Edyta Folwarska - Romans nad jeziorem Como - Wydawnictwo Luna - Recenzja

„Stare przysłowie mówi, że jeżeli życie wiele razy cię skrzywdziło i niczego już się od losu nie spodziewasz, to wtedy zaczyna się spełniać wszystko to, o czym marzyłeś”.

Ania to młoda kobieta, która miała zacząć wspólne życie ze swoim ukochanym. Ten magiczny dzień miała pamiętać do końca życia i zapamięta jednakże z tej złej strony. Kilka godzin po ślubie w trakcie uroczystości weselnej dostaje prezent, jakiego nie spodziewałaby się nigdy dostać. Bo zamiast życzeń od gości wyemitowany został seks pana młodego ze świadkową. Nikt nie chciałby zostać tak bardzo upokorzony, jak ona. W tamtym momencie w głowie kotłowało się wiele myśli. 

Kiedy dostaje propozycję od cioci, by wyjechać do Włoch i pomóc przy prowadzeniu małego pensjonatu znajdującego się w przepięknym miejscu nad jeziorem Como, nie waha się, tylko się zgadza. Będzie mogła uciec od tego bagna i ma także nadzieje, że uda jej się zapomnieć o tym, co ją spotkało w Polsce.  

Na miejscu spotyka przystojnego mężczyznę, który zachodzi jej nieźle za skórę. Od początku utrudnia jej dotarcie do pensjonatu, a kiedy w końcu jej się to udaj, jest zaskoczona widząc go tam. 

„Pamiętaj tylko, że czas dla wszystkich i wszystkiego jest policzony. Jak to mówią, czas mierzy wszystkich jednakowo, tylko że w niektórych zegarkach szybciej padają baterie”.

Alessandro to przystojny Włoch, który wraz z ojcem prowadzi pensjonat nad pięknym malowniczym jeziorem Como. Ma nieznośny charakterek, nie obchodzą go uczucia innych. Nigdy nie wiadomo, co sobie wymyśli i kto okaże się jego celem.  

Kiedy spotyka piękną dziewczynę, zawiesza na niej oko i zabiega o jej względy. Ania z początku jest podejrzliwa, szczególnie że ma dziwne zachowania w stosunku do niej. Po czasie jednak traci dla niego głowę.

Czy oddanie serca przystojnemu Włochowi okaże się dobrą decyzją?

„Miłość jest darem. Odnalezienie w życiu swojej drugiej połówki jest szczęściem, którego nie każdy doświadcza”.

Romans nad jeziorem Como to powieść pokazująca historię kobiety, która zaledwie po paru godzinach od swojego ślubu dowiaduje się okrutnej prawdy o mężu. Podczas przyjęcia weselnego zamiast życzeń od gości wyemitowany został seks pana młodego ze świadkową. Ona najchętniej zapadłaby się pod ziemię, ale musi wziąć to na klatę. Jedno jest pewne, musi się jak najszybciej rozwieść i zacząć żyć na nowo. 

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że zranionemu człowiekowi ciężko jest ponownie zaufać, a tym bardziej obdarzyć głębszym uczuciem drugą osobę. W naszej głowie rodzi się pełno obaw, że sytuacja może się powtórzyć, ale jeżeli się przełamiemy, to możemy wiele wygrać. Życie mamy jedno, więc trzeba z niego korzystać, uczyć się na błędach, zdobywać nowe doświadczenia i walczyć o swoje marzenia.  

Książka pełna tajemnic, zdrady, rozczarowań, bólu, straty, smutku, tęsknoty, potrzeby bliskości,  wzlotach i upadkach, pożądania, namiętności ale też nadziei na lepsze jutro.

Powieść jest bardzo wciągająca i nie idzie się, wręcz od niej oderwać, aż nie poznamy zakończenia, które jest zaskakujące i poruszające. Bardzo mi się podobał ciepły urokliwy klimat Włoch, do którego pisarska nas zabrała. Opisała wszystkie krajobrazy, tradycje oraz kulturę w takim dobrym stylu, że naprawdę czułam się jakbym tam była, to niesamowite uczucie. Chciałabym kiedyś odwiedzić Włochy bez dwóch zdań. 

Polecam wam gorąco sięgnąć po tę historię, która umili wam zimowe wieczory oraz ukaże, jak bardzo przewrotny potrafi być los, a życie szykuje nam wiele niespodzianek, więc nigdy nie możemy być go pewni w stu procentach.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

4 komentarze:

  1. Ksiazki nie znam, ale klimat jeziora Como jest niesamowity, wiec historia na pewno jest osadzona w ciekawej atmosferze

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię, gdy w danej książce mogę liczyć na zaskakujące zakończenie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger