Michał Krawczyk - Kod ze zniżką - Wydawnictwo Dlaczemu - Recenzja
„Wielu facetów minęłaś, bo raczej nie szłaś przez pustynię. I wszyscy przepadli, bo straciłaś ich z oczu. I powiem ci jeszcze, że żaden się z tobą nie zainteresował. Nikt cię nie chce, Estera. Masz trzydzieści lat i...”.
Estera Bidet prawie trzydziestoletnia asystentka w firmie „Kocioł Systemy Grzewcze” zostaje zwolniona z pracy po tym jak zaspała na prezentację nowych analiz na rynku. Niepowodzenie zawodowe do tego nieudane życie prywatne sprawiają, że Estera będąc wykorzystana w przeszłości przez mężczyzn, rezygnuje z wszelkiej formy angażowania się w związki twierdząc, że jej czas już minął, a w czym bardzo wspomaga ją matka Bożena, przypominając ile ma lat i jak wygląda.
Córka mając dość wysłuchiwania od matki o swojej niezaradności postanawia spotkać się ze znajomymi, aby pogadać i podnieść sobie ciśnienie, to na jej apel odpowiada jedynie Zosia Skowronek, którą poznała na praktykach w czasie studiów pedagogicznych. Przyjaciółka prowadzi sprzedaż internetową i jej też proponuje, choć nie tylko, namawia ją, aby wystawiła swoje fotki na Instagramie, co wcale jej nie odpowiada, ale mimo to pozwala na wykonanie zdjęć w różnych pozycjach, które pod nieobecność koleżanki umieszcza w sieci z dopiskiem singielka.
„Wiem, co myślisz o tych czatach, ale pomimo tego, że do tej pory mnie zwodziły, naprawdę wierzę, że jest tam zalogowany mężczyzna, który tak samo jak ja szuka prawdziwej miłości. I wierzę, że się znajdziemy i klikniemy enter. Naprawdę w to wierzę”.
Staszek Milczewski przystojny mężczyzna zajmuje się modelingiem z czego jest najbardziej znany, ale reklamuje też modę i sieć salonów optycznych Gala Look, których jest współzałożycielem. Staszek choć spełniony zawodowo, jak zobaczył w sieci dziewczynę o zielonych oczach postanawia ją poznać, ale ona ma wiele wątpliwości po przykrych doświadczeniach z facetami.
Spotkanie dla Staszka miało przywrócić jego wiarę w miłość po rozstaniu a dla Estery wejście w nowy związek na który jej zdaniem było już za późno. Obawa przed upokorzeniem sprawia, że choć dobrze im było ze sobą to ona znika bez pożegnania.
Przypadkowe spotkanie w pracy powoduje, że ucieka ponownie a jej życie staje się jeszcze bardziej zagmatwane.
„Wiesz co, daruj sobie rzucanie tekstami z tych twoich słodkich komedyjek romantycznych, gdzie wszystko kończy się hepi. Życie nie zawsze funduje happy end. To nie jest koncert życzeń. Przekonałam się o tym na własnej skórze”.
Kod ze zniżką to opowiadanie o niespełnionej miłości Staszka i Estery, którzy znaleźli się na swojej drodze po namowie koleżanki Zosi. On mający wszystko, prócz miłości, ona nieudane związki i brak perspektyw na przyszłość po utracie pracy.
Autor choć stworzył ciekawy temat, to niezbyt ciekawie to opisał, bo czasami czułam się znudzona zbyt obszernymi opisami, ale mimo tego smaczku dodaje interesująca sytuacja naszych bohaterów. Przede wszystkim pokazał nam kobietę, która straciła wiarę w miłość, ale mimo tego trzeba w nią wierzyć, bo może ona przyjść w niespodziewanie i to niezależnie od wieku jaki posiadamy.
Polecam się zapoznać z tą lekturą a sami ocenicie czy warto ją wspominać.
Za egzemplarz dziękuje autorowi i wydawnictwu
Szkoda, że czułaś się znudzona zbyt długimi opisami. To nie zachęca do lektury.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zniechęca, nie lubię jak jest to przesadzone.
UsuńKomedia romantyczna kojarzy mi się z dynamicznym tempem akcji, częstymi zwrotami akcji, nie z długimi opisami, ale wszystko zależy od formy ich podania. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie pomysł dobry, ale wykonanie nie za specjalne.
Usuń