Kinga Litkowiec - Miasto Mafii - Wydawnictwo Muza - Recenzja

A tak na marginesie, laleczko, jesteś w moim świecie, sama dobrowolnie do niego weszłaś, a tu rządzę ja. Nie myśl sobie, że to, co chcesz i myślisz, ma jakieś znaczenie”.

Emma Greene to młoda kobieta, która w swoim życiu przeszła już naprawdę bardzo wiele i żeby zapomnieć o przeszłości, przeprowadza się do Randall, gdzie znajduję mieszkanie, pracę w barze oraz przyjaciół. 

Dziewczyna codziennie w drodze do pracy przechodzi obok posiadłości rodziny mafijnej, która rządzi miasteczkiem i wzbudza w nim postrach, ale ona się ich nie boi i coś ją ciągnie do nich a szczególnie do jednego mieszkania, przy którym zatrzymuje się na dłużej. 

Pewnego dnia jest świadkiem zdarzenia, które odmieni jej życie na zawsze.

Uświadamiam sobie w tej samej chwili, że jej obecność działa na mnie kojąco. Zapominam o wszystkich problemach. Gdy ją widzę, liczy się tylko ona. Tak bardzo pragnę dać jej całego siebie”.

Arthur Rossi jest bossem mafii, który razem z braćmi budzi postrach wśród mieszkańców. Ma swoje zasady, których pilnuje i wie czego, chce i po to sięga nie ważne jaka by miała być za to cena. 

Bezwzględnemu mafiozie, Emma wpadła w oko już jakiś czas temu i wiedział, że codziennie obserwuje jego dom, ale bracia skutecznie odciągali go od dziewczyny zabraniając się do niej zbliżać aż w końcu nadszedł moment, który wykorzystał, żeby zbliżyć się do kobiety, której zapragnął mieć.  

Emma wpadła w sidła Arthura i chcąc nie chcąc została wciągnięta do świata mafijnego z którego nie będzie mogła odejść. Pyskata i odważna buntuje się ale on jej nie oszczędza i nie zamierza odpuścić póki w końcu nie przyzna się, że również jego pragnie i należy tylko do niego.

Jednak nie wiem, co tak naprawdę przyniesie przyszłość. Nie mam nawet pojęcia, co stanie się jutro. W tym świecie niczego nie można być pewnym, jedynie śmierć wydaje się nieunikniona”.

Miasto Mafii to historia pełna pożądania, brutalności, niebezpieczeństwa, tajemnic, intryg, zabójstw i strachu o życie swoje i bliskich. Trzymająca w napięciu powieść, która wciąga od samego początku po sam koniec. 

Autorka przestawiła nam historie młodej kobiety, która ucieka przed bolesną przeszłością i trafia prosto w sidła niebezpiecznego mafioza, który jednak okazuje się być dla niej wybawieniem. Razem będą musieli przejść przez wzloty i upadki żeby odnaleźć to co, tak długo szukali.

Jest to moje pierwsze spotkanie z tym tytułem. Nie czytałam poprzedniego wydania, bo jest to wznowienie debiutu autorki, co czuć w treści, bo czytałam lepsze pozycje spod pióra Kingi, ale nie mówię, że ta jest zła, bo podobała mi się historia Emmy i Arthura oraz postaci pobocznych, które też grały tam bardzo ważne role. I już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Polecam wam bardzo gorąco. Jeśli chcecie spędzić miło i przyjemnie czas na słoneczku z książką to ta będzie na to idealna. Ale także na chłodniejszy wieczór się nada, bo czyta się lekko i przyjemnie.

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

6 komentarzy:

  1. nie jest to książka dla mnie, ale nie dawno znajoma pytała o jakąś polecajkę także na pewno skorzystam z tej propozycji :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem ciężko czyta mi się debiuty, ale chętnie po nie sięgam. Tej książki nie znam, ale jeśli czyta się lekko, spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tytuł chętnie podsunę koleżance pod rozwagę, ostatnio w takie właśnie klimaty się wbija, na chwilowe odpędzenie smutków codzienności. :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger