Kamila Malec - Na krawędzi. Pocałunek ciemności - Wydawnictwo WasPos - Zapowiedz Patronacka

Z wielką przyjemnością przedstawiam wam książkę, którą wzięłam pod swoje skrzydła. W tym roku, jest to mój kolejny już patronat z którego bardzo się cieszę. Na krawędzi. Pocałunek ciemności to debiut autorki Kamili Malec. Od urodzenia mieszka w Darłowie. Jest żoną i mamą dwóch córek. Z wykształcenia jest specjalistą do spraw administracji. Czyta od zawsze, jednak dopiero od jakiegoś czasu, ta pasja przerodziła się w coś większego. Możecie autorkę kojarzyć z jej bloga książkowego o nazwie "Mama Na Petardzie". Jest niesamowitą i ciepłą osobą, ceni sobie przede wszystkim dobro swojej rodziny to ona jest dla niej najważniejsza. Jak to ładnie autorka ujęła "To mój mąż rozprostował moje skrzydła do tego stopnia ze uwierzyłam w siebie, ze skoro inni piszą, to ja tez przecież mogę." Autorka zapowiada, że to dopiero początek drogi pisarskiej i już ma głowę pełną pomysłów na dalsze powieści. 

W książce znajdziecie moją Rekomendację;

"Na krawędzi" to opowieść o sile miłości i o tym, jak wiele człowiek jest w stanie poświęcić dla drugiej osoby. Kiedy dojdzie do tego szczypta magii to już niczego nie będziecie pewni.To, co wydawać by się mogło zwykłym mitem może okazać się straszną prawdą.




"Na krawędzi. Pocałunek Ciemności" powstał pewnego dnia poprzez pomysł rzucony przez jej męża. I tak postanowiła napisać książkę inną niż romans czy obyczajówka, a ze sama interesuje się wszelkimi legendami, i tajemnicami postanowiła wpleść to w rzeczywistość. Akcję książki autorka postanowiła osadzić w naszych pięknych górach w Szklarskiej Porębie. To miejsce oczarowało naszą Kamilę już od pierwszej chwili i nie wyobrażała sobie o nim nie napisać. Klimatu jaki jest w tej małej niepozornej miejscowości nie da się opisać. Magia bije tam na każdym kroku i to wszystko czuć w tej powieści. 


Opis książki; 

Tu niczego nie można być pewnym, a legendy stają się rzeczywistością.


Joanna wiedzie z pozoru normalne i spokojne życie u boku ukochanego męża. Nie spodziewa się, że wyjazd w góry, który otrzyma od Kuby w prezencie urodzinowym, na zawsze odmieni ich życie. To, co było pewne staje się wielką niewiadomą, a ona sama nie wie już do końca kim jest, bowiem budzą się w niej moce, o których nie miała pojęcia. Na dodatek ukochany zostaje porwany do czyśćca i tylko ona jest osobą, która może go uratować.

Kobieta przekracza granicę światów i z pomocą rajskiej Ewy rusza na spotkanie z nieznanym, aby ratować swoją miłość.Czy będzie miała tyle odwagi by stawić czoła zaświatom, które każdego przerażają?

Tu niczego nie można być pewnym, a legendy stają się rzeczywistością.



Na większą zachętę mam dla was krótki fragment; 


Zauważyłam go. Stał w rogu sali, bardzo blisko wejścia. Kiwał głową Belialowi. Odniosłam wrażenie, że wykonał dla niego jakieś zadanie.
– Właśnie dołączył do naszego grona Azazel – powiedział, spoglądając mi w oczy. - Jednak wydaje mi się, że już zdążyłaś go zauważyć.
– Nawet diabły zauważyły przepływającą przez was iskrę – odezwała się Ewa.
– Bardzo zabawne wiesz. Nie interesują mnie diabelskie istoty, tylko to, co mają mi dać – odpowiedziałam.
– Odnoszę dziwne wrażenie, że Azazel dałby ci więcej niż byś tylko chciała. Ha, ha, ha…
– Przestań już! – krzyknęłam w myślach. Myślałam, że tylko na ziemi ludzie potrafią zrobić z igły widły, a widzę, że w zaświatach też dobrze się z tego powodu bawią.
– On właśnie dał znać swojemu panu, że wykonał powierzone mu zadanie – powiedziała. – To dlatego Belial mówił mi, że dotrzymał słowa! Azi zaniósł ostrze do mojego pokoju.
– Azi. Ha, ha, ha… i ty mi mówisz, że on cię nie interesuje.
– Bo mnie nie interesuje! Jako jedyny był mi przyjazny od samego początku i mam dziwne przeczucie, że jeszcze mi się tutaj przyda. I proszę przestań już z tymi twoimi domysłami. Mamy ważniejsze sprawy na głowie.
– Godzina zero się zbliża. Bądźmy czujne – powiedziała Ewa po czym w mojej głowie znowu była cisza. 

Recenzję możecie przeczytać tutaj -- > Na krawędzi.Pocałunek Ciemności. 

6 komentarzy:

  1. Ciekawi mnie ten tytuł. ;)

    Gratuluję patronatu! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że po nią sięgniesz.

      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. :)

      Usuń
  2. Jakoś niespecjalnie czuję się zachęcona... Opis do mnie nie trafił, także fragment mnie nie przekonuje. Dlatego już teraz podziękuję.
    PS. Ale i tak gratuluję patronatu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, może to nie twój gust.

      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Zaciekawiłaś mnie tą książką, a okładka przyciąga wzrok :-) Gratuluję patronatu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo książka jest naprawdę warta przeczytania. A okładka o tak jest cudna. :)

      Dziękuję i Pozdrawiam :)

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger