Guillaume Musso - Dziewczyna z Brooklynu - wydawnictwo albatros - recenzja

Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i powiem wam szczerze, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Lekkość, z jaką piszę, sprawia, że czyta się bardzo szybko i chce się więcej. Na pewno sięgnę po jego inne książki. „Nic bardziej nas nie szarpie niż wspomnienie przegapionych okazji i zapach szczęścia, któremu pozwoliliśmy umknąć”. Doskonale pamiętam ten moment: stoimy nad brzegiem morza, patrząc, jak zachodzące słońce rozświetla horyzont. Wtedy Anna zapytała: Czy wciąż byś mnie kochał, gdybym zrobiła coś naprawdę złego? Co mogłem powiedzieć? Anna była kobietą mojego życia. Mieliśmy się pobrać. Oczywiście, że ją kochałem, niezależnie od tego, co zrobiła. Tak przynajmniej myślałem, gdy ona gorączkowo szperała w torebce i wręczyła mi zdjęcie, mówiąc: „Oto co zrobiłam”. Oczywiście zapraszam was do przeczytania, żeby się dowiedzieć, co takiego zrobiła Anna i jak na to zareagował Raphael. Jest to oszałamiająco poplątany thriller, który wciągnie was do reszty. Po raz kolejny musso dezorientuje i zachwyca. Dziewczyna z Brooklynu to opowieść niezwykle intrygująca, która podsyca naszą ciekawość, sprawiając, że nie będziecie w stanie się od niej oderwać. Połączenie wątków romantycznych, obyczajowych i kryminalnych sprawia, że cała historia ogromnie nas intryguję. Musso porusza także bardzo trudne tematy związane z przestępstwami i brutalności, ale wszystko łagodzi to nutka romantyczności. Wszystko dzieje się w pięknej scenerii Lazurowego Wybrzeża, lecz nie na długo, bo los splata im niezłego figla za sprawą wstrząsających niespodzianek. Przez cały czas czytania książki Autor fundował nam niespodziewanie zwroty akcji i zaskakujące zakończenie. Wszystkim fanom thrillerów, ale i nie tylko bardzo gorąco polecam, tę książkę.

Wydawnictwo Albatros , Guillaume Musso



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger