i rodziło się pomiędzy nimi uczucie, ale co się stanie jeśli skrywane głęboko tajemnice wyjdą na światło dzienne.. Czy miłość będzie silniejsza niż wszystkie słodkie kłamstewka, ból oraz poczucie zdradzenia?

„Małymi sekretami wprowadził truciznę do naszego związku, a ona powoli zabijała naszą dwójkę wraz z łączącym nas uczuciem. Byliśmy jak dzieci we mgle i balansowaliśmy na skraju klifu, a koniec przyszedł szybciej, niż mogłoby się wydawać”. 

Taniec z gangsterem to opowieść pełna tajemnic, które są bardzo dobrze skrywane, jednak kiedy wyjdą na jaw to wszytko się zmieni jak za sprawą czarodziejskiej różdżki i kto z tego wszystkiego wyjdzie wygrany, a kto obejdzie się gorzkim smakiem porażki...

Autorka w swoim debiucie pokazała bardzo delikatną stronę ciemnej mocy oraz, że zazdrosna kobieta jest zdolna absolutnie do wszystkiego. W świecie mafii nie można ufać nikomu i o tym się przekonają nasi bohaterowie. 

Muszę wam się przyznać, że jakiś czas temu czytałam tę książkę w wersji takiej surowej i jestem pod wrażeniem jak bardzo autorka się postarała i zmieniła część fabuły. Należą ci się za to wielkie brawa.. ale tego zakończenia to ja ci nie wybaczę. Zdecydowanie ja bym chciała więcej, bo czuję niedosyt.. Jednak Łucja pozostawiła nam czytelnikom otwartą furtkę i każdy z nas może sam sobie dopowiedzieć własne zakończenie przygód Riccardo i Chloe.

Więc nie pozostaję wam nic innego jak wkroczyć do mafijnego świata i zatańczyć z samym diabłem. Ten zaskakujący debiut rozpali was do czerwoności. Autorka tak precyzyjnie dawkuje emocje i napięcie, że nie będziecie mogli się oderwać. Polecam wam gorąco!

Za objęcie książki patronatem medialnym dziękuję autorce, a za egzemplarz wydawnictwu 

Anett Lievre - Hulia. Nieidealni - Wydawnictwo WasPos - Zapowiedz Patronacka

Z wielką przyjemnością przedstawiam wam książkę, którą wzięłam pod swoje skrzydła.W tym roku jest to mój szósty patronat. Hulia.Nieidealni to druga książka autorki, która zostanie wydana przez Wydawnictwo WasPos. Na swoim koncie ma także dwie antologie. 

Anett Lievre, a tak naprawdę Aneta, mieszkająca od urodzenia w Kotlinie Kłodzkiej. Szczęśliwa mężatka z ponad dwudziestoletnim stażem oraz mama dorosłej córki. Za dnia kierowniczka salonu obuwniczego, a w wolnych chwilach kobieta całkowicie oddana pasji do książek. Uważa, że dzień bez czytania i pisania, to dzień stracony. Typowa romantyczka i marzycielka, której nastoletnie serce skradły dzieła spod pióra Jane Austen oraz Margaret Mitchell. Fanka zespołu Linkin Park oraz muzyki o ostrzejszym brzmieniu. W 2017 roku swoją przygodę z pisaniem zaczęła od portalu pisarskiego Wattpad. Otoczona twórczą aurą przeróżnych autorów, zapragnęła przelać na papier historie żyjące w jej głowie. Na tej samej platformie poznała wiele wspaniałych osób, z którymi połączyła ją przyjaźń. Ponadto dumna członkini grup literackich „Force” i „Piórem Czarownic”.

Magnetyzujące pożądanie, gra pozorów i napięcie, od którego aż iskrzy z każdej strony. Niezwykle barwna opowieść o młodej kobiecie, która poszukuje miłości. Gorąco polecam!

Patty Goodman, autorka Ognistej sukienki  

Opis; 

Połączyło ich przypadkowe spotkanie, a potem namiętna noc, która nie zakończyła się tak, jak sobie zaplanowali. Rozstali się, mając nadzieję, że nigdy więcej się nie spotkają. Jednak przewrotny los z nich zadrwił, splatając ich ścieżki w coraz nowsze zbiegi okoliczności, czasem aż nierzeczywiste. 

Bo kim okaże się tajemniczy mężczyzna, który będzie nowym wykładowcą na uczelni? 

Gdzie w tej skomplikowanej układance znajdzie swoje miejsce przyszły szef dziewczyny? 

Jakie decyzje będzie musiała podjąć, gdy na jej drodze pojawi się przystojny lekarz? 

Posłucha rozumu czy jednak głosu serca?

Darcy Trigovise - Sto osiemdziesiąt stopni - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

„Jestem wręcz przekonana – że za tę maską kryje się coś więcej. Nikt nie jest bez uczuć, on po prostu nie potrafi ich okazywać, ale ja go tego nauczę”.

Samantha jest młodą dziewczyną pełną życia i pozytywnej energii a swoim promiennym uśmiechem zaraża wszystkich wkoło. Szczera, inteligenta czasem trochę szalona ale tak pozytywnie i niezwykle piękna, ale ma też swój drapieżny charakterek. I najważniejsze, zawsze dąży do obranego celu jeśli coś sobie założy, to tak musi być. Nigdy się nie poddaje. 

Natomiast Nathan to totalne przeciwieństwo Samanthy. Jest strasznym aroganckim dupkiem, który jest pozbawiony jakichkolwiek uczuć. Liczy się dla niego tylko praca, typowy pracoholik. Ma nawet w swoim grafiku rozpisane w jaki dzień może uprawiać seks! Ten facet musi mieć totalnie wszystko rozpisane i pod kontrolą..

„Mamy zasadę numer jeden – zawsze w jednym łóżku. Resztę będę mu dawkowała, żeby nie oszalał ze mną w tym swoim poukładanym świecie”.

Rodzicie Nathana i Samanthy podjęli decyzje, aby przez ślub połączyć swoje imperia. Ona miała restauracje a on hotele czyż to nie dobry interes? Jak przystali na tę propozycję zainteresowani? Samantha miała wybór i zgodziła się, a Nathan jak to on dla niego to tylko formalność, fikcja kolejna transakcja biznesowa.  

Jednak Nathan nie spodziewał się, że od dnia kiedy wzięli ślub jego życie z dnia na dzień wywróci się do góry nogami. Samantha jest zdeterminowana i zamierza zrobić wszystko, żeby to małżeństwo miało rację bytu i chce zmienić swojego męża z oschłego i zapracowanego faceta na dobrego i przykładnego męża. Nie będzie miała łatwego zadania, bo Nathan okaże się bardzo trudnym przypadkiem.. 

Czy dwa tak odmienne charaktery będę miały rację bytu.. Czy prędzej się pozbijają niż zakochają? I przede wszystkim, co musi się stać, żeby tak zepsuty człowiek mógł się zmienić i zobaczyć to co naprawdę w życiu jest ważne?

„Weszłaś w moje życie i wywróciłaś je o sto osiemdziesiąt stopni, a ja już zawsze będę ci za to wdzięczny, ponieważ dopiero gdy się pojawiłaś, zrozumiałem, że wcześniej to nie było życie”.

Sto osiemdziesiąt stopni to świetna historia dwojga tak różnych ludzi, że wydawać by się mogło, że nie ma prawa im się udać, ale życie jest pełne niespodzianek. Zabawna, seksowna z zabójczymi dialogami bohaterów, niektóre ich wymiany zdań powalały na łopatki zostawiając na mojej twarzy wielki uśmiech.W książce też nie zabrakło chwil, w których serce na chwile się zatrzymuje z dramaturgii i niespodzianek. Pełna emocji opowieść dająca nadzieję, że każdy może się zmienić! Wystarczy tylko chcieć. Zdecydowanie widzę w tej powieści idealny scenariusz na film romantyczno-komediowy.

Autorka po raz kolejny mnie zaskoczyła swoim genialnym pomysłem na książkę, która jest bardzo lekka i czyta się ją z ogromną przyjemnością. Czytanie Sto osiemdziesiąt stopni dało mi dużo świeżości jakiej już dawno w książce nie zaznałam.

Polecam wszystkim zapoznać się z Samanthą i Nathanem wprowadzą was do swojego świata, w którym przepadniecie i nie będziecie mogli się oderwać ani na momencik, a jak już skończycie to będziecie tęsknić za nimi.

Za egzemplarz dziękuję autorce i wydawnictwu 

Meghan March - Serce diabła - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Mówi się, że człowiek nie docenia tego, co ma, dopóki tego nie straci. Teraz każda komórka mojego ciała mówi mi, że nie jestem gotowa na utratę mojego męża.”

Forge zostaje porwany i uwięziony przez tajemniczych napastników, ale jego myśli krążą cały czas o swojej ukochanej. India próbuje go odnaleźć i zrobi wszytko, aby go ponownie odzyskać, ale wie, że sama nie da sobie rady więc postanawia zwrócić się o pomoc do człowieka, który pojawił się w jej życiu niedawno. 

Życie im pokazało, że nie można ufać nikomu. Przyjaciele stają się wrogami, a wrodzy znów okazują się być lojalni.

Czy Indii uda się uratować swojego męża? I ile będzie musiała poświęcić?

„Jest syreną, a ja żeglarzem, którego próbuje omamić. Jeszcze nigdy nie wywiodłem żadnego statku na rafy, ale ona jest w stanie doprowadzić mnie do katastrofy. Okręciła mnie wokół swojego małego paluszka i może uczynić ze mną wszystko”.

Jericho i Indie połączyła umowa, która miała być tylko formalnością - zwykły pakt z diabłem. Jednak czas spędzony, że sobą z dnia na dzień utwierdzało ich w przekonaniu, że zaczyna łączyć ich głębsze uczucie, które budzi się w nich w najmniej odpowiednim momencie. Kto by mógł się spodziewać, że diabeł może się zakochać i oddać swoje serce kobiecie, która miała być tylko środkiem do celu. 

Razem byli niepokonani, tworzyli parę idealną dwa silne charaktery, które nie cofają się przed niczym, żeby osiągnąć swoje cele. Oboje uparci i zawzięci, a pewne wydarzenia z przeszłości wymuszą na nich, że będą musieli podjąć wiele trudnych decyzji i nie zawsze będą to dobre decyzje, ale mimo to wciąż będą walczyć i stawiać czoła wszystkim problemom o raz demonom.  

Kto zwycięży w tej rozgrywce? Czy ich miłość będzie silniejsza niż wszystko inne? Czy historia Indy i Forge będzie miało swoje szczęśliwe zakończenie?

„To przez ciebie znalazłem się teraz na samym dnie piekła.”

Serce diabła to świetna książka, oryginalna, nieprzewidywalna i nietuzinkowa z mnóstwem emocji, napięcia i zwrotów akcji, przez które nie można się oderwać od czytania.

Autorka stworzyła mistrzowską serię, która obezwładnia czytelnika i wprowadza w niebezpieczny świat mafii, wielkich pieniędzy, pokera i władzy. Ja jestem zakochana w historii Indii i Forga, było ciężko mi się nimi rozstać. Pozostaną w moim serduszku i na pewno będę do nich wracać, bo jest to seria, którą musi poznać każdy z was. 

Bardzo się cieszę, że poczekałam, aż zostaną wydane wszystkie tomy i mogłam czytać swobodnie jeden po drugim, bo inaczej nie wiem czy dałbym radę wytrzymać to oczekiwanie, chybaby mnie to zabiło. I było warto i to jeszcze jak, zawładnęła mną ta seria.

A finał będzie spektakularny i bardzo intensywny w doznaniach, na pewno będziecie z niego zadowoleni. Polecam wam bardzo gorąco!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Meghan March - Szczęście diabła - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Jeśli wsiądę do łodzi, to stracę coś, czego już nigdy mogę nie zaznać w życiu. Ale jeśli zostanę i uwierzę w słowa Forge’a, to ryzykuję moim sercem.”

India zostaje porwana przez Bastiena de Vere, który siłą wciąga dziewczynę na lódź i wypływa z nią w nieznane, żeby wyjawić jej okrutną prawdę na temat o Forge. Kobieta na początku nie chce go słuchać, ale w końcu kapituluję i nie może uwierzyć w tę intrygę, którą zaplanował Forge. 

Czuje się zdradzona i wykorzystana, kiedy dowiaduje się, że Forge podstępem wmanewrował ją w małżeństwo, a ona sama jest dla niego tylko środkiem do celu w negocjacjach z szefem rosyjskiej mafii.

„Bo już nie jesteś dla mnie środkiem do osiągnięcia celu. Jesteś celem samym w sobie. Jesteś we mnie. Jesteś częścią mnie. Tkwisz w mojej głowie. We krwi płynącej w moich żyłach.(...) Jeśli odejdziesz, zabierzesz to wszystko ze sobą. Wraz z moimi zmysłami i zdrowym rozsądkiem.”

Forge za wszelka cenę chce odzyskać swoją żonę i rusza jej na ratunek. W trakcie poszukiwań zdaje sobie sprawę, że zależy mu na niej bardziej niż mógł przypuszczać. Stała się dla niego kimś więcej niż na początku zakładał, że będzie. Jednak doskonale wie, że kiedy India pozna prawdę nie będzie chciała go znać a on zrobi wszystko, żeby zatrzymać ją u swojego boku. 

Kiedy odszukuję swoją ukochaną, ta zna już prawdę i nie chce z nim być żąda rozwodu i zamierza odejść, ale Forge nie zamierza jej tego ułatwić. Zdeterminowany składa jej pewną propozycję na którą dziewczyna musi przystać, co daje Jericho szansę na zawalczenie o jej serce. 

Forge musi pamiętać, że wrogowie nie mają czasu na sen i planują zemstę a on musi być czujny bo ma wiele do stracenia. Ma teraz czuły punkt i oni dobrze o tym wiedzą a skrywane tajemnice powoli wydostają się na powierzchnię...

Indii jest w niebezpieczeństwie, ktoś jej szuka i nie odpuści, a Forge dobrze wie kto i musi zrobić wszystko, żeby mu jej nie odebrali..

Czy bezwzględnemu diabłu uda się zdobyć serce swojej królowej? I czy pokonają wszystkie przeciwności i czyhające za rogiem demony przeszłości?

„Mówi się, że człowiek nie potrafi docenić wartości tego, co ma dopóki tego nie straci. Dokąd nie spotkałem Indii Baptiste, nie wierzyłem, że ja również zaliczam się do tego grona. A jednak.”

Szczęście diabła to książka, od której trudno się oderwać. Autorka funduję na już na samym początku niezłą gamę emocji za pomocą wspomnień Jericho, które pozwalają nam lepiej go poznać i zrozumieć jego poczynania, dlaczego jest taki zimny. Z każdą przeczytaną stroną możemy dostrzeż przemianę Forge, który uświadamia sobie, że Indii jest dla niego ważniejsza niż mógłby przypuszczać.

W drugim tomie dostajemy idealną dawkę napięcia, namiętności, tajemnic, które wywołują przyjemny dreszczyk emocji i ekscytacji. A zakończenie z pewnością wstrząśnie nie jednego z was i pozostawi ogromny niedosyt. Będziecie chcieli więcej! I dobrze, że ja nie muszę czekać na trzeci tom bo jest już wydany inaczej bym chodziła po ścianach z niecierpliwości. Polecam wam  bardzo gorąco. 

Meghan March - Pakt z diabłem - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Dziesięć milionów dolarów. W ciągu dziesięciu dni. Takie ultimatum postawiono mi zaledwie trzy dni temu, a jeśli nie uda mi się zebrać tych pieniędzy... Żołądek aż skręca mi się na myśl o konsekwencjach. Wygram. Muszę. Nie mam wyboru”.

India Baptiste jest niezależną i silną kobietą, która wychowała się na ulicy wraz ze swoja siostrą oraz kobietą, która je znalazła. Dziewczyna musiała sobie radzić, więc grała w pokera, gdzie była nazywana Królową Midas. W grze była znana z nadzwyczajnej urody oraz bezwzględności i jeśli postanowiła sobie, że musi wygrać, to robiła wszystko aby osiągnąć swój cel za wszelką cenę.

Jericho Forge to drapieżny, silny i niezależny miliarder, którego napędza zemsta. W kasynie nie ma  sobie równych zawsze wygrywa i nigdy się nie wycofuje. Bierze to co chce i kiedy chce, nie ma żadnych skrupułów.

„Jednak Forge jest żywiołem. Siłą natury. Potężną falą, która wdziera się w mój świat i zostawia go całkowicie zmienionym”.

Pewnego wieczoru, gdy India zasiadła przy pokerowym stole z nadzieją, że wygra tak bardzo potrzebne pieniądze, plany pokrzyżował jej Forge. Jednak dziewczyna się nie poddaje i zamierza wygrać zakładając się z Forge'em o dziesięć milinów dolarów, które są dla jej siostry być albo nie być. Indii zaryzykowała i przegrała tracąc wszystko.. znalazła się pod całkowitą władzą mężczyzny.   

Relacja Indii i Forga jest ciągłą walką dominacją i przechytrzenie tego drugiego. Oboje wiedzą czego chcą i lubią stawiać na swoim. A pożądanie siebie nawzajem staje się coraz silniejsze i zaczyna wykraczać poza wszystko co dotychczas znali. 

Jak zakończy się ta niebezpieczna i szalona gra w kotka i myszkę? Kto wyjdzie zwycięsko z tej rozgrywki? 

„Podejmuję ryzyko, które innym wydaje się szaleństwem, ale gdy odchodzę z nagrodą większą niż cokolwiek, co byliby sobie w stanie wyobrazić w ich ciasnych umysłach, czuję ich zazdrość”. 

Pakt z diabłem to rewelacyjny początek historii Indii i Forga, który rozpali wasze zmysły do czerwoności i rozbudzi waszą ciekawość do granic możliwości, że nie będziecie mogli się doczekać kolejnego tomu. 

Ten tom opowiada o dwóch osobowościach, których łączy więcej niż by mogli przypuszczać. Bezwzględność, siła, upór, zabójcza uroda oraz magiczne przyciąganie. W tym przypadku bohaterowie mimo początkowej niechęci pasują do siebie idealnie. 

Meghan March stworzyła kolejną świetną książkę, która skradła moje serduszko. W tej powieści nic nie jest takie jakie nam mogłoby się wydawać, że jest. Zaskoczy was nie raz i to jest fajne, że jest nieprzewidywalna, a ciągłe zwroty akcji sprawiają, że przez książkę się płynie. Polecam wam piekielnie gorąco!