Kinga Litkowiec - Naomi - Wydawnictwo Akurat - Recenzja

Posłuchaj, uratowałem cię bo tak zdecydowałem. Jesteśmy tutaj żeby nie zginąć. To, co robię i co myślę, nie powinno cię obchodzić. Jeśli chcesz żyć, rób, co mówię. Dostosuj się albo zginiesz”.

Mateo Terron mieszkający we Francji dostaje zlecenie pozbycia się czarnowłosej ślicznotki, przebywającej w Kalifornii, Naomi Lorenz.   

Po przybyciu do Stanów i odnalezieniu swojej ofiary, Mateo zmienia postanowienia szefa klanu i rezygnuje z wykonania zadania po czym wraca narażając się swoim zwierzchnikom. 

Ucieczka z lotniska, kiedy dostaje nowe zadanie przekreśla jego szansę na normalne życie, a jedyny przyjaciel ma wiele zastrzeżeń do jego pracy. Poszukiwani przez ludzi Rogera postanawiają uciec do Rosji, gdzie Zachar Morozow jest bossem tamtejszej mafii, a jego brutalne rządy nie przynoszą mu sławy. Przekonanie do siebie Morozowa jest jedyną rzeczą jaką muszą zrobić, aby pozostać przy życiu i zrealizować swój plan.

Wierz mi, że nie mam ochoty ci się tłumaczyć, ale musisz wiedzieć o sprawach, o których byś wiedziała, gdybyśmy naprawdę byli parą. Zachar poznaje człowieka w kilka minut, co do ciebie nie ma pewności, chce cię rozgryźć”.

Mateo Terron wiedząc, że rosyjski boss ma słabość do pięknych kobiet musi przygotować Naomi do ich spotkań, gdyż od tego zależy czy będzie chciał im pomóc. Grająca swoją rolę partnerka robi dobre wrażenie na Zacharze, natomiast ich przyjaciel Theo wręcz przeciwnie co bardzo komplikuje ich pobyt w Rosji. 

Przygotowania do wspólnej misji pozbycia się ludzi z klanu Rogera zmuszają Mateo do wyjazdu z Rosji a pomoc najlepszego przyjaciela objawia się tym, że wszyscy wpadają w zasadzkę a on zostaje uwięziony. 

Morozow, kiedy dowiaduje się całej prawdy o Naomi i Mateo wpada w szał a tylko jego nieobecność ratuje ich przed śmiercią a mimo to chce pomóc, aby wyjaśnić sprawę. Sytuacja się zmienia, kiedy nasza bohaterka ratuje życie rosyjskiemu przywódcy, a sama poważnie ranna trafia do szpitala.

Chciałbym powiedzieć coś, co poprawi ci humor, ale niestety nie mogę tego zrobić. Jesteś dla mnie ważna, mała. Nie zmienia to jednak niczego. Musimy się rozstać, to jedyna właściwa decyzja. Ze mną nigdy nie żyłabyś naprawdę”.

Naomi to ciekawa historia opisująca ciemne strony mafii i różnych grup przestępczych z którymi musi się zmierzyć pani Lorenz, kiedy zostaje pomyłkowo uznana za wielkie zagrożenie dla klanu. Mateo ratując Naomi wydaje na siebie wyrok za brak posłuszeństwa dla człowieka, który go wychował. 

Autorka  w swojej powieści daje nam dużą dawkę akcji oraz emocji. A przemoc, brutalność i niepewność są na porządku dziennym w mrocznym mafijnym świcie. Jednak pokazuje też, że nawet wśród przestępców są ludzie z uczuciami do których przyzwyczaja się Naomi, która wywołała w nich te dobre uczucia.

Bohaterowie są świetnie wykreowani; Naomi poznajemy jako dziewczynę, która boryka się ze swoimi problemami i zwykłym życiem codziennym, ale kiedy trafia to świata przestępczości zmienia się i widzimy jej drugą stronę tę odważniejszą, silniejszą, nie poddającą się tylko walczącą do końca. Natomiast Mateo jest bezdusznym zabójcą, który postawił ochronić zupełnie obcą mu osobę, co czyni z niego w jakimś stopniu dobrego człowieka o ile tak go można nazwać. Mamy także jeszcze jednego faceta z pod ciemnej gwiazdy i jest nim Zachar, który jest bezwzględnym bossem rosyjskiej mafii, który ma swoje zasady i nigdy ich nie łamie. Czyż ta trójka to nie mieszanka istnie wybuchowa?

Polecam bardzo gorąco tę powieść, spędzicie z nią miło czas i nie będziecie się nudzić ani przez chwilę. A ja czekam na kolejne książki od autorki z ogromną niecierpliwością. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

10 komentarzy:

  1. Bardzo miło, że z tą książką nie można się nudzić. To spory plus.

    OdpowiedzUsuń
  2. Propozycja nie dla mnie, ale znajdzie swoich fanów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kojarzę i autorkę i pamiętam kiedy książka została wydana i jak dużo było promocji. Po czę5ści to moje klimaty więc może się skuszę. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypominam i to jakiś scenariusz filmu. Taki ochroniarz i ślicznotka! Dla miłośników gatunku zapewne niezła historia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Narazie z mafijnymi książką jestem w separacji,bo jedna jakoś tak mnie zniechęciła do tego gatunku,że teraz ciężko mi do niego wrócić. Chyba straciłam do nich ksiązkowe zaufanie,że naprawdę spędzę z nimi świetny czas. Jak tą polecasz i to gorąco,to może kiedy się na nią skuszę☺Bardzo dziękuję za świetną recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo, nadejdzie taki czas jeszcze, że znowu zapragniesz książek mafijnych :)

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger