Antologia Cztery łapki - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

„Jestem także przekonana, że adoptowane zwierzęta są w stanie jeszcze bardziej pokochać człowieka i docenić jego uczucia”.

Cztery łapki to piękny zbiór opowiadań, których głównym tematem przewodnim były zwierzęta i dobrzy ludzie, którzy pojawili się w ich życiach. Wzajemnie sobie pomagali, co było naprawdę piękne, żeby tylko w prawdziwym życiu było więcej takich ludzi, to świat byłby piękniejszy. 

Każda historia jest inna i wyjątkowa pełna miłości, przyjaźni, ciepła, troski, nadziei i wdzięczności. W tych ośmiu historiach dostaniemy niezwykłą więź, jaka się tworzy między człowiekiem a jego ukochanym pupilem. Dodatkowo mamy na początku każdego opowiadania zdjęcie ukochanych pupilów autorek, co jest bardzo fajnym pomysłem. 

A wy macie swojego ukochanego pupila? Bo ja mam swoją ukochaną kotkę Gwiazdę i chociaż musiała zostać w domu rodzinnym, to kocham ją całym sercem i tęsknie każdego dnia, a jak się z nią spotykam, to nie mogę się nacieszyć. 

W obecnym mieszkanku pomieszkują ze mną także dwa kotki, które nie miały łatwego startu w życiu, ale mój chłopak uratował im życie i dał kochający dom. Jest bohaterem, który nie raz pomagał i jeszcze nie raz pewnie pomoże zwierzętom. 

Mnie się bardzo podobała ta antologia, czytało mi się ją z ogromną przyjemnością i polecam wam ją z całego serduszka. W dodatku każdy miłośnik zwierząt kupując, tę książkę przyczyni się do tego, żeby zwierzaki ze schroniska Cztery łapki miały odrobinę lepiej. Cała sprzedaż trafi na pomoc tym psiakom i kociakom. A także dodatkowo jest podany kod, żeby wspomóż inne instytucje, które pomagają. WARTO POMAGAĆ! 

Krótko opowiem wam o każdym z opowiadań, jakie możecie znaleźć w tej antologii. A moja miłość do nich jest wielka. 

Zacznę od tych, które urzekły mnie najbardziej, czyli:

Na tropie miłości od Anna Langner

„Moja pani broni mnie tak samo, jak ja broniłbym jej. Na tym właśnie polega ta wyjątkowa więź miedzy nami”.

Przygoda opowiedziana oczami uroczego i walecznego jamnika imieniem Tadeusz wywołała u mnie uśmiech nie raz. Bardzo fajne doświadczenie to dla mnie było widzieć świat oczami psiaka, genialny pomysł miała autorka. Ogromna miłość jego do swojej pani wlewała w moje serduszko tyle dobra, że to coś wspaniałego. Jestem zachwycona Tadkiem, który zrobi dla swojej właścicielki wszystko, a ona dla niego.  

Jestem święcie przekonana, że pokochacie go tak jak ja. Więc zapraszam wasz do świata Tadeusza. 

Sposób na bałwana od Katarzyny Kasmat-Łyskaniuk

„Wtuliłam nos w puchate futerko Karmelka. Teraz miałam nowego przyjaciela. Takiego, który mnie nie zdradzi”.

Kiedy zaczęłam czytać tę historię, to moje serduszko w końcu się uradowało, że główną rolę w nim odegra mały rudy kociak. Jestem stuprocentową kociarą, więc pokochałam od pierwszego pojawienia się Karmela. Jego właścicielka to dziewczyna o wielkim sercu, która pomogła mu i przygarnęła pod swój domek. W gratisie mamy także sąsiada bałwana, który chce odkupić swoje winy. 

Będziecie bawić się świetnie z tymi bohaterami. 

Miłość nie wybiera od Dagmary Jakubczak

„Przecież pies to najwierniejszy przyjaciel człowieka, który będzie trwał przy nim bez względu na wszystko”.

Opowieść, w której poznajemy maltańczyka imieniem Daisy, biedulka zagubiła się i trafiła do schroniska dla zwierząt, gdzie zajęła się nią cudowna kobieta. Sama nie mogła wziąć do domu pieska, bo mama się na to nie zgadza. Dlatego z miłości do zwierząt została wolontariuszką. Codziennie pomaga tym pieską, a widząc ich smutne oczka, które czekają, aż ktoś ich adoptuje, to ten widok wzrusza niemiłosiernie. 

Czy psinka odnajdzie swojego kochającego pana? Przeczytajcie koniecznie, żeby się dowiedzieć. 

Następne opowiadania także są dobre i mają w sobie ładunki emocjonalne;

Dotykając nieba od Julii Brylewskiej

„Myślę, że on też tęskni. Zupełnie jak ty, ale w przeciwieństwie do ciebie nigdy nie zrozumie, że ona już nie wróci. Może ucieka, licząc, że ją znajdzie? Że gdy będzie biegł dostatecznie długo, ona w końcu wyłoni się zza rogu, a wtedy przyprowadzi ją do domu, do ciebie?”.

Tutaj główną rolę grał pies imieniem Max, który próbował przywrócić radość swojemu panu. Więc zaczął coraz częściej uciekać, żeby poszukać osoby, za którą tak oboje tęsknili. Aż pewnego dnia nowo wprowadzona kobieta, którą od razu polubił i przyprowadził do swojego właściciela, spowodowała, że zaczął znosić każdy kolejny dzień. Nawet sprawił, że polubił on trochę znienawidzone przez niego święta. 

Dobre kłamstwo od Kinga Litkowiec 

„Zawsze lubiła zwierzęta, a one lubiły ją. Ten jednak polubił Julie zdecydowanie zbyt mocno”.

Nero piesek, który ma kochającego pana, który postanowił pewnego dnia zaatakować śliczną dziewczynę. I ta sama kobieta, jakiś czas temu pomogła jego właścicielowi i zajęła się nim na jakiś czas, kiedy on był w delegacji. Następnie on pomógł jej w drobnym kłamstwie, które zbliżyło ich do siebie. 

Kreska od Monika Skabara 

„Uratowałaś mnie dzisiaj więcej niż jeden raz. Jesteś moim psim aniołem”.

Niezwykła historia bohaterskiego psa imieniem Kreska, która najpierw nasikał swojemu panu w domu, przez co wynikły komplikacje z tego powodu. Następnie wykazał się odwagą i uratował swojemu kochanemu właścicielowi życie i to więcej niż tylko raz. A nawet i je odmienił raz na zawsze. 

Chętnie bym się dowiedziała, jak dalej potoczyły się ich losy. Potencjał zdecydowanie na ciąg dalszy. 

Miłość na cztery łapy od Paulina Zalecka 

„Czasami wydaje mi się, że ten pies pojawił się na świecie po to, by pokazać wszystkim, jak wygląda miłość”.

Azor to pies, który uratował swojemu panu życie, inaczej ten by popadł w totalny alkoholizm. Od pierwszego dnia, kiedy spotkali się w schronisku, w którym odbywał swoje prace społeczne i ujrzeli swoje smutne oczy, wiedzieli, że są sobie potrzebni, wręcz przeznaczeni. 

Bardzo przepiękna historia, nawet trochę wzruszająca. 

Tęsknota od Ewelina Dobosz

„Uśmiecham się na ich widok, chociaż wolałabym któregoś dnia wejść na teren schroniska i zobaczyć puste miejsca”.  

Lora to dwunastoletnia suczka, która przebywa w schronisku, w którym pracuje Kasia. Nawiązała z nią bardzo dobrą więź, traktuje ją, jak swoją i bardzo by chciała ją wziąć do domu, ale póki nie zamieszka sama, jest to niemożliwe. Pewnego dnia ten niewinny piesek połączy dwójkę ludzi, którzy dali się omamić słodkim kłamstwom przed laty.  

„Pamiętajcie kochani, że zwierzęta to nie zabawki. One wpuszczają was do swojego serca, kochają bezgraniczną miłością i nie zamierzają was porzucić. Nie tak jak ludzie...”.

Dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu 

(Współpraca Barterowa z)

4 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł na motyw przewodni antologii!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mamy psa Pluto :) a zwierzaki to są świątyni bohaterowie , lubię czytać takie historie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger