Jojo Moyes - Dwa dni w Paryżu - Wydawnictwo Znak Literanova - Recenzja
„Paryż jest zawsze dobrym pomysłem. Nawet jeśli nic nie idzie zgodnie z planem.”
Dwa dni w Paryżu to zbiór opowiadań ujętych w jedną całość o różnej skali zainteresowania. Niektóre wręcz proszą się aby je rozpisać jako całą książkę, a inne mniej. Każde opowiadanie ma inny wątek tematyczny i przestawiony jest z perspektywy kobiety. Każda historia jest inna i powtarzalna, a łączy je piękne miejsce jakim jest Paryż oraz życiowe decyzje jakie muszą podejmować bohaterowie. Na pewno znajdziecie coś dla siebie.
Teraz krótko opowiem wam o historiach jakie możecie odnaleźć w Paryżu.
Opowiadanie 1 - Sama w Paryżu.
„Robię mnóstwo rzeczy. I uważam, że czasami fajnie jest po prostu pamiętać coś takim, jakie było. Trzy idealne dni w Paryżu. Trzy idealne, romantyczne dni. Gdybym tam pojechała jeszcze raz...”
Sama w Paryżu to pierwsza historia jaką przestawiła nam Jojo Moyes o naszej bohaterce, która znalazła się w bardzo trudnej sytuacji pozostawiona przez swojego chłopaka. Pomimo wielu trudności jakie ją spotkały na początku, to koniec okazuje się zdecydowanie lepszy.
Historia Nell i Fabiana to piękna historia, która rozgrywa się w mieście świateł i romantyczności. Zdecydowanie jest to jedne z opowiadań, które zasługuje na swoje rozwinięcie na całą powieść.
Opowiadanie 2 - Między tweetami
„Niech pan posłucha, kocham moją rodzinę. Zbudowałem swoją reputacje na wizerunku porządnego człowieka. Jestem w bardzo trudnym momencie kariery zawodowej. Działa pan w branży zarządzania wizerunkiem. Dlatego chciałbym, żeby mnie pan od tego uwolnił.”
Do kancelarii Franka Diggera przychodzi mężczyzna aby wyjaśnić sprawę romansu, który ujawniła na Twitterze młoda kobieta. Kiedy przyjęto sprawę bardzo szybko nawiązują kontakty, aby wyjaśnić kto za tym stoi.
Opowiadanie 3 - Miłość po południu
„Nie zwalaj wszystkiego na mnie - odwarkuje. - Nie miej do mnie pretensji, że zupełnie zapomniałam, na czym polega sztuka uwodzenia. Wiesz, że do nietańczenia tanga też trzeba dwojga.”
Doug zabiera do hotelu na spóźnioną rocznice ślubu swoja żonę, która jest zaskoczona, gdyż jej mąż od lat nie pamięta o jej urodzinach i wszelkich rocznicach. Co tym razem miało się wydarzyć dowiecie się czytając tę krótką opowieść.
Opowiadania 4 - Ptaszek w garści
„To był szalony romans, prawda, skarbie? - Kobieta przesunęła ręką po jego ramieniu. W sposobie, jaki jej dłoń zatrzymała się na chwile na jego kołnierzyku, była tylko odrobina zaborczości.”
Beth z mężem jadą na imprezę do Kristy ich dawnej sąsiadki, która odbywa się w namiocie na jej posiadłości. Na przyjęciu spotyka Bena z którym kiedyś pracowała a ma jeszcze wiele do wyjaśnienia.
To dosyć ciekawe opowiadanie i jakby rozwinąć temat i dodać klika elementów sensacyjnych to widzę potencjał do napisania całej powieści.
Opowiadanie 5 - Buty z krokodylej skóry
„Wie pani, powinna pani sprawdzić, co pani ze sobą zabiera - mówi sięgając po swoją torbę. - To trochę przegięcie, żeby pozbawić kogoś butów. Naprawdę, zastanawiam się, jakich ludzi się tu ostatnio wpuszcza.”
Kiedy Sam wychodzi z siłowni zauważa, że starsze panie, które też tam były zamieniły torby z butami. Dziewczyna ma spotkanie z potencjalnymi klientami na które nie może iść w adidasach, dlatego decyduje się na szpilki od sławnego projektanta znajdujące się w zamienionej torbie.
Po załatwieniu sprawy Sam wraca do domu, żeby wszystko opowiedzieć mężowi. Co było dalej przekonajcie się sami.
Opowiadanie 6 - Pończochy
„Hmm, nie miałam okazji tego przećwiczyć. I nigdy nie byłam dobrą aktorką. Na szkolnych przedstawieniach zawsze grałam Trzecie Drzewo. Albo zajmowałam się malowaniem dekoracji.”
W piątkowy ranek Alice Herring staje się świadkiem napadu na jubilera. Kiedy widzi przestępcę z bronią pyta go czy zamierza ją zastrzelić. On każe jej się się zamknąć ale nie prowadzą bardzo dziwną rozmowę.
To historia o napadzie jakie na co dzień się nie zdarzają. Opowieść znajdzie tyle zwolenników co przeciwników, ale nie zawsze musimy myśleć tak samo. Zakończenie pozostawia na naszych twarzach lekki uśmiech.
Opowiadanie 7 - Miodowy miesiąc w Paryżu
„Jasne. Po prostu nie zdawałam sobie sprawy, że mój miodowy miesiąc będzie polegał na spędzaniu pięciu dni w Paryżu, gdzie będę szukała sposobów na zabicie czasu.”
Liv Halston i jej mąż Dawid wybrali się na miesiąc miodowy do Paryża.
Ta historia pokazuje, Dawid będąc w podróży poślubnej ma bardzo dużo innych spraw związanych z pracą. Gdy Liv ogląda Wieże Eiffla i patrzy na Pola Elizejskie czuje jak jest samotna. Oliwy do ognia dolewa mąż, który stwierdza, że ma jutro bardzo ważne spotkanie i nie ma czasu żeby spędzić z nią czas i ma znaleźć sobie jakieś zajęcie.
Dziewczyna więc spotyka przystojnego mężczyznę, z którym postanawia spędzić miło czas. Jak zakończy się historia Liv i Davida, musicie przekonać się sami.
To kolejne opowiadanie, które można byłoby rozpisać na całą książkę.
„Chciałem namalować cię taką, jaka jesteś. Ale widziałem tylko tę wściekłą, nieszczęśliwą Sophie. I potrafiłem myśleć tylko o tym, że to ja jestem przyczyną jej nieszczęścia.”
W tym opowiadaniu jest jeszcze historia Edouarda Lefevre jego żony Sophie, który jest malarzem. Obrazy jego mają duże wzięcie wśród bardzo bogatych znajomych, ale ona nie może patrzeć jak ci zwani przyjaciele go lekceważą za nic nie płacąc, choć obiecywali duże pieniądze.
Opowiadanie 8 - Zeszłoroczny płaszcz
„Mamo wyluzuj - odzywa się Letty. - Czym tu się tak podniecać? Przecież to tylko płaszcz.”
Zeszłoroczny płaszcz to opowieść o małżeństwie Evie i Pate, którzy będąc w klasie średniej ledwo wizą koniec z końcem. Naprawa samochodu czy kupno nowego płaszcza jest dla nich wyzwaniem ponad siły.
Gdy pewnego dnia przechodzi koło butiku widzi, że jest wyprzedaż, jej krew zaczyna krążyć szybciej i jest szczęśliwa. Jak zakończyła się ich historia, dowiecie się po przeczytaniu.
Opowiadanie 9 - Trzynaście dni z Johnem C.
„Dokąd się wybierasz? - spytał Frank, odwracając się od telewizora. Wydawał się nieco zdziwiony, mimo, że włożyła długi płaszcz. - Ładnie wyglądasz. - Oparł się na łokciu. - Zapomniałem ci powiedzieć. Podoba mi się ta fryzura.”
Kiedy Miranda Lewis idzie do sklepu na zakupy, aby przygotować kolację, znajduję telefon komórkowy w chwili kiedy przestaje dzwonić. Chowa telefon na który przychodzi SMS i idzie dalej myśląc co z nim zrobić.
Wiadomości jakie przychodzą powodują u niej szybsze bicie serca i ogromną ciekawość kto kryje się po drugiej stronie telefonu. Po kilku dniach sprawa się wyjaśnia..
Jak zakończyła się telefoniczna randka dowiecie się po umówionym spotkaniu.
Opowiadanie 10 - Margot
”Och, na litość boską, przecież nie stoczysz się do rynsztoku, jeśli trochę sie dziś wyluzujesz. Jest Boże Narodzenie! Jesteśmy w czyścu! Cin cin! Potem pójdziemy dalej.”
Kiedy Em czeka na opózniony lot poznaje starszą panią, która mówi jej, że trzeba się napić. Piją drinki i Em opowiada co jest powdem, że leci do Angli. Starsza pani mówi. aby zapomniała o swoich kłopotach i że najlepiej zabawić się z nieznajomym w podróży.
Gdy się pożegnały Em w torebce znajduję upominek i liścik z napisem Wesołych Świąt.
Opowiadanie 11 - Bożonarodzeniowa lista sprawunków
”Mógbym panią podrzucić na King's Cross. Pojedzie pani linią z Piccadilly na Heathrow, wskoczy do samolotu. Poważnie. Życie jest krótkie. Za krótkie, żeby chodzić z taką zatroskaną miną.”
Chrisse ma kupić perfumy dla matki Dawida o których nikt nie słyszał i idzie na lampkę wina a gdy wychodzi pojawia się Taxi a kierowaca pomaga jej załatwić sprawę perfum, kiedy jej mąż podsyła jej wiadomość co ma jeszcze kupić, wtedy nie wytrzmuje ma tego dość.
Taksówkarz mówi jej o swojej rodzinie z której jest bardzo dumny, a ona mówi, że ma swojej dosyć i decyduję się na krok po którym nie podniosą się mąż i jego matka.
Książka zawiera w sobie jedenaście wspaniałych historii, a każda z nich ma w swoją głębię i piękno. Fani autorki będą zachwyceni, a ci co jeszcze nie znają Jojo Moyes to będzie miłe pierwsze spotkanie. Idealna lektura na jesienne wieczory, która zachwyci was swoją aurą i zabierze po różnych zakamarkach Paryża. Polecam gorąco.
Za egrzemplarz dziękuję wydawnictwu
Na pewno będę czytała tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :)
UsuńNa dwa dni w Paryżu jestem jak najbardziej skłonna się załapać. :)
OdpowiedzUsuńA kto by nie chciał :D
UsuńMuszę Ci powiedzieć że czytałam wszystkie książki Moyes, a ten tytuł też poluje bo jestem go bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńTo na pewno i ta pozycja ci się spodoba :) Jojo Moyes w rożnych odsłonach :D
UsuńNawet nir wiedziałam że ta książka składa się z opowiadań, średnio lubię takie zabiegi ale Moyes to mój mistrz have!
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam, dopiero się zorientowałam czytając książkę :)
UsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń