Kristen Callihan - Ukochany wróg - Wydawnictwo Muza - Recenzja

Pewna znajoma powiedziała mi kiedyś, że jeśli kobieta maluje usta czerwoną szminką na spotkanie z mężczyzną, robi to z jednego z dwóch powodów. Albo chce, żeby ją pieprzyć, albo chce żeby się odpieprzył. 

Delilah Baker już w gimnazjum nie była akceptowana przez znajomych i swoją dziesięć miesięcy młodszą siostrę Samanthę. 

Poznanie Macona Sainta o nieskazitelnym wyglądzie chłopaka tylko pogarsza te relacje, a Macon i Samantha zostają parą aż do ukończenia liceum. Incydent na balu w ostatnim roku szkoły i przykre słowa o sobie zakończyły znajomość miedzy siostrami Baker a przystojnym Saintem na długie lata.

Studia, praca i podnoszenie kwalifikacji w rożnych dziedzinach miało być receptą na spokojne życie, a wyjazd do Azji aby poznać nowe techniki gotowania i przepisy oraz spotkanie ciekawych ludzi, co byłoby spełnieniem jej kulinarnych fantazji. 

Wiadomość z nieznanego numeru i to co odczytała przekreśla wszystkie dotychczasowe pragnienia, gdyż stwierdza że rodzina jest najważniejsza. 

Trudno powiedzieć, czy komuś znów nie odbije. W każdym razie uzgodniono, że Saint powinien być pilnowany w czasie rekonwalescencji. Gdy znowu zaczną się zdjęcia, wracam do kaskaderki, a Saintowi przypiszą innego ochroniarza. Oczywiście, jeśli się zgodzi.

Macon Saint, kiedy zauważa brak drogocennego zegarka, szybko dochodzi do wniosku, że to sprawa asystentki Samanthy Baker. 

Wiadomość do jej siostry i spotkanie po latach nie wygląda dobrze a propozycja odpracowania długu, upewnia go, że Delilah o której nie przestał myśleć pozostanie na dłużej w jego posiadłości. 

Praca wykonywana dla Macona doprowadza do tego, że częste przebywanie w swojej obecności zmienia zachowanie względem siebie co wywołuję uśmiech na ich twarzach, którego wcześniej nie było.

Powrót Samanthy do jego domu pokazuje, że przeszłość nie daje o sobie zapomnieć a relacja między Delilah i Maconem słabnie.

Nie chcę tego wymazać, bo to fragment mojej historii. Byłaś przyjacielem gdy nie miałem żadnego. I powiem zupełnie szczerze: może nawet w pewnym sensie uratowałaś mi życie.

Ukochany wróg to powieść o relacjach naszych bohaterów za młodu jak i dorosłym życiu, że dla zwrócenia na siebie uwagi są gotowi poniżyć najbliższą nam osobę nie patrząc na konsekwencje. To historia o zmaganiu się z trudnymi wyborami, walką z  uprzedzeniami i radzeniem sobie z przeszłością, ale i miłości, która rodzi się z nienawiści, bo przecież od nienawiści do miłości jest już cienka linia. Nie zabraknie także zazdrości, ubliżania sobie nawzajem, bólu i sile wybaczania. 

Macon i Delilah przez dziesięć lat byli dla siebie wrogami a kiedy siostra ich zbliżyła swoim czynem, szybko stwierdzili, że byli przeznaczeni dla siebie od zawsze, choć Samantha jeszcze nie raz spróbuje namieszać w ich życiu. Czy tym razem uda jej się skutecznie ich rozdzielić?

Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej lektury pełnej sekretów i życiowych mądrości, to polecam wam sięgnąć po tę pozycję. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

9 komentarzy:

  1. Lubię historie pełne sekretów ❤

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest coś w miłości i nienawiści takiego, że brzmią silnie, a granica między nimi bardzo cienka. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa, czy mężczyźni też tak myślą o tej szmince z cytatu. Bo cytat świetny, ale nie wiem czy jest to jednak książka dla mnie. Chociaż te sekrety... może się jednak skuszę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się mega spodobał ten cytat :) No sekrety zawsze kuszą :)

      Usuń
  4. Intryguje mnie fabuła, twoja recenzja również, ale ta okładka jest straszna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No okładka jest kiepska, szkoda, że nie zostawili oryginalnej.

      Usuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger