Daniel Muniowski - Gra o marzenia - Wydawnictwo Luna - Recenzja

Oto ja, zupełnie obcy facet, poznałem jedną z pilniej strzeżonych tajemnic polskich internetów”.

Maciek jest weterynarzem, który nie przepada za swoją pracą, ponieważ została mu ona narzucona przez swoją mamę. Jego życie, jest z pozoru bardzo nudne, pozbawione jakichkolwiek rozrywek, wszystko kręci się pomiędzy domem a pracą oraz domem rodzinnym. 

Pewnego dnia przez pomyłkę otrzymuje przesyłkę zaadresowaną do innej osoby, która ma dokładnie ten sam adres co on, tylko umieszczona jest na drugiej szczęści Bydgoszczy. Ma zamiar zanieść ją z powrotem na pocztę, jednak ciągle coś mu wypada, a paczka nadal pozostaje u niego. 

Po pewnym czasie w końcu się mobilizuje i zamierza ją oddać do placówki, ale po drodze jedzie jeszcze odebrać siostrę ze szkoły a kiedy ona zauważa w samochodzie paczkę namawia brata na oddanie jej osobiście. W końcu się zgadza, a kiedy dojeżdżają na miejsce właścicielką tajemniczej przesyłki okazuję się być śliczna kobieta, która zaprasza ich do środka. 

Przez pomyłkę Miłka siostra, Michała myli łazienkę z pewnym pokojem, który wzbudza w dziewczynie ekscytacje i pojawiają się w jej głowie pewne podejrzenia.

On, krążący wokół mnie i celujący w nieosłonięte miejsca, uderzający a to w poczucie winy, a to w lęk, że w jednej chwili mogę stracić wszystko. A po drugiej stronie planszy ja, grożąca mu niemal dokładnie tym samym. Trwaliśmy w impasie, bo Glacius to my”.

Aneta Brzezińska miała trudne dzieciństwo, ponieważ wychowywała się w toksycznej rodzinie, która tylko patrzyła jak tu wykorzystać dziewczynę i wysępić od niej pieniądze na picie. W końcu powiedziała dość, wiedziała, że jeśli chce coś osiągnąć w życiu to musi się uwolnić z rodzinnego domu i tak z Dąbrowy Górniczej przeniosła się do Bydgoszczy. 

Dziewczyna spełnia się, osiągnęła swoje marzenie, jednak nie do końca jest zrealizowana, bo co z tego, że jest jedną z najbardziej uwielbianą gameraką w Polsce, jak tak naprawdę nikt nie wie, kim naprawdę jest, bo w internecie kryję się pod nazwą Glacius - udając faceta.

Dotarło do mnie, jak wielkiej potrzeba odwagi, żeby przeciwstawić się światu i robić coś, co przynosi radość”.

Gra o marzenia to zaskakująca powieść, która pokazuję nam, że jedna przypadkowa sytuacja z pomyleniem paczki, może doprowadzić do tego, że na naszej drodze stanie osoba, na którą byśmy normalnie nie zwrócili uwagi, bo jest totalnie z innego świata niż my. A mimo wszystko, okazuję się być nam taka bliska sercu jak nikt inny dotychczas. 

Książka pełna ciepła, uroku, pasji, z dużą dawką humoru przez co uśmiech nie schodził mi z twarzy oraz o przełamywaniu stereotypów, własnych uprzedzeń i ograniczeń. Ale także o tym, że czasami nawet prawdziwy przyjaciel, potrafi wbić nam nóż w plecy po latach...pokazując, że tak naprawdę nie zasługiwał na to co mu się oferowało, bo zaślepiła go żądza pieniędzy.

Autor pokazuje nam, że nie możemy się poddawać i powinniśmy zawsze walczyć o swoje marzenia, nie ważne, że ktoś nam mówi eee to nie dla ciebie, bo jesteś kobietą czy facetem i tego nie powinnaś czy powinieneś, jeśli czujemy się w czymś dobrzy i sprawia nam to dużo radości to po prostu dążmy do spełnienia, nie patrząc na gadanie innych ludzi. Ludzie często patrzą na drugiego człowieka przez pryzmat narzuconej łatki, ale czasy się zmieniają i coraz więcej zwodów męskich wykonują kobiety i czasami też odwrotnie i powinniśmy w końcu to ZAAKCEPTOWAĆ. 

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę wartościową książkę, która nie tylko bawi i zabiera nas w świat gier komputerowych, ale skłania do refleksji nad życiem. 

 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

10 komentarzy:

  1. Wydaje się całkiem ciekawa, chociaż ostatnio celuję w trochę inne klimaty :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam stronę autora książki i chociaż ta lektura nie jest w moim stylu, to chętnie bym ją przeczytała, żeby zobaczyć, jak Daniel wypadł jako pisarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lekko i fajnie napisana z dużym poczuciem humoru :) Naprawdę polecam ;)

      Usuń
  3. No muszę przyznać, że jestem ciekawa, jak Czytacz poradził sobie z napisaniem książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie miłe zaskoczenia literackie, więc dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo jestem ciekawa tej książki i postaram się do niej kiedyś dotrzeć 😍Tylko z czasem i kasą przy tylu nowościach jest ciężko. Między innymi na wspomnienie Dąbrowy Górniczej,ta książka mnie bardzo interesuje☺Bardzo dziękuję za świetną recenzję😘B.B

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka mnie bardzo miło zaskoczyła więc na pewno warto po nią sięgnąć :)

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger