D. B. Foryś - Tessa Brown. Opowiadania - Recenzja

„Walka z demonami od zawsze mnie fascynowała. Może zabrzmi to dziwnie, ale moment konfrontacji, gdy każdy mięsień płonie, skóra parzy, adrenalina eksploduje, a ja zamieniam się w łowcę, sprawia, że wiem, dlaczego jestem tym, kim jestem. Moje życie nabiera sensu. Staje się dobre, właściwe”.
Tessa Brown to dziewczyna, która z natury przypomina po części każdą z nas. Jest szczerza do bólu czasem sarkastyczna. Pracuję jako zwykła kelnerka, stara się prowadzić w miarę normalne ludzkie życie. Jednak jest w niej coś wyjątkowego, co sprawia, że jej życie nie jest już takie spokojne, jakby się mogło wydawać. Kiedy nadchodzi ciemna noc, to zamienia się w żądną krwi pogromczynię demonów, która nocami przemierza Pasadenę, walcząc z siłami zła.
„Zagubiona wraz z nim, odnajdywałam pełnię szczęścia. Cała reszta musiała sobie grzecznie poczekać”.
Tessa Brown powraca do nas ze swoimi zwariowanymi przygodami, a wraz z nią cała plejada nadprzyrodzonych istot i nieprzewidywalnych zdarzeń oraz sekretów, które czekają tylko na odkrycie. Bez względu na to, czy mierzy się z demonem, walczy z pradawną klątwą, czy po prostu próbuje nie zginąć z powodu własnej impulsywności. To pewne jest jedno z Tessą i jej przyjaciółmi nie da się nudzić.
Pierwsze opowiadanie zdecydowanie jest takim wstępem do świata Tessy. Zapoznajemy się z bohaterką i wchodzimy w ten magiczny świat. Liźniemy także małe początki znajomości Tess z Remielem. Przekonamy się, że nawet najtwardsze wojowniczki się czegoś boją a jej piętą Achillesa są zdecydowanie duchy.
Drugie opowiadanie pt. Umarli nie miewają snów, zapowiadał się na spokojny, leniwy deszczowy dzień, a wyszło, jak wyszło. Zło nigdy nie śpi, o czym się przekonałam, czujną należy być o każdej porze, a także nie wolno ufać staro zapomnianym przyjaciołom.
Trzecie opowiadanie pt. Władca lodowego pałacu zabierze nas do słonecznej Kalifornii, która przygotowuje się właśnie do świąt bożego narodzenia. Nagle dzieje się coś zaskakującego spada śnieg i robi się bardzo bardzo zimno, co jest nadzwyczajnym zjawiskiem w tym stanie. Tessa, zamiast ubierać choinkę i rozwieszać kolorowe światełka, będzie musiała stawić czoła lodowatemu pałacu, który znikąd pojawia się w centrum miasta. Rozwikłanie tego zjawiska nie będzie wcale takie proste...
W czwartym opowiadaniu pt. Faun pojedziemy do Włoch, żeby spędzić romantyczne chwile z Tessą i Kilianem (Kocham go). Ta para nie mogła spędzić walentynek na spokojnie, musiało być krwiście i mrocznie, a to wszystko za sprawą pewnej niewyjaśnionej sprawy, która ciągnie się latami. Czy uda im się wyjść z opresji w jednym kawałku? Jedno jest pewne, oboje wskoczą za sobą w ogień.
Piąte opowiadanie pt. Dama pik ma mocny przekaz, że każda zraniona kobieta, która kiedyś była zakochana jest niebezpieczna, kiedy pragnie zemsty. A sprawa robi się poważna, bo bez powodu zaczynają ginąć ludzie w mieście, a gdy znika najbliższa osoba dla Tessy, to zrobi się jeszcze bardziej gorąco...
Ostatnie szóste opowiadanie pt. Galeria cieni było chyba tym najdziwniejszym i jednocześnie zaskakującym, co tam się zadziało. Zaczęło się bardzo niepozornie, Tessa dostała w spadku stary pensjonat, więc pojechała wraz z Kilianem go zobaczyć. Na miejscu nic już nie było takie, jak się wydało, bo zostaliśmy ofiarami amnezji...
Bardzo mi się podobały wszystkie opowiadania, szczególnie Władca lodowego pałacu mnie urzekł swoją otoczką. Czytając, przenosiłam się do tego zaśnieżonego miasteczka i razem z ekipą kibicowałam, żeby uratowali ukochaną Tessę.
Jestem ogromną fanką powieści z cyklu Tess Brown. Z podekscytowaniem i z radością wracałam ponownie do wszystkich bohaterów. Szczególnie ucieszyłam się, że było dość sporo Kiliana, dziękuję za to, bo się stęskniłam za nim.
Pozostaje mi tylko polecić wszystkim fanom Tessy, a jeśli jeszcze nie znacie, to koniecznie nadrabiajcie! Proponuje czytać w takiej kolejności, żebyście nie mieli spojlerów, takie oczywiście moje skromne zdanie.
Tessa Brown - opowiadanie / Umarli nie miewają snów - opowiadanie / Tylko żywi mogą umrzeć - pierwszy tom / Tylko martwi mogą przetrwać - drugi tom / Władca lodowego pałacu - opowiadanie / Faun - opowiadanie / Dama pik - opowiadanie / Galeria cieni - opowiadanie / Tylko umarli mogą powstać - trzeci tom
Nie pozostaje wam nic innego jak tylko zapolować razem z bohaterami. Ja zapolowałam i na pewno zrobię to ponownie.
Za egzemplarz dziękuję Autorce
„Opowiadania Tessy Brown” brzmią jak świetna odskocznia od długich powieści coś lekkiego, krótkiego, co można przeczytać wieczorem bez zobowiązań. Fajnie, że są takie pozycje, które pozwalają po prostu odpocząć, pobujać w wyobraźni i uśmiechnąć się.
OdpowiedzUsuńTo prawda, świetnie się z nią bawiłam :)
UsuńFajnie, że pojawił się dodatek w formie opowiadań , fani z pewnością są zachwyceni
OdpowiedzUsuńNo to na pewno :)
Usuń