Samanta Louis - Breaking rules. Gra rozpoczęta - Wydawnictwo WasPos - Recenzja
stycznia 11, 2020
8
Breaking rules. Gra rozpoczęta
,
Patronat
,
recenzja
,
Samanta Louis
,
Styczeń 2020
,
Wydawnictwo WasPos
„Czasem tak w życiu bywa, że obstawiamy niewłaściwą kartę. Możemy tylko gdybać, co by było gdyby.”
Andrea była pewną siebie kobietą z marzeniami i w jednej chwili cały jej świat legł w gruzach została zdradzona przez wieloletniego partnera i ojca swojej córki. Zdrada naznaczyła na niej takie piętno, że utraciła poczucie bezpieczeństwa oraz własnej wartości. A jej złamanego serca nie da się tak łatwo posklejać.
Aaron to przystojny mężczyzna z włoskimi korzeniami i szanowany deweloper. Nie szuka stałego związku ba nawet o tym nie myśli. Jednak los stawia na jego drodze kobietę, która jednym spojrzeniem zmienia wszystko, co zawsze było jego priorytetami.
„Cierpienie i ból - wpisane zostały na karty miłości. Żeby miłość miała sens, musi przejść przynajmniej jedną próbę.”
Kiedy Aaron i Andrea się spotykają to od razu wyczuwalne jest pomiędzy nimi ogromne napięcie seksualne. Silne pragnienie i magiczna siła na nich oddziałuję z tak wielką mocą, że nie pozostaję nim nic innego jak wylądowanie w łóżku.
Wtedy zaczyna się gra; ustalają zasadę nie proś o więcej i nie oczekuj przyszłości.
Miał łączyć ich tylko namiętny seks, ale co się stanie jeśli ustalone przez nich zasady, nagle zostaną przez nich łamane? Czy jednak z tego może być coś więcej?
Napięcie rośnie z każdą sekundą, a niepewność wypełnia każdą myśl. Demony przeszłości zostają uwolnione i pragną jednego: Aarona.
„Każdy z nas boryka się z problemami różnej wagi. Nie istnieją piękne historie miłosne, spisane na kartach powieści, ponieważ życie pisze różne scenariusze, a los decyduje o tym, co spotka nas za zakrętem. Trzeba łapać to, co nam daje, bo już więcej może nie dać.”
Breaking Rules. Gra rozpoczęta to historia pełna ognistego pożądania, która wciąga, zaskakuje, a chwilami nawet bawi. Przez rzucone im co chwilę kłody pod nogi opowieść staje się także przejmująca. I największy plus tej książki to że do samego końca nie jesteśmy pewni zakończenia.
Przyjaźń, miłość, namiętność to i wiele więcej czeka na was, kiedy będziecie sięgać po tą książkę.
Zdecydowanie warto złamać zasady razem z Aaronem i Andreą. Gorąco polecam!
Andrea była pewną siebie kobietą z marzeniami i w jednej chwili cały jej świat legł w gruzach została zdradzona przez wieloletniego partnera i ojca swojej córki. Zdrada naznaczyła na niej takie piętno, że utraciła poczucie bezpieczeństwa oraz własnej wartości. A jej złamanego serca nie da się tak łatwo posklejać.
Aaron to przystojny mężczyzna z włoskimi korzeniami i szanowany deweloper. Nie szuka stałego związku ba nawet o tym nie myśli. Jednak los stawia na jego drodze kobietę, która jednym spojrzeniem zmienia wszystko, co zawsze było jego priorytetami.
„Cierpienie i ból - wpisane zostały na karty miłości. Żeby miłość miała sens, musi przejść przynajmniej jedną próbę.”
Kiedy Aaron i Andrea się spotykają to od razu wyczuwalne jest pomiędzy nimi ogromne napięcie seksualne. Silne pragnienie i magiczna siła na nich oddziałuję z tak wielką mocą, że nie pozostaję nim nic innego jak wylądowanie w łóżku.
Wtedy zaczyna się gra; ustalają zasadę nie proś o więcej i nie oczekuj przyszłości.
Miał łączyć ich tylko namiętny seks, ale co się stanie jeśli ustalone przez nich zasady, nagle zostaną przez nich łamane? Czy jednak z tego może być coś więcej?
Napięcie rośnie z każdą sekundą, a niepewność wypełnia każdą myśl. Demony przeszłości zostają uwolnione i pragną jednego: Aarona.
„Każdy z nas boryka się z problemami różnej wagi. Nie istnieją piękne historie miłosne, spisane na kartach powieści, ponieważ życie pisze różne scenariusze, a los decyduje o tym, co spotka nas za zakrętem. Trzeba łapać to, co nam daje, bo już więcej może nie dać.”
Breaking Rules. Gra rozpoczęta to historia pełna ognistego pożądania, która wciąga, zaskakuje, a chwilami nawet bawi. Przez rzucone im co chwilę kłody pod nogi opowieść staje się także przejmująca. I największy plus tej książki to że do samego końca nie jesteśmy pewni zakończenia.
Przyjaźń, miłość, namiętność to i wiele więcej czeka na was, kiedy będziecie sięgać po tą książkę.
Zdecydowanie warto złamać zasady razem z Aaronem i Andreą. Gorąco polecam!
Dziękuję za egzemplarz wydawnictwu
Niezbyt często sięgam ten gatunek książek, ale być może kiedyś się skuszę, skoro tak zachęcającą o niej piszesz. 😊
OdpowiedzUsuńCzasem warto sięgnąć po coś innego :)
UsuńOpis książki niezbyt mnę przekonuje, jedyne co mnie zainteresowało to demony przeszłości. Całość brzmi trochę przewidywalnie. Sama rzadko po ten gatunek sięgam, a jak już to robię, to liczę na bardzo dobrą powieść, ale polecasz, więc się jeszcze zastanowię.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
i jak sięgnęłaś?
UsuńZdecydowanie jest to książka w moim stylu, więc koniecznie muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać jak już będziesz miała za sobą :)
UsuńDzięki za polecenie.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
Usuń