Ewelina Dobosz - Emilia Szelest - Bardzo cicha noc - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Ewelina Dobosz - Emilia Szelest - Bardzo cicha noc - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Tak jak nie da się cofnąć czasu, tak nie możemy wymazywać sobie wspomnień. Nie ma czarodziejskich pierdolonych różdżek, które magicznie wyczyszczą nam całą przeszłość.

Iga Bielecka jest nieszczęśliwa w swoim małżeństwie. Dla jej męża liczą się tylko pieniądze, które ona posiada, a dla niej samej jest okrutny, czasami nawet brutalny. Gdy pewnego dnia postanawia wrócić szybciej do domu, przyłapuje swojego męża Piotra na zdradzie. 

Wkurzona i rozgoryczona wraz ze swoją przyjaciółką i mocnym alkoholem, który dodał jej odwagi obmyśla szalony plan, jak pozbyć się swojego męża raz na zawsze. 

Wiktor Lis, kiedyś szanowany biznesmen i westchnie każdej kobiety, po dwóch latach wychodzi z więzienia, gdzie odsiedział wyrok za kogoś innego. Wrobiony w defraudację pieniędzy w końcu doczekał się sprawiedliwości i teraz kiedy jest już wolny marzy tylko o spokoju w nadmorskiej Gdyni.

– Jesteś gotowa? – zapytałem, zastanawiając się, czy ja sam jestem gotów. Nie byłem. Bałem się jej. Bałem się uczuć, które we mnie wyzwoliła, a teraz wpierdoliłem się w sytuację, w której będziemy sam na sam. Tak, tylko ja potrafię wjebać się po uszy.

Przypadkowe spotkanie Wiktora i Igi wywróci ich życia do góry nogami. A to za sprawą pewnej niefortunnej pomyłki, bo kiedy Iga umówiła się na spotkanie z płatnym zabójcą, którego miała bez problemu rozpoznać, to coś poszło nie tak i podeszła do siedzącego Wiktora. Ten jednak nie wyprowadził jej z błędu, bo potrzebował pieniędzy. 

Tę dwójkę tak odmiennych charakterów połączyła magiczna nić i gorące pożądanie oraz zbrodnia, która okaże się być bardziej skomplikowana niż się wydawało. Jedno wydarzenie sprawi, że będą musieli uciekać i tak właśnie wylądują w Bieszczadach w malowniczym domku. Gdzie spędzą święta i będą musieli się zmierzyć ze swoimi uczuciami, które stają się coraz silniejsze. A zło cały czas w ukryciu będzie na nich czyhać czekając na odpowiedni moment.

Może i starała się wierzyć, ale z góry zakładała, że nasza historia nie może mieć dobrego finału, a ja sam nie wiedziałem, co będzie dalej.

Bardzo cicha noc to bardzo fajna książka, która od samego początku trzymała w napięciu, zaskakując nas obrotem spraw. Niebezpieczeństwo, intryga, zemsta i miłość która rodzi się w najmniej niespodziewanym momencie. I to co ja lubię zadziorne dialogi - uwielbiam jak bohaterowie się docierają. Przede wszystkim autorki zafundowały nam emocjonującą jazdę bez trzymanki. A następnie finał, którego nikt by się nie spodziewał. 

Jestem pod wrażeniem jak idealnie udało się dziewczyną stworzyć tak cudowną historię i przy tym nie dało się połapać, która co pisała. Dobrały się znakomicie i wyszła im świetna książka. Twórczość Emilii jest mi bardzo znana i uwielbiam wszystko co wychodzi z pod jej ręki, a książki Eweliny jeszcze przede mną czekają na półce.

Polecam wam bardzo gorąco ten lekki romans z wątkiem sensacyjnym, przy tej powieści nie będziecie w stanie się nudzić!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Justyna Chrobak - Zimna S - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Justyna Chrobak - Zimna S - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Mela, czy coś się stało? - Dlaczego na mnie krzyczysz? Wczoraj o tym z tobą gadałem. Dużo wcześniej wszystko załatwiłem, tak by nowi pracownicy, mogli się u nas pojawić już teraz, gdy się nie wyrabiamy w przedświątecznej gorączce. Czas nas goni i każdy dzień jest na wagę złota

Malwina Nevel jest panią prezes dobrze prosperującej firmy. Pewnego dnia poznaje w swoim ulubionym lokalu przystojnego mężczyznę, który mógłby być osłodą parszywego dnia. Alkohol i mężczyzna mieli być jej środkiem na odstresowanie się i uwolnieniem umysłu od nadszarpniętych nerwów z pracy.

Zimna na co dzień Malwina widziała tylko pracę i wyniki sprzedaży. Pracownicy patrzyli na nią bokiem i ze strachem, jedynie asystent był tym, który mógł zbliżyć się do ich szefowej. 

Nadmiar pracy zmusza go do zakupu nowego programu kontroli i przyjęcie kilku nowych pracowników. 

Pani prezes zauroczona nowym kochankiem nie zwraca uwagi na prośby ojca, z którym nie miała żadnych kontaktów od lat, ale robi wszystko, aby przedstawiciel firmy komputerowej wiedział, jakie są jego zadania wynikające z umowy. 

Sebastian i nowi ludzie w firmie to tylko przykrywka do prawdziwych obowiązków, jakie na nich spoczywają, za duże pieniądze i wielkiej tajemnicy.

Teraz w końcu nadszedł dzień, kiedy jest inaczej! - Nie jestem robotem, żeby działać cały czas tak samo. Najwidoczniej jestem zwykłym człowiekiem, który, do jasnej cholery, może mieć gorszy dzień.

Adam poznany przy drinku mężczyzna zjednał sobie względy niedostępnej szefowej i wiedział, ze to będzie punkt zwrotny dla niego w swoich planach z przeszłości, które popsuł mu jej ojciec. 

Malwina mając żal do wszystkich i wszystkiego oddaje się całkowicie urokowi swojego kochanka, który to wykorzystuje bez skrupułów.

Nie po to ci o tym mówiłam, byś traktował mnie jak małą dziewczynkę potrzebującą twojej pomocy. Chciałam, byś mnie lepiej poznał, a nie robił ze mnie lalkę, którą trzeba się zająć. Jeśli zamierzasz mnie tak traktować, to lepiej wyjdź.

Zimna S to trzymająca w napięciu opowieść, która zaskoczy was swoim zakończeniem. Niebezpieczeństwo, tajemnice i przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć przysparza nam wiele emocji.

Historia ta opowiada o zimnej bizneswoman, która nie do końca jest taka zimna jakbyśmy mogli się spodziewać. Jej priorytetem jest praca i nienaganny wygląd. Prywatne życie to jednorazowe znajomości, które nie miały racji bytu, bo nie miała po prostu czasu na głębsze relacje.  

I kiedy w jej życiu pojawia się dwóch przystojniaków, czuję się chwilowo rozdarta ale jednak relacja z Adamem po paru spotkaniach jest silniejsza, że postanawia ignorować zaloty przystojnego Sebastiana od komputerów. 

Jak zakończy się znajomość dwóch przystojnych mężczyzn i pani prezes, dowiecie się tego po przeczytaniu książki od początku do końca.   

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Monika Skabara - Odzyskana korona - Wydawnictwo Kobiece - Zapowiedz Patronacka

Monika Skabara - Odzyskana korona - Wydawnictwo Kobiece - Zapowiedz Patronacka

Z wielką przyjemnością przedstawiam wam książkę, którą wzięłam pod swoje skrzydła.W tym roku jest to mój pierwszy patronat. Odzyskana korona to drugi tom serii Dziedzictwo, która zostanie wydana przez Wydawnictwo Kobiece. 

Monika Skabara jest uzależniona od kawy, muzyki, książek, filmów Marvela, Star Warsów, Dragon Balla i dobrego jedzenia. Uwielbia poznawać nowe języki, zwiedzać nowe miejsca, malować akrylami, a w ramach pozbycia się nadmiaru stresów wybrać się na trening karate. Spełniona jako żona i mama, stara się czerpać z każdego dnia garściami i cieszyć się z małych rzeczy, które przynosi los. A gdy los podkłada jej kłody pod nogi pokazuje mu środkowy palec i z uśmiechem odpowiada, że bije jak baba. Od dwudziestu lat nałogowo czyta książki, choć jak sama twierdzi romanse były zawsze jej ulubionym gatunkiem literatury. Pisanie sprawiało jej olbrzymią radość od szkoły podstawowej, ale dopiero po trzydziestce zdecydowała się spróbować swoich sił jako autorka powieści dla kobiet. 

Rosyjska księżniczka jest pierwszą powieścią, która wyszła spod jej pióra, choć już teraz wiadomo, że na tym nie poprzestanie. Drogie czytelniczki, szykujcie się, nadciąga rok pełen nowych powieści, gorących facetów, twardych kobiet, morza namiętności, emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Nie będzie czasu na nudę!

Odzyskana korona to świetna i wciągająca książka, którą pochłoniecie w jeden wieczór. Jest to zdecydowanie inna odsłona niż w pierwszym tomie, bardziej delikatniejsza, ale również emocjonująca i bardzo zaskakująca. Polecam wam bardzo gorąco.

Świat książkowy Mali

Opis;

Nastał nowy szef, ale przed nim cholernie wyboista droga!

Od kiedy Juri Dunajew przejął część obowiązków Saszy, myślał, że najgorsze już za nim. Co jeszcze go czeka? Pomógł przecież w przewrocie – nie w jednej, ale aż dwóch rodzinach mafijnych.
Teraz wraz z przyjacielem i prawą ręką Sergiejem osiadł w Londynie, aby stamtąd kierować rozrastającym się imperium. Bycie zwykłym żołnierzem to nic trudnego, ale rządzenie jako szef, to zupełnie inny kaliber odpowiedzialności.

Eliza Tatarczuk całe swoje życie uciekała lub ukrywała się pod kolejnymi zmyślonymi nazwiskami. Kiedy wreszcie może złapać trochę oddechu, postanawia zamieszkać w Londynie. Wie, że będzie tu bezpieczna. Przecież nie tylko ochrania ją Maksim, przy którym dorastała, ale sama potrafi dużo więcej, niż przyznałaby się nawet swojej babci. Musi tylko znaleźć pracę i przyjaciół, aby stworzyć pozory normalnego życia.

Kiedy przypadkowo nogi prowadzą ją do klubu Pandemonium, odważnie stawia wszystko na jedną kartę i daje się wciągnąć w zaskakujący, dziwny świat. Czy to ryzyko się opłaci?

Piękne tło wykonała Kasia Malecka

Monika Rępalska - Anioły ciemności.Piekielna miłość  - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

Monika Rępalska - Anioły ciemności.Piekielna miłość - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

Nie lubisz ich - przepraszam cię za to, że musiałaś wylądować tu po tym, co się spotkało. Jednak widzę różnice, ci ludzie są dobrzy, no wiadomo na swój sposób, bo kto należący do środowiska motocyklowego nie ma niczego za uszami?  

Virginia i Oswald jej brat, odwiedzają swojego ojca w więzieniu, w którym siedzi za morderstwo. Powodem ich odwiedzin są jego urodziny, choć dziewczyna nie ma ochoty tam iść, brat mówi jej, że idą święta i by należało, to ją przekonuje. 

Tragedia jaka się wydarzyła podczas ich odwiedzin na zawsze zapadnie jej w pamięci. 

Gang motocyklowy mając do załatwienia swoje porachunki w więzieniu, nie ma żadnej litości do strażników ani do odwiedzających. Gena w tym pojedynku nie ma żadnych szans o czym przekonuje się w bardzo brutalny sposób. Blizny jakie zostały na ciele i duszy na zawsze pozostaną w jej życiu.

Opuszczając Florydę miała nadzieję, że to będzie dla niej nowy początek a dla najbliższych nowe miejsce pracy. Ucieczka w nieznane pokazała, że przeszłości nie można zapomnieć a rzeczywistość okazała się przerażająca.

Ta każda pojedyncza linia to twoja chęć życia, kochanie. Nie znam nikogo, kto byłby tak silny jak ty w tamtym momencie. Dopełniasz mnie, potrzebowałem właśnie takiej kobiety. Cholernie seksownej, mądrej i niezniszczalnej.

Virginia Ray i Morgan Collins dla przyjaciół Mo wpadają na siebie, kiedy Gena z nowymi koleżankami wchodzą do ich baru, aby coś zjeść. Doświadczania z twardzielami na motorach robiły na niej złe wrażenie, kiedyś i teraz, choć dostała zapewnienie, że nic jej nie grozi, mimo to czuje się źle w takim towarzystwie.   

Strach przed nowym nieznajomym przyprawia ją o szybsze bicie serca, jak i obawy co przyniesie jutro, gdyż będą widywali się niemal codziennie.

Klub motocyklowy mimo jej wcześniejszych obaw, jest całkiem do zaakceptowania i dobrze się tam czuje w obecności Mo.

Nie będę cię okłamywała, że strach, który jest w tobie zniknie bo on zawsze tam będzie. Choć po pewnym czasie zostanie ukryty głęboko, bardzo głęboko, ale i tak będzie się czaił, by cię dopaść. Wtedy musisz mieć, przy sobie osobę, która daje ci bezpieczeństwo i odgoni twój lęk.

Anioły ciemności to powieść, która wciąga i zaskakuje od samego początku. Zazdrość, zdrada i zemsta pokazują swoje oblicze i Gena chcąc się uporać z przeszłością musi się temu przeciwstawić. 

Autorka stworzyła kawał dobrej literatury, która zapiera dech w piersiach kiedy się ją czyta. Emocje i jeszcze więcej emocji! Pożądanie bohaterów było wyczuwalne, przy każdym zbliżeniu się Geny z Mo. 

Pokazała także, że jeśli mamy przy sobie osobę, która będzie z nami ponad wszystko, to jesteśmy w stanie pokonać najstraszniejsze demony i skrywające się lęki.  

Jak zakończy się walka naszej bohaterki, mając do pomocy przystojnego twardziela, dowiecie się sięgając po tę książkę. Polecam wam bardzo gorąco.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Kristen Callihan - Niegrzeczny manager - Wydawnictwo Muza - Recenzja

Kristen Callihan - Niegrzeczny manager - Wydawnictwo Muza - Recenzja

To twoja życiowa szansa. Wiesz o tym. I ja o tym wiem. Nie waż się z niej rezygnować z powodu jakiegoś tam zatargu. Zaufaj mi, mówię z własnego doświadczenia: będziesz potem żałować

Kiedy dwudziestopięcioletnia Sophie Darling leci do Europy na rozmowę kwalifikacyjną o pracę, nie wie jeszcze, że mężczyzna siedzący obok niej będzie ściśle związany z jej życiem.  

Podczas długiego lotu, Sophie wyjaśnia mu, że zajmuje się marketingiem mediów społecznościowych i fotografią, która opowiada historię. 

Gabriel Scott, kiedy dowiaduje się, kto wezwał ją do Londynu robi się zielony, żeby nie wybuchnąć śmiechem. 

Sophie jak poznaje swoją szefową to dowiaduje się, że ona celowo posadziła ją przy tak chłodnym i nieprzystępnym facecie, jakim jest Scott. To miał być, dla niej chrzest bojowy, jak ona sobie poradzi z tym człowiekiem przez tyle godzin.

Już mnie męczy udawanie, że cię nie pragnę. Pragnę cię. Krążymy wokół siebie każdej nocy. To pieprzone kłamstwo. Jestem zmęczona kłamstwem. Powiedz mi, czemu się bronisz.

Gabriel Scott  jest managerem największej obecnie kapeli rockowej na świcie. Są dla siebie jak rodzina, zrobią dla siebie wszystko. 

Kiedy po tragedii, jaka spotkała członka zespołu, wizerunek publiczny upadł, szefowa podejmuje decyzję, aby go poprawić i przyjmuje do pracy Sophie Darling. 

Podczas przedstawienia jej ekipie ona przeżywa szok, dlatego, że dobrze zna ten zespół i kulisy tego co się kiedyś wydarzyło w pokoju hotelowym. 

Gabriel dowiaduje się, że to ona zrobiła wtedy te zdjęcia i chce wiedzieć jak to to się stało. Prawda jakiej się dowiadują jest bardziej brutalna od tej jaką znali, a mimo to akceptują jej wyjaśnienia, wszyscy tylko nie on, stwierdza, że to pomyłka.

Chcę ci dać namacalny dowód, że bez względu na to, czy się pobierzemy czy nie, moje życie jest dosłownie złączone z twoim aż do dnia mojej śmierci. A właściwie na długo po niej, praktycznie rzec biorąc

Niegrzeczny Manager to ciekawa opowieść, która od samego początku wciąga nas, aby się nią zainteresować. To historia dwojga ludzi o odmiennych charakterach, którzy stają na swojej drodze, aby później razem pracować i zbliżać się do siebie. 

Autorka w swojej powieści dała nam dawkę gorącego pożądania, miłości oraz dystans jaki dzieli głównych bohaterów żeby być razem. A taką papryczką, która dodaje pikanterii całej fabule jest przeszłość Sophie, która wyskakuje niczym królik z kapelusza w najmniej spodziewanym momencie zaskakując wszystkich.  

Niegrzecznie przyjemna lektura, przy której spędzicie miło czas. I jeśli podobał wam się pierwszy tom, to drugi przypadnie wam do gustu jeszcze bardziej. Zdecydowanie wam polecam i zachęcam do poznania losów sztywnego managera oraz urokliwie gadatliwej fotografki. Sięgnijcie, a dowiecie się czy Gabriel da sobie czas, aby się do niej przekonać i zaufać..  

 Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu 

Anna Langner - Nie byłaś grzeczna w tym roku - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Anna Langner - Nie byłaś grzeczna w tym roku - Wydawnictwo Kobiece - Recenzja

Każdy z nas wchodzi w przypisane mu role i odgrywa je niczym wytrawny aktor. Im częściej to robimy, tym bardziej zaniedbujemy swoją prawdziwą osobowość. Nie mamy pewności, kiedy jeszcze udajemy, a kiedy jesteśmy autentyczni. Maska wrasta w naszą twarz i staje się drugą skórą, więc trudno ją ściągnąć.

Dorota jest skromną baristką pracującą w małej kawiarence, a swoją pracę darzy wielką pasją. Jednak praca ta nie pozwala jej prowadzić godnego życia, ledwo jej starcza na wszystkie rachunki nie wspominając o jakiś dodatkowych zakupach. Więc wieczorami dorabia sobie przeistaczając się w Mademoiselle D. – kobietę pracującą w seks kamerkach. Nie jest z tego dumna, ale wmawia sobie, że robi to bo nie ma innego wyjścia, że jest to jedyne wyjście żeby mogła dopomóc finansowo swoją siostrę i Krzysiowi swojemu siostrzeńcowi. Ma jedną twardą zasadę żadnego pokazywania twarzy i spotkań w realu - anonimowość ma jej zapewnić maska na twarzy. 

Jego usta – miękkie, a jednocześnie zachłanne – na moich są jak niespodziewana zamieść śnieżna, która pochłania całkowicie, nie pozostawiając czasu na jakąkolwiek reakcję. Boisz się, a jednak zamiast uciekać, stoisz i chłoniesz piękno tego zjawiska. Poddajesz się mu. Pozwalasz się otaczać płatkom śniegu, choć wiesz, że mogą doprowadzić do zguby...

W jej skomplikowanym życiu niespodziewanie i przez przypadek pojawia się przystojny Norbert. Ich pierwsze spotkanie, nie było zbyt dobre. Mężczyzna jest bogaty i trwoni swoje pieniądze na prawo i lewo, a ludzi traktuje z góry. Jest pewny siebie i okazuje się być jej sąsiadem. 

Jeden zbieg okoliczności sprawi, że tych dwoje będą musieli spędzić, że sobą Boże Narodzenie. Czy uda im się przetrwać ten magiczny czas nie pozabijając się przy tym? 

Los czasem jest przewrotny i nie raz w ludziach, którzy na pierwszy rzut oka wydają nam się płytcy, to tak naprawdę, kiedy damy im szansę możemy się przekonać jak bardzo wartościowi są w środku.. 

Każdy zasługuję na danie mu szansy - a czy taką szansę dadzą sobie wzajemnie Dorota z Norbertem?

Tak sobie myślę, że każda historia miłosna jest jak płatek śniegu: jedyna w swoim rodzaju.

Nie byłaś grzeczna w tym roku to przepiękna, urokliwa opowieść, która skłania do refleksji i pokazuje nam co tak naprawdę w życiu jest ważne, i że pieniądze szczęścia nie dają. Urocza, pełna romantyzmu oraz przysparzająca wielu emocji i do krzty prawdziwa.

Autorka stworzyła rewelacyjną i oryginalną historię przy której możemy się pośmiać, wzruszyć i poczuć unoszące się erotyczne napięcie, które wisi nad bohaterami i czeka tylko, aż iskra która się nad nimi tli zamieniła się w ognisty płomień. 

Całość ma niesamowity świąteczny klimat, który idealnie wprowadza nas w nadchodzące wielkimi krokami święta. Czuć tę niesamowitą magię w którą nas wprowadzają bohaterowie powieści. 

Zdecydowanie jest to idealna lektura, na te chłodne wieczory. Rozgrzeje was do czerwoności i zaskoczy nie raz! A to zakończenie ach.. zapłoniecie ogniem. 

Kolejna odsłona Ani jest dla mnie wspaniałą przygodą, po raz kolejny mnie zachwyciła. Książkę wam bardzo, bardzo POLECAM, ona pokaże wam, że magia świąt i to, że cuda się czasem zdarzają to stu procentowa prawda. Wystarczy poczekać, bo wszystko może się zdarzyć, a takie cuda przychodzą niespodziewanie.

 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 


Kinga Litkowiec - Pole girl. Prywatny taniec - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

Kinga Litkowiec - Pole girl. Prywatny taniec - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

Nicole, prosiłem cię chyba o coś. - Nie lubię się powtarzać laleczko, rozumiesz? - A więc już mnie nie prowokuj, niczego od ciebie nie chcę, wymagam jedynie posłuszeństwa, czy to dla ciebie trudne?

Kiedy stosunki dwudziestopięcioletniej Nicole Read z matką układają się źle, podejmuje decyzje o wyjeździe i studiowaniu z dala od swojej rodziny i przyjaciół. 

Jej pasją jest taniec na rurze, który pomaga jej zapomnieć o problemach dnia codziennego.

W pracy atmosfera jest nie do wytrzymania, więc kiedy znajduję szkołę tańca w swojej okolicy jest prze szczęśliwa, bo zawsze marzyła o takiej. 

Trenuje pole dance, taniec tylko dla siebie, więc kiedy dostaje propozycję, żeby zatańczyć dla wpływowego szefa klubu, bez możliwości odmowy, jest przerażona. Utrata pracy i mieszkania przeraża ją jeszcze bardziej, dlatego nie ma innego wyjścia i przyjmuje zaproszenie wbrew swojej woli.

Jesteś idealna, Nicole. Mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz. Jeśli mi ufasz, doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, ze nic ci ze mną nie grozi. Problem w tym, że wciąż nie mam pewności, czy dasz sobie z tym rade. Ze mną oraz z tym, co idzie w parze z byciem moją”.

Damon Black trzydziestoletni bardzo bogaty biznesmen, posiadający potężne wpływy i znajomości, kiedy widzi ćwiczącą w swoim klubie tancerkę chce, aby tańczyła tylko dla niego.

Nicole w chwili jak dowiaduje się co nieco o człowieku, który się nią interesuje wie, że to nie przelewki, że im więcej władzy on posiada, tym bardziej ona jest bezradna.

Częste spotkania coraz bardziej uzależniają ją od Damona ale on nie chce wpuścić dziewczyny do swojego świata, o czym często jej przypomina.

Kiedy Nicole poznaje ciemną stronę jego interesów jest w szoku, ale nie ma już od tego odwrotu, później z osłabienia i stresu trafia do szpitala.

Pamiętaj, że oprócz Conrada nie musisz zwracać uwagi na nikogo. On jednak może chcieć cie podejść, nie pokazuj mu swoich słabości, Nicole. Nie wstydź się i nie denerwuj. Pamiętaj, że jesteś moją kobietą i niczego nie musisz się bać”.

Pole Girl. Prywatny taniec to opowieść trzymająca w napięciu od samego początku. Ciemne interesy, przemoc, namiętność, pożądanie i ognista chemia pomiędzy bohaterami, która rozpala nasze zmysły niczym ogień piekielny.

Autorka stworzyła ciekawych bohaterów, szczególnie postać Damona miała bardzo mroczną i tajemniczą aurę, co mi się podobało, miał w sobie dużo magnetyzmu. Nicole swoim zamiłowaniem do tańca i swoją uroczą niewinnością nie tylko skrada serca czytelników, ale i samego bezwzględnego demona. 

To było moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i jedno co mi przychodzi na myśl to Seks, dużo seksu! Jeśli lubicie takie książki z pieprzykiem to wam się spodoba. 

Polecam wam gorąco i zachęcam do przeczytania ognistego romansu, gdzie emocje są gwarantowane, a seksu nie zabranie! 

 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

Kristen Ashley - Zabójczy kusiciel - Wydawnictwo Akurat - Recenzja

Kristen Ashley - Zabójczy kusiciel - Wydawnictwo Akurat - Recenzja

Potrzebujesz faceta. Nie rozumiem, czemu przy twoim wyglądzie mężczyźni się na ciebie nie rzucają i nie wiem czemu wciąż jesteś sama, poświęcasz życie tym dzieciakom, nie zostawiając nic dla siebie. Każda dziewczyna potrzebuje trochę seksu, najlepiej regularnego. Potrzebujesz życia poza azylem”.

Juliet Lawler teraz prawie dwudziestosiedmioletnia, pracownica socjalna, już od najmłodszych lat lubiła pomagać innym, albo brała udział w misjach ratowania przyrody. 

Po studiach podejmuje pracę w ośrodku aby pomagać młodzieży, która uciekła z domu przed przemocą domowa i narkotykami.

Kiedy podczas jednej z akcji zostaje zatrzymana przez przystojnego stróża prawa, jej życie nabiera rozpędu. Vance Crowe chce, aby Jules przestała zajmować się sprawami, które są niebezpieczne, ale ona nie chce o tym słyszeć.

Wychowankowie azylu w ośrodku pomocy, są dla niej najważniejsi i dlatego chce zrobić wszystko, aby nikt ich nie krzywdził, naraża się tym dilerom narkotykowym i ściąga na siebie ich wściekłość. Mając ksywkę twardzielki nie możne się poddać.

Wychodzisz w nocy na ulicę, żeby narobić kłopotów, twarda jak stal i nieustraszona. Ale przy wszystkim innym co ma jakieś znaczenie w twoim życiu, jesteś przerażona. Musisz znaleźć sposób, jak sobie z tym poradzić”.

Pewnego razu Juliet trafia za chłopcami do księgarni Fortnum gdzie zbiera się elita detektywów oraz ich dziewczyn. Rockowe laski jak one się nazywają i ich mężczyźni od razu robią na niej dobre wrażenie. 

Podczas rozmowy z chłopcami z ośrodka wchodzi Vance i obejmuje ją w talii. Jules jest oszołomiona i musli co to będzie dalej.

Kiedy na urodzinach dostaje swoje ulubione kwiaty wie, że to musi się skończyć, bo to kolejna osoba, na której jej zależy. A nie może sobie na to pozwolić i zrywa z ukochanym po czym jest jej bardzo trudno.

Przez trzy dni odchodziłam tutaj od zmysłów. Myślałam, że z tobą zerwałam, a ty sobie odpuściłeś. Myślałam, że to już koniec, że nie masz zamiaru spróbować mnie odzyskać. I wszyscy myśleli tak samo”.

Zabójczy kusiciel to powieść, która pokazuje, ze Jules już w młodości miała trudny charakter ale i dobre serce do pomagania innym zapominając o sobie. W chwili poznania mężczyzny, który jest w niej bardzo zakochany boi się prawdziwej miłości, którą mogłaby później utracić.   

Autorka w tej powieści pokazuje złość, przemoc ulicy, pasje, humor, niepokój, namiętne pożądanie i rozczarowanie dwojga ludzi. A akcja toczy się własnym tempem i z każdą stroną pobudza naszą czytelniczą ciekawość, rozpalając ją do granic możliwości. Smaczków nam też dodają zaskakujące zwroty akcji, które dają nam niezapomnianą, zabawną, a zarazem niebezpieczną historie.

Jak zakończy się znajomość naszych bohaterów, których los postawił na swojej drodze w czwartym tomie cyklu Rock Chick dowiecie się tego po zapoznaniu się z tą lekturą. Bardzo serdecznie zachęcam i polecam po sięgniecie po książkę. 

Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu 

Katarzyna Małecka - Blood from Blood. Vito - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

Katarzyna Małecka - Blood from Blood. Vito - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

„To ci sami ludzie, którzy wtedy bili brawo i gratulowali. Nie dziwi ich, że przy moim boku stoi całkowicie mi obcy człowiek. Pieniądze i pozycja ojca skutecznie wyciszają sumienia. Wszyscy obecni udają, że nic się nie wydarzyło. Odgrywają swoje role niczym statyści na planie filmowym, nie przejmując się tym, że wesoła, uśmiechnięta Arina została rozerwana na strzępy”.

Arina Malkov jest osiemnastoletnią dziewczyną i córką bossa rosyjskiej mafii. Mimo tego, że wie w jakim żyje świcie wierzy, że pomimo rządzących się praw mafijnych będzie miała szansę na szczęście. Jej przyszły mąż jest mężczyzną, którego pokochała i czuła się przy nim bezpiecznie, a dzień jej ślubu miał być najszczęśliwszym dniem w jej życiu. Miała w końcu uwolnić się od swojego apodyktycznego ojca. 

I wszystko w jednym momencie runęło niczym domek z kart, gdy przed ołtarzem stał nie ten mężczyzna, co trzeba. Dziewczyna załamała się a jej świat legł w gruzach i nie miała innego wyjścia jak wyjść za tego mężczyznę, nie mogła dopuścić do wybuchu wojny, bo ojciec by jej tego nie darował. 

„Przybyła do mojego domu w rozsypce, rozdzielona z chłopakiem, którego kochała. Była taka zagubiona. Zamiast okazać jej wsparcie, zafundowałem jej piekło. Byłem bestią. Zabijałem, torturowałem, wyrywałem języki, kiedy ktoś powiedział za dużo, ale nie chciałem być taki dla niej”.

Vito Mancuso to dwudziestosiedmioletni syn i prawa ręka bossa włoskiej mafii. Jest bezwzględny i nie toleruje zdrady, a dla swoich bliskich jest w stanie zrobić wszystko. Jego ojciec postanawia, że poślubi Arine i kiedy to się staje on patrzy na nią obojętnie przecież to tylko biznes. 

On nie toleruje nieposłuszeństwa i tu pojawia się konflikt interesów, bo Arina nie zamierza mu się podporządkować. Walczy z nim jak lwica, a go to denerwuje i zarazem podziwia to, że się nie poddaje.

Dwoje tak zupełnie różnych ludzi, których połączyła przymuszona przysięga małżeńska. Czy tych dwoje dogadają się i połączy ich coś więcej?  

Popełniłeś wiele błędów, synu, ale nie jesteś jedyny. Każdy ma jakieś na koncie. Ja, ojciec, twoi bracia i siostra. Najważniejsze, by się do nich przyznać, a potem po prostu je naprawić. Nasze życie nie jest łatwe, jednak czasami nawet w złych czynach można dostrzec miłość”.

Blood from Blood. Vito to książka, która podbiła moje serduszko. Jestem zachwycona pomysłem autorki na tę powieść, zaskoczyła mnie i powaliła na kolana. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jest to jedna z lepszych książek mafijnych jakie czytałam i przede wszystkim jest oryginalna, a to ja lubię - bycie zaskakiwanym podczas czytania jest wyznacznikiem dobrej książki.  

Historia Ariny i Vito wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do samego końca pozostawiając nas z mega kacem, bo chce się poznać jak najszybciej pozostałe tomy, które będą o rodzeństwie Vito.

Autorka funduje nam emocjonującą, zaskakującą, zmysłową, mroczną, niebezpieczną, pełną zwrotów akcji powieść, która zapadnie w pamięci. A zakończenie rozwala system! 

Pokazuję także, że rodzina jest najważniejsza i nawet w tak brutalnym mafijnym świecie, gdzie przelewana jest krew i wszystko rządzi się swoimi prawami jest szansa na miłość. Nawet w najczarniejszym tunelu, tli się światełko nadziei. 

Jeśli się zastanawialiście czy sięgnąć po tę książkę, to nie traćcie ani chwili i zaczytajcie się w Blood from Blood i poznajcie historię rodziny Moncuso zaczynając od Vito. Polecam wam bardzo gorąco! Uwielbiam i jestem zauroczona! Każdy fan książek mafijnych i kobiecych musi przeczytać.


 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 



Iwona Feldmann - Rozdzieleni -  Wydawnictwo WasPos -  Recenzja Patronacka

Iwona Feldmann - Rozdzieleni - Wydawnictwo WasPos - Recenzja Patronacka

Pamiętasz, co było parę lat temu? - Przypłaciłeś to zdrowiem i wylądowałeś w szpitalu, gdy okazało się, że ci ludzie nas okłamali i nie byli naszą rodziną. Potem zażądali pieniędzy, jakby to była nasza wina, że nastąpiła pomyłka. Dla nich liczył się tylko pieniądz.

Anna Majewska wnuczka Wiktorii, znająca bardzo dobrze język angielski ma być jej towarzyszką w podróży do Londynu, gdzie zostały zaproszone przez dalekiego krewnego na jego urodziny. Święto nestora rodu jest pretekstem, aby spotkać się z rodziną odnalezioną po długich latach i zamknąć ostatni rozdział ich historii. 

Goście z Polski szybko znajdują przychylność poznanej rodziny, ale kiedy Anna poznaje przystojnego mężczyznę, który jest wnukiem Johna Huntera, wszystko zaczyna się psuć. James twierdzi, że to wszystko jest ukartowane, aby wyłudzić rodzinny majątek, i że zrobi wszystko, aby do tego nie doszło. 

James chce skompromitować Annę w oczach dziadka, gdyż jemu ona najbardziej przypadła do serca, a gdy to nie wychodzi zmienia stosunek do Anny na bardziej życzliwy. 

Nikt w naszej rodzinie nie odziedziczył po Anieli tej specyficznej urody i tak intensywnego koloru oczu, gdy to zauważyłem, wiedziałem, że to nasza krew. Nawet wyniki badań, które zrobiliśmy, aby potwierdzić pokrewieństwo, nie przekonały mnie tak bardzo jak jej oczy.

Anna będąc już wcześniej kilkukrotnie w Londynie miała przyjaciół którzy bardzo ją wspierali w zorganizowaniu wystawy obrazów, które malowała, w każdej wolnej chwili, to była jej pasja po pracy zawodowej. To było dla niej wszystko w co wierzyła i nie chciałaby z tego nigdy zrezygnować, nawet kosztem swojej pracy i rodziny pozostawionej w Polsce. 

W Anglii Anna poznaje wpływowych ludzi, którzy pomagają jej w realizacji swoich marzeń. James po poznaniu Anny bliżej, bardzo che, aby udało jej się osiągnąć cel, chociaż wcześniej byli uwikłani w różne spory między sobą.

Chcę, byś wiedziała, że od tej chwili liczysz się tylko ty i ja. Jesteś moją rodziną, bądź przy mnie. Mogę całą noc przesiedzieć z tobą na tej kanapie i rozmawiać do rana, jeśli będziesz tego chciała. Nie potrzebuję niczego więcej, tylko twojej obecności.

Rozdzielni to opowieść, która wciąga od samego początku i nie można się od niej oderwać. Opowiada nam piękną historię o rodzinie oraz pokazuje, że rodzina zawsze powinna trzymać się razem mimo wszystko i ponad wszystko. I ukazuje także, że powinno, a raczej trzeba walczyć o swoje marzenia i nie wolno się poddawać - NIGDY. 

Autorka opisuje losy Anny i Jamesa, którzy spotkali się na urodzinach jego dziadka, ale jakby po przeciwnych biegunach. 

Czy mimo wielu różnic, jakie ich dzielą mają szansę aby stworzyć coś razem? Jak zakończyła się historia naszych bohaterów dowiecie się po jej przeczytaniu. Chociaż zakończeni pozostawia wiele do życzenia, więc czekam na kolejny tom. Gorąco polecam wam ten przyjemny romans, który umili Wam zimowe wieczory.


Za możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję autorce, a za egzemplarz wydawnictwu 



Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger