Barbara Staroń - Zaprojektowany układ - Wydawnictwo Plectrum - Recenzja

,,Jestem naiwna, w dalszym ciągu myśląc, że po burzy miotającej się między chłodnym blaskiem gwiazd, następnego dnia wstanie słońce i ukoi swoim żarem w dalszym ciągu zaniepokojony błękit nieba”.

Susan Casella to trzydziestodwuletnia kobieta, która straciła ojca, a jej matka zniknęła przed jego śmiercią, przez co nigdy jej tego nie wybaczy. Wraz ze swoim mężem ma firmę architektoniczną ArchiCass w której jest prezeską i w jakimś stopniu się spełnia. Ma sześcioletnią córeczkę, dla której jest w stanie zrobić wszystko. 

Jej życie z pozoru wygląda na idealne, pieniądze, firma, dom, a do tego przystojny mąż Włoch i słodka córeczka. Czego chcieć więcej? Niestety to tylko pozory, kiedy zamykają się drzwi, pojawia się prawdziwa twarz Carlo, który swoją żonę traktuje jak zabawkę. Ma ją za nic, przez co czuję się niedoceniana i odrzucona.

Kobieta jest już zmęczona ciągłą walką i rolą, którą musi odgrywać każdego dnia. Powoli się podaje, ale boi się odejść, że względu na swoją córkę. Jest wykończona fizycznie i psychicznie, ale dla niej trwa w tym całym bagnie i znosi męża tyrana. 

Kiedy traci już nadzieję, w jej życiu pojawia się niespodziewanie mężczyzna, który wywróci jej życie do góry nogami.

,,Jesteś moją zgubą Susan, a zanim przyjdzie mi cierpieć, chcę przynajmniej pamiętać, z jakiego powodu trwają te katusze”.

Brett Hampt to czuły, dowcipny, nieziemsko przystojny, pewny siebie i bezpretensjonalny mężczyzna, który skrupulatnie i z rozwagą realizuje powierzane mu zadania. Jest synem przyjaciela Carlo, więc ten zleca mu nowy projekt, w którym ma mu pomóc Susan. Razem będą mieli stworzyć idealny ogród.

Ich współpraca na początku nie idzie, zbyt dobrze, bo dziewczyna jest zniechęcona chłopakiem, a on wręcz przeciwnie spodobała mu się i pragnie ją zdobyć za wszelką cenę, ale dla niej najważniejsza jest rodzina. Jednak czym dłużej ze sobą przebywają tym coraz bliżsi się sobie stają, a przyciąganie staje się coraz silniejsze, a obojętność męża coraz bardziej ją pcha w ramiona Bretta.

,,Nie każdy dzień bywa idealny, ale każdy jest wyjątkowy”.

Zaprojektowany układ to powieść pełna emocji, opowiadająca historię małżeństwa, które kiedyś darzyło się pięknym uczuciem, a po latach ich miłość przekształciła się w zadawanie bólu drugiej połówce i zatraciło się w kłamstwie. Szczególnie on nie liczył się z zdaniem swojej żony, traktuje ją oschle, przez co kobieta czuję się okropnie, bo każda z nas chce być kochana, adorowana. Człowiek potrzebuje w życiu bliskości i czułości od swojego partnera, bo kiedy tego zabraknie, to skończy się wszystko a zaczną się pojawiać pokusy i łatwo będzie nim ulec. 

Autorka pokazuje nam, że ludzie często zakładają maski i udają przed światem jakim to są idealnym małżeństwem, wręcz można rzygać tęczą, ale to jedynie dobra gra, niczym najlepszy aktor w teatrze odgrywający rolę życia. A cała prawda zaczyna się w momencie, kiedy przekroczy się drzwi domu i zrzuci się maskę, wtedy ukazuje się prawdziwe oblicze, które jest czasami bardzo brutalne wręcz toksyczne, ale tkwimy w tym, wmawiając sobie, że tak będzie lepiej dla dziecka, za które matka zawsze wskoczy w ogień i odda wszystko.

Ważne też jest, żeby rozmawiać ze sobą o wszystkim to jest podstawa udanego związku, bez tego nie da się żyć szczęśliwie i w harmonii. Trzeba wyrzucać z siebie co nas boli i jakie mamy problemy i razem je pokonywać, bo co nas nie zabije to nas wzmocni. Tego właśnie zabrakło Susan i Carlo. 

Książka pełna smutku, cierpienia, bólu, tajemnic, sekretów, zdrady, problemów małżeńskich, tęsknoty, walka o czułość i akceptacje oraz o trudnych życiowych wyborach. I o poświeceniu matki do dziecka. Nie zabraknie także, namiętności i chwilowych uniesień.

Zakończenie wywołało wiele emocji i mega mnie zaskoczyło, pozostawiając z masą pytań, na które chce znać odpowiedzi, ale muszę poczekać na drugi tom, który mam nadzieję pojawi się już nie długo.

Polecam wam bardzo gorąco sięgnąć po tę opowieść, która jest niezwykle prawdziwa, bo może to się przytrafić każdemu z nas, a może nawet w naszym otoczeniu to się dzieję, a nie zdajemy sobie nawet sprawy. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

6 komentarzy:

  1. ,,Nie każdy dzień bywa idealny, ale każdy jest wyjątkowy” - bardzo odpowiada mi to stwierdzenie, w pełni się pod nim podpisuję, tak podchodzę do każdego dnia mojego zycia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo piękny cytat, nie każdy niestety tak podchodzi do życia.

      Usuń
  2. Brzmi jak dobra lektura dla pragnących przeżyć intensywne emocje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię takie wciągające książki z fabułą, która może dziać się w naszym otoczeniu.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger