Marta Matulewicz - Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki - Wydawnictwo LIRA - RECENZJA

„Na wspomnienie naszej pierwszej pięknej randki aż zabolało mnie serce. Postanowiłam natychmiast przestać zadręczać się przeszłością. Muszę mieć odwagę, aby budować przyszłość i nowe wspomnienia”.

Ewa powraca do nas w drugim tomie, by dalej szukać swojego szczęścia i miłości. W jej życiu mogło, by się wydawać, że wszystko zaczęło się w końcu układać. Jest szczęśliwie zakochana, ma pracę, którą uwielbia i swoją przyjaciółkę obok. Lecz jak to w życiu bywa nic nie, trwa wiecznie i los postanowił nie być zbyt łaskawy dla naszej rezolutnej Ewci. Nagle zaczyna jej się wszystko walić, jej idealny związek z Oliverem okazuje się wcale nie taki idealny. Ich uczucia są wystawione na wielką próbę, ale czy uda im się przezwyciężyć przeciwności? Czy można wybaczyć osobie, którą się kocha, nawet jeśli bardzo cię zawiodła?

„Pomyślałam, że skoro Oliver zdecydował się na wyjazd z tajemniczą kobietą i zrobienie dużego kroku do przodu, to może ja też powinnam wziąć głęboki oddech, uśmiechnąć się, podnieść wysoko głowę i poszukać szczęścia”.

Ewa w tej części się zmienia, nie jest już taką nieporadną dziewczyną jak wcześniej, nie ma już tyle wpadek, wiadomo, każdemu się zdarzają, tak jak u Ewci one nie znikają, ale są sporadyczne. Jest teraz pewna siebie, bardziej poukładana, lecz ciągle idzie z głową do góry i z uśmiechem na twarzy przez życie. Po przecież, bo burzy zawsze wychodzi słońce. Podoba mi się to, że autorka nie skupiła się tylko na głównej bohaterce. Wątki Zosi i Pawła były bardzo fajnym dodatkiem.

Autorka również w ciekawy i interesujący sposób opisuję wszystkie miejsca w Londynie, jakie odwiedzają bohaterowie. Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. A zakończenie tak jak w pierwszej części znów mnie zaskoczyło i pytam się, dlaczego znowu nas autorka zostawiła w takim momencie, ale dzięki temu czekamy jeszcze bardziej co, będzie dalej, zadając sobie przeróżne pytania. Co będzie dalej z Ewą? Czy zapomnij o swojej miłość?

„Chciałam się wygodnie oprzeć, ale nie mogłam się poruszyć. Co się dzieje? Spojrzałam w dół i zobaczyłam, że drzwiami przytrzasnęłam rąbek sukienki”.

„Singielka w Londynie. Stare miłości i nowe rozterki” to opowieść o życiu młodych osób, które mają swoje zloty i upadki, ale mimo przeciwności idą dalej z uśmiechem na twarzy, nie poddając się.

Jeśli szukacie książki, która ma wam poprawiać humor, to ta będzie dobrym wyborem. Ewa rozchmurzy, każdy dzień, że stanie się lepszy.

Polecam wam bardzo serdecznie drugą, jak i pierwszą część o przygodach rezolutnej Singielki w wielkim mieście. Gwarantuje wam, że spędzicie miło i przyjemnie dzień.



4 komentarze:

  1. Czasem chętnie chwyta się takie książki, sympatycznie poprawiające nastrój, pozwalające na szybkie oderwanie myśli od nurtujących nas problemów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, a ta jest naprawdę dobra :) Przy pierwszej można uśmiać się do łez :D

      Usuń
  2. Czyli książka idealna na depresyjną jesień :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger