Monika Skabara - Szalona dziedziczka - Wydawnictwo Black Rose - Zapowiedz Patronacka

Monika Skabara - Szalona dziedziczka - Wydawnictwo Black Rose - Zapowiedz Patronacka

Z wielką przyjemnością przedstawiam Wam książkę, którą wzięłam pod swoje skrzydła. W tym roku jest to mój piąty patronat. Szalona dziedziczka to drugi tom dylogii Irlandzkiej i zarazem kolejna książka w dorobku autorki, która tym razem zostanie wydana przez Wydawnictwo Black Rose. 

Monika Skabara jest związana z Warmią i Mazurami. Zakochana w swoim mężu, dzieciach, filmach Marvella i starym Rock'u. W wolnym czasie czyta, piszę, maluję i szuka sposobu na wydłużenie doby, bo bywa za krótka. Zawodowo pełni służbę w Straży Granicznej. W swoje powieści wplata wartości, którymi sama kieruje się w życiu. A jej książki słyną z silnych postaci kobiecych, wartkiej akcji i nieprzewidywalnych zwrotów akcji.

Zemsta, pożądanie, mrok i tajemnice, które nie pozwalają zasnąć. Monika Skabara powraca z finałem sagi irlandzkiej, który rozdziera serce, hipnotyzuje emocjami i nie pozwala oderwać się ani na chwilę. Jeśli lubisz powieści pełne napięcia, namiętności i bohaterów, których nie da się zapomnieć – „Szalona dziedziczka” jest dokładnie tym, czego szukasz. Czy odważysz się zajrzeć w ciemność, w której słychać szepty przeszłości? Polecam gorąco.

Malwina, Świat książkowy Mali 

Opis:

Zdradzona przez własną rodzinę. 

Porzucona. 

Szalona dziedziczka zamknięta w zakładzie psychiatrycznym. 

Sophie McMillon jest pewna, że właśnie tu skończy się jej życie. W końcu psychiatryk jest lepszy niż dożywocie w więzieniu, prawda?

Arthair MacNaill – Diabeł z Belfastu, głowa dumnego klanu i prawnik, przed którym klękają wszyscy sędziowie. Nie znosi złamanych umów i nigdy nie przegrywa.

A to właśnie szalona dziedziczka McMillonów była tym, czego chciał. Stanowiła jego kartę przetargową i nie zamierzał wycofywać się z zawartej umowy.

Co wyniknie z połączenia chęci zemsty i zimnej kalkulacji? Czy owładnięta manią dziewczyna i mężczyzna pozbawiony serca będą w stanie odnaleźć wspólną drogę? Czy jest szansa, by namiętność i pasja przerodziły się w coś więcej? A może jednak nienawiść okaże się zbyt silna, by prawdziwe uczucie mogło wygrać?

Finałowy tom sagi irlandzkiej.

Czy masz odwagę, by sprawdzić, o czym szepczą głosy ukryte w ciemnościach?

Co Wy na to? Brzmi pysznie, prawda? 

Książkę możecie zamówić tutaj:

Strona Wydawnictwa --> Klik   Empik -->  Klik    Tania książka --> Klik   Legimi --> Klik

Recenzje do poprzednich książek autorki znajdziecie tutaj:

Rosyjska księżniczka.Tom1 - Klik   Odzyskana korona.Tom2 - Klik  Trzeci dziedzic.Tom3 - Klik Dziewczyna feniksa.Tom1 - Klik   Odrodzenie feniksa.Tom2 - Klik  Wróg mojego wroga - Klik  Still Loving You - Klik    Zapłacisz za wszystko.Tom1 - Klik 

Nana Bekher - Love Seduces - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

Nana Bekher - Love Seduces - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

„W czasach, gdy mrok panuje, a krew jest jedyną ceną, pojawi się Ona, wampirzyca z królewskim rodowodem i dziedzictwem wielu pokoleń”.

Elena Del Rey to córka Ivette i Leandra, co czyni ją księżniczką wampirów, która jest niezależna i zbuntowana. Ma własne zdanie i nie bardzo jej się podobają zasady, jakie panują w społeczności. Nie zamierza być, tylko pionkiem w politycznej grze swojego rodu ani ozdobą na królewskim dworze. 

Nie w głowie jej także żadne romanse, ale wszystko będzie musiało się zmienić, kiedy dowie się o tym,  że jest przeznaczoną wilkołakowi, który ma uczynić ją swoją Luną - partnerką, królową i towarzyszką życia. Dla niej jest to niepojęte, czuje się, że los robi sobie z niej jakieś żarty. Przepowiednia mówi, że ma stanąć u boku największego wroga swojego gatunku. To przecież jest nie do przyjęcia. 

Jednak przepowiedni nie można tak po prostu zignorować... Bo jeśli Elena i Alex nie zjednoczą się jako jedno, to świat wampirów i wilkołaków może czekać zagłada. 

„Wiedzieli, że ich połączenie to pułapka. Ale mimo to, wpadli w nią, nie mogąc się uwolnić”.

Alex Campos jest bardzo ważny dla swojej rasy, dumny, honorowy i niezwykle lojalny wobec swojej watahy, którą przewodzi jako alfa. To przywódca, który zawsze stawia dobro swoich ludzi ponad własne pragnienia. Jednak, jak na władcę przystało, potrafi być także zimny i nieprzystępny. 

Przed nim ciężkie chwile, bo starszyzna coraz bardziej naciska, żeby znalazł w końcu swoją Lunę - wybrankę, ale nigdzie jej nie wyczuwa. Mimo że kręci się koło niego piękna Izabelle, to on nie czuję z nią tej więzi. 

Kiedy dowiaduje się, że jego przeznaczoną nie będzie wilczyca, a księżniczka wampirów jest w nie małym szoku. Ich związek ma być kluczem do zakończenia wielowiekowego konfliktu między rasami. Brzmi jak misja niemożliwa, zwłaszcza że oboje darzą się głęboką niechęcią. Jednak, z każdą wspólnie spędzoną chwilą odkrywają, że łączy ich więcej, niż mogliby przypuszczać.

Czy zdołają przełamać nienawiść i zjednoczyć dwa światy? A może ich relacja, zamiast przywrócić pokój, stanie się równie niebezpieczna, jak wojna, która toczy się od pokoleń?

„Przeznaczenie przychodzi wtedy, gdy najmniej się tego spodziewasz”.

Love Seduces to drugi tom dylogii Nightfall Reign, pokazujący historię córki bohaterów z tomu pierwszego. Ona jest zadziorną księżniczką wampirów, a on władczy alfa watahy. Ich spotkanie to zderzenie dwóch światów. Początkowo pełni wzajemnej nienawiści, próbujący udowodnić sobie, kto ma rajcę i kto jest silniejszy. Jednak z czasem między nimi rodzi się coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż wojna - uczucie, które wymyka się spod kontroli. 

Autorka w swojej powieści pokazuje nam, jak uprzedzenia, wrogość i różnice między światem wampirów a wilkołaków mogą zostać przełamane dzięki wzajemnemu zaufaniu oraz zrozumieniu. A miłość ma moc przekraczania granic, nawet tych, które wydają się nie do pokonania. Bo dla bliskich jesteśmy w stanie zrobić wszystko, żeby tylko byli bezpieczni. Zaryzykujemy nawet swoje własne życie, dla tych których kochamy całym sercem. Bo kiedy życie wystawia nas na poważne próby, musimy wziąć sprawy w swoje ręce i się nie poddawać tylko walczyć o swoje. 

Książka pełna sekretów, zazdrości, zdrady, porwań, niebezpieczeństwa, wojny pomiędzy rasami, walki z przeciwnościami losu, przyjaźni, pożądania oraz nadziei.  

Czytało mi się ją przyjemnie, lekki styl autorki sprawia, że przez kartki mknie się, w zastraszającym tempie. A między bohaterami iskrzy od pierwszych stron i emocje nie pozwalają odłożyć powieści nawet na chwilę. Zdecydowanie ten tom bardziej mi przypadł do gustu niż ten poprzedni. 

Polecam wam sięgnąć po tę opowieść, która łączy w sobie namiętny romans, magię i odwieczną walkę między wampirami a wilkołakami. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

(Współpraca Barterowa z)

Anna H. Niemczynow - Strażniczki moralności - Wydawnictwo Luna - Recenzja

Anna H. Niemczynow - Strażniczki moralności - Wydawnictwo Luna - Recenzja

„Mama. To jedno słowo. Osoba, człowiek, ktoś bliski. Ktoś, na kogo zdaniu należało jej najbardziej na świecie. Ktoś, za kogo dałaby się pokroić i posypać solą. Ktoś, na kogo uwagę próbowała zasłużyć całe życie. Ktoś, kogo miłości i zainteresowania pragnęła od zawsze. Jednocześnie ktoś, kto tak bardzo ją zranił, zniszczył, zdeptał, wyrwał z korzeniami skrzydła jej pewności siebie. Tak ciężko było pozwolić ponownie im wyrosnąć. Tak żal jej było utraconego bezpowrotnie dzieciństwa, wieku, gdy była nastolatką, a nawet dorosłości, w której trakcie żebrała o matczyną miłość”.

Jaga Branson to kobieta przed pięćdziesiątką, która na pozór ma wszystko, co powinno czynić ją szczęśliwą. Sukces zawodowy w dziedzinie psychologii, jak i jako pisarka popularnych poradników,  udany związek, bliska relacja z córką oraz ciepły dom. Jednak pod tą pozornie idealną fasadą kryje się dziewczyna wciąż zmagająca się z cieniem dzieciństwa.

Została wychowana w domu, w którym nie doświadczyła miłości, tylko wiecznie była krytykowana i porównywana z innymi. Największy ból sprawiała jej matka, która powinna kochać swoje dziecko bezwarunkowo, a ona wręcz przeciwnie nigdy nie obdarzyła jej żadnym dobrym uczuciem. O wsparciu mogła tylko pomarzyć.  

Do tego dochodziła presja społeczeństwa. Kobiety z otoczenia matki, tytułowe strażniczki moralności, które czuły się uprawnione do oceniania życia Jagi i jej wyborów. Jaka matka w ogóle pozwala na takie traktowanie, jak sama może traktować swoje dziecko, jak śmiecia nic niewartego... to się po prostu w głowie nie mieści. 

„Trzeba nam nauczyć się odchodzić od tych, którzy nie doceniają tego, że jesteśmy”.

Strażniczki moralności to powieść pokazująca historię kobiety, która mimo sukcesu zawodowego i dorosłości, wciąż nosi w sobie zranione dziecko. Naznaczona jest bowiem trudną do zagojenia raną. Tym dotkliwszą, że zadaną przez kogoś, kto powinien chronić i kochać bezwarunkowo – własną matkę. To ona jest jej największym źródłem cierpienia. Przez całe życie stara się zasłużyć na miłość i uznanie od swojej mamy, ale wciąż tego nie dostaje. Musi się w końcu otrząsnąć i dojrzeć, że powinna żyć dla siebie, nie dla niej. Bo „Niektóre matki nie uczą kochać. Uczą, jak przetrwać. A czasem największą odwagą jest… odciąć się.”

Autorka w swojej powieści pokazuje nam przede wszystkim siłę ludzkich emocji i cenę, jaką płacimy za brak miłości i akceptacji w dzieciństwie. O tym, jak relacje rodzinne, zwłaszcza te z matką potrafią ukształtować całe nasze życie, sposób myślenia o sobie i innych, a nawet zdolność do budowania szczęśliwych związków.  

Prawdziwa siła rodzi się wtedy, gdy mamy odwagę odciąć się od przeszłości i przestać żyć pod dyktando innych. Wystarczy zacząć słuchać własnego serca i pozwolić sobie na własne szczęście i dbać o rodzinę, którą się stworzyło. Trzeba robić wszystko, żeby własne dziecko nie czuło tego samego, co my sami przeżyliśmy. A nasza bohaterka przeżyła naprawdę wiele, aż serce rwało się na kawałki, jak czytałam, jak traktowała ją matka. Nikt z nas nie chciałby być źle traktowany przez własną mamę. 

Książka pełna cierpienia, odrzucenia, przemocy psychicznej, toksycznych relacji, braku miłości i akceptacji, traumy, hejtu oraz nadziei na lepsze jutro. 

Polecam wam sięgnąć po tę opowieść, jeśli lubicie mądre, pełne refleksji, emocjonalne książki o życiu, relacjach i wewnętrznej próbie uzdrowienia własnej duszy. Niezwykle poruszająca o potrzebie bycia kochanym.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu  

(Współpraca Barterowa z)

Katarzyna Kasmat-Łyskaniuk - Natchnienie - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

Katarzyna Kasmat-Łyskaniuk - Natchnienie - Wydawnictwo Black Rose - Recenzja

„Seks i książki to jedyne, co potrafiło odwrócić moją uwagę od tego, z czym sobie nie radziłam. Mimo tylu lat nigdy nie zaczęłam sobie radzić. Nieważne, ile razy próbowałam sobie wmawiać, że jest inaczej”.

Chloe Mills to młoda kobieta, która żyje według ściśle określonego planu. Każdy dzień ma swój porządek, harmonogram i listę czynności, którą chce wypełnić. To wszystko pozwala jej zachować kontrolę oraz spokój wewnętrzny i uniknąć chaosu, lęku czy poczucia zagubienia, a nawet najmniejsze odstępstwo wyprowadza ją z równowagi. 

Po zerwaniu ze swoim chłopakiem Mattem, w jej życiu zaczęli pojawiać się nowi mężczyźni. Pierwszym jest tajemniczy i przystojny sąsiad z groźnie wyglądającym psem. Drugi to uroczy Caden wypożyczający książki z biblioteki, żeby szukać inspiracji na wymarzone randki. I wisienka na torcie, czyli tajemniczy obserwator zwany Nieznajomy, który ukrywa się w cieniu i obserwuje ją każdego dnia. 

To właśnie ten ostatni zaczyna zagrażać jej poczuciu bezpieczeństwa, staje się kimś, kto ją niszczy od środka sprawiając, że koszmar z przeszłości powraca. Spokój został mocno zachwiany, a ona powoli  gubi się w swoich myślach, nie wiedząc już, co jest prawdziwe, a co nie. 

„Czas się spotkać, Chloe. Pokaż mi, co zrobiłabyś w takiej sytuacji... Napełnij mnie natchnieniem...”.

Natchnienie to powieść pokazująca historię dziewczyny, która żyje w świecie perfekcyjnie zaplanowanym od a do z, daje jej to poczucie bezpieczeństwa. Jednak im bardziej próbuje trzymać się ustalonych planów, tym bardziej życie wymyka się spod kontroli. Nagle traci grunt pod nogami, gdy ktoś nieznajomy zaczyna wkraczać w jej życie bez zaproszenia. Kryje się w cieniu i obserwuje każdy najmniejszy ruch. 

Autorka w swojej powieści pokazuje nam, że każdy z nas ma w sobie zarówno jasną, jak i ciemną stronę. Nigdy nie wiemy w stu procentach, kim jest dana osoba pojawiająca się w naszym życiu po raz pierwszy i jaki ma prawdziwy cel. Bo pozory mogą być mylące a zaufanie, choć piękne i potrzebne bywa także niebezpieczne. Chwila uśpienia i możemy wpaść w sieć manipulacji, gdy pozwolimy drugiemu człowiekowi zbyt głęboko zajrzeć w nasze wnętrze. Bądźmy więc czujni. 

Książka pełna tajemnic, sekretów, zagrożenia, manipulacji, strachu, niepokoju, obsesji, zaburzeń lękowych, narastających emocji, pożądania oraz zaskakujących zwrotów akcji. 

Czytało mi się ją przyjemnie, lekki styl autorki sprawia, że przez kartki mknie się, w zastraszającym tempie. Wciąga od samego początku po sam koniec. Nie będziecie mogli jej odłożyć nawet na momencik, bo atmosfera niepokoju sprawia, że codzienne sytuacje stają się źródłem niebezpieczeństwa i przerażenia. A to wszystko sprawka bohaterów, w których kryje się tyle niespodzianek, każda męska postać ma w sobie coś niepokojącego, co sprawia, że jest podejrzanym. Świetnie się bawiłam, pochłaniając tę powieść, w głowie miałam, co chwile inne typy, tak Kasia umiała sprytnie mnie zmylić z tropu. 

Polecam wam sięgnąć po tę opowieść, jeśli lubicie niepokojący i mroczny klimat, gdzie bycie czyimś natchnieniem nie zawsze jest czymś romantycznym, czasem oznacza utratę zmysłów. A granica między zachwytem a destrukcją i inspiracją a obsesją, jest bardzo cienka. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

(Współpraca Barterowa z)

Ludka Skrzydlewska, Magdalena Szponar - The ASMR - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

Ludka Skrzydlewska, Magdalena Szponar - The ASMR - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Po prostu przez całe życie słyszałam od rodziców, że jestem niewystarczająca. Niewystarczająco ładna, mądra, wysportowana, religijna, dobra, pomocna. I niby to przepracowałam, niby wiem, że to bzdury, ale kiedy... [...] kiedy spotykam kogoś takiego jak ty, to moje niedoskonałości wydają się bardziej wyraźne”.

Parker Coldman to typowa jesieniara i samotniczka uwielbiająca cmentarny vibe oraz nagrywająca filmy ASMR na swoim kanale na YouTube. Pracuje jako lektorka audiobooków w dziedzinie romansów i erotyków, czego jej mamusia na pewno nie pochwala. Do tego jest okropną bałaganiarą i totalnie osobą nieogarniającą codziennych czynności. 

Od jakiegoś czasu planuje zamieszkać wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką, ale ta w ostatniej chwili informuje ją, że nie może tego zrobić, bo została propozycję doktoratu na Harvardzie. Jordan jako dobra przyjaciółka nie zostawia jej na lodzie i informuje ją także, że znalazła na swoje miejsce kogoś innego. 

Nowym współlokatorem zostaje Cameron, który okazuje się jej totalnym przeciwieństwem. Kiedy ona potrzebuje dużo ciszy, to on jest głośny, a żeby tego było mało, to jest cholernie pozytywnie nastawiony do życia. Jak sobie z nim poradzi? 

„Jest moim prywatnym piekłem za te wszystkie grzechy, jakich dopuściłam się w życiu”.

Cameron Payne to młody chłopak o pozytywnym usposobieniu, zawsze uśmiechnięty i co się rzadko zdarza lubi porządek i gotowanie. Na co dzień zajmuje się kalisteniką i trenuje osoby indywidualnie. Jest towarzyszki i zrobi wszystko, żeby chronić swoich najbliższych. Ma bardzo dobre serce, ale swoją lemoniadą umie powalić na łopatki. 

Po pewnych wydarzeniach musi opuścić na jakiś czas swoje rodzinne miasto, więc kiedy przyjaciółka z dzieciństwa zaproponowała mu wskoczenie w jej miejsce jako współlokator, zgadza się na to bez zastanowienia. 

Pierwsze spotkanie Payn'a z Parker nie wypada najlepiej za sprawą pewnego niepokojącego incydentu w domu. Od tego momentu atmosfera między nimi wisi na ostrzu noża. Ona widzi w nim zbyt głośnego, zbyt pewnego siebie mięśniaka, który zakłóca jej spokój. Natomiast on uznaje ją za najbardziej zrzędliwą osobę, jaką kiedykolwiek spotkał. 

Czy tak dwa odmienne charaktery mają szansę się jakoś dogadać? 

„Odnoszę wrażenie, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Musimy być. To niemożliwe, bym czuł się tak idealnie bez powodu. Mam pewność, że odnalazłem moją bratnią duszę. Może i się różnimy, może wręcz stanowimy zupełne przeciwieństwa, ale jednocześnie okazujemy się dla siebie idealni”.

The ASMR to powieść pokazująca historię dziewczyny, która kocha spokój i ciszę oraz nagrywa filmiki ASMR. Natomiast mężczyzna, który pojawi się w jej życiu, jest totalnym przeciwieństwem. Wszędzie go pełno, na twarzy ma cięgle uśmiech, a jego pozytywna energia może przyćmić każdego. Gdyby tego było mało, świeżo upieczeni współlokatorzy w wyniku niefortunnego zrządzenia losu muszą udawać parę, a sam Cameron ukrywa przed Parker więcej, niż można by przypuszczać.

Autorki w swojej powieści pokazują nam, że prawdziwe relacje nie polegają na podobieństwie, ale na uczeniu się siebie nawzajem i tolerowaniu cudzych przyzwyczajeń. Nawet osoby z zupełnie różnych światów mogą znaleźć wspólny język, wystarczy dać sobie szansę. Nie oceniać z góry, tylko starać się poznać i akceptować. 

Książka pełna odrobinki tajemnicy, humoru, ciętych ripost, sarkazmu, ciepła, akceptacji, zdobywaniu zaufania, relacji rodzinnych, przyjaźni oraz pożądania. 

Czytało mi się ją przyjemnie, lekki styl autorek sprawia, że przez kartki mknie się, w zastraszającym tempie. Strzeliłam się z lekturą w idealny moment, bo książka jest typowo jesieniarska, a ja owinięta kocykiem, kubkiem herbaty w ręce i padającym za oknem deszczykiem, wciągałam się w świat bohaterów. To wszystko sprawiało, że jeszcze bardziej dało wczuć się w ten klimat. 

Bardzo spodobał mi się pomysł z użyciem ASMR, jeszcze nie spotkałam się z tym w książce, a naprawdę dziewczyną wyszło to dobrze. Mega klimatycznie się czytało te sceny, a jak przypominam sobie jedną szczególną, to aż się cieplutko robi. 

Polecam wam sięgnąć po tę powieść, która rozgrzeje serce, poprawi humor i pozwoli na chwilę oddechu od codzienności. 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

(Współpraca Barterowa z) 

Ludka Skrzydlewska - Forget me not - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

Ludka Skrzydlewska - Forget me not - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja

„Czasami okazuje się, że nawet tych ludzi, którzy są przy nas całe życie, wcale nie znamy tak dobrze. Za to możemy znaleźć tę najważniejszą osobę tam, gdzie najmniej się spodziewamy”.

Astra Flaganan to dwudziestopięcioletnia programistka, która wiedzie na pozór poukładane i spokojne życie. Stabilna praca, długoletni związek i grono przyjaciół sprawiają, że czuje się znakomicie. Jednak cała ta szczęśliwa bańka nagle pęka, gdy przyłapuje swojego narzeczonego Patricka na zdradzie. Od tego momentu jej poukładane życie sypie się jak domek z kart. Nie dość, że została ze złamanym sercem, to nadmiar złego palant jeszcze postanawia do reszty uprzykrzyć jej życie i pozbawia ją mieszkania, pracy i wsparcia kolegów.

Załamana dziewczyna udaje się do baru w centrum miasta, gdzie próbuje utopić smutki w alkoholu. Nagle przysiada się do niej przystojny mężczyzna, który na pierwszy rzut oka także wygląda na smutnego i przygnębionego. Nie przedstawiają się sobie, ale zaczynają rozmawiać, pojawia się między nimi chemia, która zaprowadza ich prosto do pokoju hotelowego, gdzie spędzają ze sobą noc. Ona nad ranem ucieka bez słowa i nie spodziewa się jeszcze, że ta jedna wspólna noc, to dopiero początek niespodziewanych wydarzeń, jakie ją czekają. 

„Może nigdy nie zapamiętam twarzy moich bliskich, ale to nieważne. Bo moje serce zawsze ich rozpozna”.

Forget me not to powieść pokazująca historię dziewczyny, która traci wszystko, ale krok po kroku zaczyna odbudowywać swoje życie. Dzięki przypadkowemu spotkaniu odkrywa w sobie siłę, by zawalczyć o siebie i nowy początek. Odzyskuje wiarę w siebie oraz w to, że prawdziwa miłość jednak istnieje i potrafi przyjść w najmniej spodziewanym momencie. 

Autorka w swojej powieści pokazuje nam, że nawet gdy ktoś odbiera nam wszystko, co mamy, to nie możemy się poddawać. Trzeba iść do przodu i odnaleźć siebie na nowo wyznaczając sobie własne cele i granice. Bo los bywa nieprzewidywalny i to, co może wydawać nam się błędem, może być naszą furtką do lepszego życia, tylko nie możemy się bać przez nią przejść. 

Książka pełna tajemnic, intryg, zdrady, napięć, niedomówień, frustracji, narastających emocji, bólu,  odpowiedzialności, trudnych decyzji, odnajdywania siebie, pożądania oraz niespodziewanych zwrotów akcji.

Czytało mi się ją przyjemnie, momentami może mi się dłużyło, ale na szczęście nie było takich momentów za wiele. Sama końcówka wynagradza tę chwilową niemoc, bo zaczyna się dziać i relacja pomiędzy bohaterami zaczyna mieć to coś, ten błysk. Natomiast idealnie pisarka otworzyła cały ten korporacyjny świat, dało się wciągnąć ten wir pracy i szaleństwa. 

Polecam wam sięgnąć po tę powieść o odwadze, by ponownie dać się pokochać. O sile, która rodzi się z upadku, i o tym, że nawet najbardziej bolesne doświadczenia mogą stać się początkiem czegoś nowego, piękniejszego.  

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu 

(Współpraca Barterowa z)

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger