Akcja Poznaj Autora - J.G. Latte

Imię i nazwisko: J.G. Latte

1. Jaka jest Twoja ulubiona książka/książki (maksymalnie trzy)?

To trudne, tylko trzy?? No dobrze, spróbuję: na pierwszym miejscu seria o zmiennokształtnej Mercy Thompson, autorstwa Patrici Briggs. Po prostu kocham tę serię. Potem znów seria (przepraszam, ale jednej z całej serii nie da się wyciągnąć, to pakiet idealny) o Kate Daniels, autorstwa Ilony Andrews. Trzecia: Katy Evans "Real". 

2. A ulubiona piosenka?

Mam ogromny sentyment do piosenki z filmu Dirty Dancing "Time of my life". Za każdym razem gdy ją słyszę, mam tzw. gęsią skórę i ciarki mnie przechodzą. 

3. Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie?

Momenty, gdy urodziłam dzieci. Ta fala miłości, która wtedy zalewa i wypełnia serce po brzegi jest powalająca. No i oczywiście na świeżo: moment pierwszego dotyku mojej debiutanckiej książki - coś niezwykłego. 

4. Kim jest osoba, która najbardziej Cię inspiruje?

Nie ma jednej takiej osoby, która najbardziej mnie inspiruje. Jest kilka takich osób i każda z nich jest dla mnie inspiracją na różnych polach ich działania. Na przykład rodzicie, którzy obdarowali mnie i moje rodzeństwo bezgraniczną miłością, dając  poczucie bezpieczeństwa oraz wiarę we własne możliwości - taka chcę być dla swoich synów. Czy Kasia Haner - kobieta o wielkim sercu, która swoją postawą przywraca wiarę w człowieczeństwo. Blanka Lipińska, która pomimo ogromnego hejtu, robi swoje, i jest przy tym szczera oraz bardzo otwarta na ludzi. Także mój mąż - do wielu umiejętności jakie posiada doszedł zupełnie sam i osiągnął w tym bardzo wysoki poziom. Wokół mnie jest wielu takich ludzi - przyjaciół, bliscy z rodziny - którzy swoimi wyborami i zachowaniami inspirują mnie każdego dnia, a nawet zaskakują (oczywiście zazwyczaj pozytywnie;)

5. Jak zaczęła się Twoja przygoda z książkami, zarówno czytaniem, jak i pisaniem?

Zaczęłam czytać wcześnie. Pamiętam z dzieciństwa półki z książkami, głównie mojego taty. Mama zawsze chętnie kupowała mi i mojemu rodzeństwu książki, także ta forma spędzania wolnego czasu zagościła u mnie dość wcześnie. Książki to tysiące możliwości pobudzenia wyobraźni i wzniecenia w nas różnych emocji. Za to je pokochałam, i do dnia dzisiejszego za każdym razem gdy wchodzę do księgarni czuję podniecenie i spokój jednocześnie. 

Książki to jeden z moich ulubionych sposobów spędzania wolnego czasu, natomiast pisanie wynikło właśnie z tej pasji czytania. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że chciałabym też tworzyć coś, co dla mnie jest ważne i sprawia mi ogrom przyjemności - chciałam napisać książkę. Na początku zakupiłam chyba wszystkie dostępne w Polsce poradniki pisania, i gdy przebrnęłam przez nie, usiadłam do komputera i tak się zaczęło. 

6. Czy wydarzenia, które wydarzyły się w Twoim życiu wpływają na to o czym piszesz?

Raczej nie. Głównej bohaterce - Marcie - dałam trochę swoich cech: jest uparta, ma silny charakter. Obie lubimy kawę i makaron, relaksuje nas prowadzenie samochodu, no i kolor włosów mamy podobny;)

Natomiast wszystkie zdarzenia z książki to fikcja literacka. 

7. Gdybyś mogła zamieszkać w dowolnym miejscu na Ziemi – gdzie by to było?

I tu mam problem, ponieważ jestem zachwycona krajobrazem Norwegii - te malownicze fiordy, dekadenckie klify i baśniowe domki z dachami pokrytymi trawą, ulokowane gdzieś nad jeziorem czy zatoką. Wszystko piękne i ładne, ale.... tam jest przez większą część roku tak zimno!

Nigdy nie byłam w Szkocji, a przyznam, że w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób przyciąga mnie ten kraj. Może dlatego, że nieco krajobrazem przypomina Skandynawię (te klify!). Tylko tu natomiast ciągle pada i pada.

Wybieram zatem gorącą Hiszpanię, najlepiej zamieszkałabym w dużej hacjendzie z wielką werandą, na której będę mogła zajadać soczyste oliwki, popijać dobre wino i cieszyć się życiem. 

8. Gdybyś miała milion złotych, co byś z nim zrobiła?

Kupiłabym właśnie tę hacjendę w Hiszpanii, na tyle dużą, by móc przeprowadzić się tam z całą rodziną!

9. Skoro życie jest takie krótkie, dlaczego nie robimy tylu rzeczy, które lubimy?

Wpływ na to ma wiele różnych czynników, jak: lenistwo, strach, wstyd,  brak finansów, brak wiary w siebie, za mało czasu, obawa przed nie akceptacją bliskich i społeczeństwa czy pewne mocne powiązania rodzinno-finansowe, których zerwanie kosztowałoby nas i innych zaangażowanych, zbyt wiele strat emocjonalnych.  Prawdą jest, że niektórych spraw nie jesteśmy w stanie przeskoczyć, ale z wieloma przeszkodami stojącymi na drodze do robienia tego, co lubimy, możemy poradzić sobie bezproblemowo. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: czy gdy będę już w podeszłym wieku siedziała na bujanym fotelu, z kocykiem okrywającym kolanka, to czy chcę powiedzieć do siebie: "Miałam wspaniałe życie, tyle przeżyłam, widziałam, spróbowałam..." czy  raczej: "Dlaczego nie miałam odwagi spróbować? Teraz już za późno..."

Na mnie działa dobrze taka wizualizacja. Często w momentach zwątpienia myślę o tym i upewniam się, że nie chcę potem żałować... Warto chociaż próbować. 

10. Co robisz, gdy nikt nie patrzy? (To pytanie ma charakter typowo humorystyczny)

Kiedyś kryłam się z wąchaniem książek, ale teraz nie przejmuję się już tym - wciskam nos między kartki i zaciągam się tym idealnym aromatem zadrukowanych kartek papieru.

Bardzo dziękuję za możliwość „przepytania” Cię. Mam nadzieję, że pytania nie były problemowe.
Życzę wszystkiego dobrego!