Adriana Rak - Uwikłani - Wydawnictwo WasPos - RECEZNJA

Życie nie zawsze daje nam to, czego chcemy, rzucając kłody pod nogi, a nie raz miłość to za mało.

Historia ta opowiada o dwóch zranionych przez życie duszach, którzy chcą zapomnieć o tym, co było, chcąc nauczyć się żyć od nowa, szukając swojego szczęścia. Lecz los nie będzie dla niech łaskawy, wystawi ich na, niejedną próbę pokazując, że to o czym się marzy, nie zawsze jest osiągalne nawet wtedy, kiedy bardzo się tego chce.

Agata jest nieśmiałą kobietą z trudną przeszłością, los nigdy nie był dla niej łaskawy. Po nie udanym związku spotyka na swojej drodze mężczyznę, który jest dla idealny.
Piotr nie jest szczęśliwy w swoim związku, którego nawet nie można nazwać tego prawdziwym związkiem. To wszystko za sprawą jego "żony"- Karoliny, która cały czas go zdradza bez żadnych skrupułów. Czego on nie może znieść, nie raz próbował odejść, ale życie nie jest takie proste, jeśli się wpakowało w takie gówno, w jakim on się znalazł. Udaję, że jest szczęśliwy i znosi te wszystkie poniżania Karoliny, tylko dlatego, że bardzo kocha swojego syna Jasia i jest dla niego w stanie zrobić wszystko.

„Spełnię każde twoje marzenie. [...] Sprawię, że od tej pory będziesz szczęśliwa. [...]”.

Wszystko zaczyna się zmieniać, kiedy Piotr i Agata trafiają na siebie w bibliotece. Od pierwszego spojrzenia połączyła ich wyjątkowa więź. Ciągnęło ich do siebie, obydwoje nie mogli pojąć tego uczucia. Bo przecież czy można się zakochać od pierwszego wejrzenia? Czy uczucie, które w nich zakiełkowało, ma szansę przetrwać wszystkie lawiny, które los im przygotował? Czy uda im się stworzyć szczęśliwy związek? Czy będzie szczęśliwe zakończenie?

„Najważniejsza była bowiem przyjaźń i poczucie bliskości, które łączyło obie przyjaciółki. To właśnie dzięki tej przyjaźni obie przetrwają jeszcze wiele smutnych momentów”.

Autorka w swoim debiucie ukazała niezwykle realnych bohaterów, którzy mogliby żyć w naszym świecie. Są tak różni charakterami, a tak realistyczni. Jednych chciałoby się przytulić i pomóc, a drugim strzelić w głowę i to dosłownie. Niesamowita wnikliwość i przemyślenia bohaterów, które są opisane, sprawiają, że możemy się wczuć w nich jeszcze bardziej i starać się ich jakoś zrozumieć. Przez lekkość, jaką posiada w pisaniu Adriana, sprawia, że wyciągasz się w tę historię od samego początku i chcesz wiedzieć, jak to się skończy. A zakończenie zaskoczy nie jedną osobę, jestem przeogromnie ciekawa drugiego tomu i jak się to wszystko potoczy dalej. Do tego autorka podzieliła bardzo ciekawie tekst na miesiące, w którym jest po siedem rozdziałów co, sprawia,że bardzo fajnie się czyta.

„[...] Tak, jedyną rzeczą, o jakiej marzyła w tamtym momencie, była jego szczerość. Na nic więcej już nie liczyła”.

„Uwikłani” to opowieść o tym, że życie nie jest usłane różami. Bohaterowie nie raz będą borykać się z nie jedną trudną decyzją, jaka będzie trzeba im podjąć. Rozdarci pomiędzy głosem serca a tym, czego by oczekiwali inni.

Czy Agata i Piotrek odnajdą swoje szczęście i będą w końcu szczęśliwi? Nic innego wam nie zostaję jak przeczytać tę książkę. Ja osobiście wam ją polecam bardzo gorąco, gwarantuje wam dużą dawkę emocji.




12 komentarzy:

  1. To prawda. Życie nie jest usłane różami, czasami czujemy się jakby było usłane samymi cierniami,które ranią i krzywdzą. W życiu nic nie jest takie proste na jakie wygląda. Komuś kto stoi obok, łatwo doradzać i mówić co on by zrobił na naszym miejscu. Ale niestety na nim nie jest.
    Życie potrafi boleśnie kopnąć, czasami tak mocno, że aż ciężko wstać.
    Twoja recenzja mnie zaciekawiła i na pewno sięgnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że udało mi cie zainteresować. Książka naprawdę warta jest uwagi. Zapraszam cie do mnie na fanpage na Facebooku, gdzie odbywa się konkurs z tą książką. Pozdrawiam i piękny komentarz napisałaś.

      Usuń
  2. Ciekawa lektura :) w wolnej chwili będą ją polować :) wydaje się być bardzo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie taka jest, prawdziwa. Polecam serdecznie i zapraszam do siebie na fanpage na Facebooku na konkurs z tą książką :)

      Usuń
  3. Choć wierzę, że książka niesie ze sobą coś dobrego, to jednak totalnie bym się w niej nie odnalazła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak na początku myślałam, ale jednak przekonała mnie do siebie swoją prawdziwością.

      Usuń
  4. Dużo dobrego o niej już słyszałam, więc czuję, że i mi przypadnie do gustu. Książka czeka już na swoją kolej, ale chyba nie szybko znajdę dla niej wolną chwilę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że znajdziesz trochę czasu by nadrobić tę pozycję :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Co jakiś czas słyszę o tej książce, ale nie jest to pozycja dla mnie.

    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem każdy ma tam jakieś gusty, ja na początku też tak myślałam, ale przekonałam się do tej książki więc i tobie w końcu się odmieni.

      Również Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Nie jestem przekonana co do tematyki, ale moze kiedyś. Muszę za to pochwalić zdjęcia, bo są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie nigdy, nie mów nigdy może akurat nadarzy ci się okazja i przeczytasz :) Dziękuję bardzo, staram się żeby takie były. ;)

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger