Anna Wolf - Nie zostawię cię - Wydawnictwo NieZwykłe - Recenzja Patronacka
„Poza biurem nie jestem jego asystentką, tylko zwykłą kobietą z milionami na koncie, o czym on nie musi wiedzieć.”
Lavender Anna Riss jest młodą kobietą, która po śmierci swoich rodziców odziedziczyła cały ich majątek, jednak dziewczyna ukrywa to przed swoim szefem i znajomymi, chce być spostrzegana nie przez pryzmat pieniędzy, a tego jaka jest. Pracuje jako asystentka w wielkiej korporacji i coraz gorzej znosi wymysły swojego szefa, który jest tak wkurzający i robi wszystko żeby wyprowadzić ją z równowagi, a to, że musi wysyłać kwiaty byłym kochankom swojego szefa zaczyna być już męczące. I kiedy Lav myśli, że już bardziej nie może jej zirytować okazuje się, że jednak może. Santo jej szef proponuję jej żeby poszła z nim na bal charytatywny jako jego partnerka, co się później okazuje ma mieć głębszy wydźwięk.
„Nie wiem jeszcze, co z tym fantem zrobić, ale nie pozwolę jej ot tak po prostu o sobie zapomnieć. Błędy są rzeczą ludzką. Kto ich nie popełnia, nie uczy się i nie wyciąga wniosków. Najlepiej byłoby uczuć się na cudzych, ale zawsze pamięta się tylko te własne. A ja popełniłem najgorszy z możliwych.”
Santo Accardi jest przystojnym dupkiem, który myśli, że może mieć wszystko. I kiedy coś sobie postanowi to dąży do obranego sobie celu idąc po trupach. Nie uznaje sprzeciwu i porażki w końcu jest temperamentnym Włochem.
Od dłuższego czasu podoba mu się Lavender, jednak on próbował zagłuszać w sobie swoje pragnienia wkurzając dziewczynę i zniechęcając ją do siebie.
Jednak ma dość słuchania swojej mamy, że ma się ustatkować i tak więc obmyśla plan doskonały tylko czy również temperamentna Lav podejmie wyzwanie i zagra w nim w tę grę?
Kiedy wydawać by się mogło, że Santo i Lav zmierzają ku dobremu i ich uczucia zamienią się w płomienny związek to nagle wszystko spektakularnie legnie w gruzach. I zaczyna się gra .. Santo goni i walczy o Lav, a ona mu ucieka..
Czy w Santo zdobędzie miłość i zaufanie Lav? Czy dziewczyna będzie potrafiła mu wybaczyć?
„Nie zostawię cię tylko dlatego, że sobie coś ubzdurałaś w tej swojej ślicznej główce i robisz wszystko, żeby nie dać mi odpowiedzi.”
Nie zostawię cię to historia, która was pochłonie od pierwszej strony po ostatnią. Ta książka to niezła przejażdżka kolejką górską. Akcja toczy się szybko a zwroty akcji pojawiają się z zawrotną prędkością. Przy niej nie będziecie się nudzić! Niezapomniane emocje gwarantowane.
Autorka pokazała nam się w całkiem innej odsłonie i stworzyła świetną historię. A Santo nasz główny bohater jest takim dupkiem do kwadratu, że miałam ochotę mu ostro przywalić żeby się ogarnął, nie przypadł mi do gustu. Natomiast moją sympatię kupili sobie bracia Silverstone i mam gdzieś cichą nadzieję, że może autorka się skusi i napisze o nich osobne książki.
Jeśli lubicie gorące romanse, to ta książka jest dla was i zapewniam, że jak ją dorwiecie to już nie zostawicie. Polecam gorąco!
Za egzemplarz i możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuje
Akurat Wolf nie przypadła mi do gustu. Jej pierwsza książka kompletnie mnie rozczarowała. Kiedyś może dam szansę jej książkom, na razie mówię nie.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcie. :)
Pozdrawiam
polecam-goodbook.blogspot.com
Ojej, pierwsze słyszę, że komuś do gustu nie przypadła to niespodzianka.
UsuńDziękuję ;)
Książki raczej nie będę czytała, ale gratuluję patronatu :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńCzekam z niecierpliwością na egzemplarz książki. Po Twojej recenzji wiem, że jest na co czekać :)
OdpowiedzUsuńOj jest, jest :)
UsuńLubię, gdy bohaterowie są tak wykreowani, że chce się ich jakoś walnąć za działania. To znaczy, że autor potrafi dobrze opisywać postacie. Widzę, że tu jest całkiem fajnie to zrobione.
OdpowiedzUsuńOo tak już dawno mnie tak bohater nie zirytował ;p
UsuńDużo czytałam o książkach autorki. Na razie nie planuję czytać jej książek.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Mam nadzieję, że kiedyś sięgniesz
UsuńNie jest to książka dla mnie, ale wiem komu mogę ją polecić.
OdpowiedzUsuńTo dobrze że możesz polecić komuś :)
Usuń