Magdalena Krauze - Czekałam na Ciebie - Wydawnictwo Jaguar - Recenzja
grudnia 27, 2019
12
czekałam na ciebie
,
Grudzień 2019
,
Magdalena Krauze
,
recenzja
,
Wydawnictwo Jaguar
„Chcę kochać i być kochaną. Pragnę miłości szczerej ze słowami i uczynkami. Łatwo mówić "kocham", ale o wiele trudniej poprzeć to słowo czynami. Chcę kogoś, czyją miłość będę widziała i czuła, nawet jeśli ten ktoś nie będzie mi jej wyznawał siedem razy w tygodniu.”
Paulina to dziewczyna, która prowadzi spokojnie życie ma kochających ją rodziców i najprawdziwszą przyjaciółkę, która jest dla niej jak siostra. Do tego ma pracę w której się spełnia w stu procentach. Może się wydawać, że niczego jej do życia nie potrzeba, ale jednak czyż życie bez drugiej osoby obok nie jest smutne i przygnębiające?
„Hipnotyzował mnie wzrokiem, dotykiem, głosem... hipnotyzował mnie tym, co do mnie mówił. Z całych sił próbowałam włączyć racjonalne myślenie, nie dać ponieść się chwili.”
Niespodziewanie do jej życia niczym tornado wpada jej skrywana miłość ze szkolnych lat Igor Gradecki, który nigdy jej nie zauważał i nawet teraz po tylu latach jej nie poznał.
Jednak serce nie sługa, uczucia Pauliny nagle ożywają jednak ta próbuje je w sobie stłumić nie chce być skrzywdzona. A on przystojny i czarujący próbuję się wkraść w jej łaski.
Czy Igorowi uda się pokonać mur Pauliny? I co się stanie jeśli wszystkie tajemnice, które skrywają wyjadą na światło dzienne?
„Życie jest zbyt krótkie i zbyt kruche, żeby odkładać ważne decyzje na dalszy plan tylko dlatego, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik.”
Czekałam na Ciebie to przepiękna historia o miłości, która pokazuję, że naprawdę warto marzyć, bo nigdy nie wiadomo co nas czeka. Jest to książka pełna ciepła, miłości, przyjaźni, ale też nie zabraknie zwyczajnych problemów i życiowych rozterek.
Autorka zafundowała nam kawał dobrej, lekkiej obyczajówki z uniesieniami, a zakończeniem powaliła, sprawiając, że od razu chce się sięgnąć po kolejną część i na szczęście ja miałam ją od razu bo inaczej bym chyba nie wytrzymała oczekiwania.
Świetny debiut, który czyta się w mgnieniu oka. Polecam wam bardzo gorąco!
Paulina to dziewczyna, która prowadzi spokojnie życie ma kochających ją rodziców i najprawdziwszą przyjaciółkę, która jest dla niej jak siostra. Do tego ma pracę w której się spełnia w stu procentach. Może się wydawać, że niczego jej do życia nie potrzeba, ale jednak czyż życie bez drugiej osoby obok nie jest smutne i przygnębiające?
„Hipnotyzował mnie wzrokiem, dotykiem, głosem... hipnotyzował mnie tym, co do mnie mówił. Z całych sił próbowałam włączyć racjonalne myślenie, nie dać ponieść się chwili.”
Niespodziewanie do jej życia niczym tornado wpada jej skrywana miłość ze szkolnych lat Igor Gradecki, który nigdy jej nie zauważał i nawet teraz po tylu latach jej nie poznał.
Jednak serce nie sługa, uczucia Pauliny nagle ożywają jednak ta próbuje je w sobie stłumić nie chce być skrzywdzona. A on przystojny i czarujący próbuję się wkraść w jej łaski.
Czy Igorowi uda się pokonać mur Pauliny? I co się stanie jeśli wszystkie tajemnice, które skrywają wyjadą na światło dzienne?
„Życie jest zbyt krótkie i zbyt kruche, żeby odkładać ważne decyzje na dalszy plan tylko dlatego, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik.”
Czekałam na Ciebie to przepiękna historia o miłości, która pokazuję, że naprawdę warto marzyć, bo nigdy nie wiadomo co nas czeka. Jest to książka pełna ciepła, miłości, przyjaźni, ale też nie zabraknie zwyczajnych problemów i życiowych rozterek.
Autorka zafundowała nam kawał dobrej, lekkiej obyczajówki z uniesieniami, a zakończeniem powaliła, sprawiając, że od razu chce się sięgnąć po kolejną część i na szczęście ja miałam ją od razu bo inaczej bym chyba nie wytrzymała oczekiwania.
Świetny debiut, który czyta się w mgnieniu oka. Polecam wam bardzo gorąco!
Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu
Jak będę miała okazję to chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńChoć nie jest to książka, po którą sięgnę, to z cytatem „Życie jest zbyt krótkie i zbyt kruche, żeby odkładać ważne decyzje na dalszy plan tylko dlatego, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik.” jak najbardziej się zgadzam!
OdpowiedzUsuńTo prawda cytat jest bardzo prawdziwy.
UsuńPodoba mi się okładka książki. Nic na to nie poradzę, że jestem okładkową sroką i to wygląd okładki zwraca moją uwagę, a dopiero potem czytam opis książki. Fabuła mi się spodobała, dlatego w wolnej chwili spróbuję znaleźć ten tytuł dla siebie. 😊
OdpowiedzUsuńNo okładki zawsze przykuwają nasze oko to chyba się dzieję jakoś tak automatycznie :p Chociaż nie raz się zdarzy, że okładka oczaruje, a środek już nie..
UsuńBardzo lubię tę powieść i mile wspominam te emocje, które we mnie wzbudziła.
OdpowiedzUsuńNo bardzo fajna historia też będę ją wspominać.
UsuńCzytałam i również bardzo mi się podobała. Bohaterowie nie byli przedstawienie w sposób typowy dla tych powieści.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zgadzam się dlatego tak mi się spodobała :)
UsuńO, widzę swój patronat blogowy. Bardzo się cieszę, że przypadł Ci do gustu kochana. ☺
OdpowiedzUsuńByła świetna :)
Usuń