D. B. Foryś - Tylko Żywi Mogą Umrzeć - Wydawnictwo e-bookowo - RECENZJA PREMIEROWA - Patronat
listopada 30, 2018
8
Cykl: Tessa Brown
,
D. B. Foryś
,
Patronat
,
Recenzja Premierowa
,
Tylko Żywi Mogą Umrzeć
,
Wydawnictwo e-bookowo
„Gdy wyczuwam w tłumie demoniczną energię, rozpoznaję swój cel po tym, że wygląda, jakby kroczył wśród cieni. Jest niewyraźny, jak gdyby spowiła go mgła.”
„Tylko Żywi Mogą Umrzeć” to pierwszy tom, który opowiada o młodej Tess Brown, pogromczyni demonów, która tak do końca nie jest normalną pospolitą dziewczyną, skrywa w sobie znacznie więcej niż, moglibyście przypuszczać.
Za dnia sarkastyczna i szczera barmanka, a w nocy bezlitosna łowczyni demonów, która z uśmiechem na twarzy odsyła te kreatury tam, gdzie ich miejsce, czyli do podziemi, zwanego po prostu piekłem.
Za dnia sarkastyczna i szczera barmanka, a w nocy bezlitosna łowczyni demonów, która z uśmiechem na twarzy odsyła te kreatury tam, gdzie ich miejsce, czyli do podziemi, zwanego po prostu piekłem.
„Namiot przypominał pobojowisko. Coś spadało, coś leciało, coś trzaskało o ziemię. Gdzie nie stanęłam, potykałam się o kolejną ofiarę. Wymachiwałam demonicznym ostrzem, by przysporzyć im jak najwięcej strat”.
Historia nabiera tempa, kiedy pewnego dnia zostaję skradziony pewien krucyfiks, który zapoczątkował serię wydarzeń i całkowicie odmienił życie Tess. Wyrusza więc na misję w poszukiwaniu artefaktu, lecz nie znajduje go, a poznaję za to tajemniczego, przystojnego, a zaraz uroczego Kiliana (którego ubóstwiam, pokochałam go od pierwszego wejrzenia i uwierzcie mi też, go pokochacie, bo jak nie można go nie uwielbiać), z którym w ramię w ramię będą poszukiwać cennych artefaktów. Lecz to nie koniec bohaterów po drodze spotyka jeszcze demona o imieniu Deamon.
Nie można również zapomnieć o ekipie, która zamierza uratować świat przed nadchodzącą Apokalipsa, a są to niezłe ziółka pod dowództwem Tess.
Nie można również zapomnieć o ekipie, która zamierza uratować świat przed nadchodzącą Apokalipsa, a są to niezłe ziółka pod dowództwem Tess.
„Cały pokój wypełniliśmy płonącymi świecami. W powietrzu unosił się zapach jaśminu i drzewa sandałowego. Mogłabym powiedzieć, że atmosfera była wręcz romantyczna, gdyby nie cel, w jakim ją stworzono”.
Zastanawialiście się może ile osób, jest potrzebnych do rozpętania Apokalipsy?
Zapewne wielu, ale tylko nieliczni są w stanie, ją okiełznać. Taki na przykład Gabriel, który jest niesamowicie zabawnym proboszczem i egzorcystą w jedynym takiego księdza byście, polubili, a nawet i zaprzyjaźnili się z nim. Deamon niby nikt szczególny, a jednak od czasu do czasu się przyda. Remiel strasznie irytujący typek, nie przypadł mi do gustu i mam nadzieję, że mnie nie postraszy za to duchami. Jest także Leonardo niezastąpiony ekspert od ziół i zna się na tym naprawdę bardzo dobrze, a czy go lubię to mam mieszane uczucie. Teraz moi najlepsi bohaterzy, a mowa tu o Tess niezwykłej wojowniczce, która zawsze stawia na swoim i Kilian tajemniczy przystojniak zamiłowaniem do ciastek, dajcie mu cicho, a jest wasz. (robimy hurtowo ciacha). To oni właśnie trzymają tę ekipę w ryzach z nimi żadna apokalipsa nie, jest straszna.
