Ilona Gołębiewska - Zostań już na zawsze - Wydawnictwo Muza - Recenzja
„Kamila poczuła, że w ich wspólnym życiu dochodzi do dziwnych, złych zdarzeń, jakby ciążyło nad nimi jakieś fatum. Miewała już gorsze momenty, ale nigdy wcześniej aż tak się nie bała. Była w tym wszystkim sama”.
Kamila Bardo miała trudne relacje z matką, przez co tak jak jej rodzeństwo wyprowadziła się z domu jako nastolatka. Wyjechała z rodzinnego miasta i opuściła rodzimy kraj spędzając tam naprawdę dobre lata. Jednak postanawia wraz z ukochanym wrócić do Polski i w Warszawie mają ułożyć swoje życie na nowo.
Znajduję dobrze płatną pracę i wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku. Aż tu nagle pojawiają się czarne chmury zwiastujące poważny huragan w jej życiu. Najpierw Huber traci pracę, przez co też ich związek przechodzi mały kryzys, a do tego w pracy pada ofiarą mobbingu.
Wtedy na ratunek przychodzi jej brat Wiktor, który namawia ją na powrót do Budlewic małej wioski na Mazurach. Po dłuższych namowach się zgadza i wraca w swoje rodzinne strony, z wielkimi obawami, co zastanie na miejscu.
Na miejscu nie jest tak źle jak myślała, brat zaoferował jej pracę w salonie meblowym i w dodatku nadzoruje jeszcze pracę w ogrodzie, gdzie poznaje Janka.
Żeby nie było tak łatwo, to przeszłość zaczyna się dobijać do jej drzwi i będzie musiała się z nią zmierzyć.
„Myślę, że drugiego człowieka można tak naprawdę poznać wyłącznie po tym, co robi, jak działa, jak wybiera. I jaki jest dla nas na co dzień”.
Zostań już na zawsze to powieść pokazująca historię najmłodszej córki Otylii Bardo, czyli Kamili. Dziewczyna, żeby uciec od toksycznej rodzicielki wyjechała aż za granicę, jednak po wielu latach wraca w rodzinne strony, żeby ułożyć sobie życie od nowa.
Autorka pokazuje w tej powieści, jak trudno jest się odciąć od przeszłości, która jest bolesna i powraca do nas niczym bumerang. Samemu ciężko jest zrobić ten pierwszy tak ważny krok, dlatego warto mieć przy sobie najbliższych, którzy cię wesprą i dodadzą odwagi do działania. Bo czasami warto jest zaryzykować i posłuchać głosu serca.
Książka pełna tajemnic, kłamstw, trudnych decyzji, straty, poradzenia sobie z przeszłością, wyrzutów sumienia, próby przebaczenia, zdobywaniu zaufania, wsparcia, relacji rodzinnych, przyjaźni, miłości oraz nadziei na lepsze jutro.
Myślę, że fajnie jakbyście przeczytali najpierw Zaufaj swojemu sercu, gdzie poznajmy Otylię oraz kolejny tom Zakochaj się jeszcze raz o Julce - siostrze Kamili. Wtedy będziecie mieli taki pełny obraz rodziny Bardo.
Polecam wam gorąco sięgnąć po tę przepiękną i wartościową książkę, o tym, że czasami warto zamknąć za sobą wszystkie drzwi i z odwagą ruszyć na podbój świata. „Przeszłość jest tym, co trzeba pożegnać na zawsze. Liczy się jedynie to, co dopiero przed nami. Trzeba zaufać swojemu sercu. Kto wie, może za kolejnym zakrętem czeka na nas wielkie szczęście?”.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
Lubię, gdy w książkach pojawiają się tajemnice.
OdpowiedzUsuńOj tak jest potem, co odkrywać :)
UsuńKiedyś czytałam ogrom takich powieści i teraz za nimi zatęskniłam :)
OdpowiedzUsuńTo warto powrócić do nich :)
Usuń