Penelope Bloom - Jego przesyłka - Wydawnictwo Albatros - Recenzja

Całą energię skupiam na patrzeniu mu w oczy, lecz to niewiele pomogło, ponieważ były jak dwa szare magnesy, które chciały mnie przyciągnąć i nigdy nie puścić.

Spokojne życie Lilith uroczej sekretarki pracującej w dużej firmie reklamowej zmienia się po wprowadzeniu nowego sąsiada. Nie zwracali na siebie uwagi do chwili, gdy listonosz nie zamienił ich przesyłek pocztowych, przez co spotkali się po raz pierwszy przy jej wymianie, jednak tylko ona odzyskała swoją przesyłkę.

Lilith była zauroczona jego wyglądem, który był dla niej idealny w szczególności sylwetka. Jednak wzbudził w niej zaciekawienie, kiedy przedstawił jej się całkiem innym imieniem niż był podany na kopercie przesyłki.

Przez większość życia przekonywałam wszystkich, że jestem uczulona na szczęście, ale teraz zaczynałam podejrzewać, że po prostu uważałam, że nigdy go nie znajdę.

Lilith z dystansem odnosiła się do poczynań Celi, do czasu, gdy ta uwikłała ją w spisek przeciw jej bratu pod innym imieniem.

Jedak kiedy w końcu Liam wyjaśnia jej, że to jego siostra była powodem jego zmiany tożsamości.

Lilith jednak mając zawzięty charakter postanawia się odegrać na niej i dać jej nauczkę w czym pomaga jej Liam.

A czy może istnieć lepszy powód, by kogoś pokochać, niż znalezienie człowieka, który nauczy nas kochać samych siebie.

Jego przesyłka to historia pewnej znajomości, która przeradza się w prawdziwą miłość. Autorka od samego początku stawia bohaterów powieści na kursie kolizyjnym, aby później ich do siebie zbliżyć na tyle, że nie mogą bez siebie istnieć.

Polecam do przeczytania a sami zboczycie, że wciągnie was bez reszty. Czekam na kolejne książki tej serii bo wiem, że spędzę przyjemne chwilę podczas ich  czytania.


Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 


2 komentarze:

Copyright © 2014 Świat Książkowy Mali , Blogger