Monika Gajos - Prędkość oddechu - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

„Dopiero Tom mnie uratował. Nauczył oddychać inaczej, powoli i głęboko. Sprawił, że płuca się oczyściły i przez chwilę było inaczej. Nie czułam woni przeszłości. Myślałam, że nic nigdy więcej nie zmusi mnie, żebym znów wzięła ją do płuc. Przez moment byłam tego pewna. A potem znowu zaczęłam się dusić. Też przez niego. Dziś potrafię żyć tylko na półoddechu i nie potrafię spróbować sięgnąć po więcej”.

Rachel Rose to młoda dziewczyna, która nie miała łatwego życia, po wypadku samochodowym, w którym zginęli jej rodzice, a ona cudem przeżyła. Następnie trafiła do wujostwa, gdzie przeżywała ciężkie chwile wręcz traumatyczne, które zostały z nią na długo nawet po tym jak uciekła z ich domu.

Schronienie znalazła u swojego przyjaciela Toma, który był dla niej oparciem w tych ciężkich chwilach i pomagał jej w odnalezieniu się na nowo i złapaniu głębszego oddechu. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy, bo okazuje się, że jedyna bliska jej osoba jest śmiertelnie chora, a ona sama musi mierzyć się z lękiem, że może go zabraknąć.

Pewnego dnia postanawia zastąpić swojego przyjaciela w kawiarni, pod nieobecność Dannego, który jest właścicielem, a bardzo się jej podoba, jednak stara się trzymać z daleka od niego. Ta jedna decyzja rozpocznie spiralę piętrzących się problemów i niebezpieczeństwa.

„Adrenalina zbyt mocno mnie pętała. Nie umiałem bez niej funkcjonować. Wciąż daje o sobie znać, ale wtedy była jeszcze silniejsza. Zwłaszcza że przynajmniej póki się układało, wydawało nam się, że jesteśmy niezniszczalni. A potem ktoś postanowił wyprowadzić nas z błędu”.

Danny Millson to mężczyzna, który przyciąga kłopoty jak magnes. Prowadzi kawiarnię, którą odziedziczył po swojej mamie. Jednak jego prawdziwym zamiłowaniem są samochody i szybka jazda, która jest jego adrenaliną, a nielegalne wyścig, gdzie można zdobyć sporą sumkę za wygraną są szansą na jej zdobycie i zmniejszenie długu jaki ma zaciągnięty u niebezpiecznego mężczyzny.  

Kiedy niespodziewanie dowiaduje się, że w jego kawiarni doszło do napadu, a ofiarom została Rachel, która mu się podoba, ale przez swoje szemrane interesy, nie chciał nigdy narażać jej na niebezpieczeństwo, mimo wszystko stało się to, czego chciał uniknąć. Jednak cała ta sytuacja zbliżyła ich do siebie i próbują razem złapać wspólny oddech.

Pewnego dnia dostaje zadanie do wykonania od faceta, któremu musi spłacić dług, ma to być ostatnie zlecenie Dannego, jednak nie wszystko pójdzie po jego myśli... a ucierpieć może nie tylko on, lecz ludzie z jego otoczenia.

„To ty zawsze byłaś moim oddechem, Rach. Moją siłą, energią napędową i powodem, dla którego ten oddech wciąż i wciąż nabiera prędkości. Nie zwolni tak długo, jak jesteś obok. Obiecuję”.

Prędkość oddechu to powieść pokazująca życie dziewczyny, która w swoim życiu najpierw musiała zmierzyć się, że śmiercią rodziców a następnie trafiając do wujostwa przeżyła kolejne przykrości i traumę, która odbiła się na jej funkcjonowaniu. I o mężczyźnie, który miał trudne dzieciństwo i wpakował się w kłopoty już za młodu i ciągnie się to za nim przez całe życie. Ciągle wystawiony na niebezpieczeństwo, balansuje na krawędzi życia.

Autorka w tej powieści pokazuje, nam jak bardzo los potrafi być przewrotny i jak w jednej minucie możemy wszystko stracić. Takie właśnie jest życie, kruche i ulotne pełne zawiłych i ostrych zakrętów, które trzeba pokonać, bo czyhająca na mecie nagroda jest tego warta.

Książka pełna tajemnic, sekretów, niebezpieczeństwa, nielegalnych interesów, bólu, lęków, strachu, niepewności, przyjaźni, zaufania, wsparcia, niespodziewanych zwrotów akcji i walce z własnymi słabościami oraz stawiania im czoła. 

Podobał mi się także wątek nielegalnych wyścigów i panująca podczas nich atmosfera. Było tego może nie za dużo, bo nie na tym się skupiała ta historia, ale te parę momentów było naprawdę super napisane, a że ja przywiązuje do tego wagę jako fanka motosportu, więc cieszę się, że autorka sprostała w tym stopniu wymaganiom.

Końcówka książki mnie bardzo zaskoczyła nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy i to co się tam wydarzyło naprawdę mnie zadziwiło i zasmuciło w życiu bym o tym nie pomyślała, że to się tak skończy.

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę powieść, która dodaje otuchy i wiary na lepsze jutro.

 Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu 

10 komentarzy:

  1. Myślę, że spodobałaby mi się ta historia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest się czym zainteresować na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zupełnie nie moja tematyka, ale chętnie podsunę Twoją recenzję przyjaciółce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W dzisiejszych czasach wiele osób takich właśnie ciepłych i pełnych otuchy przygód czytelniczych poszukuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, potrafią sprawić, że na chwile się zapomina o tym co się dzieje na świecie.

      Usuń
  5. Witam serdecznie ♡
    Świetna recenzja, jestem bardzo, bardzo zaciekawiona i myślę, ze to będzie dla mnie dobra lektura :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, miło mi, że do mnie zawitałaś i dziękuję za miłe słowa oraz cieszę się, że cie zaciekawiłam ;)

      Również Pozdrawiam :)

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger