Augusta Docher - Rozdroża - Wydawnictwo Editio Red - Recenzja
stycznia 06, 2020
10
Augusta Docher
,
Cykl; Z klas(yk)ą w łóżku
,
Editio Red
,
recenzja
,
Rozdroża
,
Styczeń 2020
,
Wydawnictwo Editio Red
„Prawda potrafi zabić, zadać śmierć, taką, że nie ma szans na zmartwychwstanie.”
Rozdroża to powieść napisana na motywach "Dziwnych losów Jane Eyre" Charlotte Brontë. Muszę wam się przyznać, ze nie znam tego klasyka, a raczej słyszałam o nim, a nie miałam okazji przeczytać. Więc nie jestem stanie porównać klasyku z nowoczesnym odtworzeniem, ale jedno wiem, że po przeczytaniu wersji napisanej przez Augustę, która mi się bardzo spodobała na pewno sięgnę po oryginał.
Historia opowiada o Jane Eye, która po stracie przyjaciółki pragnie rozpocząć nowe życie. Więc opuszcza Nowy Jork, by przenieść się do angielskiego majątku Thornfield Hall jest to miasteczko w którym czas się zatrzymał. Chce tam zapomnieć o stracie i zacząć nowe życie, więc podejmuję pracę jako opiekunka, która ma sprawować opiekę nad córką sir Edwarda Fairfaxa Rochestera, który jest właścicielem dworu.
„Nie da się wycenić miłości, oszacować, czy jest bezpieczna, czy nie, czy racjonalnie lokujesz uczucie, czy niewłaściwie.”
Jane jest kobietą szczera i spokojną, ale nie brakuję jej także zadziorności i charakterku. Ma bardzo ironiczne poczucie humoru,co mi się podobało. Natomiast Edward jest typem faceta, który niezwykle irytuje, a do tego jest gburowaty.
Kiedy tych dwoje spotyka się na swojej drodze, to można spodziewać się dosłownie wszystkiego. Wbrew woli Edwarda i rozsądkowi Jane między nimi rodzi się coś więcej, a miłość nie wybiera, pożądanie przejmuję kontrolę nad rozumem. Zapoczątkowując szaloną grę zmysłów.
Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie? Czy może tajemnice, które będą wypływać na powierzchnie, będą aż tak tragiczne w skutkach?
„Oddałbym wiele, żeby móc spojrzeć głęboko w jej oczy, odczytać, co też się w nich maluje. Z drugiej strony może to dobrze,że tego nie widzę. Nie potrzebuję współczucia, dobijają mnie wszelkie jego objawy, ale co innego można czuć wobec tak pokiereszowanej istoty jak ja?”
Rozdroża to historia o potędze miłości, która przysporzy wam wielu emocji. Porusza, bawi i wciąga, że nie można się od niej oderwać. Lekkość pióra autorki oraz poczucie humoru, które wplotła w historię powodują, że przez książkę się po prostu płynęło.
Podziwiam autorkę, że odważyła się sięgnąć po klasykę, to bardzo odważne mi się takie wydanie bardzo podobało. Polecam wam bardzo gorąco! :)
Rozdroża to powieść napisana na motywach "Dziwnych losów Jane Eyre" Charlotte Brontë. Muszę wam się przyznać, ze nie znam tego klasyka, a raczej słyszałam o nim, a nie miałam okazji przeczytać. Więc nie jestem stanie porównać klasyku z nowoczesnym odtworzeniem, ale jedno wiem, że po przeczytaniu wersji napisanej przez Augustę, która mi się bardzo spodobała na pewno sięgnę po oryginał.
Historia opowiada o Jane Eye, która po stracie przyjaciółki pragnie rozpocząć nowe życie. Więc opuszcza Nowy Jork, by przenieść się do angielskiego majątku Thornfield Hall jest to miasteczko w którym czas się zatrzymał. Chce tam zapomnieć o stracie i zacząć nowe życie, więc podejmuję pracę jako opiekunka, która ma sprawować opiekę nad córką sir Edwarda Fairfaxa Rochestera, który jest właścicielem dworu.
„Nie da się wycenić miłości, oszacować, czy jest bezpieczna, czy nie, czy racjonalnie lokujesz uczucie, czy niewłaściwie.”
Jane jest kobietą szczera i spokojną, ale nie brakuję jej także zadziorności i charakterku. Ma bardzo ironiczne poczucie humoru,co mi się podobało. Natomiast Edward jest typem faceta, który niezwykle irytuje, a do tego jest gburowaty.
Kiedy tych dwoje spotyka się na swojej drodze, to można spodziewać się dosłownie wszystkiego. Wbrew woli Edwarda i rozsądkowi Jane między nimi rodzi się coś więcej, a miłość nie wybiera, pożądanie przejmuję kontrolę nad rozumem. Zapoczątkowując szaloną grę zmysłów.
Czy ta historia ma szansę na szczęśliwe zakończenie? Czy może tajemnice, które będą wypływać na powierzchnie, będą aż tak tragiczne w skutkach?
„Oddałbym wiele, żeby móc spojrzeć głęboko w jej oczy, odczytać, co też się w nich maluje. Z drugiej strony może to dobrze,że tego nie widzę. Nie potrzebuję współczucia, dobijają mnie wszelkie jego objawy, ale co innego można czuć wobec tak pokiereszowanej istoty jak ja?”
Rozdroża to historia o potędze miłości, która przysporzy wam wielu emocji. Porusza, bawi i wciąga, że nie można się od niej oderwać. Lekkość pióra autorki oraz poczucie humoru, które wplotła w historię powodują, że przez książkę się po prostu płynęło.
Podziwiam autorkę, że odważyła się sięgnąć po klasykę, to bardzo odważne mi się takie wydanie bardzo podobało. Polecam wam bardzo gorąco! :)
Dziękuje za egzemplarz wydawnictwu
Twórczość pisarki nie jest mi obca, więc są duże szanse, że się skusze na powyższą powieść :)
OdpowiedzUsuńJak się skusisz to daj znać jak ci się podobała :)
UsuńNo nie, jakoś to do mnie nie przemawia, pozostanę przy oryginale. :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńDużo już słyszałam o tej książce, ale jeszcze nie miałam okazji jej czytać. Może za jakiś czas się skuszę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Pewnie na pewno warto :)
UsuńJuż od dłuższego czasu mam w planach przeczytać tę książkę. Mam nadzieję, że w końcu mi się to uda. 😊
OdpowiedzUsuńJak w końcu uda ci się to daj znać jak wrażenia :)
UsuńSłyszałam wiele dobrego o tej książce, ale najbardziej ciekawi mnie element związany z Austen.
OdpowiedzUsuńTo musisz koniecznie przeczytać :)
Usuń