CO GRA W DUSZY AUTOROM - Camille O'Naill
Z ogromną przyjemnością chcę Wam przestawić Camille O'Naill. Jest to fantastyczna dziewczyna ukrywająca się pod pseudonimem. Miłośniczka zwierząt i filmów szczególnie tych z Marvela. W swoim dorobku pisarskim ma takie książki jak Sucinum.Tajemnice bursztynowego szlaku, Korona cienia oraz Cień mroku.
1. Skąd się biorą twoje pomysły na książki?
Cześć! Witam wszystkich serdecznie! Cóż wbrew pozorom jest to jedno z trudniejszych pytań, które zazwyczaj zostaje mi zadane, gdyż nie wiem skąd się biorą, one od tak nagle się pojawiają, zwalają z nóg i jak tylko się rozgoszczą to wywracają moje życie do góry nogami, nie dając normalnie funkcjonować. Męczą mnie i zajmują każdą wolną myśl, dopóki nie usiądę i nie zacznę ich spisywać. Wydawałoby się, że to jest męczące, ale w żadnym wypadku! To jest niesamowite uczucie, pełne magii, które uskrzydla i pozwala tworzyć niesamowite historie.
Zazwyczaj moje postacie są typowo fikcyjne. Owszem zdarza się, że posiadają jakieś cechy osób, które mnie otaczają na co dzień lub jakiś znajomy był inspiracją do stworzenia takiej postaci, lecz koniec końców zazwyczaj kończy się tym, że moi bohaterowie są zupełnie inni i w pełni fikcyjni. Przynajmniej na ten moment, żaden z bohaterów nie ma odniesienia w rzeczywistości.
3. Przywiązuje się pani do bohaterów swoich powieści? Jeśli tak to jak trudno jest potem zostawić ich i stworzyć nowych?
Oczywiście! Za każdym razem gdy kończę historie jest mi trudno pozostawić bohaterów, z którymi bądź co bądź spędziłam bardzo dużo czasu. Myśli o tym, że zbliżam się do ostatnich zdań, słów i kropki ich historii są straszne i smutne, lecz, gdy w końcu do tego dojdzie nie mam problemu z zamknięciem pewnego rozdziału. W końcu kolejne postacie czekają na opowiedzenie swoich niesamowitych historii!
4. Jaką, ze swoich książek poleciłabyś osobie, która chciałaby rozpocząć przygodą z twoją twórczością?
Hm… To zależy. U mnie jest tak, że nie umiem pisać w jednym gatunku, przez co moje historie są porozrzucane po nich. „Sucinum” jest dobre dla fanów kontrowersyjnej fantastyki, która nie każdemu przypadnie do gustu, jeśli natomiast ktoś lubi klimaty romansu, sensacji z nutką erotyki, to myślę, że spodoba się aktualnie pisana i wydawana przeze mnie trylogia „Danse Macabre”, czyli „Korona Cienia” oraz „Cień Mroku”. Po głębszym zastanowieniu, myślę, że właśnie tę trylogię poleciłabym na początek przygody z moimi historiami, gdyż jest łatwiejsza w przyswojeniu, a także uważam, że większość czytelników może się wczuć w historię Shadow oraz utożsamić się z bohaterami.
5. Która historia, którą pani pisała była najtrudniejsza, a jaka jest najbliższa twojemu sercu?
Natomiast najbliższa mojemu sercu pozostaje wciąż historia pewnej anielicy, od której zaczęła się moja przygoda z pisaniem. Kiedyś publikowałam ją w internecie, lecz na ten moment nie doczekała się wydania. Grzecznie czeka na swoją kolej, gdyż jest to dosyć rozbudowane uniwersum.
6. Jak wygląda Pani otoczenie podczas tworzenia? Lubi pani spokój czy wręcz odwrotnie, a może masz jakieś specjalne rytuały, przyzwyczajenia?
Nie potrafię pisać w kawiarniach i innych tego typu miejscach. Za to w swojej sypialni czuję się idealnie. Ciepła, owocowa herbatka, zapachowa świeczka lub kadzidełko. Z jednej strony śpiący kot, z drugiej pies i muzyka w słuchawkach. Tak właśnie tworzę i wtedy przenoszę się do swoich światów otoczona magiczną bańką, z której wychodzę dopiero po paru godzinach.
7. Jest jakiś temat, który boi się Pani poruszyć? Jeśli tak to dlaczego akurat ten?
Nie, na ten moment nie pojawił się taki temat, którego bym się jakoś obawiała.
8. Wierzy Pani w miłość od pierwszego wejrzenia, która powala totalnie na nogi jak prawie w każdym romansie?
Tak! Każda historia miłosna czy to w książce czy w świecie realnym jest niezwykłą i jedyną w swoim rodzaju.
9. Jeśli mogłabyś dać rady dla początkujących pisarzy, to jakie by to były?
Nie poddawać się. Być wytrwałym i wciąż pisać. Posłużę się tutaj radą, którą parę lat wcześniej otrzymałam od innego pisarza, który jest jednym z moich guru: „Dużo pisz, ale jeszcze więcej czytaj. To właśnie idealny przepis na pracowanie nad swoim stylem i poszerzaniem swoich horyzontów.”
10. I na sam koniec, mam jeszcze jedno pytanie; Gdybyś mogła zmienić jedną rzecz, jaka by to była? A może uważasz, że to, co nas spotyka w życiu takie właśnie miało być?
Dokładnie! Nic bym nie zmieniła. Wyznaję zasadę, że wszystko co nas spotyka, zarówno to złe, jaki dobre ma jakiś cel. Dlatego właśnie niczego bym nie cofała, ani nie zmieniała. Tak po prostu miało być :)
Serdecznie dziękuję, że zechciałaś Camillo poświęcić mi trochę czasu i odpowiedzieć na kilka pytań. Życzę wszystkiego dobrego na ścieżce zawodowej oraz na stopie prywatnej. Pozdrawiam Serdecznie :)
Dziękuję bardzo! Szalenie mi miło, że mogłam wziąć udział w tak ciekawej rozmowie :)
Pozdrowionka!
Zostawiam wam także linki do social mediów Autorki, na które cieplutko zapraszam;
Podoba mi się ten twój cykl. Zawsze można dowiedzieć się coś nowego o danym twórcy.
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo cieszy, że przypadł Ci do gustu :)
UsuńBardzo fajnie, że prowadzisz ten cykl. Jest już to kolejny autor, którego poznałam dzięki tobie. Trzymaj tak dalej.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło słyszeć takie słowa, będę tak długo prowadziła ten cykl, aż będą chętni autorzy ;)
Usuń