„Zerknęłam na jego twarz. Niespodziewanie nie zobaczyłam w nim demona. Sama nie wierzyłam, iż o tym pomyślałam, ale poczułam, że jesteśmy do siebie podobni. Ja – odrzucona przez własną rodzinę, on – tułający się przez wieki w poszukiwaniu ulgi i spokoju”.
Mogłoby się wydawać, że w świecie demonów, duchów oraz zbliżającej się apokalipsy nie ma miejsca na miłostki, a jednak zaskoczę was, tak jest wątek miłosny i to jaki, że aż wam kapcie z nóg pospadają. Mówi się, że od nienawiści do miłości to już jest bardzo cienka granica i tak właśnie było w tym przypadku. Autorka, za co jestem jej bardzo wdzięczna bardzo fajnie, rozwijała tę ich relację z rozdziału na rozdział Tess i Kilian coraz bardziej się docierali, a ich mistrzowskie riposty były wprost fantastyczne. Z czasem przyszło zaufanie i coraz to większe uczucie.
Tak, jeszcze wspomnę, że to jeden z moim ulubionych duetów, par jak zwał tak zwał. 🤗😂
„Uświadomił, że miałam do wyboru dwie opcje: poddać się i pozwolić, by diabeł przejął całkowitą kontrolę, lub walczyć, aby udowodnić sobie oraz innym, iż ludzie nie byli z natury źli, a jedynie stawali się tacy, bo tak było łatwiej”
Powieść D. B Foryś to imponujący i wciągający debiut autorki, po który musicie sięgnąć. Pokochałam tę opowieść od pierwszej strony i przewijałam stronę za stroną w ekspresowym tempie niczym Tess zabijająca demony. Były takie momenty co, się wzruszałam, po czym uśmiałam się do łez, żeby następnie poczuć ciarki na plecach. Co ja będę wam więcej mówić po prostu, zamawiajcie książkę i czytajcie, bo moje słowa nie są w stanie opisać tego, jak bardzo ta książka jest dobra.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnej części przygód o niesamowitej Tess. Gwarantuje, że autorka nie raz was zaskoczy.
Polecam! Polecam! Bardzo Gorąco 😍
„Odczekałam kilka sekund, po czym podążyłam za nim. Nie polowałam od przeszło dwóch tygodni. Odczuwałam ogromny brak adrenaliny oraz przyjemnego bólu mięśni, który przychodzi zawsze po dobrej walce. Ta noc należała właśnie do mnie. Uśmiechałam się szeroko i wzięłam głęboki wdech. Krew zawrzała już po raz trzeci, a cichy ryk wydobył się z gardła, pobudzając każdą komórkę w moim ciele.”
Nadszedł czas na polowanie!!
Ja już zapolowałam i na pewno zrobię to ponownie. A wy, zapolujecie razem z Tess i jej ekipą?
Na sam koniec już, chce jeszcze raz ślicznie podziękować autorce za możliwość objęcia patronatem tę niesamowitą książkę, jestem przeogromnie szczęśliwa i polecam z ręką na sercu wszystkim czytelnikom.
Dziękuję Ci Dorotko za zaufanie. ❤❤
Ej, wydaje mi się że to coś dla mnie. Bardzo lubię tematykę magi i takiego świata. Boje się za to, że będzie za bardzo młodzieżowa.
OdpowiedzUsuńTo ja sobie może pozwolę zaprosić na darmowe pierwsze sześć rozdziałów: http://www.tessabrown.pl/
UsuńJeśli nie przypadnie do gustu, nic nie tracisz ;)
Pozdrawiam!
Lubię takie klimaty, dlatego strasznie mnie ciekawi ta książka. Będę mieć na nią oko :)
OdpowiedzUsuńOj jeśli lubisz takie klimaty to na pewno ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam :)
Mnie niestety taka literatura nie przekonuje. Nie czytam książek o demonach, nawet horrorów nie oglądam.Zwyczajnie się boję :)
OdpowiedzUsuńRozumiem ja za takimi typowymi horrorami też nie przepadam, ale te łagodniejsze to już obejrzę.
UsuńZaciekawilas mnie ta ksiazka :) to zdecydowanie moje klimaty :) widze tu linka do darmowych rozdziałów, to najpierw obczaje czy styl mi pasuje, a jak tak, to moze zamowie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :) mam nadzieję, że ci się spodoba :)
UsuńPozdrawiam Serdecznie ;)