Anna Fobia - Anaid.Niezwykły Zmysł - Wydawnictwo WasPos - Recenzja Patronacka Przedpremierowa
września 28, 2019
6
Anaid. Niezwykły zmysł
,
Anna Fobia
,
Patronat
,
Recenzja Premierowa
,
wrzesień 2019
,
Wydawnictwo WasPos
„Nieważne, jak blisko przepaści się znajdujesz, tutaj, zawsze będziesz bezpieczna. Pamiętaj, by ufać swojemu sercu i podążać za nim”
Anaid to młoda dziewczyna, która wraz z ojcem i swoją siostrą przyjeżdżają do malowniczej Irlandii. Miało to być miejsce spokoju i wytchnienia, a okazało się czymś więcej niż tylko nowym domem. Dziewczynę zaczęły prześladować koszmary, które były tak bardzo realistyczne wręcz jakby to działo się naprawdę, do tego zaczęły wkradać się wspomnienia, których wcześniej nie pamiętała. A przepaść nad szmaragdowymi klifami wabiła tajemniczą mocą.
„Cały mój świat stoi w miejscu, czekając na twój zapach i barwę emocji w spojrzeniu. Masz w sobie moją moc, masz całego mnie...”
Anaid i Calum to młodzi ludzie, którym wystarczyło jedno spojrzenie, żeby poczuć iskry i szybsze bicie serca. Są jak dwa kawałki puzzli idealnie do siebie pasujące. Magicznie przyciąganie oraz coraz to większa miłość, może doprowadzić do strasznej tragedii. Bo co jeśli nieświadomi swoich zdolności połączą swoje siły, które przepełnione są każdą cząstką zmysłu. Przez co dojdzie to tragicznych w skutkach zdarzeń. Dziewczyna zacznie odkrywać w sobie niezwykłą moc, o której
nie miała pojęcia i nie jest w stanie kontrolować.
nie miała pojęcia i nie jest w stanie kontrolować.
„Nie wszystko jest takie proste, jak nam się wydaje, kochanie. Nie istniejemy bez przyczyny. Każdy z nas ma jakieś cele w życiu. Jedni mają ważniejsze, drudzy mniej ważne. Są też tacy, którzy chcą wykorzystać innych do swoich celów. Złych celów”
Kiedy pomoc Caluma w rozwiązaniu sekretów pamięci okazuje się nie
wystarczająca, to Kluczem do prawdy może okazać się tajemniczy chłopak –
Kaiden. Tych troje znało się w przeszłości, która rozdzieliła ich
drogi. Czy uda im się przywołać wspomnienia?
Autorka funduje znakomite emocje i szybce bicie serca. Spodobał mi się jej styl i to jak opisywała przyrodę i uczucia to było coś cudownego tak namacalnie pięknego. Drugim plusem są bardzo dobrze wykreowani wszyscy bohaterowie, nie można się do niczego doczepić. Lekkość, z jaką pisze Ania, sprawi, że będziecie czytać z przyjemnością tę książkę.
Anna Fobia stworzyła historię, która zapadnie w waszej pamięci na długo. Czytając, doznacie lekkości i świeżości oraz bliskości z naturą, którą poczujecie wszystkimi zmysłami. Jest to piękna historia o miłości. Jednak nie wszytko jest takie,jakie się wydaje, bo kiedy w Anaid, budzą się niezwykłe moce, a wszystko zaczyna się komplikować. A zakończenie wzbudzi w was ciekawość, że będziecie krzyczeli o więcej.
Książka przypadnie do gustu wszystkim fanom romansu i fantastyki.
Polecam bardzo gorąco tę książkę.
Razem z Anaid i Calumem ZOBACZ! POCZUJ! ZAUFAJ!
Autorka funduje znakomite emocje i szybce bicie serca. Spodobał mi się jej styl i to jak opisywała przyrodę i uczucia to było coś cudownego tak namacalnie pięknego. Drugim plusem są bardzo dobrze wykreowani wszyscy bohaterowie, nie można się do niczego doczepić. Lekkość, z jaką pisze Ania, sprawi, że będziecie czytać z przyjemnością tę książkę.
Anna Fobia stworzyła historię, która zapadnie w waszej pamięci na długo. Czytając, doznacie lekkości i świeżości oraz bliskości z naturą, którą poczujecie wszystkimi zmysłami. Jest to piękna historia o miłości. Jednak nie wszytko jest takie,jakie się wydaje, bo kiedy w Anaid, budzą się niezwykłe moce, a wszystko zaczyna się komplikować. A zakończenie wzbudzi w was ciekawość, że będziecie krzyczeli o więcej.
Książka przypadnie do gustu wszystkim fanom romansu i fantastyki.
Polecam bardzo gorąco tę książkę.
Razem z Anaid i Calumem ZOBACZ! POCZUJ! ZAUFAJ!
Nie słyszałam o tej książce, a po przeczytaniu recenzji jakoś bardzo nie mam ochoty po nią sięgać.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie każdemu może przypaść do gustu, może się jeszcze przekonasz do niej nigdy nie wiadomo.
UsuńGratuluje patronatu, przyjemne odczucia mu towarzyszą. :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńPamiętam jak czytałam u Ciebie fragment tej powieści, już wtedy mnie zaintrygowała, tera po recenzji jeszcze bardziej :)
OdpowiedzUsuńO super to bardzo się cieszę :)
Usuń