Nana Bekher - Ginger - Wydawnictwo WasPos - Recenzja

Taniec mnie uspokaja, relaksuje, odpręża. Gdy sala jest wolna, schodzę na dół, na scenę, zamykam oczy i zapominam, że jestem dziewczyną bez tożsamości, bez prawdziwego imienia. Zapominam o tym wszystkim, co tu się dzieje. Przez te parę chwil, gdy tańczę sama dla siebie, jestem szczęśliwa, reszta nie ma znaczenia.”

Ginger to młoda dziewczyna, która nie zna swojej przeszłości nie ma także pojęcia kim jest, skąd pochodzi. Jedyne co zna to klub nocny Tempt, do którego trafiła już w wieku szesnastu lat. Nie mając innego wyjścia zostaje tancerką, która tańczy na rurze z czasem taniec staje się dla niej wszystkim tylko dzięki niemu czuje się wolna.

Santiago jest zabójczo przystojnym i bogatym przedsiębiorcą pracującym w branży turystycznej. Czuły i czarujący, który dba o to co kocha z całych sił i walczy o to czego pranie.

To przy nim moje życie nabiera nowego sensu. To przy nim staje się prawdziwą kobietą, a nie dziewczyną z klubu nocnego.”

Pewno wieczoru Santiego wybiera się do klubu Tempt, na wieczór kawalerski swojego przyjaciela i tam właśnie spotyka piękną Ginger, która od pierwszego wejrzenia wpada mu w oko. Dziewczyna zapadła mu mocno w pamięć i nie może wyrzucić jej z głowy. Postanawia więc ujrzeć jeszcze raz dziewczynę i wybiera się do klubu, a kiedy do niego dojeżdża widzi ją na tyłach  przestraszoną, załamaną, pobitą. Decyduje, że pomoże jej i postara się zrobić wszystko żeby była bezpieczna, więc zabiera ją do siebie. 

Każdy ich wspólny dzień zbliża ich ku sobie coraz bardziej. Ginger w końcu może poczuć się swobodnie, jest wolna wypuszczona z klatki niczym ptaszek, który żył wcześniej w zamknięciu. Postanawia odkryć prawdę o sobie, a Santiego zamierza jej w tym pomóc. 

Czy możliwa jest miłość pomiędzy tą dwójką? A raczej czy jest może na tyle silna żeby przezwyciężyć wszystkie przeszkody jakie będą przed nimi stawiane.. 

Jaką prawdę odkryje o sobie dziewczyna? I jak bardzo może to zmienić jej losy, przede wszystkim co się stanie jeśli właściciel klubu upomni się o nią? 

Oboje będą musieli podjąć różne decyzje, które mogą odmienić ich życie na zawsze. Czy dokonają tych właściwych..?

Jestem w kompletnej rozsypce, mój cały świat właśnie rozpada się jak domek z kart. Komu mam wierzyć? Komu ufać?”

Ginger to historia miłosna pełna zwrotów akcji, która poruszy wasze serduszka, a sam koniec zwali was z nóg. Autorka zafundowała nam całą game emocji i to nie tylko tych pozytywnych.. będziecie się uśmiechać, wzdychać z zachwytu oraz smucić. Znajdziecie tutaj gorące uczucie, silne pożądanie i garstkę tajemnicy oraz intryg.

Książkę się czyta bardzo miło i przyjemnie wręcz płynie się przez kartki sprawiając, że pragniesz poznać wszystkie odpowiedzi na zadawane sobie pytania i odkrycie wszystkich tajemnic. Ja pochłonęłam w jeden wieczór i nie mogę się doczekać kolejnego tomu, który będzie o tajemniczym Domenicu. 

Polecam wam bardzo gorąco! Idealna na letnie ciepłe wieczory :)  


Za egzemplarz i możliwość objęcia książki Ambasadorstwem dziękuję Autorce.

6 komentarzy:

  1. Myślę, że doskonale się sprawdzi, jako lektura na wakacje. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. W wakacyjne dni, takie ciepłe opowieści jeszcze lepiej relaksują. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na chwilę obecną mnie nie ciekawi, ale myślę, że to idealna książka na leniwe dni, więc kto wie.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger