Pola Roxa - Osaczona - Wydawnictwo Lipstick Books - Recenzja Przedpremierowa
marca 23, 2020
7
Marzec 2020
,
Osaczona
,
Pola Roxa
,
Recenzja Przedpremierowa
,
Wydawnictwo Lipstick Books
„Przez ostatnie kilka tygodni wydarzyło się w moim życiu tak wiele. To nie był zwrot o sto osiemdziesiąt stopni. To była jakaś szalona wirówka w pralce, która nagle zwariowała i zwiększyła obroty o kilka tysięcy.”
Karolina to trzydziestoczteroletnia kobieta, która wiedzie poukładane i stabilne życie, które zaczyna być strasznie nudne. Ma piękny dom, męża, pracę i ukochanego zwierzaka. Wydawać by się mogło, że miała wszystko, jednak to tylko piękny wizerunek, który był widziany przez innych, a prawda była o wiele smutniejsza. Jej relacje z mężem są bardzo oziębłe i oschłe. Praca nie daje jej satysfakcji. W jej życiu panuję codzienna rutyna, która zaczyna ją dobijać. I kiedy nagle jej życie zaczyna się sypać jak domek z kart na swojej drodze spotyka niespodziewanie przystojnego i tajemniczego mężczyznę, który wywraca jej życie do góry nogami.
„Na tym etapie nie potrzebowaliśmy już słów. Byłam zdecydowana. Chciałam przejść przez to wszytko razem z nim. Niezależnie od konsekwencji.”
Jedno przypadkowe spotkanie, a potem drugie sprawiło, że to co może wydawać się nie do uwierzenia stało się prawdą. Od momentu spotkania Karoliny i Waldka życie już nie było takie same. Dzikie noce i upojne poranki przepełnione były czystą rozkoszą.
Jednak, gdzieś w tym wszystkim musi być jakiś haczyk. Bo czy zabójczo przystojny, bogaty i troskliwy facet, który jest świetny w łóżku po prostu ideał. A jak wiemy ideałów nie ma, a więc co skrywa takiego ten zabójczy mężczyzna?
„Nowa Karolina Dąbrowska postanowiła po prostu walczyć. Rozumiałam już, że nie zawsze musimy dostosowywać się do życia. Czasem to życie musi się dostosować do nas.”
Osaczona to nie tylko zmysłowa historia, która rozbudza wyobraźnię i pobudza wszystkie zmysły. Ale przede wszystkim autorka dała nam świetnie rozbudowaną fabułę. Zaskakujące zwroty akcji, intrygujące tajemnice oraz gorące chwile uniesień. To wszystko daje interesujący miks gatunków takich jak kryminał, sensację oraz płomienny romans.
I jedno jest pewne życie nam pokazuję, że nigdy nie wiadomo co nas spotka dziś, za tydzień czy za miesiąc, a nawet kilka lat, bo to jedna wielka niewiadoma. Trzeba zawsze walczyć o to co się kocha i o swoje lepsze zaskakujące jutro.
Muszę przyznać, że kiedy zobaczyłam tę książkę to spodziewałam się, że dostane kolejny niczym nie wyróżniający się erotyk. I tu się miło zaskoczyłam, historia Karoliny bardzo mi się spodobała. Jest do ksztu prawdziwa, bo jest inspirowana własnym życiem autorki, przez co można idealnie wczuć się w to co przeżywa bohaterka książki. Taką przygodę chciałaby chyba przeżyć każda kobieta, która nie boi się fantazjować i podejmować ryzyka. To istny rollercoaster emocjonalny! Ja przepadłam i nie mogłam odłożyć póki nie skończyłam. I chcę więcej! Teraz kolej na was. Polecam bardzo gorąco.
Karolina to trzydziestoczteroletnia kobieta, która wiedzie poukładane i stabilne życie, które zaczyna być strasznie nudne. Ma piękny dom, męża, pracę i ukochanego zwierzaka. Wydawać by się mogło, że miała wszystko, jednak to tylko piękny wizerunek, który był widziany przez innych, a prawda była o wiele smutniejsza. Jej relacje z mężem są bardzo oziębłe i oschłe. Praca nie daje jej satysfakcji. W jej życiu panuję codzienna rutyna, która zaczyna ją dobijać. I kiedy nagle jej życie zaczyna się sypać jak domek z kart na swojej drodze spotyka niespodziewanie przystojnego i tajemniczego mężczyznę, który wywraca jej życie do góry nogami.
„Na tym etapie nie potrzebowaliśmy już słów. Byłam zdecydowana. Chciałam przejść przez to wszytko razem z nim. Niezależnie od konsekwencji.”
Jedno przypadkowe spotkanie, a potem drugie sprawiło, że to co może wydawać się nie do uwierzenia stało się prawdą. Od momentu spotkania Karoliny i Waldka życie już nie było takie same. Dzikie noce i upojne poranki przepełnione były czystą rozkoszą.
Jednak, gdzieś w tym wszystkim musi być jakiś haczyk. Bo czy zabójczo przystojny, bogaty i troskliwy facet, który jest świetny w łóżku po prostu ideał. A jak wiemy ideałów nie ma, a więc co skrywa takiego ten zabójczy mężczyzna?
„Nowa Karolina Dąbrowska postanowiła po prostu walczyć. Rozumiałam już, że nie zawsze musimy dostosowywać się do życia. Czasem to życie musi się dostosować do nas.”
Osaczona to nie tylko zmysłowa historia, która rozbudza wyobraźnię i pobudza wszystkie zmysły. Ale przede wszystkim autorka dała nam świetnie rozbudowaną fabułę. Zaskakujące zwroty akcji, intrygujące tajemnice oraz gorące chwile uniesień. To wszystko daje interesujący miks gatunków takich jak kryminał, sensację oraz płomienny romans.
I jedno jest pewne życie nam pokazuję, że nigdy nie wiadomo co nas spotka dziś, za tydzień czy za miesiąc, a nawet kilka lat, bo to jedna wielka niewiadoma. Trzeba zawsze walczyć o to co się kocha i o swoje lepsze zaskakujące jutro.
Muszę przyznać, że kiedy zobaczyłam tę książkę to spodziewałam się, że dostane kolejny niczym nie wyróżniający się erotyk. I tu się miło zaskoczyłam, historia Karoliny bardzo mi się spodobała. Jest do ksztu prawdziwa, bo jest inspirowana własnym życiem autorki, przez co można idealnie wczuć się w to co przeżywa bohaterka książki. Taką przygodę chciałaby chyba przeżyć każda kobieta, która nie boi się fantazjować i podejmować ryzyka. To istny rollercoaster emocjonalny! Ja przepadłam i nie mogłam odłożyć póki nie skończyłam. I chcę więcej! Teraz kolej na was. Polecam bardzo gorąco.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Płomienne romanse to nie mój gatunek czytelniczy. Ale jeśli jest to mieszanka różnych typów, w tym kryminał, to kto wie, może kiedyś się skuszę i przeczytam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedyś się skusisz i podzielisz się swoimi wrażeniami.
UsuńNie przepadam za erotykami, więc tę książkę sobie również odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńNo szkoda.
UsuńJakoś nie potrafię przekonać się do tego tytułu. Chyba naczytałam się za dużo podobnych i trochę mi się przejadły. ;)
OdpowiedzUsuńTeraz ciężko sprostać wymaganiom czytelnika.
UsuńTo nie jest mój ulubiony gatunek czytelniczy, więc na ten moment sobie odpuszczam. 😊
OdpowiedzUsuń