Lena M. Bielska - Pan Drake - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja

„Dostrzegłem cię już dawno temu i mimo że jeszcze nie jesteś tego świadoma, należysz tylko do mnie”.

Holly Hudson to osiemnastoletnia dziewczyna, która spędza swoje ostatnie wakacje zanim pójdzie na uczelnie razem ze swoimi przyjaciółmi na imprezowaniu, ale także na snuciu fantazji o swoim sąsiedzie i jednocześnie znajomym jej ojca z pracy. Przed nim stara udawać, że jest grzeczną dziewczynką, ale do takiej jest zdecydowanie daleko. 

Skrywa pewną tajemnicę i prowadzi bardzo intersujący blog, oczywiście pod pseudonimem, na którym spisuje swoje erotyczne oraz bardzo pikantne fantazje dotyczące jej sąsiada, o które nikt by jej nie posądził.

Nie wie jednak, że pan Drake doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że wzbudza w dziewczynie takie przyciąganie, a on wcale nie jest w tym lepszy.

„Zanim zaczniecie wieszać na mnie psy i mówić, że jestem niezrównoważony, a moje działania mają wydźwięk co najmniej psychopatyczny, musicie zrozumieć, że... Macie sto procent racji, jednak nie żałuję niczego”.

Dexter Drake to trzydziestosześcioletni mężczyzna, który za dnia jest doradcą do spraw cyberbezpieczeństwa, a poza godzinami pracy zajmuje się hakerstwem wraz ze swoimi przyjaciółmi. To właśnie dzięki swoim umiejętnością wie, że jego gorąca sąsiadka dużo młodsza od niego pragnie go również mocno, tak jak on sam tego by oczekiwał. Od dłuższego czasu ją obserwuję i ma wręcz na jej punkcie obsesję, ale wie, że jest zakazana, ale on nie uznaje żadnych zasad prócz swoich własnych. 

Pewnego wieczoru spotykają się w klubie nocnym, gdzie rozpocznie się ich niebezpieczna gra, pełna pożądania i erotyzmu, a linia będzie bardzo cieniutka pomiędzy rozkoszą a bólem. Kiedy raz się przekroczy granicę, to nie ma już potem odwrotu.  

„[…] Jesteś moim całym światem. Jebanym słońcem, księżycem, powietrzem i czym tam sobie wymyślisz […]”.

Pan Drake to powieść pokazująca historię dziewczyny, która za dnia była normalną nastolatką, tak jak jej sąsiad, który był z pozoru zwykłym facetem pracującym w cyberbezpieczeństwie. Jednakże, kiedy nikt nie widział to oboje fantazjowali o sobie. Oboje skrywają własne tajemnice, co będzie kiedy ich światy zderzą się, że sobą?

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że przyciąganie dwóch osób nie raz jest tak silne, że to może przechodzić nasze ludzkie wyobrażenie. Fascynacja połączona z obsesją posiadania drugiej osoby na każdy możliwy sposób potrafi być jednocześnie przerażająca jak podniecająca. Chcemy poczuć ten dreszczyk, zaznać adrenaliny, ale jak raz się spróbuje zakazanego, to będzie się chciało więcej, albo wpadnie się w takie sidła, że nie będzie można się z tego uwolnić w co się wkroczyło. 

Zdecydowanie nie jest to powieść dla każdego czytelnika, bo jest naprawdę brutalnie. Jeśli ktoś lubi dark romance, to będzie zachwycony, mnie autorka zdecydowanie kupiła tą książką. Sama autorka już na początku daje ostrzeżenia, więc zapoznajcie się z nim, bo nie każdy może to przetrwać. 

Historia jest pełna tajemnic, intryg, niebezpieczeństwa, brutalności, przemocy wobec dziecka, handlu żywym towarem, gwałtów, porwań, hakowania, obsesji, fałszywego BDSM oraz namiętności, pożądania i seksu takiego ostrego bez zahamowań. 

I żebyście nie myśleli, że popieram takie zachowania Nie, po prostu lubię czytać mocne darki, a ten był naprawdę dobry. 

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę książkę, która pokazuje nam, że powinniśmy uważać, bo w Internecie tak naprawdę nie jesteśmy anonimowi, tak jak nam się wydaje. Wszystko, co dodajemy nigdy nie ginie, a hakerzy potrafią wyłapać wszystko, nawet najdrobniejszy szczegół i później wykorzystać go przeciwko nam. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

4 komentarze:

  1. Niedawno czytałam inną książkę tej autorki. Może skuszę się na tę.

    OdpowiedzUsuń
  2. daaawno nie czytałam żadnej takowej książki. Autorki nie kojarze. Jak jest na legimi dodam sobie do półki. Kinga

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger