Meg Adams - Architektura Uczyć - Wydawnictwo NieZwykłe - Receznja Patronacka
maja 28, 2019
6
Architektura Uczyć
,
Maj 2019
,
Meg Adams
,
Patronat
,
recenzja
,
Wydawnictwo NieZwykłe
„W końcu po tylu latach znowu los rzucił nas w swoje objęcia. Dał nam jeszcze jedną szansę. Wymagającą trudnych decyzji i przepełnioną strachem. Ale skoro już tyle razem przeszliśmy, nie mogliśmy tego zaprzepaścić tylko dlatego, że demony przeszłości nadal ostrzyły pazury”.
David Arnaud światowej klasy architekt wraca do Polski, aby zrealizować prestiżowy projekt.Jest zmuszony do współpracy z cholernie seksowną i zadziorną Oliwią. Ich relacje są raczej bojowe, a walka o dominację przeradza się w zmysłową grę nie tylko na płaszczyźnie zawodowej. Każdy z nich ma mroczne tajemnice, które mogą zniszczyć wszystko. Do tego dojdzie jeszcze ich przyjaciel, który namiesza i to ostro. Pewnie pomyślicie, że to banalna historia jak każda inna i tu się mylicie. W tle pojawia się cały czas wątek tajemniczego i mrożącego krew w żyłach dreszczyku emocji. Ktoś czyha za ich plecami, żeby, w najmniej odpowiedniej chwili uderzyć z siłą wybuchającej bomby zmiatającej wszystko ze swojej powierzchni.
„Nigdy nie byłem zmuszony strzelać do człowieka. Ale teraz, w tej jednej sekundzie, całkowicie pozbawiony wyrzutów sumienia nie zawahałem się nawet przez moment. Dla Oliwii zrobiłbym to ponownie. Dla niej zszedłbym do samego piekła i zaprzedał duszę diabłu. Dla niej byłem gotowy na wszystko”.
Czytając Architekturę Uczyć miałam takie pragnienie, że z każdą stroną chce więcej i więcej, a to wszystko za sprawą tego, że nie jesteście w stanie przewidzieć co się zaraz wydarzy i to jest w tym właśnie najlepsze. Duża dawka emocji, ekscytacji, napięcia oraz adrenalina to jest, to co uwielbiam.
Meg połączyła kilka gatunków i wyszedł z tego niesamowity miks. Jest to jeden z najlepszych polskich debiutów, jakie dotychczas miałam okazję przeczytać. Jeśli boicie się sięgać po polskie autorki albo nie dajecie im szans, to czas to zmienić, bo to, co stworzyła Meg, jest rewelacyjne i będę polecać z ręką na sercu każdemu.
"Zapewne oboje powinniśmy być przerażeni, ale mając za sobą trudną przeszłość, człowiek inaczej patrzy na pewne sprawy.Uodparnia się, a może po prostu nie pozwala, by koszmary znowu go pochłonęły?"
Architektura Uczuć to historia pełna emocji, tajemnic, zadziorności, ale także bólu i cierpienia. Meg pokazuje nam jak życie niekiedy, potrafi z nas zadrwić. Książka wciąga od samego początku do samego końca, sprawiając, że nie będziecie mogli się ani na chwilę od niej oderwać. Jeśli macie dość schematów i chcecie zatopić się w fascynującym świecie, gdzie nic nie jest łatwe i przyjemne, a dreszczyk emocji, będzie towarzyszył wam przez całą lekturę, to zdecydowanie jest to książka dla was. Ja pokochałam historię Davida i Oliwii, teraz kolej na was.
Dziękuję za możliwość objęcia patronatem książkę autorce i wydawnictwu
Gatunkowe miksy to mieszanka którą lubię, książkę mam w planach
OdpowiedzUsuńKsiążka jest warta przeczytania i na pewno ci się spodoba. :)
UsuńPrzyjemnie, kiedy książka spełnia pokładane w niej nadzieje, choć ja nie potrafię relaksować się w takich czytelniczych klimatach. ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma swój ulubiony azyl w którym ucieka i się relaksuję.
UsuńSzczerze mówiąc, na początku ta książka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. „Architektura uczuć” brzmiała dla mnie jak zwyczajny romans, jakich jest pełno na rynku czytelniczym. Jednak Twoje pozytywne słowa w pewnym stopniu zachęcają do lektury. A jeszcze ta świadomość, że to debiut, kiedy ja lubię dawać szansę nowym autorom... Ajj... Jeszcze pomyślę, ale nie mówię z góry magicznego NIE. ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dasz szansę autorce i jej Architekturze Uczuć. To nie jest zwykły oklepany romans jak można się spodziewać, dzieję się tam dużo akcji i zwrotów, które zaskakują czytelnika. W zakładce patronaty możesz u mnie wejść na AU i przeczytać prolog i zobaczyć zwiastun. Jeśli chcesz i będziesz miała ochotę. :)
Usuń